Chata pośród Ogrodów

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Jest niewielka, prawdę mówiąc zdolna do pomieszczenia maksymalnie trzech osób, tak, by nie odczuwały one nadmiernego tłoku. Dość stara i skryta wśród bujnej roślinności nie przyciąga wielu spojrzeń, jeśli ktoś w ogóle zapuszcza się w te ciemniejsze strony Czarnych Ogrodów. Cała wykonana jest z ciemnego drewna, a jedynie kominek wyróżnia się dość nietypowo, jakby wyrzeźbiony z jednolitej skały. Całość prezentuje się nad wyraz uroczo, zwłaszcza, że na ganku znajduje się ławka, z której bardzo dobrze widać część Ogrodów. Chatka nie jest szczególnie bogata wewnętrznie. Można znaleźć tam drewniane łoże z dużą ilością słomy, fotel naprzeciw kominka oraz parę szafek na książki, czy też innego rodzaju przedmioty przydatne w domu.

Tharnal w nie najlepszym humorze przechadzał się Ogrodami, podziwiając ich piękno i ten niosący się z oddali zapach ziół. Niedawna sytuacja w komnacie skrytobójczyni przypomniała mu, że musi wreszcie znaleźć własny kąt, nigdy jednak nie spodziewałby się, że nastąpi to właśnie w tym miejscu. Zza paru masywnych drzew wyłonił się nieduży dom, właściwie chata, która wyglądała na bardzo starą i opuszczoną. Od pierwszej chwili wiedział, że będzie to idealne dla niego miejsce, w którym dozna tak upragnionego odpoczynku i spokoju. Pełnym nadziei krokiem zbliżył się do zakurzonego okna, by się lepiej rozejrzeć. - Taak, z pewnością nikt tu nie mieszka.. - Wnętrze wręcz tonęło w kłębach kurzu, kominek był wyjątkowo zasmolony, ale na pewno bardzo dawno nie używany. - Czeka mnie jeszcze dużo pracy.. ehh... - Westchnął, jakby już czuł zmęczenie wywołane przekopywaniem masy brudów i kurzu. Poszło mu jednak nadzwyczaj szybko, co można oczywiście łatwo wyjaśnić - bardzo ekscytował się tym miejscem i chciał jak najszybciej uprzątnąć je, przynajmniej wstępnie. Zadowolony z dobrze zagospodarowanych kilku godzin usiadł na ławce przed chatą i podziwiał zieleń, z zadowoloną miną.
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W pobliżu wyczuła obecność jakiejś osoby. Zatrzymała się, schowała za drzewem i obserwowała. Zobaczyła wojownika, który siedział właśnie na ławce przed chatką. Zachichotała cicho, potrząsnęła swymi włosami i żwawym krokiem ruszyła w jego stronę. Zatrzymała się nieopodal, ukłoniła delikatnie i przywitała grzecznie. -Dzień dobry! Jestem Sunako. Dziękuję, że zaakceptowaliście moje jestestwo i przyjęliście do Leth mori Aiwe.- Uśmiechnęła się promiennie i już po chwili kontynuowała. -Piękne macie ogrody, trochę za jasne, jak dla mnie. Ale to się zmieni, już ja się tym zajmę.- Zachichotała ponownie. Była ubrana w długi płaszcz, który szczelnie zakrywał jej drobne ciało. A na jej głowie nie dało się przegapić ogromnego kapelusza, spod którego nie było możliwym dostrzeżenie jej twarzy.
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Z niewinnej drzemki wyrwał go melodyjny, dziewczęcy głos, wychodzący z ust tajemniczej dziewczyny. W rzeczy samej, dzień pełen zaskoczeń. Tharnal miał nadzieję zaznać tu spokoju, a już pierwszego dnia, ktoś skutecznie mu to uniemożliwia. Ale cóż pozostaje począć dobrze wychowanemu mężczyźnie, jak nie odwzajemnić uśmiechu i przywitania. Przetarł lekko oczy i wyprostował się. - Mmm.. witaj, Sunako. - Nie za bardzo wiedział co począć w tej sytuacji, nie znał tej osoby, lecz.. jeśli sam Xar ją zwerbował, chyba nie ma się czego obawiać. - W istocie, roślinności i ziół nigdy za wiele, zwłaszcza takich pięknych. - Uśmiechnął się, i choć z początku nie miał ochoty na rozmowę, nastawienie Sunako zachęciło go znacznie. Wstał, cały czas czując na sobie jej spojrzenie, trochę niepokojącym było to, że nie może go w pełni odwzajemnić. - Właśnie idę zaparzyć sobie ziółek, może masz ochotę? - Czekając na odpowiedź dokładniej się jej przyjrzał, jednak nadal nie znajdywał nic niepokojącego.
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nagle zza krzaków wyszedł Konizkan .Mi także możesz zaparzyć herbatki -powiedział z ironiczym uśmieszkiem , wiedział bowiem że niejest jednym z "ulubionych" gildiowiczów .Nieczekając na odpowiedż usiadł na ganku , a w jego głowie krążyła w kółko jedna myśl< Jak rozgryść tą małą>
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie odpowiadając ruszyła do chatki, w której już po chwili zniknęła. Rozejrzała się po pomieszczeniu, które mimo tego, że nie było zbyt eleganckie - idealnie chroniło przed słońcem. Usiadła władczo na słomianym łóżku i czekała na zaproponowany napar. -Musiał się ten drugi przyczepić...- pomyślała, wzdychając. -Może być dużo trudniej, niż mi się wydawało!- Zacisnęła powieki oczu i ścisnęła ze złości pięści.
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Poczynania dziewczyny wyraźnie zwiastowały odpowiedź twierdzącą. Przepuścił ją w progu, i już chciał również przekroczyć drzwi, gdy usłyszał śmiałe słowa jednego z towarzyszy. - Jasne.. wejdź. - Odparł, po czym zostawił drzwi uchylone, sam zaś zabrał się do parzenia ziół. Uwielbiał to robić, prawie tak samo, jak walczyć u boku przyjaciół. Zerknął na dziewczynę, coś ją wyraźnie rozzłościło. - Coś się stało, panienko? Spytał najuprzejmiej, jak potrafił. Może to obecność nieumarłego trochę ją przeraziła, lub zaniepokoiła. Nie znał go jeszcze na tyle dobrze, by powiedzieć coś o nim więcej, czy też uspokoić małą. Nadal uczył się imion towarzyszy, a także współżycia z nimi. Zioła były niemal gotowe, Tharnal wyjął jakieś stare naczynia, przetarł je ścierką i nalewał gotowy już napar. Aromat był bajeczny, przynajmniej taurenowi bardzo przypadł do gustu. Podał naczynie Sunako, potem nieumarłemu, którego wcześniej zaprosił do środka i usiadł naprzeciw kominka. - Mmm.. ty jesteś Konizkan, prawda? - Zwrócił się w stronę nieumarłego, chlipiąc powoli ziołową cherbatkę. Po chwili objął wzrokiem oboje. - Mam nadzieję, że wam smakuje, lubię mocną. - Zrobił kolejny głęboki łyk przypatrując się obojgu bacznie.
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pamięc Cię niemyli Taurenie , zwą mnie Konizkan , a herbatka wyborna powiedział starając się być uprzejmym co nienależalo do jego mocnych stron. Rozejrzał się po mieszkaniu , lecz jego myśli nadal krązyły wokół krwiopijcy <ciekawe co chiała od Tharnal,a , czyżby znów zgłodniała? Rzeczywiscie interesujący z niej obiekt badań , hmm szkoda , że niemogę jej położyć u siebie na kozetce ....>.Tharnal,u czemu zamieszkałes poza obwarownaym terenie ? Czy to niejest czasem niebezpieczne , bedziesz odcięty od kompanów rzekł aby niewzbudzać podejrzeń
aiwe_database

Re: Chata pośród Ogrodów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Po chwili wszyscy usłyszeli liczne wzdychania i szelest roślin. Okazało się, że to Dzokop, przechadzający się po ogrodzie z wielkim zachwytem. Każdy dobrze wiedział, że Dzokop jako wychowany przez las, bardzo kochał roślinność.*
Och witajcie drodzy przyjaciele, czuję wyborną herbatę ziołową. Czy mógłbym się napić razem z wami? Jestem bardzo spragniony. *Rzekł Dzokop, nadal ciesząc się z pięknej przyrody*
Ach tak... Witaj Dzokopie. Oczywiście, proszę. Zostało jeszcze trochę. *Rzekł Tharnal*
Dziękuję przyjacielu... A ty? Ty kim jesteś truposzu? *Rzekł rzucając wzrok na Konizkana*
Nazywam się Konizkan, wpadłem tylko na chwilę.
W porządku. Przecież cię nie wyganiam... *Rzekł z uśmiechem* Bardzo przytulna chatka. *Po czym usiadł na małym drewnianym krzesełku, dopił herbatę i po paru minutach wstał z zachwytem* Na mnie już czas przyjaciele... Idę zwiedzić resztę siedziby, od nie dawna jestem w Leth Mori Aiwe. Trzymajcie się! *I zniknął wśród zarośli*
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości