Dry Top

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek
Ta pustynia ukryta między wysokimi klifami była miejscem tragedii Zefirytów gdy ich sabotowane statki runęły na ostre czerwone skały.

Obszar cały czas smagany jest potężnymi burzami piaskowymi które potrafią zabić nieprzygotowanych podróżników. Widoczność staje się wtedy bardzo słaba a uderzający w skórę gorący piasek rzuci na kolana nawet najsilniejszych, zmuszając ich do odnalezienia schronienia w miejscowych jaskiniach.

Jaskiniach które upodobali sobie rdzenni, jak i ci nowi mieszkańcy tych okolic. Skritty i Inquest, obie te grupy są problemem dla podróżników. Ci pierwsi zaatakują cię dla twego dobytku, ci drudzy ponieważ naruszyłeś ich przestrzeń, i jako pod istota nie będąca częścią ich organizacji zasługujesz jedynie na śmierć.

Jeśli już mowa o rdzennych mieszkańcach warto wspomnieć o wykutym w skale miasteczku Prosperity. Zostało zniszczone przez pnącza Mordremortha, teraz jest domem tylko dla najodważniejszych, albo najbardziej szalonych śmiałków.

Szerokie wydmy sypkiego i lekkiego piasku są domem dla Wurm'ów, Wind Rider'ów i Drake'ów, jak i Devouer'ów i magicznych Dust Mite'ów.

Pomiędzy klifami ukryła się jedna z piękniejszych lokacji w tej części Tyrii. Nietknięta przez wszechobecnych sługusów Mordremortha Oaza będąca schronieniem od słonecznego żaru i wszędobylskiego piasku.

W najgłębszym zakątku Dry Top leży jaskinia przez którą przebiega Ley Lane. Widok niezapomniany dla każdego kto raz odwiedził to miejsce.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zanim Rixx znalazł drogę do Dry Top, gdzie miał się spotkać z Zackiem nastał już zmierzch. Czekając na krawędzi Prosperity Proto obserwował jak Asura zmaga się z przekroczeniem piaskowej rzeki by dojść na miejsce.

Wszystko to działo się z powodu prostej prośby. Rixx chciał być silniejszy. Chciał być przydatny. Zack ze względu na starą znajomość nie mógł odrzucić jego prośby. Postanowił pomóc Rixxowi w treningu przedstawiając mu ćwiczenia które sam często przechodzi by utrzymać formę.

Asura wiedział że gorące słońce Dry Top nie jest czymś z czym każdy potrafi sobie poradzić, ale wierzył że przy dostatecznie dużej determinacji Rixx przejdzie przez najgorsze trudy i przywyknie do warunków. Oby zrobił to zanim stanie mu się coś poważnego...

A gdy jego kondycja będzie dostatecznie dobra, Zack zacznie uczyć go walki mieczem. Przyda się mu to kiedyś.

Obrazek


Na szczęście był już wieczór i słońce zaszło, co pozwoliło Zackowi na przeprowadzenie Rixxa przez okolicę jednocześnie tłumacząc mu co będzie robił.

Z każdym kolejnym zdaniem na temat trudów treningu w tym miejscu, o tym jak słońce wysusza skórę do tego stopnia że powiew wiatru nie jest źródłem ulgi tylko piasku w oczach. O tym jak nogi zapadają się w piasku podczas wspinania się na wydmy co sprawia że bieg jest wielokrotnie trudniejszy niż po zwykłej ubitej drodze.

Gdy opowiadał jak wspinaczka po ostrych czerwonych skałach rani palce do krwi, a upadek może kończyć się nieprzyjemnie Rixx chyba doszedł do granicy powstrzymywania się przed ucieczką z tego miejsca. Zack na razie wstrzymał się z opowiadaniem o burzach piaskowych. W trakcie drogi powrotnej do Prosperity zapytał się Rixxa.
- Planujesz korzystać z Waypointów czy może zostaniesz na razie u mnie? Będziesz mógł poświecić się treningowi w pełni. W moim domu jest bezpiecznie, chłodno, i będziesz miał gdzie spać. Znajdzie się nawet laboratorium jeśli poczujesz potrzebę wysiłku intelektualnego. I zanim zapytasz, to nie, nie będziesz żadnym problemem. Mivva się zgodzi, może kiedyś wpadniesz na Nicce, ale poza tym to mamy tu cisze i spokój. I Pnącza Mordremortha. - skończył dochodząc do miejsca gdzie się spotkali.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rixx znosił ten blednący upał o wiele gorzej, niż Zack mógł o tym wiedzieć. Elementalista nabrał dopiero sił, kiedy chłód nocy zaczął smagać ich policzki. Zimno było dla niego ukojeniem. Rixx łapiąc kolejny wdech, skupił swój wzrok na swoim mentorze i uśmiechnął się nieco koślawo.
- Uuhhh…. Uhh… To, no… Miłe. Znaczy się, chętnie, ale jest kilka rzeczy o które muszę dbać w międzyczasie. - przyznał drapiąc się usilnie za uchem. - Dzięki Proto. To wiele dla mnie znaczy. - skłonił się lekko, ale bardzo uprzejmie. - Eeem, a znajdzie się coś do kalibrowania sfer energetycznych… ? - ‘Mistrz’ Rixx zapytał nieco niesmiało Zacka.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Proto pokiwał głową słuchając asury i odruchowo zerknął w kierunku domu gdy myślał nad odpowiedzią.
- Tak, mam podstawowy kalibrator. Mogę ci pożyczyć. - Uśmiechnął się do Rixxa, podszedł i położył mu rękę na ramieniu - Nie dziękuj mi tak. Obiecuję ci że jeszcze setki razy zapragniesz uciec stąd jak najdalej się da. Zabijając mnie po drodze pewnie z pięćdziesiąt razy. Ale ty posiadasz pewien atut którego ja nie miałem podczas treningu tutaj. Jesteś magiem wody. Ochłodzisz się czy zaspokoisz pragnienie kiedy tylko będziesz mógł. I tak właśnie rób. Nie jesteś tutaj by stać się odpornym na ogień, nie potrzebującym wody Dolyakiem. - Wyprostował się i złożył ręce a piersi - To jak? Codzienny trening odpada? Ile razy w tygodniu mnie odwiedzisz?
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- No, tak. - Rixx podrapał się mocniej za uchem, słysząc skupiony ton Zacka. - Wiesz, poraz pierwszy jak sięgam pamięć... Nie boję się czegoś, co może wywołać u mnie ból. - nadstawił uszu, rozglądając się lekko. - I...ten, postaram się być codziennie. Mogę codziennie, no, ale nie zawsze. - rozłożył lekko ręce. Czuł, że jeszcze pożałuje tych słów.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura uśmiechnął się, widok zapalonego do pracy Rixxa go trochę zaskoczył, ale widocznie musi on mieć coś co go popycha do tego treningu. Oby temu czemuś wystarczyło sił na długo.
- Dobra, będę czekał co rano. Znajdź sobie jakieś wygodne ciuchy i buty, będą ci potrzebne. - Skinął mu głową i ruszył do domu. W nocy na prawdę było chłodno.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Do zobaczenia Zack. - elementalista machnął dłonia w stronę dawnego Protoboy'a i omiótł wzrokiem okolicę. Nawet lekko się uśmiechnął, kiedy czuł pod butami nierówne nieco, piaszczyste podłoże.- Stawię się niedługo! - rzucił do niego z entuzjazmem, również opuszczając miejsce ich niedoszłej jak na razie zbrodni na ciele Rixxa.
Kolejne spotkanie miało mieć już wyraźniejszy wydźwięk...
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Od pierwszego spotkania Zacka i Rixxa minęły ponad dwa tygodnie.

Dwa tygodnie ciężkiego treningu.

Pierwszym największym wyzwaniem Rixxa była temperatura panująca na Dry Top. Palące słońce swoją intensywnością przewyższało to z Ascalonu. Suche powietrze, przepełnione piaskiem porywanym do lotu przez najmniejsze podmuchy wiatru nie było żadnym ukojeniem a kolejnym utrudnieniem. Tutaj niezwykle przydatne okazałyby się umiejętności magiczne Rixxa, o ile będzie w stanie korzystać z nich w tak rozsądnym stopniu by nie wyczerpać przy tym wszystkich sił. Mimo to delikatna bryza kojąca oparzoną skórę i kilka kropel wody w ustach mogło pomóc pokonać kolejne metry trudnego marszu przez wydmy.

Można powiedzieć że trenujący Rixx stał się nie lada atrakcją dla szperających we wrakach rozbitych statków Zephirytów członków Inquestu. W drwinach mówili że asura przybył tu w pogoni za wiedzą. Jednak robi to zbyt dosłownie.

Trening asury składał się z wyzwań zmuszających całe ciało do pracy. Biegi przez wydmy, wspinaczka po ścianach urwisk, stawanie czoła miejscowym okazom fauny i mordremowej flory. I mimo tego że te wyzwania sprawiały że każdy mięsień na ciele asury płonął, wysiłek wywoływał wymioty a niedotlenienie i przegrzanie organizmu powodowały omdlenia, Rixx parł dalej. Dzień po dniu.

Zack był surowym trenerem. Rozsądnym, bo wiedział kiedy Rixx osiągał swój limit, kiedy jego ciało odmówi posłuszeństwa, kiedy kolejny krok będzie ostatnim zanim padnie gębą w piasek. Jednak gdy widział tę granicę zawsze zmuszał swojego ucznia do jej przekraczania. Pokonywanie granic było codziennym celem treningu. Stawiając asurze niemalże nieosiągalne cele, zmuszał go do wycieńczania organizmu. Czekał aż asura opadnie kompletnie z sił. Gdy to się działo, Zack łapał Rixxa przed upadkiem i zanosił go do Prosperity, gdzie mógł odpocząć przed powrotem do domu. I dzięki temu Rixx mógł w tak krótkim czasie osiągnąć takie postępy.

I tak nastał dzień w którym Zack czekał na Rixxa trzymając w ręku dwa miecze.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W czasie treningu Zack miał wrażenie, że ciągle go coś obserwuje. Być może zdawał sobie sprawę co to, być może myślał, że to tylko skritt patrzy się na jego błyszczącą od potu łysą głowę.

Siedziała zawsze w cieniu, przy skałach. Ubrana w lżejszą zbroję, niż zazwyczaj. Chroniła bladą skórę przez niemiłosiernym słońcem obserwując poczynania młodego asury. Ale dlaczego? Z ciekawości, dla rozrywki, a może z braku ciekawszego zadania? Patrzyła też na ciemnego trenera, widząc w nim kogoś znajomego...

Nie siedziała na skałach każdego dnia. Tylko parę razy ciekawa obserwowała Trening Rixxa.

Mivv znów skryła się w cieniu skał, kilkanaście metrów od Zacka. Siedziała po turecku na kolanach trzymając swoją torbę. Oparła ręce na kolanach również czekając na Rixxa. W końcu teraz miała się rozpocząć najciekawsza część treningu...
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy elementalista stawiał już kolejne z wielu kroków na wysuszonym gruncie tej nieprzyjaznej krainy, zadrżał lekko, a jego uszy trwały w ukryciu przed buszującym wszędzie piaskiem. To, czego młody asura najbardziej obawiał się na tym pustynnym krajobrazie, furkotało tylko co jakiś czas wyraźniej jego zwiewnymi spodniami oraz jego seledynawą fryzurą - burza piaskowa. Na tyle na ile potrafił zrozumieć obecną pogodę, przeczuwał z wielką nadzieją, że owa burza nie miała się wznieść na wyżyny. Strach padnięcia w żarze, podrapanym przez pył gdzieś w jakimś zapomnianym dole wręcz wywoływał w nim abstrakcyjny chłód na karku. Nie tak przyjemny, jak mógłby być, chłód.

Rixx wspominał doskonale to, co jak dotąd przeżył tutaj ciałem i duchem. kiedy zbliżał się w kierunku Zacka. Albinos znacznie mocniej przyjmował na siebie tą całą okolicę, ale nigdy nie chciał pokazać się z tej słabej strony. Nigdy. Teraz jednak, kiedy widział czarnego asurę z dwoma brońmi, jego gardło stało się palące jak po przebyciu całego Suchego Grzbiętu. Nie zwolnił kroku, ale niekontrolowanie sięgnął do martwiącego się o pył ucha i podrapał je wyjątkowo nerwowo. Kiedy wreszcie zatrzymał się przed starszym od siebie asurą, swoim mentorem, wykonał lekko, acz wyraźni ukłon, który trwał nieco za długo.
- W... witaj, Zack. - głos mu się uszczypliwie załamał, kiedy wreszcie sie przywitał. Błękitny elementalista trwał w miejscu, niczym napieta struna, ale pył, który z wolna opadał robił swoje - zasłonił jedną ręką swoje oblicze i zmrużył lekko oczy, skupiając się w pełni na Protoblade'zie. Nie ważył się rzecz nic więcej, nie chciał zadawać pytania z oczywistą odpowiedzią. Zerknął, zezując na ułamek sekundy na miecze.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wiatr poniósł lekki piasek ciskając nim do opustoszałe budynki.

Zack przewrócił oczami widząc pokłon Rixxa. Do tego czasu spodziewałby się że asura przejdzie z oficjalnego tonu na ton bardziej towarzyski. Przecież nie pierwszy raz ścieżki tych asur się ze sobą skrzyżowały.
- Napiąłeś się jak struna, uspokój się. - powiedział gdy wywołany zachowaniem Rixxa uśmiech wpłynął mu na twarz. - A przecież mam dla ciebie dobrą wiadomość.

Proto uniósł klingi w górę. Trzymał je za ostrza ale doświadczenie pozwalało mu na robienie tego bez strachu o palce.
- Od dziś połowa twojego treningu będzie treningiem sztuki walki. Będziemy ćwiczyć na klifach, więc odpoczniesz od burz piaskowych. Gdy przyswoisz sobie podstawy będziemy odbywać sparingi. - Przez chwile chciał rzucić jedną z broni niebieskiemu Asurze ale znając go zrezygnował z tego pomysłu. Podał więc asurze krótki jednoręczny miecz kierując rękojeść do Rixxa.
- Do tego czas będziesz go nosił podczas biegania. - Miecz był tępy. Ostrze miało krawędź ale nie została ona naostrzona, przez co przejeżdżając palcem po nim Rixx nic sobie nie zrobi. Miecz był mimo wszystko dobrej jakości, ale był stary. Widać było na nim ślady naprawiania. - Teraz zadaj pytania.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rixx przyjrzał się podanemu mu orężowi, strosząc wyraźniej uszy do których zawiały drobinki piasku. Asura pokręcił wyraźnie głową, a potem odetchnął głęboko i ciężko.
- Widzisz, Zack, ekhn... sądzisz, że będę w stanie go używać? - pewność siebie nigdy nie była mocną stroną asury. - To, uhh, nie tak, że mam wątpliwości, ale nie chciałbym, że cała ta sprawa... była marnowaniem twojego czasu. - młody elementalista potrząsnął dłonią i opryskał się nieco wodą na orzeźwienie. Zamrugał nerwowo oczami, bo kilka kropelek wcisnęło się pod jego prawą powiekę.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zack obserwował uważnie Rixxa, wyraz jego twarzy nie zmienił się, lecz cofnął rękojeść od swojego rozmówcy i oparł miecz o ziemię.
- Nie wiem nic o tym by elementaliści korzystali z mieczy. Ty musisz mi powiedzieć czy to będzie w stanie ci pomóc w jakikolwiek sposób. Ale jeśli podstawy szermierki uratują cię przed zadźganiem to chyba warto spróbować. - Asura wyprostował się, lekko się uśmiechnął - Chyba że wolisz nauczyć się walczyć bez broni. - Wbity w piasek miecz bardzo powoli przechylał się na bok, gdy asura uniósł zaciśniętą pieść. - Tego też mogę cię nauczyć.
Miecz zatrzymał się na podniesionym bucie Zacka i po chwili znowu wrócił do jego ręki. Kolejna chwila milczenia zakończyła się gdy Zack powiedział.
- Wystarczy skupić się na swoim celu Rixx. Powiedz mi jeszcze raz co chcesz osiągnąć tym treningiem, a potem co chcesz trenować. Chcę to usłyszeć.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Nooczywiścieże... ! Zack. - Rixx rzekł marszcząc lekko brwi, nabierając sporą ilość powietrza w płuca. Słuchając wcześniej Protoblade'a, zastanawiał się dogłębnie, czy nie wygłupił się przed swoim mentorem niepewnością, ale teraz wiedział, że musi mu pokazać, że naprawdę mu na tym zależy. -W pełni. - wymksnęło mu się na głos z zakamarków myśli. Zaraz pokręcił żywiej głową i skubnął swoje prawo ucho wyraźnie, jak to miał w zwyczaju. -Chcę być przydatny. Wiedzieć jak... nawet jeżeli nie będę wiedział jak pokonać wroga, to chcę wiedzieć jak przetrwać. Nie chcę stać i... i... drżeć z tyłu, kiedy zobaczę śmierć przed oczami. Naucz mnie tego, jak się bronić Tak jak ty to robisz. - rzekł tak, żeby gdyby nie jego jasna do bólu cera, to zapewne by poczerwieniał mocno. - Proszę cię o to. - rzekł spuszczając nieco wzrok, zachaczając nim o miecz, który miał to przypieczętować.
aiwe_database

Re: Dry Top

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skryta w cieniu podeszła nieco bliżej tego... interesującego treningu. Trudno nazwać coś interesującym, kiedy tak naprawdę się nic nie dzieje. Zmieniła miejsce obserwacji, wybierając nieco niższe skały, jednak bliższe. Usiadła na nim bezszelestnie, po czym chwyciła w ręce bukłak z wodą, upijając łyk czystego płynu.

Postanowiła na razie dalej siedzieć w ukryciu, dopóki nie dojdzie do jakiegoś konkretnego... treningu. W sumie to... nie miała nic ciekawszego do roboty.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości