Komnata Sweexa

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sala była dość sporych rozmiarów. Na wejscie można bylo ujrzec ogromne okno którego poranny blask oswietlał pierwsze pomieszczenie mieszkania. Z niego czesto Odkrywca prowadził szczególowe obserwacje. W pierwszej sali przy scianach znajdywało sie pełno pułek z rożnymi rodzajami ksiażek, które i tak były tylko o zwalczaniu ciemnych mocy oraz nieumarłych co Sweex lubił najbardziej...

Tuż za rogiem widniała komnata medytacji. Cala sala była wypelniona dymem wszystkich radzai kadzideł i swieć... Medrzec kochał tu odcinać sie od świata i medytowac lub czytać godzinami. Po lewej stronie rozposcierała sie ogromna sala z głownym ujsciem na górujace w zenicie słonce... Każdy Paladyn w tej komnacie znajdywał spokoj i oczyszczenie blaskiem światła... To tu Sweex szykował sie przed każda wyprawa. To pomieszczenie napelniało go swiatłem i pewnoscia siebie.

Ostanie pomieszczenie było małe i skromne... Była to sypialnia Sweexa wraz z malym warsztatem chemiczym gdzie kazdej nocy Odkrywca tworzył rożnorakie substancje i elixiry dajace dodatkowa siłe i charyzme. Cala komnata układała sie w kszałt koła co bylo charakterystyczne dla mieszkań w wierzach siedziby.
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Alarea weszła chwiejnym krokiem do komnaty swego brata. Trawiła ją gorączka. Podeszła, słaniając się, do łóżka i ciężko opadła na nie. Zwinęła się w kłębek i zasnęła. Zamknęła się wewnątrz swego umysłu. Zapadła w śpiączkę. Zmniejszyło to jej ból i pozwoliło się uspokoić.


//Alarea fabularnie niedostępna. Zapadła w śpiączke//
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sweex wszedł do swojej komnaty. Odłożył tarczę i broń na swoje miejsce i przebrał się. Przebrany podszedł do szafki i zobaczył pewien rysunek - zamyślił sie Tyle lat mineło... a jednak nie czuje już takiego uzależnienia. Dotąd myślałem tylko o tobie Kamilo lecz... Odkrywca mając w głowie pełno myśli odwrócił się, podszedł do okna i wyobraził sobie obraz Piękności, którą ujrzał w bibliotece. Przecież nie mogę cały czas się chować... Tak muszę z nią porozmawiać- wciąż patrząc przez okno wydobył z siebie cichy dźwięk Oh Dea...
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dea skradając się korytarzami dotarła do drzwi Sweexa. Postanowiła zapukałć... *puk, puk*
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nagle pukanie do drzwi przerwało jego myśli i westchnienia... Obrócił się i zapinając do końca koszulę, zamknął okno i rzekł Proszę, Proszę można wejść..
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Weszła do pokoju Paladyna z uśmiechem na twarzy mówiąc
- Cześc, mam nadzieje, że nie przeszkadzam? - spojrzała wymownie na koszulę która zapinał - Mogę przyjść później.
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Elf spojrzał jej w oczy i pogrążył się w zamyśle, lecz szybko jej słowa sprowadziły go na ziemie ... eee... Oh Dea. Nie nie, proszę wejdź rzekł uśmiechając się, nieco zaskoczony jej przybyciem. Bez obaw rozpiął z powrotem koszulę i usiadł przy stolę segregując zioło. Bawiąc sie trawką obdarzył Elfkę wymownym spojrzeniem i porażającym uśmiechem...
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

"Do diaska! Czemu jego uśmiech tak na mnie działa?" pomyślała na wpół ze złością, na wpół ze śmiechem "Oj Dea, Dea... Tracisz głowę dla obecnego tu Paladyna.". Zauważyła, że Sweex z powrotem rozpiął swoją koszulę. Ucieszyło ją to, że czuje się w jej towarzystwie swobodnie. Podeszła bliżej i przysiadła na stole obok ziół, które zaczął właśnie segregować. Przypadkowo nogą delikatnie musnęła jego biodro...
- Ładnie się tu urządziłeś - powiedziała z podziwem - Mam nadzieję, że i ja kiedyś stworzę gdzieś swój mały azyl - westchnęła. Spojrzała mu w oczy - I zanim to nastąpi mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia! - Zeskoczyła ze stołu i szybko usiadła mu na kolanach zrzucając przy tym kilka ziół.
- Oh przepraszam! Ale ze mnie niezdara! - I natychmiast schyliła się by je pozbierać.
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Odkrywca westchnął Och przestań. To nie jest najważniejsze. Co masz mi do powiedzenia? rzekł prostując ją i patrząc głęboko w oczy. Delikatnie dotykając ja po nodze czekał z pytającym spojrzeniem...
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zdążyła jeszcze podnieść ostatnie zioła leżące na podłodze, gdy poczuła na sobie jego ręce. Zadrżała i miała nadzieję, że tego nie poczuł. Odłożyła zioła na stół. On zaczął gładzić ją po nodze i patrzył głęboko w oczy. Jego wzrok był hipnotyzujący... Krył też w sobie ogromny smutek. Dea zmieszała się z tego powodu i odwróciła wzrok.
- Twoja komnata jest sporych rozmiarów - uśmiechnęła się - Ja nie potrzebuję dużo miejsca. Zazwyczaj staram się nie robić ludziom problemów swoją osobą. Ale do Ciebie mam prośbę. Mówiłeś, że masz mapę tej siedziby. Może przeszedłbyś się ze mną w poszukiwaniu jakiejś wolnej komnaty dla gości? Tak będzie o wiele szybciej niż sama miałabym szukać. Ewentualnie mógłbyś mi pożyczyć mapę jeżeli będziesz zbyt zajęty sprzątaniem tego bałaganu, który Ci zrobiłam - wskazała ręką na rozrzucone w nieładzie zioła. Lecz oczywiście miała również namyśli jego smutek. Zdawało jej się, że potrzebuje poskładać myśli.
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sweex widział zakłopotanie Elfki, lecz uznał to za normalne... Spodziewając się innej prośby uniósł brwi do góry i uśmiechnął się. Przytulił siedząca mu na kolanach Paladynkę i rzekł Oh Dea, tak oczywiście, że Ci pomogę... Ale to chyba może jeszcze chwilę poczekać nie sądzisz... uśmiechnął się szczerze i dodał Bardzo lubię twoje towarzystwo... Delikatnie się zarumienił, lecz by nie dać po sobie poznać opuścił głowę, że niby mu coś spadło...
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Oczywiście, że to może poczekać - odwzajemniła jego uśmiech. Gdy usłyszała, że bardzo lubi jej towarzystwo o mało nie podskoczyła z radości. Opanowała się jednak i nadal spokojnie na nim siedząc powiedziała:
- Ja również Sweexie. Ja również. - oplotła go ramionami i wtuliła się w niego. Od chwili kiedy Xar wspomniał o tym by ewentualnie do czasu otrzymania własnej prywatnej kwatery zamieszkała z elfem... Nie myślała o niczym innym. Przez chwilę nawet wydawało jej się to idealnym pomysłem. Po dłuższym zastanowieniu jednak ta opcja nie wchodziła w grę. Przecież nie mogła pojawić się tak znikąd i od razu mu się narzucać. Przecież to, że miło spędzali czas i ten pocałunek w ogrodach nie znaczyło, że od razu mają ze sobą zamieszkać. Na samo wspomnienie pocałunku zalała ją fala gorąca.
- Chciałam się Ciebie o coś zapytać. Dlaczego w komnacie Xara tak dziwnie się zachowałeś? Chodziłeś i wszystko oglądałeś... Tak jakbyś widział ta komnatę po raz pierwszy na oczy. A przecież zapewne bywałeś tam już wcześniej. - wypowiedziała dosyć szybko, lecz bojąc się, że wyda się zbyt wścibska dodała: - O ile oczywiście nie jest to jakaś tajemnica. Po prostu rzuciło mi się to w oczy.
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Czując jej radość podniósł głowę i uśmiechnął się... Słysząc jej pytanie zmieszał się... Wiedział, że jest to sprawa której nie musiała wiedzieć a nawet nie powinna ale jednak jej zaufał eee... No tak, tobie chyba może powiedzieć... przerwał i zaczął głęboko wnikać w jej głębie oczu... kontynuował Xar nie był tam sam. Wyczuwam nieumarłych i czarną magie... Nie tylko jego skazę wyczuwałem... Albo była to Serafina, która ukrywa nie wiem dlaczego, albo jest tam coś złego czego on nie wyczuje... Chwilę przerwał i zastanowił się Tylko po co kryłby ją przede mną... Czyżby chodziło o Dee... spojrzał na nią, uśmiechnął się No... to tylko takie moje paladyńskie zwyczaje dodał dając jej buzi w policzek...
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Dlaczego miałaby się tam ukrywać Serafina? Dziwne. Przecież chyba nikogo zamieszkującego siedzibę nie należy się obawiać? Poza tym to przecież na pierwszy rzut oka widać, że są sobie bardzo bliscy. Nie wiem czy mężczyźni to widzą, ale ja na pewno - uśmiechnęła się delikatnie i również dała mu buziaka w policzek.
- Nie wiem również co złego mogłoby się tam kryć? Uważasz, że Xar ma przed czarnymi zastępami jakieś mroczne tajemnice? Powinniśmy mieć się na baczności? - spytała już całkiem poważnie. Widziała, że paladyn niezbyt chętnie o tym mówił, więc nie mogła to być błahostka.
aiwe_database

Re: Komnata Sweexa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie. On nie ma żadnych tajemnic... przynajmniej ja mu ufam. Ale wiem, że wiele tajemnic tej posiadłości nie jest nam znane. Mówił już poważnie przyglądając się Elfce. Ale i tak będę to miał na baczności... Bo wiem co kryło się w podziemiach co mieliśmy okazję poznać podczas tej małej wyprawy w to miejsce... dodał z niewielką obawą... No ale teraz nie ma co o tym myśleć rzekł uśmiechając się troskliwie... Po chwili wstał i trzymał Elfkę na rękach patrząc jej w oczy... Chwile później delikatnie położył ją na łóżko i za moment był już obok niej...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości