Komponenty

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nieco się osiągała z wejściem do drogowskazu, ale w końcu zrobiła krok i gdy ponownie otwarła oczy zobaczyła olbrzymie liście i roślinność typowo dżunglową. Nabrała w płuca ciepłego wilgotnego powietrza i rozejrzała się ostrożnie wokół sięgając ręką i poprawiając plecak na ramionach.Po chwili odczepiła menażkę i napiła się odrobiny wody.
Przesunęła wzrokiem po towarzyszach sprawdzając czy wszyscy są na miejscu i spojrzała na Nornkę czekając na jej słowa o wymarszu.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy ekipa wyszła z drogowskazu Subortis ruszył za nornką wybranym przez nią szlakiem. Rozglądał się uważnie, widział że awijczycy są mało chętni do zastosowania zaproponowanej przez niego formacji. Nekromanta był skupipny i czujny, nie zawracał sobie głowy zbednymi myślami. Subortis starał się miecna obecną chwile wszystkich na oku.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy wszyscy pojawili się przy drogowskazie, wyruszyli. Ci nieco spóźnieni, być może zapatrzeni na pracę medyka, ze spokojem mogli dojść do szeregu. Fryssa na nich zaczekała, zatrzymując się na słowa Trolla na ścieżce widocznej ze wzniesienia.
- Hop hop, nie możemy się tak rozdzielać! - zawołała w stronę towarzyszy, dając im chwilę czasu na dołączenie.

Troll w tym czasie zdążył zebrać kilka roślin i właśnie wspinał się na skałkę po marchew. Nie udało mu się jednak zebrać warzyw. Najpierw dostrzegł jak krzaczek obok rosnącej marchwi się porusza, a później widział już tylko niewielkie szczęki rzucającego się w kierunku jego głowy miniaturowego raptora i słyszał, że w krzaczkach jest więcej tych małych i upierdliwych bestii.

Ci, którzy byli najdalej, czyli Ereltana, Krognal i Kaeiles dostrzegli z oddali raptora atakującego Trolla oraz stado składające się z dziesięciu maluchów, które wybiegło z wnętrza wraku sterowca i biegło w stronę zgrupowanych na ścieżce; Janusza, Fryssę, Subortisa oraz Loxleya. Grupa na dole póki co nie widziała nadbiegającego zagrożenia, które znajdowało się za zakrętem zasłoniętym skałką, ale słyszeli jak dźwięki - piski i powarkiwania - stają się coraz głośniejsze.

Grupy dzieliło mniej więcej 70 metrów.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

"Co za upierdliwe stworzenia" pomyślał i chwycił za broń, która z trzaskiem opadła na skaliste podłoże wzniecając tuman piasku. Norn wyszedł przed szereg i stanął naprzeciw biegnących raptorów gotów szerokim cięciem rozpłatać kilka na raz.
Szeroki wojownik był doskonałą tarczą odgradzającą raptory od sojuszników i tnąc szerokim mieczem, zdążył tylko ostrzec samotnego trolla, krzycząc do niego, aby uważał.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Szła spokojnie za drużyną, a słysząc słowa nornki przyspieszyła, gdy jej wzrok padł na wrak i wyłaniające się z niego stado pędzących małych raptorów.
- Cholera - powiedziała cicho pod nosem i zaczęła biec w stronę towarzyszy zespalając się z magią ziemi. Chciała dobiec na tyle blisko by móc postawić ścianę ziemi tuż przed raptorami i ją na nich przewrócić, dlatego chwyciła mocniej kostur i szeptała pod nosem tylko sobie znane słowa by wzmocnić siłę umiejętności.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- O ty hultaju! - Troll zdążył tylko sapnąć, po czym uderzył z boku w raptora swoim kijem, niczym pałkarz w drużynie baseballowej. Niezależnie od wyniku tego uderzenia, odskoczył w tył i przygotował mocny, jutowy worek, w który miał wkładać zerwane marchwie, aby zarzucić go na raptora, gdy ten ponownie się zbliży. - Taś, taś, ty mały zębaty nicponiu... Może dorabianie w młodości jako łapacz kur na fermach Wzgórz Kessex w końcu się na coś przyda!
Asur jednocześnie uważał, by nie spaść z półki skalnej.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Napiął wszystkie mięśnie, starając się namierzyć słuchem, z której strony nadejdzie przeciwnik. Gdy Janusz ustawił się na przedzie w pełnej gotowości, popielec postanowił ubezpieczać jego tyły.
- A ten co tam wyprawia? - Mruknął do siebie, dostrzegając kątem oka poruszenie na skalnej półce. Widząc Trolla zmagającego się z pojedynczym raptorem, Loxley był przekonany, że stary asur sobie poradzi. To oznaczało, że za chwilę sam będzie musiał walczyć z całą chmarą tych małych potworków. Będąc pewnym z czym przyjdzie mu się zmierzyć, obmyślał odpowiednią taktykę. Szybkie, długie cięcia toporem i piruety powinny przerzedzić nieco stado atakujących raportów, pozwalając przy tym wojownikowi uniknąć przynajmniej części ugryzień. Mając w głowie plan obrony, szykował się do wcielenia go w życie.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Stała dość daleko, zatem jako ostatnia zorientowała się, że są atakowani. Sięgneła do torby i wyjeła dwa ze swoich zatrutych szczurów, które pokierowała na "wabia" w kierunku grupiki. Miała nadzieję, że w ten sposób zmniejszy liczebnośc raptorów, które skuszone scierwem, pożrą je i się zatrują.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Mówiłem żebyście byli cicho i nie robili głupich rzeczy... - rozglądał się uważnie, kojarzył te odgłosy, jednak jak to miał w zwyczaju, był ostrożny i zakładał że z paroma mniejszymi raptorami lubi wędrować zwykle coś większego, a świadomość tego że Aiwe to po prostu Aiwe i trzymanie się planu i formacji jest nie lada wyczynem, był gotowy na to. Nekromanta otoczył swoje ciało widmową ochroną, aby nie zostać zaatakowany z zaskoczenia, umiejętność dorbze się sprawdzała w podróży gdyż była długoczasowa, co pozwalało na uchroneinie się z zagrożenia które czycha z zasadzki, a takie małe raprtorki mogly mieć z nią problem. Ustawienie Subortisa było taktyczne, nie miał zamiaru tracić nie potrzebnie czasu i energi na walke z jakimiś pionkami ustawił się w sposób taki, że wpierw by potworki miały go dopaść musialy się przedostać przez Frysse, Janusza i Loxleya. Skupił się na czujnym pilnowaniu i obserwwoaniu otoczenia, oczywiście jeśli jakiś z małych kreatur przedrze się przez ściane olbrzymów Subortis potraktuje go cząstką mrocznej energii wystrzelonej z palca niczym pocisk pistoletu o takiej samej objętości jak nabój.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnął się nieco, widząc jakieś śmieszne jaszczurki, które zaczęły bawić się z Trollem. Jakieś poruszenie wtargnęło w szeregi, a przynajmniej te, które widział. Niezbyt pewny swojej oceny sytuacji, zaczął się przyglądać i analizować. No tak, jaszczurki może nie za duże ale i Troll do największych nie należał.
Krognal przyspieszył kroku. Nie był to może sprint ale uważnie obserwując małego poszukiwacza i jego zmagania, śledził rozwój wydarzeń. W końcu będzie mógł przyspieszyć jeśli rzeczywiście będzie potrzebna jego pomoc. W międzyczasie próbował sobie przypomnieć jakieś zaklęcie odstręczające. Na takie małe zmiennocieplne gady powinno wystarczyć... gdyby tylko okazało się niezbędne.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dziesięć skrzeczących, małych potworów o zębach jak szpilki biegło w stronę znajdujących się na ścieżce awijczyków. Były szybkie i zwinne. Stado przekroczyło już zakręt i teraz wszyscy mogli doliczyć się dziesięciu raptorów.

Na przedzie stanął Janusz, który musiał wydawać się raptorom przeszkodą, ponieważ rozbiegły się na boki. Tylko jeden z nich nie zdążył i skończył rozpłatany na pół. Raptory były na tyle małe i zwinne, że przedarły się dalej. Jeden z nich rzucił się w stronę lewej nogi Janusza. Czy Norn zdąży zareagować?

