Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nicca siedziała już w pojeździe, dalej lekko zirytowana zachowaniem Dirlonda.
- No przecie już siedzę pacanie - powiedziała, przeciągając się i sprawdzając, czy wszystko w kabinie gra i działa. Nie widząc żadnych niepokojących rzeczy po prostu czekała na rozpoczęcie treningu.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nisheera stawiła się na treningu spóźniona i zaskoczona. Powitała obecnych gestem i władowała się do pojazdu w którym był już Dirlond oraz Nicca, zajmując miejsce przy stanowisku kierującego sondą:
- Nie wiem dlaczego, ale zdecydowali że wam się tutaj przydam. - zaśmiała się cicho pod nosem. Odstawiła na bok torbę z medykamentami - Mam nadzieję, że nie będzie nam zbyt ciasno...
Spoważniała nagle. Czekając na rozpoczęcie treningu, przejrzała jeszcze raz notatki wyjęte z kieszeni.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Minęły prawie dwa tygodnie do następnej próby, próby Jormaga. Trening grupy II zakłóciło nieco porwanie Marttota przez Frances Wolf, ale ostatecznie Tytanowe Skrzydła zjawiły się na miejscu.
Głównym problemem danej próby mogło okazać się nadzwyczajne zimno, z którym mogły nie poradzić sobie systemy defensywne z Próby Ochrony.
Tytanowe Skrzydła jednak nie miały takich problemów - ich technologia przepełniona była żarem, gorącem, piecami, węglem, ogniem, czy nawet magmą. Wyziewy ze swych pieców zainstalowali tak, by rozchodziły się na zewnątrz wzdłuż burty. Dzięki temu mogli nawet ogrzewać pobliskie statki.
Co do Niebieskich Lwów... cóż, oni nie skarżyli się na zimno czy lód.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Drużyna Cienia Stalowego Orła również się pojawiła. Wzmocniony system ogrzewania również skutecznie miał chronić pojazd przed najbardziej zabójczym zimnem. Dodatkowo wzmocniona pod względem bojowym sonda oraz kilka pomniejszych usprawnień miało sprawić, by pojazd działał lepiej i sprawniej niż kiedykolwiek.

Aurra jak zwykle przybyła na miejsce poza pojazdem, jednak nie była w nastroju, by rozpoczynać rozmowę.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

II etap zbliżał się do swojej ostatniej próby - próby Primordusa. Na niej wyłonić się miała finałowa trójka. Atmosfera wśród drużyn nawet tych samych grup zaczęła gęstnieć. O wstępie do finału decydowały także punkty z I etapu, a to dosyć mocno dzieliło niektóre grupy.
Po próbie Jormaga, sytuacja grupy II uległa pogorszeniu. W wyniku ataku członków pozostałych grup, zajęli prawie ostatnie miejsce. CSO i Tytanowi wypadli z pierwszej trójki. Jeśli chcieli dostać się do finału, próba Primordusa musiała należeć do nich.

Marionette's Landing było opustoszałe i ciche. Spokój zakłócił tylko warkot silników statku Tytanowych Skrzydeł. Ale popielcza drużyna wyłączyła je szybko i czekała, gdyż nikogo innego w pobliżu nie było. Niebieskie Lwy nie pojawiły się. Marttot i Parger czekali i marzli, w tej ponurej i zimnej atmosferze.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dirlond przyleciał pojazdem CSO na pole treningowe podczas lotu rozejrzał się po polu i zaraz po wylądowaniu spogląda na Martota i Pargera Przepraszam za spóźnienie, trochę daleko mam. Zaczął rozglądać się wokół siebie Gdzie Lwy?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Parger wzruszył ramionami:
-Nie ma Lwów. Tym razem to oni się spóźniają... Co jest trochę dziwne, bo nigdy się nie spóźniali.
-Może ich coś zatrzymało.
-No cóż...
-Marttot ma jednak ważniejszą sprawę. Chodzi o list od Grupy III. Też go dostaliście? - Marttot zmierzył CSO czujnym wzrokiem - Marttot chce wiedzieć, co na ten temat myślicie. Jaka jest wasza decyzja?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dirlond spojrzał Martotowi w oczy Osobiście? Prędzej wsadzę im w tyłek bombę niż zgodzę się na współprace. westchnął smutno po czym dodał Ale jeśli chcemy mieć jakieś szanse... przełknął ślinę ...trzeba będzie nawiązać współprace. przeklina pod nosem po czym spojrzał na Pargera Wiecie w ogóle jak mają się Lwy po próbie?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Nic o nich nie wiemy. Nie wiemy, skąd są, gdzie mają warsztat, ani nie kontaktują się z nami - odpowiedział Parger
-Tak, to trochę jak z wami - odparł Marttot - Marttot chce też powiedzieć, że bez względu na resztę, Tytanowe Skrzydła odpowiedzą pozytywnie na propozycję grupy III.
Popielec obejrzał się na swój statek:
-Charry nie boją się walki. Poza tym, Marttot i drużyna nie muszą się wyrywać do przodu... Nasz pojazd jest wytrzymały. Przetrwamy większość walki, a po tym dobijemy tych, którzy przetrwali. A potem... - obejrzał się, a w jego oku dostrzec można było zawadiacki błysk - Marttot ma nadzieję zmierzyć się z Wami w finale.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ja jestem jednym głosem, więc musimy obgadać to z resztą drużyny Uśmiechnął się w stronę Marttota Również, powiem krótko chrząknął Jesteście jedną z drużyn z których wolałbym się zmierzyć bo wiedziałbym że to byłaby ekscytująca rywalizacja.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka w końcu wyszła z pojazdu, wyraźnie czegoś szukała cały ten czas, słysząc rozmowę rzuciła jeszcze z pojazdu:
-Współpraca mi się nie podoba. Zawieszenie broni - nie ma problemu. Bracia Dawnload znani są z tego, że cierpią na syndrom chronicznego wbijania noży w plecy swoim sojusznikom. Liczę, że Lwy się pojawią... I taka jest prawda w gruncie rzeczy - musimy zwyciężyć grupę pierwszą inaczej jesteśmy poza Turniejem. Wszyscy.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Drobna sylvari w pancerzu i w taszce w barwach drużyny CSO nadbiegła od najbliższego Drogowskazu i skierowała się ku rozmawiającym. Cholera, Lwy się spóźniają... - zaklęła w myślach. Na miejscu, zdyszana rzuciła karcące spojrzenie Dirlondowi i dźgnęła go delikatnie palcem w czubek głowy, mówiąc z wyrzutem:
- Zaczekałbyś na mnie czasem gdy widzisz że pracuję. - uśmiechnęła się nieznacznie, nie potrafiąc się dłużej gniewać. W zasadzie te 'jeszcze 5 minut' mogło przeciągnąć się w nieskończoność, gdyby asura nie odpalił silnika i po prostu nie opuścił pracowni. Spojrzała na Pargera i Marttota, momentalnie prostując się w salucie.
- Czołem Tytanowi. Jak przygotowania?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popielce skinęły łbem na nadejście Nisheery, po czym Marttot kontynuował swój wywód:
-Raczej zawieszenie broni nie wchodzi w grę. Współpraca, czyli atak na wspólnego wroga, owszem. Ale gdy ten zostanie wyeliminowany... Marttot nie zamierza przegapić okazji - popielec spojrzał czujniej na Aurrę - Naszym celem jest pokonanie grupy I i III. Tak się składa, że w pierwszej trójce, która przechodzi na ten moment do finału, są członkowie grupy I i III. Taktycy Alchemii są na miejscu trzecim.

W pewnej chwili coś... zaszumiało. Usłyszeliście turkot i jakiś mechaniczny hałas. Na pole treningowe przybył w końcu statek Niebieskich Lwów. Widać było na nim stalowe klamry, trzymające ledwo fragmenty pancerza, który pełny był wgnieceń i osmoleń. Z niezbyt wielką gracją, statek łupnął na ziemię i wylądował.
Ze statku wyszła Amantea, lekko zdyszana i bandażem na szyi.
-Prze... przepraszamy za spóźnienie... - złapała oddech - I kolejne przepraszam, za Rudeusa. Nie będzie go tym razem.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pokiwała głową na słowa Marttota. Więc mówili o tym... Skrzywiła się, lecz nie wyraziła własnej opinii. Decyzje wolała pozostawić 'reszcie, jednak wyraźnie rozluźniła się, gdy Marttot otwarcie przyznał się do tego, że zamierza dokopać braciom Dawnload. Pojawienie się pojazdu Lwów również ją uspokoiło, jednak wyraźnie zainteresował ją jego stan. Skinęła głową nadchodzącej Amantei i wyszła jej naprzeciw:
- Lwy, co się dokładnie stało? Co jest z waszym pojazdem, Rudeusem i Twoją szyją? - w jej głosie i postawie nie było cienia chłodu ani irytacji, raczej tylko czysta troska. Spoglądała na kobietę przenikliwie.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Amantea spojrzała lekko zmieszana na Nisheerę, po czym chrząknęła, uspokoiła się i odparła:
-To nasze sprawy... Ale ważne, że jesteśmy. Jesteśmy tutaj i gotowi do naszej ostatniej próby - uśmiechnęła się
Marttot spojrzał na młodą nornkę lekko lekceważącym wzrokiem
-Marttot chciałby poznać Waszą odpowiedź na propozycję grupy III.
-Ah, ten list... tak... Cóż, najpierw muszę poznać Waszą.
-Doprawdy...?
-Tzn. chcę... czy mogłabym?
-Drużyna Marttota zgadza się, że trzeba sprzymierzyć się przeciw grupie I - prychnął charr - Ale chcemy wygrać, a w pierwszej trójce są także Taktycy Alchemii. Marttot więc nie zawaha się ich dobić.
Amantea obserwowała uważnie popielca, po czym zwróciła swój wzrok na członków CSO.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości