Ogrody Boskiej Przestrzeni

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura cicho przysłuchiwał się rozmowie...A ja jestem Nympho - Rzucił Inżynier. Wybacz, że się wtrącam ale wydaję mi się, że gdzieś już ten łuk widziałem...hmmm w jakiejś książce...gdzie to było... w każdym razie o ile dobrze pamiętam łuk ściągał na swojego właściciela jakiegoś rodzaju nieszczęście...ale nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej - Tak skończył swój wywód asura co chwila drapiąc się po głowie...
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari przez dłuższą chwilę przyglądała się broni. Łuk wydawał się jej dziwnie znajomy, a była przekonana że nie widziała go w żadnej z książek. Na jej twarzy malowało się zdziwienie i konsternacja. -Gdzie ja go mogłam widzieć?- Głośno się zastanawiała. -Nie znam się na łukach, ale czy ten tutaj nie jest czasem dla Ciebie za duży? Wygląda zupełnie jakby... przystosowany był dla mężczyzny, lub kogoś większego. Czuję jakbym już go kiedyś widziała.-
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Fae z łatwością napięła cięciwe, choć wydawało się, że do tego potrzeba mnóstwo siły, a liściasta do mocno zbudowanych nie należała. - Na początku sprawiało mi to dużo kłopotów, a potem... cóż, wprawa łowcy. Tuż pod rękojeścią są jakby runiczne inicjały, lecz nie mogę ich odczytać... - wskazała na starannie, choć prawie niewidocznie, wydrapane znaki, lustrzane odbicie liter LR.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dokan przyjrzał się łukowi z ciekawością. -Rzeczywiście piękna robota- stwierdził kiwając głową. Z pewnością musi mieć ciekawą historię, sokoro zdobyłaś go w tak niecodziennych okolicznościach- zamyślił się. -Wiesz może o nim coś więcej?- zapytał z ciekawością.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

AHA! - Krzyknął podniecony asura. Jestem w posiadaniu czegoś co nazwałem Wyjaśniatorem Nieznanych i Umarłych Języków! W skrócie WNiUJ! Może to nam pomoże... Asura postukał tu i tam...Po chwili na łuk padło niebieskie światło...wydawało się, że skanuje broń, po chwili znikło... Jeszcze chwilka, jeszcze moment! - Usprawiedliwiał się Asura. Nagle WNiUJ brzęknął przeraźliwie, następnie zaczął skrzypieć i po chwili zapalił się...TO SIĘ PALI!!! - krzyczał przerażony maluch wyrzucając WNiUJ daleko za siebie i biegając nerwowo...
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Asury i ich wynalazki..- Westchnęła, odsuwając się na bezpieczną odległość od ognia. Gdy Nympho wyrzucił to dziwne ustrojstwo, powróciła do łuku, aby się mu przyjrzeć. Oglądała uważnie wyżłobienia, tworzące znaki. -To jakby podpis, ale dlaczego wygląda jak lustrzane odbicie?- Nes zaczęła się zastanawiać. Przez myśli przebłysnął jej jakiś obraz, dziwnie znajomy. -Dostałaś ten łuk w prezencie... Nie, nie pytaj mnie skąd taki wniosek. Nie wiem, być może widziałam to w Śnie Snów, tylko że nie mogę sobie nic przypomnieć. Tylko jakby zamglony obraz, mgła wspomnienia...- Nestrella pogrążyła się w myślach. Jakim cudem kojarzę, że Fae dostała ten łuk? Coś mi mówi, że to wcale nie ze snu sylvari... A może to ja jestem zbyt przemęczona a wyobraźnia płata mi figle?
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Raviel tylko z zaskoczeniem przyglądał się jak Nympho uciekał z urządzeniem, które zaraz później eksplodowało. Na jego twarzy wymalował się dość szeroki uśmiech -Jak ja uwielbiam patrzeć, jak wszelkie dziwne wynalazki dają nam pokaz sztucznych ogni. - Po tych słowach zaczął się przyglądać łukowi. Rzeczywiście, cała jego budowa była idealnie zrobiona. Jego uwagę przykuły niby runy na rękojeści.Moim zdaniem to chyba nie są runy... Możliwe, że się mylę ale TAKICH run to nigdy nie widziałem... Spróbuj może przyłożyć lusterko i wtedy odczytać. - powiedział to z dość spokojnym tonem głosu. -A jeżeli źle się czujesz używając tej broni, to czemu dalej ją ze sobą nosisz? Nie próbowałaś oddać tego łuku do kapłanów, by sprawdzili czy nie ma tam żadnej klątwy?
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Fae tylko oceniła wzrokiem trajektorię płonącego wynalazku i stwierdziła, że nawet jeśli wybuchnie, nic im nie grozi, skupiła więc uwagę na Nestrelli i Ravielu. Odpowiedziała pierw człowiekowi.
- W moim zakonie powiedzieli mi, że to zwyczajny, choć pięknie wykonany, łuk. Nie mogę się z nim rozstać. Tak po prostu. Czuję, jakby to była pamiątka po kimś dla mnie ważnym, naprawdę ciężko to wyjaśnić... - urwała na chwilę i zwróciła się do Liściastej. - Ja też czuję, jakbym otrzymała go w prezencie, choć tej nocy utraciłam cały swój dobytek. Może faktycznie we Śnie znalazłyby się jakieś odpowiedzi... lecz ja ich nie poznam. Utraciłam swój Sen dawno temu - powiedziała smutno i odwróciła się do asury. - A może ty, przypadkiem masz kawałek lusterka, tylko proszę cię, o jakieś mało wybuchowe - uśmiechnęła się słabo.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Po rozstaniu się z amantem Allorina udała się do budynków przy ogrodach. Weszła na piętro wynajętego domu i otworzyła drzwi do jednego z pomieszczeń. Spojrzała na stojącego tam lokaja i rzekła:*

