Zlodziej

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przecież On nas nie wypuści.. widać że biedak trzęsie się ze strachu.. i co teraz ? Nestrella westchnęła. Zamyśliła się nad rozwiązaniem ich sytuacji. A może... będziemy udawać, że któreś z nas jest w ciężkim stanie ? Może spowoduje to że otworzą ponownie drzwi a wtedy wybiegniemy ? Ryu będzie skomlał i warczał, udając że zrobił sobie krzywdę tym waleniem o drzwi.. Co Wy na to ?
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- To by zadziałało jeśli gospodarz tego przybytku był równie głupi jak ci słudzy - zastanowił się - Nie, tutaj trzeba posunąć się do mniej konwencjonalnych środków - miał ponurą minę, czekał przez chwilę, aż nagle wpadła mu do głowy myśl - Mam... pomysł, ale to może być nieco... ryzykowne - iskierki świeciły mu w oczach, podniósł słoik ze środkiem przeciwbólowym i powiedział monotonnym głosem - "Lekarstwo równie dobrze leczy, jak i zabija"... Te lekarstwa nie są wprowadzane na rynek z jednego powodu - zawierają w sobie jeden pierwiastek, który po przeprowadzeniu odpowiedniej reakcji, staje się wybuchowy - uśmiechnął się - Nie jest silny, ale ma wystarczająco dużo mocy, żeby wysadzić te drzwi... Jednak problem w tym, że to pomieszczenie jest dosyć małe i jest możliwe, że wybuch dosięgnie również nas - spojrzał po reszcie - Mogę to zrobić, ale nie chcę was narażać bez waszej zgody
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Weźmy tego gnojka. - wskazał na kąt, w którym był ogłuszony wcześniej przez Nes więzień. - On może zasłonić sobą wybuch. Jest na do niczego nie potrzebny. - Harven nie przejmował się losem nieznajomego, ale mimo wszystko nie chciał bezsensownej śmierci. Mówił głośno, chciał mieć pewność, że usłyszą go sługi z zamku. - Niech to ścierwo osłoni drzwi swoim ciałem, w ten sposób wysadzimy je i nic nam się nie stanie. - Wykrzyczał.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar złapał Harvena za ramię - Opanuj się, nie zrobimy z niego tarczy tylko dlatego, że ktoś go zmusił do służby tutaj - rozejrzał się po celi - Jest lepsze wyjście... Przecież z nami są magowie, prawda? Na pewno można tutaj stworzyć tarczę, która nas ochroni - poklepał Asurę po ramieniu - Później wyżyjesz się na prawdziwym wrogu
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ja też mogę pomóc.. Znam czar Imitacji. Odbija on ataki na odległość, myślę że i tutaj może okazać się przydatny. Widać było że Nes się waha, lecz jest zdecydowana pomóc. Zawsze to lepsze, niż stać i się przyglądać. Uśmiechnęła się lekko.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar potaknął - W takim razie mamy plan - spojrzał na słoik z lekarstwem - Usiadł na podłodze i zaczął rozdrabniać małe pastylki. Powstały proszek wsypał do kawałka materiału, który zamoczył w wodzie. Proszek był teraz lepki i elastyczny jak ciasto. Sylvari rozgniótł je jeszcze parę razy, a potem wstał - Daj nam wolność - powiedział szeptem po czym kiwnął głową do Nes, dając jej znak żeby stworzyła tarczę. Zamachnął się i rzucił "plackiem" w stronę drzwi, które z hukiem wyleciały na zewnątrz.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella błyskawicznie wymówiła formułę czaru Imitacji. Pojawiła się fioletowa poświata, która ochroniła ich przed eksplozją. Dało się tylko czuć ciepło i dziwny zapach w powietrzu, który mieszał się ze spalenizną. Strażniczy za drzwiami wyglądali na powalonych od wybuchu. Pojawiła się droga do wolności. Eksplozja na pewno ściągnie tu tego szaleńca ! Ruszajmy szybko !
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar wykrzywił usta w chytrym uśmiechu i przebiegł przez dziurę, gdzie wcześniej były drzwi. Służba była tak zaskoczona, że stała z otwartymi ustami patrząc się na wychodzących więźniów. Nagle z dołu dało się słyszeć krzyki jakiegoś starego człowieka, a potem odgłosy butów oraz zbroi. Przez przeciwległe do nich drzwi wpadła straż więzienna. Składała się ona z dziesięciu mężczyzn, z czego połowa z nich była w podeszłym wieku. Nosili niebieskie koszule, a na nich kolczugi. W dłoniach dzierżyli długi halabardy, a u pasa mieli krótkie miecze - Gdybym tylko miał broń - pomyślał Nycklar i zaklął pod nosem. Nie zastanawiając się dłużej pobiegł w stronę gwardzistów i szybkim ruchem wyszarpnął jednemu halabardę jednocześnie przebijając drugiego na wylot.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Straz rozplynela sie w powietrzu. Druzyna bez przeszkód ruszyla ku wolnosci wleczac Stara. Za drzwiami byla jedynie jedna droga. Byl to szeroki korytarz prowadzacy prosto przed siebie. Druzyna pobiegla tak szybko jak mogla. Na koncu dlugiego korytarza byly schody, a na gorze... nadnaturalnie wyszczerzona, ubrana na czerwona postac... Pan zamku... Postac smiejac sie powiedziala.
- Nie podoba wam sie w moim zamku? Juz idziecie? Nie ladnie. Źle, źle źle... Nic sie nie nauczyliscie. Mozecie odejsc!
Konczac mowic postac rozpłynęła sie. Star, Ryu, Nes, Harven i Nycklar, gdy wspieli sie na szczyt schodów zobaczyli pustą sale, a na jej koncu przejscie dalej. Druzyna ruszyla w strone jedynej drogi. Kiedy znaleźli sie na srodku sali rozniósł sie potężny grzmot. Nim grzmot ustal Star, Nycklar, Harven i Ryu pojawili sie calkowicie sparalizowani i przywiazani do... drzew. Po sali nie bylo sladu. Nes stala naprzeciwko klęczącego przerazonego mężczyzny na srodku nieznanej polany majac za soba towarzyszy. Nes oddzielaly od reszty druzyny nieprzebyte chaszcze. Na jednym z dzew zmaterializowal sie Pan zamku. W rece Sylvari (Nes) pojawil sie miecz. Kleczacy mężczyzna prawie mdlal ze strachu. Pan zamku wysyczal.
- Nim odejdziecie mam prośbę. Drwal przed toba Nes zasługuje na smierc. Powinien zginac. Nim trafil do mojej krainy zabil innego czlowieka, a zone ofiary zgwałcił i zabil. Czlowiek z zona zginal dlatego, ze nie mieli jak oddac pare groszy... Pare tygodni później trafil do mnie. Czas by winnego dopadla kara. Zabij go!
Drwal popatrzyl w oczy Nes i zawyl.
- Blagam! Litosci! Mam rodzine!
Pan zamku sucho skomentował.
- Miesiac temu sam mógł mordowac, a sam sie boi smierci. Nie ma winy bez kary!
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella stała niepewnie trzymając miecz. Spojrzała na uwięzionych przyjaciół a potem na drwala. Wahała się, w jej oczach był strach. Błaganie nieznajomego, który klęczał tuż przed nią, łamało jej serce.
Wzrok Nestrelli powędrował ku dziwakowi w czerwieni. Każesz mi zabijać.. Bez żadnych dowodów.. a tym bardziej bez powodów ! Głos różowej sylvari nabierał powoli mocy i pewności. Dlaczego miała bym Cię słuchać ? Mam być twoja marionetką, a potem i tak potraktujesz mnie tak jak moich towarzyszy ? Kobieta ruszyła do przodu poprzez chaszcze, patrząc wprost w oczy nieznajomego wariata. Kierowała się właśnie w Jego kierunku, tym razem pewnie trzymając miecz.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pan zamku pokrecil glowa i powiedzial.
- Nie zabijesz mnie. Wiesz o tym roslinko? Ja wypelniam wole sprawiedliwosci! Jestem katem. Do mnie trafiaja smiecie, ktore zasługują na smierc. Wy nie jestescie nimi. Trafilas tu wraz z towarzyszami przypadkiem. Zabijesz go? Jestescie Leth mori Aiwe! Jestescie mieczem na wszelkie zlo, ktore jest w waszym swiecie. Mamy wspolne cele. Zabij go!
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar szarpał i wierzgał się, ale więzy były zbyt silne. Wysyczał przez zaciśnięte zęby - Nie słuchaj go! - uspokoił się nieco i zwrócił do Pana zamku - Mówisz, że jesteś katem. Skoro tak, sam go zabij, a nie każ innym tego robić! Widzę, że nie jesteś lepszy od tego wieśniaka - w jego głosie dało się słyszeć wściekłość - Prawda, jesteśmy mieczem na wszelkie zło, jesteśmy mieczem na takich, jak ty! - więzy oplatające jego ciało zaczęły powoli słabnąć, ale nadal unieruchamiały Sylvari
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dlaczego miałabym zabijać tego człowieka ? Nie będę kukiełką, która wykonuje Twoje rozkazy, podczas gdy więzisz mnie i moich przyjaciół ! Uwolnij mych towarzyszy a wtedy porozmawiamy jak ludzie. Przestań zachowywać się jak wariat. Nes nadal zaciskała mocno palce na mieczu, patrząc wprost w oczy przeciwnika.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Eeee... ty! Czerwony pajacu! - Wołał próbując zwrócić na siebie uwagę. - No mówię do ciebie palancie! Słuchaj no, nie mam czasu na jakieś gierki, daj spokój tej Sylvari, ja to zrobię. - Ton wypowiedzi nie wskazywał na jakikolwiek podstęp. - Zabiję tego leśniczego, czy kim on tam jest. Tylko mnie wypuść z tego czegoś.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Harven ! Chcesz być marionetką ? Facet Cię uwięził i ufasz mu, że Cię wypuści? A mówi się że asury są mądre..... Westchnęła wciąż patrząc na czerwonego wariata.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości