Infinirarium Tixxa

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Znany w całej Tyrii, ogromny, golemo-kształtny statek Tixxa unosi się nad Lwimi Wrotami, otwierając swe podwoje wszystkim chętnym i... odważnym. Wspaniała kraina, którą stworzyli we wnętrzu statku Tixx i jego krewe Funwerk, jest nie tylko ich domem, ale przede wszystkim fabryką wspaniałych prezentów, które rozweselają buzie Tyriańskich dzieci w te najkrótsze dni.
"Dziób" statku zajmuje skomplikowany system, który steruje golemo-statkiem, i który zrozumieć mogą tylko asury z krewe Funwerk. Resztę miejsca zajmują makiety stolic największych ras Tyrii - od Divinitys Reach po Rata Sum! Przy bocznej ścianie znajduje się stacja, w której najbardziej pomysłowi współpracownicy Tixxa projektują nowe zabawki. W centrum zaś unosi się gigantyczna główna maszyna zabawkowa - jest tak wielka, że ma nawet oddzielne, górne piętro!
Odważni, którzy zdecydują się wejść do tej krainy cudowności, mogą dostać niemałego zawrotu głowy! Nie wszystko bowiem działa tutaj tak, jak należy. Gromadki chciwych skrittów sabotują Infinirarium, w wyniku czego w miejscu tym można spotkać przerośnięte figurki popielczych żołnierzy czy lalki-księżniczki próbujące ujeżdżać drewniane Ventari. Zabawkowe golemy miewają spięcia, a i golem Tixxa, wielki i czerwony Toxx błędnie rozumie swoje polecenia "sprzątania" wnętrza.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex ubrana jak zwykle ostatnio w długi płaszcz podróżny zakrywający jej ciało oraz "skórzane" rękawice pojawiła się wewnątrz Infinarium. Czekając na pojawienie się Evviego spojrzała na otoczenie z uśmiechem zauważając miniaturowe Rata Sum. Gdy zrozumiała, że trafiła do jednej wielkiej fabryki zabawek mruknęła tylko do siebie
-"Czasem się zastanawiam, dlaczego to robię..."-
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris pojawiła się w Infinirarium z iskierkami w oczach. Od razu podbiegła nieco dalej żeby móc objąć wzrokiem wszystkie zabawki i miniaturowe miasteczka w dole. To było właśnie to co mogło ją zadowolić. Zabawki, zabawki i jeszcze raz zabawki. Poipielcze żołnierzyki, asuriańskie golemiki, ludzki laleczki, nornijskie pluszaki i figurki sylvari. Dziewczyna była cała roztrzęsiona, zawsze marzyła żeby znaleźć się w tym wspaniałym miejscu.
Wyciągnęła ręce, wypięła pierś i wzięła potężny wdech rozkoszując się rozrzedzonym powietrzem na tej wysokości. To było wspaniałe uczucie, którego tak bardzo brakowało jej odkąd upuściła Zefiryckie Sanktuarium. Znów mogła być w przestworzach.
- Gnomex! Ależ tu wspaniale, prawda?! To powietrze, ta wysokość, te ZABAWKI! - Zwróciła się do asurki, którą dopiero teraz zauważyła.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Evvi niepewnie wysunął się zza regału z materiałami, jakby bojąc się, czy ktoś go zobaczy. Jednak wszelkie obawy zniknęły, kiedy tylko jego wzrok trafił na szczegółowe i piękne makiety miast Tyrii. Oczy asury zaświeciły się, cały zaś znieruchomiał. Te wszystkie detale, kolory, zawarcie całego tematu w kilku elementach, plan i czystość formy, perfekcja w wykończeniu, pomysłowość - za to wszystko kochał i szanował geniusz wielkiego Toymakera Tixxa.
-Powiedz mi Gnomex, czyż to dzieło naszego asurańskiego brata nie jest jednym z największych wyżyn na które może wnieść się geniusz naszej rasy? - głos asury wydawał się natchniony a jednocześnie pełen religijnej wręcz pokory.
Po chwili jednak przemówiło w nim zwątpienie i strach:
-...A co jeśli go spotkamy? ...Samego Toymakera osobiście...! A jeśli nas o coś zapyta? Co... co my mu powiemy?!
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex słysząc Iris uśmiechnęła się jednak w momencie gdy Evvi dołączył do chóru pochwał skrzywiła się.
-"Faktycznie wielki latający golem jest imponujący... To miejsce mogłoby być jedną z najlepszych opcji jeżeli chodzi o zwiedzanie i kolonizację nowych miejsc."-
Uśmiechnęła się jednak odwracając w stronę Evviego
-"Nie potrafię jednak zrozumieć dlaczego aż tak bardzo martwisz się spotkaniem z nim. Asura jak każda inna, również spędza pewnie miesiące na doskonalenie swoich projektów i popełnia porażki... Tak właściwie z jakiego Kolegium pochodzi? A co jeżeli ukończył Kolegium Dynamiki?"-zaśmiała się znając zdanie Evviego na temat szaleńców z Dynamiki. Po tym spojrzała na swój płaszcz zasłaniający cały jej strój i zwróciła się do Iris
-"Może jednak faktycznie po tym jak skończyłam w końcu swój projekt pora się trochę zabawić... Więc czemu nie tutaj?"
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Na Wieczną Wieczność Wiecznej Alchemii! - ktoś się wydarł koło miniaturki zamku, a zaraz potem zza małej budowli wyłonił się biały, pluszowy lis. Nim chociażby taki Evvi zdążył unieść brew, zaraz w pościg za nim ruszył asura w ciemnym płaszczu z technofuzyjnym kluczem w dłoni. - Przeklęte Limitowane Edycje! Chodźże tu, ty mała urocza, pokrako! - asura warknął i biegł cały czas za zwinną zabawką, żeby dodać więcej absurdu do tej sceny... za asurą biegła miniaturka Strażniczki Ze Snów (Nielimitowana, bardzo popularna zabawka wśród asuriańskiej młodzieży). Wyglądało to dość... nie na miejscu w tej oazie zabawy. Lis wykonywał zwody i prędzej, czy później musiało do tego dojść, asura z kluczem technofuzyjnym wpadł na miniaturowy Grove i roztrzaskał makietę w drobny mak. Lis uciekł, a przygnieciony odłamkami asura... chyba postanowił odpuścić.
Miniaturowa bohaterka ze snów, zaczęła machać swym mieczem w geście ataku, jakby to miało wyzwolić asurę.
- Nie pomagasz...
A wszystko to wydarzyło się na oczach tych, którzy stali na podeście translokacyjnym.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Evvi tylko prychnął na pytanie Gnomex
-Co to za różnica, z którego pochodzi? Zresztą... na pewno nie z Dynamiki! Popatrz na te cuda - wymagają precyzji, cierpliwości, geniuszu, pracy, pomysłowości. Dynamicy mają może tylko to ostatnie...
Po chwili podszedł do barierki i wskazał na makiety miast.
-Patrz, jaki geniusz przejawia się w każdym detalu! Tixx jest geniuszem, wyrasta ponad naszą rasę! O czym my możemy z nim rozmawiać? Wyszlibyśmy na idiotów i dyletantów! To byłaby totalna kompromitacja! Nigdy nie dorównamy jego umiejętnościom! Popatrz, chociażby na...
Akurat jego palec padł na model Gaju:
-...na tą makietę. Jak dobrze oddaje nasze wyobrażenie o Gaju. A jednocześnie jak wspaniale łączy się z tym, co jest w rzeczywistości. Jak wspaniałym skrótem myślowym, przyjaznym dla sylvari jak i dla innych, jest ten projekt. A jak pieczołowicie wykonany! Te lśniące liście! Ta spirala! Ta giętka linia! Czy ktoś kiedykolwiek wykrzywiał liście w podobny sposób?! Popatrz tylko na tą kolorysty...
I w tym momencie jakiś ignorancki asura wpadł na makietę i roztrzaskał ją.
Powieki Evviego niekontrolowanie zadrżały.
-...C-co.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris ucieszyła się słysząc słowa Gnomex dotyczące zabawy. Ostatnio zawsze kiedy ją widziała tylko pracowała nad jakimiś projektami, czy wykonywała jakieś zlecenia dla zakonu, więc wizja wspólnej zabawy od razu wywołała na jej twarzy szeroki uśmiech.
- Oczywiście, że nadeszła ta pora! Z resztą, chyba zawsze można się zabawić, wszędzie ktoś się bawi! - Wtem Iris obróciła się w stronę makiety Gaju usłyszawszy dziwne dźwięki. Zauważyła asurę, która z impetem wpadła na model drzewa i roztrzaskała je. - Widzisz! Tam też już ktoś się bawi! - Krzyknęła po czym przeskoczyła przez barierkę na dół amortyzując swój upadek podmuchem wiatru.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex słuchała pochwał Evviego z nieukrywanym rozbawieniem.
-"Pomyślmy kto już zrobił coś podobnego... Dowolny rzeźbiarz na czele z, z całą pewnością również podziwianym przez ciebie Malchorem. W końcu nie raz mogłeś pewnie podziwiać jego prace na Orr. Nie znam się na sztuce jednak on również jest chwalony za przekazanie obrazu bogów w zrozumiały dla ludzi sposób."- Również podeszła do barierki akurat by zobaczyć destrukcję Grove
-"Obawiam się jednak, że dzieła Tixxa pod względem trwałości przypominają bardziej Dynamików niż Malchora... Jesteś pewien, że Tixx nie ukończy naszego ulubionego Kolegiumł?"-
Zaśmiała się powoli schodząc po schodach w stronę szczątków makiety drzewa. W końcu nie chciała by ktoś zginął z powodu ran po odłamkach.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Drewniane odłamki potłuczonych liści spadały lekko na puch sztucznego śniegu razem z chmarą drzazg. Inne, całe jeszcze liście, łamały się gdy leciały na nieuważnego asurę razem z grubą łodygą. Misterna konstrukcja miniatury Gaju legła nie pierwszy i nie ostatni raz w gruzach i w asurze.
Wszystko to widziały oczy innego asury. Serce Evviego zabiło mocniej, nie słyszał nawet dokładnie tego, co mówiła Gnomex. Zakręciło mu się przed oczami, zrobiło duszno. Po chwili majestatycznie zemdlał na podłogę.
W tym samym czasie, wykorzystując zamieszanie powstałe po zniszczeniu miniatury, na miejsce gdzie jeszcze przed chwilą stała wparowało małe stadko skrittów. Pięć szczurołaków powąchało na szybko okolicę, po czym wrzasnęło
-Drzazgi! Drzazgi wszędzie! Gaj zniszczony! Przejąć zabawki! Uważać na drzazgi! PRZEJĄĆ ZABAWKI!
Trzy skritty rzucił się na pobliskie drewniane Ventari, dwa zaś zainteresowały się asurą, który przed chwilą rozsadził miniaturę.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex już miała ruszyć na Skritty gdy usłyszała dudniący dźwięk Asury uderzającej o posadzkę. "Cóż... Niszczyciel Gaju musi poczekać, mam swoje priorytety" pomyślała zawracając w połowie schodów i dobiegając do Evviego. Nie mogła przecież pozwolić by leżał nieprzytomny w momencie gdy Skritty rozbierają jakże uwielbiane przez niego makiety... Oraz ona stara się go trochę zirytować za to ile "magii świąt" musiała przeżyć przez niego. Gdy tylko podbiegła do niego, uklękła i bez większych subtelności dwa razy spoliczkowała go z otwartej ręki by się obudził...
-"Jeżeli to nie zadziała będzie potrzebna magia błyskawic..."-szepnęła do siebie cicho poprawiając po raz trzeci.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex już miała ruszyć na Skritty gdy usłyszała dudniący dźwięk Asury uderzającej o posadzkę. "Cóż... Niszczyciel Gaju musi poczekać, mam swoje priorytety" pomyślała zawracając w połowie schodów i dobiegając do Evviego. Nie mogła przecież pozwolić by leżał nieprzytomny w momencie gdy Skritty rozbierają jakże uwielbiane przez niego makiety... Oraz ona stara się go trochę zirytować za to ile "magii świąt" musiała przeżyć przez niego. Gdy tylko podbiegła do niego, uklękła i bez większych subtelności dwa razy spoliczkowała go z otwartej ręki by się obudził...
-"Jeżeli to nie zadziała będzie potrzebna magia błyskawic..."-szepnęła do siebie cicho poprawiając po raz trzeci.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iris wylądowała nóżkami w niewielkiej zaspie śniegu, czując zimno szybko z niej wyskoczyła na nieco bardziej uklepany puch. Wtedy zauważyła grupkę skrittów która zaczęła swoją potyczkę z zabawkami. Słyszała już nie raz, że w infinirarium są widywane te stworzonka, jednak zbytnio nie potrafiła sobie wyobrazić szczurków na takiej wysokości. Teraz jednak je widziała i to w niezbyt korzystnych dla nich świetle. - Ejjj! Nie niszczcie tych zabawek! Nie są wasze! - Krzyknęła z podirytowaniem., po czym tupnęła majestatycznie nogą w geście niezadowolenia.
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dwa skritty, które skupiły swą uwagę na "niszczycielu Gaju" nie zauważyły nawet, gdy ten wyciągnął bombę dymną i dosłownie zasłonił im nią świat. Dwójka szczurołaków zaczęła przeraźliwie kaszleć i krzyczeć:
-Pułapka! Pułapkaaaa!
Tymczasem kolejny skritt zwrócił uwagę na Strażniczkę ze Snów. Zabawka spodobała mu się na tyle, że wyciągnął ją za nogi ze śnieżnego puchu, przełożył przez ramię, i rzucił się do ucieczki krzycząc:
-Mam błyskotkę! Mam BŁYSKOTKĘ!
Ostatnie dwa skritty stały trochę dalej. Jednemu udało pochwycić się wiercącego Ventariego, po czym zaczął biec za skrittem ze Strażniczką. Ostatni skritt jednak został, bowiem jego uwagę przykuła... Iris. Szczurek popatrzył na tupiącą nóżkę, po czym ją dokładnie obwąchał. Po chwili przerwy na myślenie, zapytał dziewczynę:
-...Ty zabawka?

Tymczasem na górze platformy, spoliczkowany przez Gnomex Evvi otworzył oczy. Wyglądał na zdezorientowanego, kaszlnął parę razy:
-Oh, Gnomex.. to ty! Miałem okropny koszmar... Śniło mi się, że poszliśmy do Infinirarium i jakiś idiota zniszczył jedną z makiet Toymakera...!
aiwe_database

Re: Infinirarium Tixxa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnęła się najcieplej jak mogła i powiedziała
-"To nie był sen. A i Skritty właśnie rabują szczątki makiety Gaju, więc jeżeli znowu zemdlejesz lub wpadniesz w szok obawiam się, że dalej będę zbytnio zajęta cucąc cię by im przeszkodzić... Więc wstajesz?"-spytała, sama wstając i podając Evviemu rękę by pomóc mu wstać.

Gdy zobaczyła, że Skritty już uciekają skrzywiła się i powiedziała cicho do siebie
-"Jednak jest już za późno..."-po czym dodała głośniej -"Może sprawdźmy co za imbecyl właśnie zniszczył tą makietę, widzę go na dole"-
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości