Klątwa Bestii?

[aiwe_database]

Czujnym wzrokiem obserwując otoczenie Daenir podążał za swoimi towarzyszami, co jakiś czas patrząc w górę , w stronę Dana.

[aiwe_database]

Jako, że tłum nie kwapił się jeszcze wyruszyć słuchając coraz to bardziej głupich opisów potwora, to też drużyna dotarła pierwsza na miejsce przed tłumem. Mimo to koło ciała stało kilku bywalców karczmy, którzy zaniepokojeni wcześniejszymi krzykami ostrożnie wyszli z karczmy. Jeżeli opowieści o bestii były prawdziwe, to Nornowie oglądający rany trupa byli albo głupi, albo pijani. Gdy drużyna podeszła na tyle blisko ciała można, było zobaczyć ciało... Rina. Ciekawe jak do tego doszło?

[aiwe_database]

Vanthel zbliżył się zatem do ciała, nie rozpoznając Rina, gdyż nigdy nawet nie miał okazji w całym swym żywocie zobaczyć go wcześniej na oczy. Nachylił się przy nim i zaczął doglądać jego obrażeń, by przyrównać je do czegokolwiek co może już widział w swoim żywocie. Szukając śladów po pazurach bądź ugryzieniach, oceniając miejsca w jakie 'zawitały" i ich intensywność. A nawet zwracając też swe oczy na jego twarz, by zobaczyć jej wyraz...w końcu warto byłoby wiedzieć, czy potwór zaatakował go znienacka, czy też ten osobnik był świadom nadchodzącego losu, nim ten go pochłonął.