RZEŹ NIEWINNYCH NA POLACH GENDARRAN
Tragiczne wieści z granicy Kryty. Do jednej ze znajdujących się tam ludzkich wiosek wysłano patrol Lwiej Straży, spowodowany brakiem kontaktu z osadą. Po przybyciu, Straż odkryła, że wioska została doszczętnie spalona, a mieszkańcy brutalnie zaszlachtowani. Nie szczędzono ni kobiet, ni dzieci, a brutalność tych zabójstw poruszyła najtwardsze serca Lwich Strażników. Ponadto, zaobserwowano, że przynajmniej połowa mieszkańców gdzieś zniknęła - nie znaleziono ich, ani ich ciał nigdzie.
Znalezione jednak na ziemi ślady świadczą o tym, że z wioski oddaliło się kilka dość ciężkich wozów, w kierunku południowym. Wśród ciał zabitych na miejscu znaleziono również umundurowanych wojowników. Każdy z nich miał na prawym ramieniu wytatuowany szpon.
Znalezione jednak na ziemi ślady świadczą o tym, że z wioski oddaliło się kilka dość ciężkich wozów, w kierunku południowym. Wśród ciał zabitych na miejscu znaleziono również umundurowanych wojowników. Każdy z nich miał na prawym ramieniu wytatuowany szpon.