Speluna Ryubena

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Już od kilku dni obserwujesz budynek do którego wchodzą pojedyncze osoby a wychodzą albo martwe albo kompletnie pijane nad ranem.
-"Dlaczego nawet w Lion's Arch musi istnieć takie miejsce..." Pomyślałeś.
-"Czemu straż miejska nic z tym nie zrobi!" Walnąłeś pięścią w drewnianą barierkę i dalej zacząłeś przyglądać się miejscu. Budynek z daleka przypomina tawernę gdzie bywa tylko arystokracja pijąca wyśmienite trunki. Zdobienia na drewnie wyglądają tak pięknie, że postanowiłeś podejść pod drzwi. Nagle drzwi się uchylają. Z pomieszczenia zaczynają się wydobywać wrzaski i smród taniego alkoholu. Wtem dostałeś wciągnięty do środka a smród uderzył Cię w twarz z siłą rozwścieczonego Charra albo pijanego Norna.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ryuben siedział za barem wycierając zakrwawioną łapę popijając rum.
- Jeszcze jeden taki numer i skończycie tak jak tamten
Wskazał łapą na drzwi za którymi leżał pirat ze zmiażdżoną czaszką. Ryuben pokręcił głową.
- Jak tak dalej pójdzie to mi rozniosą tę budę. Pomyślał po czym się roześmiał i spojrzał na grupkę młodych wojowników należących najprawdopodobniej do skorumpowanych przedstawicieli straży Lion's Arch.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Starprowler przechodził właśnie obok speluny, gdy nagle wyleciał ktoś przez frontowe drzwi. Toczył się po chodniku, aż w końcu wyhamował na drzewie. "Parszywa dzielnica. Co ja tu w ogóle robię?. Wszędzie tylko same mendy" Mruknął Starprowler pod nosem po czym skierował się w stronę centrum.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar skrzywił się, gdy poczuł smród unoszący się w karczmie - A myślałem, że byłem wszędzie... - pomyślał i ruszył w kierunku baru. Jednak w połowie drogi zatrzymał go barczysty Norn - Ty! Wychodzisz! - splunął na ziemię - Zmuś mnie - Sylvari również splunął, ale nie na ziemię tylko na brudne buciory dryblasa. Norn wściekł się i podniósł Nycklara, po czym wyrzucił go za drzwi. Cały obłocony podniósł się z ziemi i strzelił karkiem - Mogło być gorzej
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nesseniel od dawna nie pił piwa, odpoczywając w karczmie. Gdy wreszcie napotkał pierwszą lepszą, postanowił wejść. Widząc gniewne spojrzenia osób, siedzących tu i ówdzie, przemknął niczym cień w stronę baru. Zamówił piwo, byle tańsze i zaczął się rozglądać. Tutaj chyba mnie jeszcze nie było.. Dosyć tu paskudnie, no ale lepsze to niż nic. Szkoda tylko, że jakoś brak tu towarzystwa kobiet. Zatopił się w myślach, popijając, niezbyt smaczne piwo
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kilku łotrzyków siedzących w najciemniejszym kącie speluny spoglądali od czasu do czasu na jednego z członków Leth mori Aiwe. Spojrzenia jedynie nie dosięgnęły Ryubena, który był znany z niekonwencjonalnych sposobów rozwiązywania sporów. Gdy Charr powstał wszyscy zamilkli oprócz Norna, który wyrzucił Sylvari. Ryuben Złapał go za ramię i wykręcił mu rękę tak mocno, iż ta prawie wypadła mu ze stawu. Żebym Cie tu więcej nie widział.. Burknął Ryuben i zwrócił się do Sylvari. Nic Ci nie jest? Wchodź do środka. Masz kolejkę na mój koszt.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Odwrócił się nieco zdziwiony - Hę? A, dzięki. - otrzepał z siebie brud i wszedł do karczmy. Tym razem nikt go nie zaczepił, prawdopodobnie dlatego, że miał obok siebie Ryubena. Nycklar doszedł do baru i zamówił pierwszy lepszy trunek, po czym wypił go duszkiem - Chyba nie ma w całej Tyrii gospody, z której bym mnie nie wyrzucili. - skrzywił się - Wiesz, to nawet całkiem fajne
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ryuben nalał Nycklarowi kufel najlepszego piwa jakie miał na stanie.
-Masz. Pij następną kolejkę.
Wziął pusty kufel, który odłożył jakiś pijaczyna i zaczął go czyścić.
-Wydaje mi się, że moi klienci nie lubią Sylvari.
Wyszczerzył się i odłożył wyczyszczony kufel na miejsce.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar prychnął - Znajdź takiego, co lubi... - upił połowę kufla - Dla niektórych to My tu w ogóle nie pasujemy. Pewnie chcieliby unicestwić Nas i byłoby po problemie. - wychylił kufel jeszcze raz i przełknął trunek - Nowi zawsze tak mają, nie? W każdym razie nie ma co się użalać. - przerwał, gdy jeden z klientów osunął się na ramię Nycklara. Sylvari odepchnął go do reszty jego upitych kolegów, którzy po kolei staczali się na ziemię - Ci się prędko nie obudzą
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari obserwował popielca, który "zajął" się nornem. Hmm.. On też należy do Leth mori Aiwe. Wygląda na groźnego osobnika, lepiej mieć go za przyjaciela. Po namyśle, gdy Ryu popijał spokojnie piwo z Nycklarem, Nesseniel wziął swój kufel i ruszył w ich kierunku. -Witam, czy dobrze spostrzegłem, że należycie do Leth mori Aiwe? Jestem Nesseniel, niedawno dołączyłem do bractwa. Czy mógłbym się przysiąść?- Zapytał dosyć niepewnie, obawiając się reakcji popielca.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nycklar machnął ręką od niechcenia - Siadaj, jeśli nie chcesz wylądować za drzwiami - pociągnął nosem i spojrzał na Nesseniela - Nie widzieliśmy się wcześniej, ale czuję, że skądś cię znam - zastanowił się chwilę - Nieważne, siadaj i pij póki możesz
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Siadaj i pij. Burknął popielec i podał świeżo polane piwo młodemu Sylvari.
Charr obrócił się w stronę jednej z zakapturzonej postaci i podał jej jakieś zawiniątko. Było ono dużych rozmiarów i od czasu do czasu się trzęsło. Najprawdopodobniej mógł być to jakiś nowy wynalazek Inquestu.
-Masz. Tylko uważaj. Wiele mnie to kosztowało. Warknął Charr i spojrzał na dwóch Sylvari siedzących obok.
-I co się tak gapicie jakbyście czarnych interesów nigdy nie widzieli. Charr zaśmiał się i polał sobie rumu.
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Czarne interesy... Za długo w tym siedziałem - wypił zawartość kufla duszkiem i skrzywił się - Ale wystarczająco długo, żeby wiedzieć, że pytanie ciebie co jest w tej paczce nie byłoby dobrym pomysłem - przymrużył oczy i spojrzał na swój kufel - Więcej nie piję, bo jeszcze się zaleję w trupa, jak tamci - machnął ręką na upitych ludzi
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Tamten leży już tam od kilku dni. Wskazał łapą na leżącego człowieka, który leżał bezwładnie na krześle z poplamioną lnianą koszulą. Nie wiadomo czy to krew czy też jego wymiociny.
- Jeżeli chciałbyś wiedzieć co było w tej paczce to zostań tutaj do zmierzchu. Łypnął w stronę Nesseniela po czym warknął.
- Nie wiem tylko czy taki gnojek może na nas donieść. Wbił nóż w blat co ściągnęło spojrzenie zebranych w spelunie.
- To jak będzie? Burknął.
- Doniesiesz na jednego z członków bractwa?
aiwe_database

Re: Speluna Ryubena

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nesseniel spojrzał obojętnym wzrokiem na popielca. -Nie wcinam się w czyjeś interesy, dopóki nie zagrażają mnie. Jednak, Ty wyglądasz mi na przyjaciela, jakkolwiek groźny byś nie był. Nie martw się, nie jestem konfidentem, nie donoszę na przyjaciół.- To powiedziawszy, upił spokojnie łyk piwa. Pomimo że wyglądał tak niewinnie, zachował zimną krew. Nóż wbity w blat, nie zrobił na niego większego wrażenia, a przynajmniej nie dał tego po sobie poznać.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 241 gości