Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przeglądną dokładnie książkę którą znalazł. Gdy podniósł wzrok zauważył całkiem znaną mu grupkę osób. Podszedł bliżej żeby słyszeć co mówią. Naciągną kaptur tak że kiedy patrzył w książkę nie było widać jego twarzy. Oparł się o ścianę i zaczął udawać że przegląda książkę.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella zamyśliła się, nad pytaniem Redaktora. -Witaj. - odpowiedziała do Cath. Następnie zwróciła się do asury. - Hm... gazeta to idealne miejsce do zamieszczenia takiej informacji. A i myślę, że uporam się z moimi plecami, do tego czasu.- Uśmiechnęła się, jakby chciała przeprosić za swoją chwilową niedyspozycję. Spostrzegła jakiś ruch w pobliżu, ktoś podszedł. W pewnej odległości stała postać w płaszczu i kapturze. Uśmiechnęła się do siebie, dobrze znała ten strój. Postanowiła jednak nie psuć zabawy łotrzykowi. Jej wzrok powrócił do otaczającej ją grupki. - Ale będzie zabawa ! -
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Ha! To lecę do redakcji. Niech wiedzą co się szykuje. Może znajdą się śmiałkowie, na podbój skarbu wściekłych moa - Bosch obrócił się w kierunku wyjścia. Książka, którą wepchnął za pazuchę, wypadła mu z hukiem na podłogę. Zaczerwienił się, schylając po nią i upychając ją pod płaszczem. - Osiągnąłem limit wypożyczeń... a tak lubię czytać... - zaczął się tłumaczyć, czerwieniejąc po krańce uszu.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przed asurą, który właśnie zgubił książkę, stanął wściekły bibliotekarz. Wydawał się być głuchy na wymówki Akena, dotyczące limitu. Nakazał wszystkim oddać książki i natychmiast opuścić bibliotekę, nie zważając nawet na obolałe plecy sylvari. Każdy, smutny i zrezygnowany, posłuchał Bibliotekarza i ruszył do wyjścia. Nes pomimo urazu, także przezwyciężyła ból i prosząc przyjaciół o pomoc, skierowała się do wynajmowanego niedaleko domu.

Od tego momentu minęło już sporo czasu. Podobno nawet, odbyła się wyprawa po skarb, o której to rozmawiała tu grupa znajomych. Bibliotekarz powrócił do codziennych rutynowych zajęć, jak odkurzanie półek, czy też segregowanie zwróconych książek. W bibliotece znowu panowała cisza i spokój, a drzwi stały otworem dla każdego.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do Biblioteki weszła kobieta w długim płaszczu, taszcząc na rękach stos książek. Z uśmiechem podeszła do lady, gdzie położyła wszystkie tomiszcze i przywitała się z bibliotekarzem. Po krótkiej chwili wpisywania oddanych ksiąg, asura przyniósł Cath kolejny stos i zajął się na powrót swoimi sprawami. Kobieta rozsiadła się przy stole blisko wejścia i pogrążyła się w przeglądaniu starych roczników.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rozmyty kształt wpadł przez otwarte drzwi i wyminął bibliotekarza, nieomal wpadając na stolik, przy którym siedziała Cathowl. Pęd powietrza uniósł na krótko kartki, a cień wpadł między regały. Po sekundzie słychać było tłumione kasłanie. Wyćwiczone ucho mogło posłyszeć miotane szeptem narzekania. Nigdy więcej nie mieszać eliksirów... ekhe, ekhe... to się mogło źle skończyć.... Chwilę później, rudowłosa czupryna redaktora Boscha wyjrzała zza regału, sprawdzając, czy jego przybycie przykuło uwagę bibliotekarza. Upewniwszy się, że nie został dostrzeżony, ruszył między regały w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego tomu.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Białe włosy przesuwały się powoli między półkami wyciągając to kolejne książki napisane w języku Kintajskim. Przechodząc przez całą bibliotekę, Raviel starał się starannie dobierać egzemplarze tak, by ich nie zniszczyć, oraz żeby to był oryginalny przekład. Kończąc swój zbiór, podszedł do bibliotekarza i poprosił o miejsce do przetłumaczenia ich na język tyryjski. Przechodząc zauważył Cath. Rumieniąc się kiwnął głową na przywitanie i zabrał się do roboty. -Kiepska praca ale lepsze to, niż zdychanie z głodu na ulicy -mruknął do siebie.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiwnęła głową z uśmiechem do Raviela. Zebrała stos tomów i podeszła do lady bibliotekarza oddając kilka z nich, a z resztą ruszyła w stronę wojownika. Dosiadła się, położyła książki na stole i zerknęła na zbiór Raviela. - Mhm, kintajskie księgi. To ta praca, o której wspominałeś? - zapytała. - Wojownik tłumaczący księgi w bibliotece, niecodzienny widok... - dodała z prowokacyjnym uśmiechem, rozsiadając się wygodnie na drewnianym krześle.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dostrzegł małą prowokacje ze strony Cath. Swoją drogą, chciał z nią w trochę to pograć. -Nie przyzwyczajaj się "księżniczko". No chyba, że wolisz już nie widzieć kolejnych blizn - Wszystko to wypowiedział również z prowokacyjnym uśmiechem. Zaraz po tym zabrał się do dalszej pracy. -Swoją drogą, nawet jest to ciekawe zajęcie, można się przy tym nawet odprężyć. - Po tych słowach zaczął dalej tłumaczyć książkę, jednocześnie oczekując reakcji ze strony Cath.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie zamierzam - odpowiedziała z uroczym uśmiechem, puszczając mimo uszu uwagę o bliznach. Przypominała niemiłe doświadczenie z eliksirem prawdy.- O wiele bardziej wolę widok wojowników na polu bitwy. - zmierzyła go wzrokiem z równie prowokacyjnym uśmiechem i jak gdyby nigdy nic przyciągnęła do siebie swoje roczniki, zabierając się za pierwszy z góry.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spokojnie, jeszcze się napatrzysz jak leżę po różnych szpitalach! - Wypowiedziawszy to Raviel wybuchnął śmiechem. Szybko jednak przypomniał sobie, że ten budynek jest biblioteką, jednak uśmiech nie znikał z jego twarzy.- Póki co, muszę nacieszyć się jakimś zarobkiem tutaj. Praca nudna ale przynajmniej jest żyć z czego. Kto wie, może jeszcze kiedyś kupie sobie jakiś dom... - Szybko wrócił do dalszej pracy. Po chwili jednak naszło go jedno pytanie -Co byś powiedziała, gdybym cię gdzieś zaprosił?
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie wątpię - ze śmiechem odpowiedziała Cath wertując roczniki. Przez chwilę siedziała całkiem cicho, a oczy czujnie śledziły tekst książek.
Nagle na jej twarzy zagościło zaintrygowanie i zdawała się kilka razy czytać jeden fragment tekstu. Po chwili szybkim ruchem zgarnęła swoje książki i w tym momencie usłyszała pytanie Raviela. Zastygła na chwilę nieco zaskoczona, ale szybko się otrząsnęła i wpakowała na ręce swoje tomiszcza. - Byle nie do walki Rav, bo naprawdę szybko byś wrócił do szpitala! -wstała z krzesła ze złośliwym uśmieszkiem, podeszła do lady i oddała książki. - Bywaj Ravielu. - machnęła ręką na pożegnanie i, naciągając kaptur, wyszła z biblioteki.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Witaj Cat. Gdzie idziesz? Może portal? Rastin pojawił się w przejściu, lustrując nie tyle postać, co okładki tomiszcz. Na jego twarzy pojawił się szczery uśmiech, na myśl o ponownej manipulacji przestrzenią. Pamiętasz, gdy pytałaś mnie o Elone? To z pewnością cie zainteresuje! Ukazał Cath wprost przed twarzą małą, niebieską książeczkę, której tytuł ze starej mowy na pewno zawierał słowo „piasek”. Hmmmm? Odsuwając książkę na rozsądną odległość, Mesmer uniósł jedną brew, stanął pewnie na jednej nodze i zaczął kartkować niedbale papirusy, ukazując przelotnie stare ryciny i symbole, zaginione w odmętach czasu.
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rikstie stanęła przed wrotami i zagwizdała cicho. *spora budowla*-pomyślała-*na pewno będą mieli tutaj to czego szukam* Ausra weszła do wnętrza budynku i zagwizdała ponownie, tym razem trochę głośniej widząc tysiące tomów i papirusów. Rikstie weszła między półki z zdziwiła się widząc kilku jej znajomych. Witajcie!-przywitała się-Co tu robicie?
aiwe_database

Re: Biblioteka w Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zaskoczona wpadnięciem na Rastina zatrzymała się na chwilę. - Portal? Nie, nie, obędzie się - odpowiedziała szybko. Z zainteresowaniem przyglądała się książce, którą trzymał mesmer. Oczy jej się rozszerzyły. - O, o, to interesujące... - Wyciągnęła z torby jedną z wypożyczonych ksiąg, która również była o Elonie, otworzyła i zaczęła porównywać symbole z jej stronic z tymi z książeczki Rastina. Skupiona, przywitała się szybko z wchodzącą asurą i dalej, w progu porównywała książki.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 251 gości