Na Północ

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka dalej trzymając Deffi gdy tylko zauważyła co się dzieje nie czekała na nic, rzuciła jedynie do Deffi:
-Biegnij najszybciej jak możesz.
Po czym w myślach narzekając na fakt, że nie zna się na magii powietrza, by uchronić kogokolwiek ruszyła biegiem w stronę wyjścia. Liczyła jedynie, że Deffi nadąży za nią i nie będzie musiała jej podnosić.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- C-co...? - Azie nie trzeba było dwa razy powtarzać. Nagle wstąpiły w nią nowe siły, pomknęła przed siebie najszybciej jak mogła, a bariera ognia która ją otaczała wzmagała się, było jje tak gorąco, że niektórzy mogli dostrzec krople potu na jej czole.
- Nie mogę zginąć... Nie teraz! - wydał się cichutki szept z jej ust.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Anashilla nie czekała nawet chwili, kiedy rozpoczęła bieg. Skupiła w sobie też te strzępki mocy, które wojownikom dodają szybkości, niezależnie od tego jak ciężka zdaje się być zbroja czy miecz. A że jej zbroja nigdy nie była ciężka, to i bieg był szybki. I ...

Jeżeli część biegnie do tyłu, w kierunku skąd przyszli, a część do przodu, to heroicznie biegnie do przodu aby wesprzeć tych, którzy nie zawrócili.

Jeżeli wszyscy biegną w jedną stronę, biegnie z nimi. Nie wyprzedza.

Niezależnie od opcji jeżeli ktoś w biegu potknie się, zostanie z tyłu, to złapie go i pociągnie za sobą. Głównie skupia się na małych i słabych asurach. I oczywiście w międzyczasie jej wzrok szybko bada boczne ściany, szukając jakichkolwiek zakamarków i szczelin, gdzie w razie czego można ukryć kogoś, lub i siebie, aby zawał nie zmiażdżył towarzyszy.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Na trzask szybciej zareagowały wilki niż Jerry. Oba cofnęły się by chwycić asurkę za rękawy płaszcza i niemal wlokąc ją za sobą ruszyły pędem przed siebie w kierunku wyjścia. Asurka po chwili puszczona przez zwierzęcych kompanów biegnąc ile sił w nogach szybko się z nimi zrównała. Była gotowa przeskoczyć bądź prześlizgnąć się pod kimś jeśli będzie ją spowalniał. To nie pierwsza lawina w jej życiu, ale wiedziała że tej nie przeżyje jeśli zostanie w jej zasięgu rażenia.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Deffi słysząc pękający lód lekko się spięła, zauważyła, że ludzi dookoła uciekają. Nie mogła tracić czasu. Instynkt samozachowawczy zadziałał. Rzuciła się do ucieczki, z początku nie wiedziała co się dzieje, po prostu biegła dalej przed siebie. Zauważyła Aurrę, ucieszyła się w głębi ducha, pobiegła razem z nią.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Szybciej... Trzask pękającego lodu. Szybciej. Huk spadającego śniegu. Szybciej! Dźwięk własnego oddechu zagłuszany krzykami. To wszystko i nie tylko kotłowało się w waszych głowach. Do kompletu brakowało jeszcze żeby ktoś się wywrócił. Jednak nikt nie upadał. Każdy biegł tak szybko jak tylko potrafił cudem unikając jakiegokolwiek potknięcia. Szczęśliwa gwiazda, czy może adrenalina buzująca w żyłach? Teraz to nie było ważne... Lawina nie miała zamiaru słabnąć. Wręcz przeciwnie. Wyglądała jakby was ścigała i nie zamierzała odpuścić póki nie pogrzebie wszystkich żywcem. Na horyzoncie było widać przejaśnienia. Czyżby wyjście z przełęczy? Jednak to było wciąż daleko. Biegnąc ile sił w nogach po drodze mignęło wam kilka szczelin wyglądających na wejścia do jaskiń. Problem był jeden... Czy te jaskinie okażą się waszym grobowcem, czy ratunkiem?
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Vanthel biegnąc przed siebie co sił w nogach, dość często oglądał się przez ramię na resztę by upewnić się, że wszyscy nadążają za nim i że nikt nie został z tyłu. Jego tarcza z kolei w końcu po dłuższym biego-marszu pękła i rozgryzła się na setki niewidocznych kawałków. To zaś sprawiło, że mężczyzna zawahał się. Zwolnił. Zatrzymał nawet na moment i dał kilku osobom przebiec obok, by zamykać drogę ich odwrotu i w razie czego móc ich asekurować.

Przy okazji mężczyzna próbowałby też manewrować na ile to tylko możliwe, tak by uniknąć w razie czego uderzenia ze strony jakiegokolwiek z odłamków. Aczkolwiek nie odbiegałby bardziej mimo ryzyka, aż reszta by nie przebiegła obok niego ku wyjściu. Wymijając go tym samym.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka biegła dalej wraz z Deffi. Jeżeli zaczynała mieć problemy z śniegiem który miał na nich opaść chciała, żeby Błyskotka wiatrem pomogła w szybszym biegu lub warunkami pogodowymi. Tylko w ostateczności w której nie byłyby w stanie uciec miała skoczyć w jaskinię po bokach.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Anashilla chwyciła Vinca pod ramię, gdy tylko zatrzymał się, aby zaciągnąć go do przodu. Nie mógł sprawić oporu. I chociaż blisko jej do siły nornki, to jednak zakuty rycerzyk był problemem. Ciągnąc go na siłę ku wyjściu, zerkała tylko czy zdążą. Jeżeli nie, mimo swego przyspieszenia, wytropiła wzrokiem schronienie z boku, gdzie zmieściliby się oboje.

I jeżeli zdążyli, biegli dalej za grupą.

Jeżeli nie, sylvari dosłownie wepchnęła człowieka do potencjalnego schronienia z boku, a potem sama tam wpadła, aby zasłonić go ciałem. Potencjalne odłamki, siła pchnięcia śniegu, miała być przyjęte na jej plecy. Nie na rycerza.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Jerry nie widziała innego rozwiązania tego problemu. Nie daliby rady stąd uciec, jedni są szybsi od drugich a tutaj nie ma miejsca aby wyprzedzać. Gwizdnęła dwa razy na wilki, te rzuciły się pędem badając lodowe szczeliny po bokach przesmyku. Szukały takiego który ma stabilny sufit i dosyć miejsca by nawet po zasypaniu dało się w nich schować. Gdy znalazły takie miejsce pokazały je Asurce a ta dowiedziawszy się o tym krzyczała do wszystkich za sobą:
- Tutaj! Do środka! - Po czym wskakiwała do szczeliny jak najgłębiej się dało.
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

"Jaskinie, jaskinie, jaskinie, jaskinie" Asurka myślała i mijała obiekt swoich myśli. Były to małe, wąskie szczeliny, w których bez problemu by się uchroniła...
" Nawet o tym nie myśl!" Myśl przedarła się do rozsądku asurki, biegła ona dalej, przed siebie, wraz z innymi, którzy nie wybrali szczeliny. Aura wokół niej stawała się coraz gęstsza, sama asura nie odczuwała zimna w trakcie biegu. Strach jednak wygrał i słysząc głos jednej z towarzyszek ich podróży, siłą impetu wpadła w szczelinę, w której znalazła się Jerry. Ciepło jakie generowała nie było wcale przyjemne...
aiwe_database

Re: Na Północ

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

OOC:
Przygoda kontynuowana jako sesja głosowa.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 370 gości