Egzekucja

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Egzekucja

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Oderwał się plecami od ściany i ruszył w kierunku stołu, zasiadając obok porucznika i osadzając na blacie dłonie, aż zerknął ostatecznie na Berneniona przeszywająco i zagadnął z powagą - Dlaczego? - Nim jednak przesłuchiwany zdołał cokolwiek powiedzieć, Vanthel uderzył lekko palcami prawej dłoni o blat i dodał - Oboje wiemy, że Meramisci zabił bardzo wiele osób. Myślę nawet, że Ty lepiej ode mnie, jako ktoś na tyle mu bliski, że zechciał go aż ratować, wiesz, że nie ma w nim skrupułów, a te jego wszystkie słowa o poprawie i błędach są...po prostu gówno warte i w kanałach świetnie to ponownie zobaczyliśmy - Vincent westchnął ciężko - Zatem dlaczego? -
aiwe_database

Re: Egzekucja

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Bernenion lekko się uśmiechnął, zgarbił się lekko położył dłonie na stole po czym skrzyżował dłonie, spojrzał w stronę Vincenta po czym dodał. - Zrobiłem to dla przybranej siostry Mery, nie prosiła mnie o to ale nie potrafiłem patrzeć jak będzie to przeżywać i nic z tym nie zrobić, możesz uznać to za głupie ale tutaj również działałem się jak zwykły zakochany debil. Rzucił z spokojem w głosie po czym oparł się o krzesło.
- Poza tym jaki by Mera nie był to dobrze rozumieliśmy się jako najemnicy, no i pomógł mi odgonić dziką żądze ganiania za pewnym koszmarytom. Westchnął lekko. - Powody szalone i głupie ale byłem ich świadomy. Rzucił z spokojem wymalowanym na ustach.
aiwe_database

Re: Egzekucja

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Vanthel wysłuchał słów sylvariego i skinał mu tylko głową, kto wie z jakimi przemyśleniami, gdyż jego wyraz twarzy wskazywał na znaczną zadumę. Następnie porucznik spojrzał na oficera obok i skoncentrował wzrok na Gnarlu, rzucając tylko do druha - Z mojej strony to wszystko -
aiwe_database

Re: Egzekucja

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnarl ocknął się z zamyślenia i zamrugał energicznie oczami. -Hm? Ja? No... Tak. Aaa! Tak, wszystko.- W końcu pokiwał głową cudem powstrzymując się od ziewnięcia. -Yrgh, zeżarłbym coś.- Podrapał się po brzuchu.
aiwe_database

Re: Egzekucja

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari został wyprowadzony z sali. Seraf jeszcze po krótkiej rozmowie z przedstawicielami bractwa, wydał odpowiednie dokumenty i więźniów. Choć nie wszystkich - Kenjase oraz Aleera zostali w areszcie. Egzekutorzy wraz z adeptami opuścili Boską Przystań. Co jednak działo się w areszcie z zostawionymi Kenem oraz Aleerą?
aiwe_database

Re: Egzekucja

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy zawiłości prawne i problemy wewnętrzne Leth Mori Aiwe dobiegły ostatecznie końca, na terenie siedziby bractwa ukazało się następujące ogłoszenie:
Po kilku tygodniach postępowania śledczego i narad w szeregach Leth Mori Aiwe w sprawie zbrodni jakich dopuścili się następujący przedstawiciele naszego bractwa: Meramisci, ukrywający się pod mianem Mercifala; Aleera; Bernenion oraz Kenjase. Obie strony uznały ich za winnych zarzucanych im czynów. Co za tym też idzie, LMA zaakceptowało wyrok władz Kryty i postanowiło wydalić ze swoich szeregów wszystkich wcześniej wymienionych. Dodatkowo na mocy postanowień władz Boskiej Przystani, Meramisci Arteu został skazany na dożywocie w królewskim lochu, a niejaki Kenjase na podobną karę w kamieniołomie na terenie wzgórz Gendarran. Niechaj więc powyższe obwieszczenie będzie lekcją dla nas wszystkich oraz przestrogą dla tych, którzy dopuszczają się ujmy na rzecz naszej organizacji.

Wasi Radni
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 390 gości