Jakiś tam chyba Zefir, zapiski luźneDzisiaj AIWE znowu mi pomogło, było fajowo!Spotkaliśmy:-Tygrysa Wąchacza Kwiatków-Guźca-Legion Błękitnych Mięsożernych Toksycznych Mrówek-Wielkie Żuki-Zapory z kolczastych lian.
Poznałam:NationelWardenaKae Dwa SerduszkaLue?-tą już chyba znałamBuszkaArthasaTaaak chyba to wszyscy, fajni są, zabawni.Nie lubią mrówek. Lubią długo się zastanawiać. Mało mówią. Działają bez ładu i składu ale się o siebie troszczą. Wyglądają na zgraną skrzynkę przyjaciół. A może paczkę. Nie ważne. Dobrze w końcu odkrywać dżunglę z kimś równie ciekawskim co ja.
Nadal nie wiem czy tam na dole znajdę pradawną jaskinię i laboratorium? A jak nie? To co wówczas? Będą się gniewali Ci ludzie? Pewnie przestaną mi ufać. Ajojjj. Teraz będzie trzeba wejść do tego oczyszczonego granatami tunelu.Trochę się obawiam, tunele nunochów są płaskudne i cuchną łajnem