Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zasłona w końcu spadła, odsłaniając popielcze urządzenie z czarnego metalu, zawierające liczne rury, pokrętła, wskaźniki i chyba piec.
-Oto podarunek drużyny Marttota dla Cienia Stalowego Orła.
-Generator pola magmowego!
-Ha! Nasze najnowsze cacuszko! Marttot i drużyna chcieli je wystawić już na ostatnią próbę, ale nie zdążyliśmy. W takim razie, może przydać się Wam.
-Włożyliśmy w to nasze żelazne serca i pazury... - Parger pieszczotliwie począł gładzić generator - Jest napędzany na węgiel, ale możecie to zmodyfikować na dowolne źródło. Samo działanie pola również. Możecie użyć pola magmowego jako bariery do swojego pojazdu, bądź podłączyć do działa i pluć magmą, wytwarzając owe pole na polu walki!
-Czyż nie wspaniała perspektywa, coraz bardziej zmniejszać pole ucieczki swojego przeciwnika rozgrzaną masą...?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka uśmiechnęła się szeroko
-Lód, Elektryczność a teraz Ogień... Jeszcze coś związanego z ziemią i nasz pojazd mógłby zostać nazwany najbardziej elementalistyczną maszyną Paktu jaką kiedykolwiek stworzono.-przekrzywiła głowę-Sądzę jednak, że zmodyfikujemy ją tak samo jak cały układ energetyczny - chyba, że Nish zamiast kierować sondą planujesz przez cały finał ładować węgiel do środka-spytała uprzejmie... a może jako żart? Trudno było stwierdzić przy jej zmęczeniu.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nim Tytanowi pozbyli się materiału, Nisheera wcisnęła Aurrze amulet do rąk. Rzuciła tylko:
- To należy teraz du drużyny i bractwa, a nie do mnie, więc sprawdzaj co chcesz i jak długo chcesz, tylko umieść go w pojeździe przed Finałem, żeby przyniosło nam szczęś...- urwała. Zasłona opadła, a Nish mogła zobaczyć na własne oczy cudo popielczej technologii. - To jest chyba jeszcze piękniejsze!
Zupełnie zapominając o odniesionych kontuzjach, podbiegła do urządzenia, dwa razy prawie wywalając się na lodzie. Musiała je obskoczyć z każdej strony, poznać mechanizmy jego działania, zobaczyć piec, pokrętła, ogólnie dosłownie wszystko, zupełnie jakby wpadła w jakiś amok. Biegała dosłownie z miejsca na miejsce, a śnieg wzbijał się w górę z każdą zmianą kierunku jej biegu. Do dopełnienia obrazu brakowało jeszcze tego, by zachwycona sylvari w końcu się wywróciła. I istotnie, właśnie to się stało nim w końcu się opanowała i pozbierała.
- Nie wątpię że włożyliście w to Wasze serca i pazury. To WASZA technologia! A MY być może dzięki temu wygramy ten Turniej! - rzuciła niepoprawnie optymistycznie pełna podziwu i zachwytu. Generator pola magmy! I wszystko dzięki mechanizmom a nie magii! - pozbierawszy wszystkie myśli do kupy sylvari strząsnęła śnieg z czupryny i ramion i pokazała gest Puszkowi, by ten pomógł jej wstać. Spojrzała na Aurrę i zachichotała - Takie coś to ja mogę zacząć lądować już dwa dni przed Finałem siłą własnych ramion, ale chyba potrzebujecie drugiego pilota, prawda?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zack słysząc o tym że Lwy już odleciały westchnął bardzo głęboko. Szansa na konfrontacje z nimi i poznanie prawdy przepadła. Teraz jedyne informacje jakie mogą zdobyć znajdują się w miejscy którego będą szukać po zwycięstwie w turnieju.
Asura dopiero po chwili dostrzegł prezent jaki podarowały im Lwy i przez dłuższy czas obserwował go w ręce Nishery. Zack nie zwracał uwagi na prezentacje technologii Popielców do czasu aż usłyszał o tym że można to podłączyć do każdego rodzaju zasilania. To powstrzymało go przed poproszeniem o amulet.
- Zaraz zaraz... My nie mamy na to za bardzo miejsca, ani dosyć mocy w układzie by to uruchomić... Bez pozbycia się czegoś nie wiem czy będziemy w stanie to wykorzystać. - Odetchnął i dodał po chwili - Ale mimo wszystko, to bardzo imponujące urządzenie. I doceniamy waszą pomoc, bycie członkiem tej drużyny razem z wami było przyjemnością i bardzo miłą odmianą. A co do podkładania świni... cóż, nikt na początku nie znał niepisanych zasad tego turnieju, ani tego że jesteście w porządku. - Po czym podszedł do Aurry i zerknął na medalion z bliska, mogło to być dla niej trochę niezręczne.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Parger i Marttot popatrzyli na siebie z dumą. Po chwili Marttotowi... coś wpadło do oka.
-Szefie?
-Argh, to nic. Głupie płatki śniegu, grhhh.
Popielec przetarł swoje ślepia i popatrzył na Was.
-Marttot naprawdę cieszy się, że poznał Waszą drużynę, i mógł z Wami współpracować.
-Będziemy musieli się potem jakoś spotkać, opić zwycięstwo! Bo zwyciężycie. Jestem pewien.
-Oczywiście! Musi wygrać ktoś z naszej grupy. Jeśli przetrwaliście z Marttotem i jego drużyną tyle czasu, starcie z Teorią i Skrzydłami będzie dla Was drobnostką!
Drobny śnieg powoli opadał na okolicę, na statek Cienia Stalowego Orła i Tytanowych Skrzydeł. Para popielców patrzyła się na Was, z mieszanką sentymentu i zadziorności w oczach.
-Powodzenia, CSO. Naprawdę. W naszych popielczych ślepiach, zasłużyliście na zwycięstwo najbardziej ze wszystkich drużyn.
Marttot skinął Wam łbem, po czym wszedł do swojego statku. Chwilę po nim Parger, machając Wam raźno:
-Niech wam się tylko tryby nie zatną! Dokopcie im!
Statek Tytanowych Skrzydeł zawarczał. Rury buchnęły smogiem i parą. Po chwili stalowa bestia wzniosła się do góry, i wśród padającego śniegu odleciała.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Przetrwamy próbę, dokopiemy reszcie i zwyciężymy! - rzuciła z mocą i pozwoliła, by wiatr poniósł jej słowa dalej. Wierzchnia cieniutka warstwa śniegu wzbiła się na moment w górę, gdy podmuch przetaczał się przez polanę. Wirujące płatki chwilę później zaczęły opadać wirując. Elementalistka odprowadziła wzrokiem odlatujący statek i również poczułą, że coś jej wpadło do oka. Spojrzała na stojących na polanie i odezwała się, trąc oko:
- No to bierzemy się do roboty. Zobaczymy się później.
Skierowała się w stronę Drogowskazu, podpierając się na swoim golemie. Przeniosła się w miejsce gdzie mogła bez obaw dać upust głębokiemu wzruszeniu.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka spojrzała na odlatujący statek i powiedziała cicho:
-Oby Alchemia miała w planach kolejne spotkanie.-Po czym odwróciła się, w końcu.. To tylko rozstanie, nikt nie zginą, nie zginie... Spotkają się ponownie. Kiedyś.
-Tak, do zobaczenia w Warsztacie
Rzuciła po czym ruszyła w stronę Waypointa.. Może tym razem uda jej się zasnąć spokojnie?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości