Zabójstwo czy wypadek?
53 dnia sezonu zefira doszło do tragicznego zdarzenia. Podczas zawodów wędkarskich organizowanych przez Krytański Związek Wędkarski jeden z uczestników, popielec będący oficjalnie gladium wrzucił do wody granat zabijając nurkującego w tym czasie w jeziorze dziewięciolatka.
Rzecznik prasowy KZW informuje, że popielec został oddany w ręce serafów, którzy zajmują się sprawą by ustalić czy był to zwykły wypadek, czy może celowe zabójstwo.
Nieoficjalne źródła podają, że popielec nie należał do żadnej watahy, lecz był członkiem znanej w Tyrii organizacji, która para się zleceniami mającymi na celu pomoc uciśnionym i obronę Tyrii.
Czy to możliwe, że symbol czarnego ptaka zwiastuje teraz zagrożenie zamiast nadziei dla Tyryjczyków, czy może był to akt agresji jedynie na Krytańską ludność?
„To, co się stało było przerażające. Widziałem jak ten popielec najpierw wykłócał się z chłopakiem, który miał obsługiwać bar, bo nie dostał rumu, a następnie wrzucił do wody coś, co później eksplodowało. Ochrona go obezwładniła, ale było już za późno. To było jeszcze dziecko, a jego rozszarpany tułów wypłynął wśród zdechłych ryb. Powinni go za to powiesić” – Relacjonuje jeden z uczestników zawodów wędkarskich.
Rzecznik prasowy KZW informuje, że popielec został oddany w ręce serafów, którzy zajmują się sprawą by ustalić czy był to zwykły wypadek, czy może celowe zabójstwo.
Nieoficjalne źródła podają, że popielec nie należał do żadnej watahy, lecz był członkiem znanej w Tyrii organizacji, która para się zleceniami mającymi na celu pomoc uciśnionym i obronę Tyrii.
Czy to możliwe, że symbol czarnego ptaka zwiastuje teraz zagrożenie zamiast nadziei dla Tyryjczyków, czy może był to akt agresji jedynie na Krytańską ludność?
„To, co się stało było przerażające. Widziałem jak ten popielec najpierw wykłócał się z chłopakiem, który miał obsługiwać bar, bo nie dostał rumu, a następnie wrzucił do wody coś, co później eksplodowało. Ochrona go obezwładniła, ale było już za późno. To było jeszcze dziecko, a jego rozszarpany tułów wypłynął wśród zdechłych ryb. Powinni go za to powiesić” – Relacjonuje jeden z uczestników zawodów wędkarskich.