Czy wszystko jest gotowe? – zapytała
Tak, Moja Pani – odpowiedział służący.
Jedzenia jeszcze nie podawaj proszę, poczekamy na Nes – Powiedziała Allo.
Tak, Moja Pani –usłyszała ponownie.

*Allorina podeszła do stołu, na którym rozstawione były talerze, sztućce, kieliszki do wina, a na obrusie rozsypane były płatki róż. Odsunęła krzesło, usiadła i spojrzała na zewnątrz, uwielbiała ten widok, Ogrody Boskiej Przestrzeni wprawiały Allorinę w doskonały humor. Powróciła wzrokiem do środka, zerknęła na swoją kopertówkę, którą trzymała w ręku. Otworzyła ją i ze środka wyjęła zaproszenie od Lorda Scarsdale’a po czym położyła je blisko kieliszka dla Nes.*

Mam nadzieję, że wybierzemy się tam razem – powiedziała cichutko Allo z uśmiechem na twarzy.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura doszedł do siebie po małym incydencie z jego wynalazkiem. Kto nie ryzykuje ten nie zyskuje! - Pomyślał Nympho. Po chwili dotarło do niego, że Fae prosi go o jakiegoś rodzaju lusterko. Hmmm.... - wymruczał asura. Mam takie zwykle lustro, zrobione co prawda po części z łusek skelka, ale jest całkowicie niewybuchowe...tak sądzie! Maluch podał Fae ów przedmiot po czym odsunął się powoli...
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy Nes wreszcie otrząsnęła się z mglistych obrazów, które nawiedzały ją niemal codziennie, spojrzała na położenie słońca. Chyba najwyższa pora udać się do Allo, zgodnie z Jej zaproszeniem. Choć strasznie intrygował ją łuk, zaczynała już przyzwyczajać się do dziwnych wspomnień, uczucia znajomości. Postanowiła zostawić tą sprawę,na ten moment. -Wybaczcie, ale na mnie czas... Jestem umówiona, nie mogę się spóźnić. Mam nadzieję Fae, że wkrótce odkryjesz tajemnice tego łuku. Chętnie postaram Ci się pomóc, jeśli będę potrzebna. Bywajcie.- To powiedziawszy, Nestrella ukłoniła się lekko i odeszła w stronę zabudowań.

Gdy Nes zapukała do domu, który ostatnio wynajmowała Allorina, drzwi otworzył lokaj. Był to starszy mężczyzna, który zapewne służył od wielu lat dla rodu Stardust. Gdy tylko zobaczył Nes, nie pytał o imię, od razu przepuścił kobietę do środka. Nes weszła po schodach, tuż za pięknym holem. Lokaj wskazał drzwi do jednego z pokoi. Sylvari zapukała lekko i weszła do środka. Gdy tylko zobaczyła jakie staranne przygotowania poczyniła Allo, zaparło jej dech w piersiach. Uśmiechnęła się szeroko i podeszła do rudowłosej kobiety, ujmując ją za dłonie. -Witaj Skarbie, jaka to dziś okazja?- Spytała, spoglądając z zachwytem na pięknie udekorowany stół.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Na widok Sylvari wchodzącej do pokoju Allorina wstała z krzesła*
Witaj Kwiatuszku *Odpowiedziała, po czym podeszła do Nes i chwyciła za ręce, poparzyła w oczy i zapytała*
Czy musi być jakaś okazja? *po czym zaczęła się śmiać.*
Usiądź proszę - powiedziała do Nes *Allorina odwróciła się do służącego*
Eduardo, przynieś nam proszę dwie butelki czerwonego wina.
*Służący kiwnął głową i wyszedł z pokoju. Allo skierowała się w stronę Nes mówiąc*
Powracając do okazji. Dostałam zaproszenie od Lorda Scarsdale’a. Położyłam je przy Twoim kieliszku. Zerkniesz?
*Allorina przeszła obok Nes i stanęła za Jej plecami, położyła ręce na ramionach po czym pochyliła się i lekko, łagodnie pocałowała Sylvari w szyję. Zadała pytanie*
Czy uczynisz mi zaszczyt i Wybierzesz się ze mną na ten bal?
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella, była w bardzo dobrym nastroju. Allo zrobiła jej wielką niespodziankę. Gdy usiadła, pocałunek kobiety, jeszcze bardziej poprawił jej nastrój. Podekscytowana, z uśmiechem na twarzy, otworzyła kopertę z zaproszeniem. -Wiesz jak mi dogodzić.- zaśmiała się. -Niesamowite, będę na balu z całą elitą! No i z Tobą! Tak, oczywiście że wybiorę się z Tobą!- nagle zamyśliła się. -Tylko w co ja się ubiorę? Nie wypada iść w liściach!-
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Allorina zaczęła się śmiać.* No tak, jak to My, zawsze nie mamy się w co ubrać *śmiała się dalej. Ręką chwyciła butelkę z winem i nalała Nes oraz sobie. Odstawiła butelkę, skierowała się w stronę swojego krzesła. Usiadła.*
Nes, Opowiedz mi, co tam Robiliście na dole? coś się stało? A później o Grove, jest takie piękne, kiedy wybierzemy się tam znów? Ach Nes, jak ja się za Tobą stęskniłam *Allorina mówiąc to położyła dłoń na ręce Sylvari.*
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dni mijały, wiele osób spacerowało kamiennymi uliczkami ogrodów. Bryły geometryczne perfekcyjnie przystrzyżone przez ogrodników falowały spokojnie, niby tańcząc z lekkim zefirkiem. Potężne modele astralnych gwiazd i planet sunęły majestatycznie ponad głowami podróżników i obywateli. Słońce swoje promienie łamało na szklanych baldachimach okalających całą konstrukcję, a ponad wszystkim górował dumnie sam pałac Jej Królewskiej Mości.

To był kolejny piękny dzień w stolicy ludzkiej rasy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości