Speluna Ryubena
Re: Speluna Ryubena
Wielebny skinął głową na widok zbrojnego. Przysłuchał się co ten ma do powiedzenia. - Leth mori Aiwe? Heretycy, patrząc na nazwę ich klanu... Dobrze ruszymy tam. Na początku można ich spróbować nawocić. Odezwał się metalicznym głosem (prawdopodobnie z powodu maski). Jego głos zawahał się - A Ona? Gdzie jest? Myślałem, że jest z tobą...
Re: Speluna Ryubena
Nie wiem, Panie. W czasie podróży rozdzieliliśmy się, ja przyjechałem tutaj, do Lions Arch, a ona pojechała w stronę lodowców.-powiedziała postać, po głosie można było poznać, że jest to mężczyzna-Ale czuję, że jest bezpieczna...-spod szaty wyjął fiolkę z mętnym płynem i wypił ją po czym nagle zgiął się w pół i przytrzymał się stołu-Gurvaldt mówi, że jest blisko naszego celu! Wielebny, musimy ruszać w stronę lodowców.
Re: Speluna Ryubena
Kapłan zamyślił się. - Dobrze. Idziemy w mroźne kraje. powiedział wzdychając. - Niech chwała Gurvaldta nas ogrzeje przy nawracaniu niewiernych. dodał wstając. Rzucił monetę na stół i ruszył za Inkwizytorem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 253 gości