Kuźnia Harralda

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Gdzieś daleko w północnych Dreszczogórach...

Była późna noc. Wiatr hulał między drzewami, a wilki i inne nocne zwierzęta poszukiwały ofiary. Jednak czuły byłby w stanie wychwycić jeszcze jeden odgłos pośród tymi dźwiękami. Regularne, jednostajne dzwonienie metalu o metal. Nie był to jednak odgłos walki - był to dźwięk tworzenia.

W małej dolinie, wciśnięty w zboczę góry, stał duży, drewniany budynek. Dym unosił się z komina, a dzwonienie przybierało na sile, im bardziej ktoś się zbliżył. Stojąc przed drzwiami, można było zauważyć szyld, dzwoniący na łańcuchach, poruszany przez wiatr:
HARRALD CZARNOBRODY
Zbroje i broń na zamówienie, najlepsze po tej stronie świata.
Wchodząc przez drzwi chaty, można było rozkoszować się miłym ciepłem, kontrastującym z lodowatą temperaturą na zewnątrz. Odwiedzających witało miejsce, gdzie mogli odłożyć broń oraz okrycia, a także małe palenisko. Poza nimi znajdował się dzwonek, zawiadamiający właściciela o odwiedzinach. Z pokoju prowadziły dwoje drzwi - na lewo i na prawo.

Gdyby ktoś mógł wejść za lewe drzwi, zobaczył by typową nornową chatę - kominek, duże łóżko, parę wygodnych krzeseł, oraz stojak na pancerz oraz broń. Do tego z jednej strony dobudowany był kontuar, taki jak w karczmach. Stało na nim całe mnóstwo kufli i beczek z różnymi niezidentyfikowanymi na pierwszy rzut oka napojami. Do każdej z nich przybity był mały kurek oraz tabliczka. Po drugiej stronie pomieszczenia stało mała palenisko z kociołkiem. Znajdujący się w nim gulasz z dolyaka bulgotał wesoło. Można też było zobaczyć dalszy pokój, będący salą treningową - stały tam liczne manekiny oraz tarcze, a także wyznaczona przestrzeń do pojedynkowania się.

Drzwi na prawo, z kolei, prowadziły na dół. Kręcone schody kierowały prosto do wielkiej kuźni, skąd dobiegał odgłos uderzania metalu o metal. Na wielkim, jak na ludzkie standardy kowadle, leżało coś, co zaczynało przypominać miecz. Posiadał on piękną, pokrytą runami klingę, jak również głownię stylizowaną na łeb niedźwiedzia. Wzdłuż ścian, stały półki - na niektórych leżały sztabki metalu, na innych już gotowe komponenty do zbroi i broni. Oprócz tego, w pomieszczeniu znajdował się olbrzymi piec do przetapiania rudy, a także miejsce w którym można było pobrać wymiary z ewentualnego klienta, niezależnie od jego wymagań. Na jednej ze ścian wisiało również kilka kartek z zapisanymi zamówieniami - potrzebne materiały, wymiary danej osoby, uwagi szczególne. Przy kowadle, stał odziany tylko w spodnie czarnobrody Norn, upuszczający młot raz za razem na coraz bardziej formującą się klingę. Po chwili odłożył narzędzie i podniósł broń, zdecydowanie zadowolony z rezultatu. Odłożył ją na jeden ze stojaków, po czym pociągnął łyk piwa z kufla stojącego obok. Uśmiechnął się pod nosem i sięgnął po następne materiały.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gorszej pory na odwiedziny nie mógł znaleźć. Na dworze panowała sroga śnieżyca. Była ona tak potężna, iż wydawało się, że niewielki Asura zaraz wyleci w powietrze i nigdy nie dotknie już podłoża. Tak się jednak nie działo. Pomimo faktu, iż prędkość elementalisty wynosiło kilka metrów na minutę, to sukcesywnie poruszał się do przodu. W końcu, po kilkunastu minutach męczarni trafił do niewielkiej chaty. O dziwo trzymała się w taką pogodę. Spojrzał na szyld. Uśmiechnął się lekko. Nie pukając wszedł do środka. Dopiero w środku otrzepał się ze śniegu. Nie widząc jeszcze znajomego mu Norna powiedział w powietrze:

-Harrald? Potrzebuję twojej pomocy.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spocony Norn w samych spodniach wyszedł z drzwi po prawej stronie, trzymając młot w ręku. Wydawał się zaskoczony obecnością towarzysza z gildii.

- Witaj Lakziz! Miło Cię widzieć w tych stronach. Wejdź, ogrzej się, napij się czegoś i powiedz, o co chodzi, postaram się pomóc. Pójdę tylko coś założyć. - Norn skończywszy mówić, otworzył drzwi po lewej stronie, wpuszczając ciepło z kominka oraz zapach duszonego mięsa. Sam obrócił się i zszedł po schodach do kuźni.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura poszedł do pokoju z kominkiem, by móc się ogrzać. Było tu naprawdę ciepło i przytulnie. Podszedł jak najbliżej ognia. Lekko dygotał się z zimna. Jednak po chwili jego organizm zaczął przywracać równowagę. Spojrzał na beczki. Stwierdził, że znajduje się tam alkohol, więc nie ma zamiaru go bić. Wyczyścił uszy z resztek śniegu, wyczyścił okulary, poprawił swoją tubę.

-MPW, podaj... Ach no tak. Nie ma cię tu- powiedział do siebie zawiedziony

Sam zaś wziął niewielką fiolkę, wyciągnął z niej tabletkę, połknął i znowu rozkoszował się ciepłem ognia. Cierpliwie czekał na Harralda.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Harrald szybko wrócił, z naciągniętą prostą lnianą koszulą i bez młota. Wszedł do pomieszczenia, podszedł do kociołka z gulaszem, po czym na dwie miski nałożył trochę mięsa w parującym, gęstym sosie. Po chwili podszedł do baru i do dwóch kufli nalał piwa. Ze wszystkimi naczyniami ruszył w kierunku miejsca, gdzie siedział Lakziz. Podał mu miskę i kufel.
- Masz, po podróży tutaj na pewno jesteś głodny. A i coś lekkiego do wypicia. - uśmiechnął się, po czym usiadł przy kominku - A więc co cię do mnie sprowadza? Mówiłeś, że potrzebujesz pomocy.-
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lakziz przyjął obie rzeczy, lecz po chwili odłożył piwo na miejsce.

-Wybacz, nie mam ochoty na alkohol. Ale na to gulaszopodobne coś chętnie się skuszę- zaczął poważnie. Zjadł trochę jedzenia bez mówienia ani słowa- W sumie to jest całkiem dobry.

Zastanowił się przez chwilę. Dokończył posiłek i spojrzał na Harralda. Otworzył swoją tubę z pleców, wyjął z niej wielki pergamin, rozłożył go i pokazał kowalowi. Był to schemat Berła. Dosyć długiego, zakończony po obu stronach statycznym płomieniem. Wszystko miało być nasycone magią.

-Dasz radę? Jeśli tak to za ile?
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kowal wziął od Asury plany, po czym zaczął dokładnie się przyglądać.
- To będzie wymagało odpowiednich form, ale da się zrobić. Zanim podam cenę - z jakich materiałów chcesz mieć poszczególne części? - Postukał po płomieniach i samym berle. - Oczywiście, im lepsze, tym dłużej będziesz musiał czekać, żebym dał radę je zdobyć. Plus koszty wzrosną. - Uśmiechnął się pod nosem. - Do tego to nasycenie magią... Masz jakiś konkretny rodzaj magii na myśli? Mam trochę run na zapleczu, ale nie ma gwarancji, że nie będę musiał szukać gdzie indziej. Podaj, co potrzebujesz, a ja Ci podam koszty. - zakończył Norn i obalił kufel piwa.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Szczerze powiedziawszy, na kowalstwie i wyrobach znam się tyle, co Popielec na Golemancji. Mówiąc prościej- nie posiadam żadnej wiedzy na temat kucia broni. Chciałbym po prostu, żeby była wytrzymała i nie łamała się od byle czegokolwiek. Oczywiście nie chciałbym, aby broń była także ciężka. Ma być w końcu jednoręczna. Wiem, mówię banały, za które wycenisz mnie tak, że złapię się za uszy i rozszerzę oczy. Co do runy... Cóż. Chciałbym, aby była wysoce kompatybilna z magią ognia. Nic więcej. Ale to będę w stanie zdobyć sam, jeśli będzie taka potrzeba -uśmiechnął się- Potrzebuje profesjonalnej broni od profesjonalisty. Plus znam ciebie. Więc ci zaufam. Ach. Nie pytaj skąd dorwałem się schematów. To tajemnica.

Skończył swoją wypowiedź, po czym zaczął w głowie się zastanawiać, skąd on na Wieczną Alchemię znajdzie pieniądze.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Dobra, wytrzymała i nie za ciężka... W takim razie mithril. Na płomienie najlepiej Orichalcum, pozłacane. Wzmocniony kryształowy rdzeń, do lepszego przewodzenia magii. Masz szczęście, że mithrilu mam zapas. Reszta, cóż... I tak muszę wybrać się na Orr po materiały. Co do runy, mam kilka zdobycznych na Legionie Płomieni. Powinno pasować. - powiedział Norn, po czym przejrzał plany dość dokładnie. - Dobra. Wliczając zniżki od faktu bycia w gildii i te po znajomości - zerknął znad papierów - to całość wyniesie cię 100 sztuk złota. Normalnie poprosiłbym trzy razy tyle, ale wiesz, po znajomości, to i lepsze ceny. - Harrald zerknął wyczekująco na Asurę.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rzeczywiście- Złapał się za uszy i rozszerzył oczy. Mimo tego, że był na takie coś przygotowany. Chwilę później, jakby nie dał po sobie znać, jego wyraz twarzy wrócił do normalności.

-100 sztuk złota, powiadasz- wstał z podłogi- 100 sztuk złota... 100 sztuk złota- powtarzał- Moje oszczędności wynoszą coś około trzynastu... moja stara załoga jest mi jeszcze winna osiemnaście... Cholerny Troxx i jego beznadziejne projekty. Hmm... Mógłbym też sprzedać patenty i Schematy mojego MPW i innych pomniejszych, nieużywanych przeze mnie wynalazków i badziewi... Razem da spore kilkadziesiąt złota. Zajrzę jeszcze do banku, może znajdę tam jeszcze jakieś starożytne artefakty... czy coś. Resztę zdobędę na zleceniach albo pożyczę. W każdym bądź razie... dam radę. Dam radę!- Ostatnie słowa jakby wykrzyczał- Mówiłem do siebie, prawda? Ech. W takim wypadku, czas ruszyć do Rata Sum.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Nie ma problemu. Ja to wykonam tak czy siak, po prostu będzie na Ciebie czekało, aż uzbierasz złoto. Dobra. - wstał i powoli ruszył w kierunku kuźni - Czas wykonać formy...
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lakziz wstał, zamknął swoją tubę, zostawił schematy, poprawił okulary i powoli kierował się do wyjścia. Myśl o odwiedzeniu Rata Sum przyprawiało go o nostalgię.

- Harraldzie, wrócę, gdy tylko zdobędę pieniądze. A to nastąpi jak najszybciej. Uwierz, potrzebuje jakiejś logicznej broni, która będzie funkcjonalna. Do zobaczenia. Z góry doceniam.

Po czym udał się do wyjścia- Do śnieżycy. Musiał szybko udać się do Rata Sum. Miał nadzieje, że wszystko uda się bez większych komplikacji.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura wciąż czuł ranę na swojej klatce piersiowej. Co chwilę się na nią dotykał, by sprawdzić, czy żyje, albo czy rana nie otworzyła się. Dodatkowo przy sobie miał sporą sakiewkę, która co krok brzęczała. Dzisiejszy dzień był o wiele spokojniejszy, niż wtedy, kiedy był ostatnim razem. Zatem bez problemu wkroczył do domku, w którym Harrald kuł broń. Z powodu niewielkiego śniegi otrzepał się z niego wchodząc. Rozejrzał się dookoła i czekał na norna.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Z głębi domu rozlegał się chrzęst pancerza i uderzenia broni o drewno. Lakziz mógł zobaczyć przez uchylone drzwi otwartą salę treningową, a tam Harralda w pełnej zbroi, co i raz uderzającego toporem manekina. Po chwili Norn odetchnął i odwiesił broń na stojak. Zaraz po tym zerknął w kierunku drzwi.
- Lakziz! Wejdź, wejdź, tylko śniegu nie nanieś. - zarechotał, zdejmując swój charakterystyczny skrzydlaty hełm. - A więc, co ciebie dziś do mnie sprowadza? Berło jest w trakcie robienia, jeśli o to chodzi. - po tych słowach Norn zaczął odpinać naramienniki i wraz z hełmem odstawiać je na specjalny stojak.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Nie rób nic, Harraldzie- zaczął Lakziz- jestem tu tylko na chwilę.

Po czym zdjął dosyć sporą sakiewkę i położył lekko na ziemi. Otworzył ją. W środku leżało wiele złotych monet.

- Rozumiesz, trzymanie takiej ilości złota nie sprzyja mnie i moim kosciom. Bandyci są wszędzie. W środku znajduje się równe sto złotych monet. Możesz przeliczyć jeśli zechcesz. Ach, i aby nie było niedomówień- pieniądze są zdobyte legalnie. Zdobyłem je co prawda dzięki szczęściu i czystemu zbiegowi okoliczności, ale to nie jest ważne. Muszę za to... -kaszlnął Asura- Podziękować Shunianowi. No i poza tym to ufam, że członek bractwa mnie nie oszuka. Dlatego płacę z góry.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 259 gości