Wtedy magia Kaeiles sprawiła, że ziemia zaczęła drżeć i unosić się, tworząc ścianę. Pomysł był dobry, ale raptorki były zwinne i pokonały przeszkodę nim ta została w pełni postawiona. Tylko jeden z nich upadł z niej i został zgnieciony.

Reszta raptorów zaczęła szukać ofiary, która wydawała im się słabsza. Cztery biegły w stronę Subortisa, dwa do Kae i dwa do Erel, która była najdalej. Oba zainteresowały się jednak szczurami nekromantki i rzuciły na nie. Ereltana była bezpieczna.

Pomiędzy raptorami, a ich celami znajdowała się Fryssa i Loxley, którzy mogli próbować powstrzymać upierdliwe malce. Nieco dalej stał Krognal. Dojście bliżej środka szeregu nie zajęłoby mu wiele czasu.

Raptorów wśród grupy na dole zostało 6.

Na półce skalnej Troll zmagał się z raptorem, który po uderzeniu kijem nie zrezygnował z ataku. Kiedy jeszcze raz próbował skoczyć w stronę asura, wylądował w worku i zaczął się w nim miotać i kłapać zębami, Przy słabym naciągnięciu worka mógł spróbować go rozerwać. To jednak nie był jedyny problem Trolla, bo z krzaków wyłoniła się głowa kolejnej miniaturki, a później dwie następne, zaalarmowane skrzekiem pozostałych.

Troll złapał 1 raptora, ale pojawiły się kolejne 3.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Co za upierdliwe gady. Wyszeptał przez zaciśnięte zęby i wyprowadził szybki kopniak prawą nogą w pysk raptora, który plątał mu się pod stopami. Następnie skierował wzrok na resztę małych paskudnych potworków, które po prostu go ominęły, wojownik zaś nie zamierzał dać tak łatwo za wygraną i już szukał kolejnej ofiary.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Widząc, że całe zamieszanie zaczęło się rozwijać w dość spory chaos, sięgnął zapobiegawczo po swój oręż. Trzymając topór w prawej, a nóż w lewej ręce, biegł dalej. Nie chciał jednak używać stali przeciw jaszczurom. W końcu zwierzęta nie były winne tego, że naturalny instynkt skierował ich kły i pazury przeciwko intruzom. Zamiast skakać w wir walki, zraszając wszystko wokół krwawym deszczem, postanowił skoncentrować się i pokierować swoją energią tak, by utworzyła wokół jednego z raptorów magiczną sferę. Sferę nasyconą pierwotnym lękiem. Strachem przed nieznanymi zjawiskami pogodowymi, przed większymi drapieżnikami, bliskością jaskrawych płomieni - innymi słowy wszystkim tym, czego mogły się obawiać żyjące w dżungli zwierzęta.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Widząc zbliżających się małych przeciwników i coraz gęstszą atmosferę na skalnej półce, popielec postanowił spróbować przerzedzić nieco stadko rapotorów. W tym celu wydobył z siebie donośny ryk, który miał przestraszyć chociaż część gadów. Mimo że wojownik nie miał bladego pojęcia co robi Krognal, ani co próbuje zrobić swoją magią, być może ryk przypadkowo pomoże w osiągnięciu celu znachora.
Jednocześnie Loxley wysunął się kilka kroków naprzód, po części aby wzmocnić swój odstraszający efekt, a jednocześnie mieć lepsze pole do ataku. Planował wycelować zamaszystym cięciem topora w co najmniej dwa zgrupowane rapoty, o ile któreś przedrą się przez Janusza i nie poddadzą się okrzykowi popielca.
aiwe_database

Re: Komponenty

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asur zwinnym, szybkim ruchem zawiązał worek, który na szczęście był porządny i miał gruby splot. Popchnął worek na bok, a sam skupił wzrok na kolejnych raptorach, wyglądających z krzaków. - Uciekać mi stąd paskudy, już, a kysz! - kopnął w ich stronę piasek i ściółkę leśną spod nóg, by dać sobie dłuższą chwilę czasu na kolejny ruch.
Momentalnie odczepił od pasa linkę z kotwiczką, zarzucając tę drugą na gałąź pobliskiego drzewa, których na szczęście nie brakowało. Następnie wspiął się po lince na gałąź, na której usiadł, by kibicować reszcie w epickich zmaganiach z miniaturowymi raptorami.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości