Mordremoth - Leże Smoka!

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzał na Rejtana i mierzył go przez chwile wzrokiem. Spokojny głos przypominający cielący się lodowiec poniósł odpowiedź.
- Z tego co usłyszeliśmy to smok wije sie pomiędzy wyspami zawieszonymi w pustce. Same wyspy według informacji maja zostać wysadzone przez sługi smoka.
Spojrzał raz jeszcze po obozie.
- a my będziemy jedna z pierwszych grup, które będą musiały tam się udać i uderzyć.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Red sprawdził czego mu brakuje w ekwipunku i szybko uzupełnił amunicję oraz upewnił się czy pancerz nie ucierpiał.
Połaził nieco po obozie kompletując nieco trucizn i chemikaliów od medyków i kucharzy.
Na pytające spojrzenie Joy wyszczerzył zęby i posłał jej uśmiech w którym... był cały on.
Wybrał jedną z lotni i dokładnie ją obejrzał zanim założył i porządnie zapiął. Uśmiechnął się do wspomnień i dostrzegł zmieszanie Vaeczki na której plecy ktoś z obozu założył jedną z lotni.
- W razie czego nie krępuj się - posłał jej szeroki uśmiech - możesz bez obaw lecieć na mnie. Myślę, że cię złapię.
W jego stronę poleciał kamień i pacnął go silnie w ramię.
- Ał! - odwrócił się jak sprężyna by zobaczyć jak stojąca z boku Joy podnosi kolejny kamień z ziemi. Szybko uniósł obie dłonie w górę w geście poddania i z rozbrajającym uśmiechem ruszył w stronę Kae i Varrusa.
- Jak tam kochani? - jego głos wyraźnie się zmienił, bardzo lubił tę parę i było to widać w jego oczach. - Promyczku?
Przyjrzał się Kae i z bliska zlustrował zapięcia jej uprzęży.
- Wygląda porządnie - mruknął z uśmiechem - to nic trudnego, obserwuj innych po prostu. Załapiesz raz dwa.
zerknął pytająco na Varrusa.
- Pomóc Ci?
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Z uwagą przejrzała ekwipunek i zbroję. Uzupełniła braki, naprawiła poluzowane sprzączki i paski przy ochraniaczach, sprawdziła czy sygnety są pod ręką i czy w apteczce przy pasie nie brak eliksirów.
Gdy Marius ruszył sprawdzić czy pozostali są przygotowani sama poszła po jedną z lotni.
Przyglądała się przez moment każdej z nich po czym sięgnęła po jedną konkretną i sprawnie założyła na plecy przymocowując uprząż. Odeszła nieco na bok by sprawdzić czy lotnia dobrze pracuje przy każdym ruchu i dopiero wtedy spokojnie rozejrzała się po pozostałych.
Widziała jak dołączył do nich kolejni członkowie bractwa. Przyjrzała im się z ciekawością.
Westchnęła i zerknęła za siebie słysząc niepewne szuranie Robaczka. Kucnęła i usmiechnęła się smutno.
- Nie potrafisz latać malutki. Przecież wiesz...
Robaczek zaszurał odnużami i stał niepewnie lecz wiedziała, że rozumie. W końcu od lat polowali razem. Czuła jednak jego niepokój.
Sama nosiła własny.
Wstała i usłyszała Red'a. Bez zastanowienia przypomniała mu o dobrych manierach po czym podeszła do Mariusa stając u jego boku gdy odpowiadał rudowłosemu mężczyźnie.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przytulił Joy jak tylko podeszła bliżej. Uważał by składane skrzydła lotni nie splątały się lub nie zaczepiły o siebie.
- Jeżeli ktoś jeszcze nie korzystał z lotni to uważnie patrzcie jak my to robimy. Ważne jest balansowanie ciałem.
Spojrzał raz jeszcze na Rejtana.
- Nie wiemy jakie siły będą przeciw nam. Pamiętajcie, ze wije się tez tam wielkie i paskudne cielsko smoka. Proponuję by skoki wykonać w trzech rzutach. W pierwszej kolejności ja, Varrus i Ravael. Wykonamy wzlot pionowy na kominie termalnym a następnie bojowe spadanie na wyznaczona pozycję.
Spojrzał na Ravaela i Varrusa
- Pamiętajcie, że w tym manewrze lotnie rozkładacie parę metrów nad ziemia i wyginacie ciało w tył, by wyhamować nagle.
Ponownie spojrzał na resztę.
- Od razu za nami musza wylądować osoby wspierające a na końcu osoby, które niepewnie czuja się jeszcze w ślizganiu się na wietrze.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

ach świetnie, nie cierpię latać. - odpowiedział dowódcy. Witam Pani rusza z nami? - zwrócił się do przybyłej Joy. Po czym założył tarczę na pierś, uprzednio przywiązując do niej pochwę miecza tak by ten nie przeszkadzał mu podczas lądowania.
Jeśli wolno mi coś powiedzieć to chciałbym iść w drugiej turze. Zabezpieczę nasz przyczółek. - po tych słowach wyprostował się i spojrzał z uwagą na egzekutora
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nad głowami całego obozy z hurkotem przeleciało kilka charkopterów.
Słychać było, ze nie tylko te parę sztuk leci nad drzewami w kierunku miejsca, gdzie rozegrać się ma bitwa.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skinął głową Rejtanowi.
- Dobrze. Jeżeli we trojkę wybijemy dziurę w obronie to szybko potrzebne będzie nam wsparcie jeżeli na miejscu będzie więcej przeciwników.
Spojrzał w gore na latające maszyny.
- Na całe szczęście będziemy mieć stałe wsparcie z powietrza.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari jadł spokojnie suszone orzeszki, wpatrując się w rozłożoną na ziemi lotnie. Pocieszał się myślą, że przynajmniej wie gdzie jest jej tył a gdzie przód. Przynajmniej tak mu się wydawało. W miarę zbliżającego się starcia czół się coraz bardziej niepewnie. Jak on, zwykły ogrodnik może pomóc w walce z tak potężną złą siłą? Zamartwiał się, wiedząc że jedyne co mu pozostaje to trzymać się z tyłu i nie przeszkadzać reszcie.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

będę tuż za wami. - również przyglądał się maszynom jego spojrzenie zamgliło się, a twarz stężała na moment. Kiedy oderwał wzrok od maszyn uśmiechał się niepewnie.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skinęła na pytanie mężczyzny i rzuciła szybko
- Joy. I tak. Będę wspierać pozostałych.
Spojrzała pytająco na Mariusa
- Iść z Tobą czy ochraniać was w drugim rzucie?
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Srebrnooka przyjrzała się przybyłym i słuchała Mariusa z uwagą. Podobnie jak dla niektórych, bardzo ciężka była dla niej świadomość wzniesienia się nad ziemią za pomocą jakiejś maszyny, której nie ufała. W międzyczasie, obserwując przez chwilę Joy i Robaczka, uświadomiła sobie, że w tej walce zostanie bez swojego towarzysza. Spojrzała na Szarego i westchnęła cicho.
- Będziesz musiał zostać tutaj z Robaczkiem. - Wilk uniósł łeb ku górze i zaskomlał. Usiadł. Zlata wzruszyła bezradnie ramionami.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzał na Joy.
- Bądź tuz za nami kochanie. Gdy tylko zacznie się walka to z góry dobierzesz sobie cele, bo na ziemi będzie sporo pyłu.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do Owiala podeszło dwóch Sylvari. Bez słowa zamontowali mu lotnie na ramiona i wskazali gdzie trzymać by działała.
Po chwili poszli dalej.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skinęła głową i pocałowała go mocno.
- Pamiętaj o mojej własności.

Po czym spojrzała ze zrozumieniem na Szarego i Robaczka.
Była gotowa.
aiwe_database

Re: Mordremoth - Leże Smoka!

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Tak, dzięki za pomoc. Wiesz, szybować to dzięki temu można nawet sprawnie, ale z takimi pazurami to prędzej bym to wszystko porwał niż zamontował. - odparł uśmiechając się do Red'a, po czym uważnie wysłuchał Mariusa, starając się zapamiętać wszystkie polecenia wraz ze szczegółami.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości