Zlodziej

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

No nie ładnie... gadaj frajerze! Co to za mapa i o co chodzi z tym całym zamkiem!? - Harven uderzył leżącego sługę. - Ryu! Czekaj! Zajmijmy się najpierw tym ścierwem.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Idiota... Powiedziała przez zaciśnięte zęby w kierunku Ryu. Było widać że powstrzymuje złość. Masz szczęście, że to nie czas i miejsce na sprzeczki narwany kocie ! Jej dłoń odruchowo powędrowała do pasa, szukając rękojeści miecza. Westchnęła rozczarowana, przypomniawszy sobie że pozbawiono ich broni. Chodźmy, zanim ten głupi zwierzak da się zabić... Ruszyła opornie za Ryubenem, utrzymując sporą odległość od Popielca.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar zaklął pod nosem śledząc wzrokiem Ryubena - Jeszcze raz coś takiego powie, a przysięgam... - syknął pod nosem i podbiegł do Nes - Czemu tam idziesz? Przecież wiesz, że to pułapka, a Ryuben nie panuje nad sobą. - przerwał i dodał błagalnym tonem - On prędzej cię zabije ze wściekłości, zanim wyjdzie z tej dziury
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Co jak co, jest naszym sojusznikiem. Będąc w jednym bractwie, musimy dbać o siebie. Nie ważne czy padają mocne słowa czy nie... nie możemy pozwolić mu zginąć, choć sama bym go rozszarpała za to co mówił... Jeśli damy mu odejść samemu.. nasza grupa się wykruszy i zginiemy wszyscy. Musimy działać razem w końcu należymy do Leth mori Aiwe... Spory można rozstrzygnąć, lecz życia nie przywrócimy nikomu. odpowiadając "bratu", Nestrella nadal emanowała złością, jednak walczyła z emocjami aby kierować się rozsądkiem.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar westchnął - A więc niech tak będzie - przerwał i zastanowił się chwilę - Oby to był dobry plan - zmrużył oczy i popatrzył w stronę zamku - Zabawne, dopiero, co stamtąd uciekliśmy, a już musimy wracać
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari prawie stracil przytomnosc od bicia. Nie zdazyl nic powiedziec, bo rozkreciala sie dyskusja. Gdy druzyna ruszyła w stone zamku Sylvari krzyknal:
- Mapa jest mapa Tyrii rejonu Asurów. Pan kazał mi ja zdobyc. Sami nie dotrzecie do jego komnat. Chcecie to zgubcie sie w zamku. Ja wiem gdzie trzeba isc i mam zamiar to wykorzystac, by uciec wreszcie z tej cholernej słuzby.
Krzyczac to Sylvari wstał i pobiegł w storne zamku nie zwazajac na Harvena. W czasie biegu jego rany zaskakujaco szybko zasklepily sie.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ryuben podniósł pysk ku górze i zaczął węszyć. Coś mu tutaj nie pasowało. - Nie czuję krwi Sylvari. Charr obrócił się i spojrzał na biegnącego sługę. Warknął i ruszył w jego stronę. - Zatrzymaj się. Powiedział ze wściekłością po czym gruchnął Sylvari w nos tak mocno iż ten zaczął krwawić. Charr stanął na chwilę i zaczął się przyglądać nosowi osobnikowi, którego przed chwilą zmasakrował. Ryu zdziwił się iż nos sługi szybko się zregenerował po czym przywalił mu jeszcze raz tym razem w kolano tak mocno że wywołał u niego otwarte złamanie nogi. Znowu zaczął się przyglądać leżącemu Sylvari. - To jakiś podstęp. Nigdy nikomu rany się tak szybko nie goją. Nawet złamanie otwarte.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mówiłam Idioto że podstęp... Nes westchnęła, nadal zła, lecz jej ton jakby złagodniał. Chyba jednak nie mamy wyboru i.. musimy za Nim podążać.. Ehh,, że też nie ćwiczyłam walki wręcz... no ale nadal mam swoje klony... Bądźcie czujni ! Ruszajmy ! Ale jeden fałszywy krok.. i żadna magia Ci nie pomoże dziwaku ! Nes zwróciła się do sługi. Zmasakrujemy Cię tak, że nie nadążysz się leczyć. poznasz czym jest Leth mori Aiwe ! Po raz pierwszy, członkowie bractwa wyczuli groźbę w głosie Nestrelli. Widać było że jest zdeterminowana i gotowa zabić za zdradę. To nowe oblicze, które tak rzadko ujawniała, przyprawiało o dreszcz.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Heh... - zaśmiał się pod nosem - Zaczyna mi się podobać. - powiedział do siebie, po czym podszedł do leżącego na ziemi sługi. - Pora się zabawić... - Zdanie zostało przerwane brutalnym kopniakiem w twarz sylvari. - Tak więc... - kolejny kopniak - ...albo nam powiesz... - następny - ...kim jesteś, i o co tu chodzi... - twarz katowanego spływała krwią - ...albo zostaniesz obiektem badań. Ryu! - zawołał w stronę towarzysza. - Chodź mi pomóż!
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy go bito, Sylvari skupil sie na swojej rece. Po chwili powietrze nad reka zaczynalo gestniec. Sylvari pochwycił... pistolet i wycelowal go w glowe Harvena.
- DOSC! Jeszcze jeden pieprzony atak, a ta zrobie z was sito!
Powiedzial wkurzony Sylvari. Po chwili jednak opamietal sie i wyrzucił bron za siebie. Bron rozplynela sie. Sluga odwrocil sie do Nes i powiedzial zadowolony.
- Czuje "siostro", ze zaczynasz sie denerwowac! Uwolnij swoj gniew! *sklonil sie i kontynuował do reszty* Mozecie mnie nazywac sługą Śmierci...
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie będziesz mi rozkazywał ! Wrzasnęła do sługi, z furią w oczach. Po chwili jednak potrząsnęła głową jakby chcąc się z tego otrząsnąć.
Wiem że prowadzisz nasz wprost w paszczę lwa i masz w tym cel ! Widać jednak że zależy Ci na naszym życiu, zapewne takie miałeś rozkazy... Nie podoba mi się to ! Nestrella nadal mówiła podniesionym tonem, tym razem jednak nieco łagodniejszym niż chwilę temu. Jej oczy jakby przygasały, zaczynała na powrót panować nad emocjami.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ryuben zauważając iż sługa odrzuca pistolet podbiegł do niego i zaraz po wypowiedzeniu słowa "śmierć" złapał mocno jego głowę i skręcił z całej siły tak iż można było usłyszeć dźwięk łamanych kości. - Kark skręcony więc mamy go z głowy. Założę się że gdzieś tam jest oryginał. Wskazał łapą za drzewa gdzie niedawno Sylvari ich podglądał.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar przyglądał się w milczeniu torturom sługi - Za dużo przemocy na tym świecie - pomyślał i pokręcił głową po czym oparł się o pobliskie drzewo i z założonymi rękami przyglądając się poczynaniom reszty grupy.
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ciało Sylvari padło na ziemie. Gdy Ryuuben odwrócil się do reszty drużyny z ciała Sługi począł wydobywać się cichy obłąkany śmiech. Wszyscy obrócili się w strone "martwego" ciała. Na twarzy trupa rozgościł się szalony uśmiech. Głowa powoli z głośnym trzaskiem wracała na swoje miejsce. Sylvari wstał zataczając się ze śmiechu. Wreszcie uspokoił się na tyle, aby powiedzieć:
- Źle, źle źle... Nic sie nie nauczyliscie. Nadal nic nie rozumiecie? Ta kraina ma swoje prawa... Jesteśmy tu zniewoleni, a wy mordujecie. *kręci głową* Co za ironia. Jedyna możliwośc uciecizki, a trafiła sie drużyna furiatów
aiwe_database

Re: Zlodziej

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mówisz o furiatach a sam zachęcasz do złości, przeczysz sam sobie dziwaku. Nestrella westchnęła. Zabierz nas tam gdzie musisz... potem będziemy się martwić o resztę.. Widać było. że na tym etapie Nes się poddała. Postanowiła udać się za dziwnym sylvari i zobaczyć co przyniesie im los.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości