Skrwawione Serce

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ciemna noc zalała Lwie Wrota, opuszczając całun cienia na monumentalne kamienne budowle i drewniane konstrukty statków. Głośna muzyka zaczęłą rozbrzmiewać w karczmach, tawerny zapełniały się od podróżników, kupców i handlarzy. Ministrelowie wygrywali skoczne rytmy. Opowieścią o stoczonych walkach wtórowały dźwięki zachwytów i toastów, a trunki i alkohole przelewały się rzekami. Tu ktoś właśnie składał ostatni stragan. Gdzieś w oddali przemknął nikły cień, chowając się za winklem. Gruby kot pomrukiwał na ciepłym jeszcze murku. Jakiś pijany norn wymiotował do kanału. Dolyak ryknął śpiąco. Kolejny wieczór w największym mieście Tyrii.
Wolnych Lwich wrotach.
Ale nie wszędzie rozbrzmiewała muzyka.

Gdyby ktoś miałby porównać Promenadę Coriolisa do martwej bestii technologii, to łuki i obramowania nieskończonych bram asuriańskich doskonale oddawałyby żebra potwora. Majestatycznie, acz niedokończone, wznoszone ku górze, wyglądają niemal jak szczątki kośćca rozkładającego się truchła abominacji. O ironio, w niedalekiej przyszłości ten zapomniany przylądek będzie nowym centrum transportu między-przestrzennego. Lecz teraz stoi smutne i samotne. Opuszczone w nocy.

Zebrał się zimny wiaterek, a zleceniodawcy nigdzie nie widać...
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uzbrojona w standardowy sprzęt, który zawsze nosiła ze sobą na zadania, Cath dotarła na miejsce spotkania. Jak zwykle, niezauważalnie dla potencjalnych obserwatorów, przemknęła bokiem, po czym wspięła się zwinnie na kilka ścian i murków, by usadowić się na jednym z wyższych i z cienia obserwować rozwój sytuacji.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popilec nie wierząc, że jednak ruszył na miejsce spotkania. Wyposażony był tak jak zwykle na wyprawy. Plecak, miecz jednoręczny i tajemnucza walizka.Znudzony nie widząc zleceniodawcy oparł sie o murek i zamyślił się.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przyszedł na miejsce spotkania uzbrojony w swoją ulubioną charrzookę, wiszącą na plecach wraz z plecakiem pełnym amunicji, dwoma obosiecznymi toporami u pasa i workiem z czterema całymi kurczakami w łapie. Połowę piątego trzymał w drugiej a brakującą część zadowolony chrupał wraz z kośćmi. *Chrup, chrup, ciamk, mlask* Widząc Inferno pomachał mu z daleka, ale mesmer chyba go nie zauważył. Nie mając do roboty nic poza czekaniem, usiadł na samym środku promenady, jednym gryzem zjadł resztki kuraka i otworzył worek wyjmując kolejnego.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Devon chwycił swoją torbę, w której miał pół bochenka chleba, trochę szynki wędzonej, butelkę wody oraz wino. Przewiesił ową torbę na plecy i ruszył w stronę promenady, z sztyletami przy pasie i krótkim łukiem na plecach. Po kilku chwilach doszedł w wyznaczone miejsce, gdzie zobaczył Cathowl, Inferno oraz Gnarla. - Witajcie - Powiedział cicho,opierając się o słupek.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris nieco się spóźniła. Nie wiedziała dokładnie gdzie mają się spotkać. O samym miejscu zbiórki dowiedziała się od sylvari, kiedy przypadkowo napotkała go w jednej z karczm w Queensdale. W końcu powolnym krokiem dokładnie rozglądając się dookoła dotarła na miejsce. Od razu zauważyła dwójkę charrów i człowieka.
- Cześć! - Krzyknęła na powitanie po czym rozglądnęła się dookoła. - Faktycznie nie wygląda to na plażę...
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mijały sekundy, które przeradzały się w coraz dłuższe chwile. Znudzenie coraz sprawniej zakradało się do was, atramentowe niebo odsłaniało kolejne błyszczące diamenciki gwiazd. Miarowy szum wody nieopodal promenady działał co najmniej uspokajająco.

I tak trwaliście, w oczekiwaniu. W oczekiwaniu, aż gdzieś na moście zamajaczyła jakaś sylwetka.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wytężając wzrok i próbując dostrzec więcej szczegółów, Cath kolejny raz pomyślała, że powinna się w końcu zaopatrzyć w podręczną lunetę. Majacząca postać na tę chwilę przypominała jej skritta. Postanowiła poczekać jeszcze kilka chwil, aż postać podejdzie trochę bliżej i będzie mogła dojrzeć coś więcej.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris rozglądnęła się dokładnie dookoła. Spojrzała na nieaktywne jeszcze asuriańskie bramy, liście palm muskane delikatną bryzą i na rozgwieżdżone niebo. To wszystko sprawiło, że zyskała ochotę na ucięcie sobie krótkiej drzemki. Miała zamiar usiąść, kiedy zauważyła, że Gnarl coś pałaszuje. Postanowiła sprawdzić co takiego. Podeszła do niego i usiadła obok.
- Co tam masz? - Zapytała z ciekawością spoglądając na worek charra. - Chyba coś dobrego skoro tak się tym zajadasz...
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zerknął na ciekawską Iris, pokazał w łapie resztki kurczaka i poklepał worek, dając znak że w środku jest więcej. Z pytającym wzrokiem wyciągnął w jej kierunku nadgryzione ptaszysko i z pełnym pyskiem się zapytał -Chfceszfsz gfryza?-
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Inferno nie zareagował na przybycie innych. Skrzywił się jedynie na krzyki Iris. Stał tak oparty o murek czekając na zleceniodawce. Gość był dziwny, ale płacił, a tylko to się liczyło. Popielec znudzony rozglądał się dookoła. Zauważył zależność położenia Asuriańskich bram, jednak zachował to dla siebie...
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Devon czekał, czekał, czekał i czekał. Nie wiedział co ze sobą zrobić. Widział strasznie ciekawską Iris oraz na Gnarla jędzącego.... nie zaraz... to nie można nazwać jedzeniem. Spojrzał jednym słowem na żrącego jakieś mięso. Spojrzał jeszcze na Cath i Inferno, stwierdzając że wszyscy strasznie zamulają, łącznie z Devonem. - Kiedy ta roślinka w końcu przyjdzie?! - Zirytował się troszkę.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzała na resztki kurczaka wyciągnięte w jej stronę. Jedzenie nie wyglądało zbyt apetycznie, a sama Iris nieco się zmieszała.
- Nie... jedz śmiało. Skoro jesteś głodny. - Po czym sięgnęła do plecaka i wyjęła kilka cukierków. - A ty, chcesz? Mordoklejki, straasznie słodkie. - Szczerząc zęby wyciągnęła rękę ze słodyczami do charra.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Widząc garść słodyczy Gnarl skrzywił się. -Nie... jedz śmiało. Skoro jesteś głodna.- Nie chciał zwrócić dwóch kurczaków które przed chwilą pożarł. Znudzony czekaniem zaczął dłubać pazurem w zębach.
aiwe_database

Re: Skrwawione Serce

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Powoli, powoli do waszych uszu zaczął docierać dźwięk kłapania małych stóp. Most ze starych desek tylko poderwał dźwięk kroków. Coraz bliżej, zaczęła się rysować wielka, pękata głowa zwieńczona gęstymi czarnymi dredami. Para oklapłych uszu zwistała swobodnie dyndała w rytm kroków. Wreszcie, duże oczy o zimnych, jasnoniebieskich tęczówkach otworzyły się szerzej w geście zdziwienia.

Asura zwolnił kroku, uważnie lustrując postacie. Obrócił się tylko na reszte niedziałających portali, po czym odchrząknął. Zacisnął małe piąstki, i przemówił. Głosem zdecydowanym, irytującym od pierwszego wyrazu.

Intruzi. Te bramy są nieczynne! Radzę wam opuścić szybko ten teren, w innym wypadku wezwę straż! Nie wolno tu przebywać, w żadnym wypadku!
Widać było, że jedna łapka gmera w małej torbie przy pasie, próbując usilnie czegoś chwycić.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 7 gości