Tajemnicza krypta

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

W odległych krainach na południu Sparkfly Fen, odnaleźć można jasknię. Wejścia strzeże dwóch Sylvari, dzień i noc. W około można wyczuć swoistą - magiczną aurę. Gdy wchodzi się do groty, w dole widać pojedynczą trumnę. Na filarach zawieszone są magiczne pochodnie, w których płonie błękitny płomień. Pomieszczenie jest zimne i mokre, pełne kałuż.

Był to leniwy dzień. Na niebie ostro świeciło słońce a cień roślinności przynosił ukojenie. Jaskinia wyglądała wyjątkowo zachęcająco, niemal emanowała chłodem. W okolicach szumiały drzewa i jeziora. Było tu wyjątkowo spokojnie a zielone ciała strażników w liściastych szatach były niemal niewidoczne.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Arthaxar po wielu dniach podrózy postanowił znależć bezpieczne miejsce, aby odpocząć i nabrać sił. Trafił do jaskini a może krypty - trudno mu było na początku jednoznacznie określić to miejsce. Mrok i wilgoć jaką zastał w środku nie wzbudzały zachety, aby to miejsce wybrać na miejsce odpoczynku. W pewnej chwili zobaczył trumnę i strzegącą ją dwóch ledwo zauważalnych strażników sylvari. To musiało być miejsce pochówku. Tylko kogo? Co to za miejsce - zapytał strazników. Strażnicy niewzruszeni stali na warcie jakby wogóle nie dostrzegli Arthaxara. Powtórzył pytanie - co to za miejsce i czyj to sarkofag? W odpowiedzi jeden ze strazników parskął tylko, jakby zły był że mu się przeszkadza w pełnieniu służby. Odejdz - powiedział, nic tu po tobie.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ostrze wbiło się w ciało Sylvari przecinając aortę i płuco nie dając mu żadnych szans na przeżycie. Przez chwilę drgał w konwulsjach, barwiąc trawę na czerwony kolor. Zabójca nachylił się nad ofiarą - Wszyscy są równi w obliczach śmierci. Niech ta ścieżka będzie twą ostatnią - wyrecytował monotonnie i wstał zostawiając ciało na pastwę pasożytów i ścierwojadów. Doszedł w pobliże dużej jaskini, gdzie spotkał osobę w ozdobnych ubraniach. Podszedł do niego - Zrobione? - spytał z nadzieją w głosie. Tajemnicza osoba odpowiedziała mu skinieniem głowy, a uradowany Sylvari podarował mu sakiewkę i list, po czym uciekł. Tajemniczy również ruszył w swoją stronę, ale nie zaszedł daleko, bo spotkał znajomą osobę. Podszedł bliżej, na co strażnicy zareagowali lekkim drgnięciem i dotknął ramienia Arthaxara, a potem odsłonił twarz - Co cię tu sprowadza, przyjacielu? - spytał Nycklar
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

"Mam nadzieję, że tym razem trochę czasu minie nim znów Tequatl powstanie, ożywiony mocą Zhaitana." pomyślał Starprowler i zaczął zbierać i czyścić swój sprzęt. Czekała go długa droga powrotna do Lwich Wrót, więc postanowił wstąpić po drodze do grobowca pewnego zasłużonego Sylvari. Gdy dotarł na miejsce to zauważył, że nie jest tu jedynym gościem. Pozdrowił skinieniem strażników i odezwał się do Nycklara i Arthaxara. Witajcie. Co was sprowadza w to specyficzne miejsce?
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Astaarott zasłyszawszy w pobliskich wsiach i miasteczkach opowieści o krypcie, w której pochowano znanego w okolicy Sylvari postanowił sprawdzić, czy jego duch nie pozostał uwięziony na tym świecie.- Za dużo nieszczęśników pozostało między światami. A wielu z nich powinno trafić już dawno do domu moich przodków.Wspominając to, ruszył pewnym i dostojnym krokiem w kierunku opisywanego grobowca. Im bardziej zbliżał się do celu wędrówki, tym większą czuł aurę magii i tajemniczości w powietrzu. Dotarwszy na miejsce z żalem stwierdził:- No tak, czemuż mnie to nie dziwi, że nie tylko ja w Leth mori Aiwe wpadłem na pomysł przybycia do tego miejsc... Witajcie przyjaciele.Przywitał się ze wszystkimi.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Witaj Nycklarze. Szukałem jeno miejsca w którym nabrać sił bym mógł. Trafiłem tutaj zupełnie przez przypadek. Miejsce to wydaje sie wyjatkowo tajemnicze. Sarkofag i straż, która go strzeże wydaje się mało przyjacielska. A co Was do tego zimnego i wilgotnego miejsca sprowadza? - zapytał zebranych.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar rozejrzał się - Przechodziłem właśnie przez te tereny i natknąłem się na ciebie - spojrzał na wejście do krypty - Widzę, że przyszedłeś zwiedzać - przybliżył się do Arthaxara i wyszeptał - Ci strażnicy niechętnie wpuszczają do środka kogokolwiek oprócz Sylvari i bogatych kupców - podniósł nieco głos - Możesz przejść albo dysponując niezwykłą charyzmą, albo w razem z innym Sylvari - spojrzał na resztę towarzyszy i poprawił pas - Cóż za zrządzenie losu - akurat się tu zjawiłem. Z drugiej strony - dawno tam nie byłem - uśmiechnął się - To co? Idziemy?
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zatem prowadź towarzyszu. W środku drzemie potężna mroczna magia, którą chętnie zbadam.Astaarott uśmiechnął się zachęcająco do całej drużyny.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Strażnik przebił wzrokiem przybyszów i wpuścił ich do środka. We wnętrzu groty było o wiele zimniej niż na zewnątrz, wszędzie było pełno kałuż, a całe pomieszczenie oświetlały niebieskie pochodnie.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella znudzona zwykłymi podróżami, postanowiła poszukać jakiejś przygody. Przypomniało jej się miejsce, które napotkała w Sparkfly Fen. Wtedy śpieszyła się do kolejnych wędrówek, dziś postanowiła tam powrócić i zbadać czyi to grobowiec. Przywitała strażników skinieniem głowy i zeszła po schodach do chłodnej komnaty. Poczuła na ciele dziwny podmuch wiatru, lecz także ten dreszczyk, który tak kochała - dreszczyk emocji i przygody.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar usłyszał stukot kamieni i szelest szat za sobą i odwrócił się odruchowo wyciągając broń. Jednak kiedy zobaczył kim byłą nieznajoma postać, uśmiechnął się i schował sztylety - No proszę, znowu się spotykamy - podszedł do Nes i uścisnął ją mocno - Gdzieś ty się podziewała dziewczyno?
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nes uśmiechnęła się szeroko do "brata".Witaj ! Miło Cię widzieć ! Wędrowałam i zwiedzałam, postanowiłam poszukać przygód.[/size] Odpowiedziała z szelmowskim uśmiechem. Wiesz może czyi to grobowiec ? Byłam już tu w moich podróżach, lecz postanowiłam poświęcić temu więcej czasu. Czuję zapach przygody ! Tryskała z niej dziecięca radość i entuzjazm.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar roześmiał się - Szalona poszukiwaczka przygód, nic się nie zmieniłaś - rozejrzał się - Byłem tu kiedyś, ale nie znam osoby, do której należy ten grobowiec - uśmiechnął się szeroko - W takim razie czeka nas niezła przygoda
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella odpowiedziała równie szerokim uśmiechem. Kocham przygody ! Masz jakieś pomysły jak sprawdzić pochodzenie grobowca ? Zaczęła się rozglądać i spostrzegła pozostałych, w których także rozpoznała członków Leth mori Aiwe. Witajcie, a Was co tutaj sprowadza ? spytała, nadal się uśmiechając.
aiwe_database

Re: Tajemnicza krypta

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Arthaxar przywitał wszystkich, którzy przybyli w poszukiwaniu przygód, choć on sam szukał jedynie schronienia na noc przed dalszą podróżą. Nie dawały mu spokoju pytania - Dlaczego ów miejsce jest chronione przez strazników sylvari? Dlaczego grobowiec, a raczej ten który w nim spoczywa jest w takim miejscu ukryty? Przecież gdyby to był ktoś ważny i co najważniejsze czyniący dobro, spoczywałby w zupełnie innym miejscu a nie w tym zatęchlym zapomnianym przez wszystkich.

Nie podoba mi sie tutaj - rzekł Arthaxar do zebranych. Coś jest w tym miejscu dziwnego i nieprzeniknionego. Kto moze tu spoczywać i dlaczego... i ta ochrona - spojrzał na strażników sylvari.

Czy zwróciliscie uwagę na ryciny na grobowcu. Co one oznaczają? Może są jakimś ostrzeżeniem? Nes i Nycklarze ja tego języka nie znam, ale Wy chyba powinniście.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości