Kuźnia Harralda

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Do zobaczenia, Moren, wpadaj kiedy chcesz! - odkrzyknął wychodzącemu w biel człowiekowi, po czym ponownie skupił się na drugim Nornie.

- Hmm... Nie mam, ale znam miejsce z którego mogę go załatwić. Co do naostrzenia... - Pogładził się lekko po brodzie. - Dałoby się na upartego zrobić, ale łatwe to to nie będzie... Jakie chcesz wymiary tej tarczy? To ma być puklerz, pawęż, czy co? - spytał Aendora.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uniósł rękę, pomachując palcami Morenowi na pożegnanie. - Bezpieczniej drogi. - Rzekł nim człowiek wyszedł.
Następnie zwrócił się do kowala. - W porządku, w sumie ja mógłbym zdobyć taki materiał ale skoro masz już kontakt to z tego skorzystam. - Zaczął gestykulować jedną ręką wokół drugiego ramienia próbując nakreślić kształt i rozmiar.
- Rozmiar byłby czymś pomiędzy aby dało się przymocować do obręczy na rękawicach, umożliwiając swobodne manewrowanie w walce. Niechaj zasłania całe przedramię i połowę ramienia. Co do szerokości? Szerokie jak mój tułów. - Poklepał się po klacie aby podkreślić słowa.
- Od razu też powiedz jaki będzie przewidywany koszt. - Tu się nieco skrzywił znając jakościowe ceny kowala, ale łuskowy biznes opłacał się młodzieńcowi aby pozwolić sobie na takie luksusy.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sir Gabriel trwał na swym posterunku, co czas jakiś na Trill zerkając, czy aby ze znużenia na podłogę nie upada. Sączył też swe wino ze szklanicy, przysłuchując się wymianie zdań między Harraldem a jego klientami. Moren ze swym pejczem nierządu odszedł, tedy i spokojnie mógł się na meblu usadowić. Ciepło było, picie i jadło zapewnione, cóż można chcieć więcej. Nie licząc dziewki jakiej do głaskania rzecz jasna.
Westchnął i szklanicę na blacie postawił, dyskretnie usta dłonią przecierając, co by towarzystwa nie gorszyć. Skupiał teraz spojrzenie na Aendorze, jak i uszy na tym co też zamawia.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Trill cierpliwie czekała na swoją kolejkę i tak nie miała co innego do roboty, a wyjście na tą zawieję średnio jej się widziało. Zamiast tego jeszcze szczelniej okryła się swoim płaszczem jakby w obawie prze tym, że ciepło jakie ją otacza zaraz gdzieś umknie. Krótkim gestem dłoni przyzwała swoją służącą-strażniczkę, a gdy ta nachyliła się ku swej pani, Trill tylko szepnęła coś niewyraźnie, czego reszta słyszeć nie mogła. Dziewczyna o ciemnofioletowych włosach podała Trill flakonik ze złotawą cieczą, a później oddaliła się tak, by znów nie wadzić swoją obecnością.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Unosi brew na Harralda, dla niej wydawało się to bardzo tanio, wszak tyle złota to zarobki szlachty. Sięga po mieszek odliczając dziesięć złotych monet i wręczając mu je na stół. Zaraz kobieta spojrzała na stół i korzystając z gościnności nornów podniosła kufel nalewając sobie alkoholu i unosząc go do góry.
- Twoje zdrowie Harraldzie. - wypiła za niego duszkiem co było dość ciekawym widokiem bo kufel był dla nornów! Uśmiechnęła się bardzo delikatnie a na poliku pojawił się minimalny rumieniec.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Harrald kiwnął głową pijącej Leivdor, po czym obrócił się z powrotem do Aendora i zamyślił się, wizualizując sobie przed oczyma jego wymagania.

- 75 sztuk złota, po znajomości. Do odbioru tradycyjnie kiedyś tam, poinformuję listem. - wyszczerzył się. Rozejrzał się po wszystkich. - Dobra, to skoro tak, to zapraszam Trilight i Aendora na dół, tam wam pomierzę co trzeba. Co do pozostałej dwójki, częstujcie się jedzeniem i piciem. - Po tych słowach obrócił się i ruszył w kierunku schodów prowadzących na dół, do kuźni.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy Trilight wstała, od razu do jej kruchej osoby podeszła jej wierna służąca, lecz ta odprawiła kobietę skinieniem dłoni. Poprawiła nieco swój płaszcz, rozejrzała się niepewnie, po czym ruszyła za Harraldem.

- Ostatnio jak tu byłam to ... trwała katastrofa, sporo się od tego czasu zmieniło - westchnęła i znów rozejrzała się, jakby chciała sobie coś przypomnieć.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zafalował brwiami ze zdziwienia, był przygotowany na większą cenę. Skoro z ostatnich sprzedaży łusek zostało mu nieco więcej, postanowił zarzucić jeszcze jedną prośbą.
- Ah bardzo dobrze... w takim razie mam jeszcze jedną rzecz. Czy mógłbyś mi sprzedać runy odporności na porażenia prądem? Nałożyłem już kilka innych run dla próby na moich starych uzbrojeniach i mogę Ci trochę ulżyć w obowiązkach, samemu zaklinając swoją zbroję. Potrzebuje jedynie tych inskrypcji. -
Uśmiechnął się życzliwie do szanownego kowala, po czym dodał.
- No chyba, że jednak Ty chcesz to zrobić. - Rzekł, kierując się za Harraldem do jego pracowni.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy trójka weszła do kuźni, tradycyjnie uderzyło ich ciepło, kontrastujące z lodowatą temperaturą na zewnątrz. Harrald zaczął szukać na jednej z półek swojego centymetra krawieckiego.

- No nie wiem, trochę tutaj było czyściej podczas kataklizmu... ale z drugiej strony wtedy miałem mniej zamówień to i mniejszy bałagan robiłem. - odpowiedział Trill, po czym usłyszał pytanie Aendora. - Jedna runa to dziesięć sztuk złota, zaklinanie na zbroi dodatkowe pięć. Jeżeli chcesz, mogę to zrobić ja i na pewno będzie to zrobione dobrze, aczkolwiek jeśli ufasz dostatecznie swoim umiejętnościom, to możesz odrobinę zaoszczędzić... Aha! - wyciągnął szukaną rzecz i machnął nią triumfalnie, rozwijając ją.

- No dobra, to kto pierwszy? - spytał swoich klientów Harrald.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zerknął na Trill jakby wyczekiwał reakcji, ale jednak zrobił pół kroku do przodu, wyciągając ręce przed siebie.
- Tym razem zależy mi nieco na czasie, zatem pozwolę sobie być pierwszym do pomiaru. - Spojrzał przepraszająco na kobietę którą bardzo szanował, traktując ją jak siostrę, jednakże potop obowiązków w strażnicy nieco go gonił.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kobieta uśmiechnęła się lekko i znalazła jakieś miejsce do siedzenia. Trill było już wszystko jedno czy to ona zostanie pierwsza pomierzona, czy Aendor. Wzruszyła ramionami, ale ucieszyła się, gdy to norn przejął inicjatywę. Dopiero tutaj poczuła, że zaczyna jej być ciepło.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Harrald kiwnął głową i szybko podszedł do młodszego Norna, rozciągając centymetr. Szybko zmierzył długość i szerokość ręki, dłoni i klatki piersiowej, po czym to samo zrobił z obwodem, pomijając tułów. Wszystkie wyniki notował na małej kartce papieru przybitej do ściany.

- Iii to tyle, jesteś wolny. Tradycyjnie napiszę Ci list, kiedy wszystko będzie gotowe. Nie odpowiedziałeś mi tylko na pytanie co do run. - powiedział Aendorowi, po czym zwrócił swoje spojrzenie na Trill i zapraszającym gestem machnął w kierunku stanowiska do mierzenia, uśmiechając się lekko. - Obiecuję, że zrobię to szybko i sprawnie. - powiedział, przyczepiając do ściany drugą, czystą kartkę papieru.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Opuścił dłonie, poprawiając lekko rękawice. - Wezmę dwie takie runy. Ćwiczyłem w wolnym czasie wypisywanie symboli i nakładanie ich na pancerz, dam sobie radę. - Uśmiechnął się szeroko aby zapewnić kowala, przy czym sięgnął z tyłu do sakwy, odliczając zaliczkę w wysokości 30 złotych monet które odstawił na półkę obok.
- Nazwijmy to zaliczką za tarczę a tu... Wysypał 20 monet tuż przy tej pierwszej kupce. - ... za runy. -
Jedną kupuje na zapas albowiem postanowi skopiować wzór i zdobyć materiały na wytworzenie własnej inskrypcji z pomocą księgi kowalskiej.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Trilight wstała z miejsca i nieco poluźnia poły płaszcza, odetchnęła głęboko i podeszła do Harralda. Zadarła głowę najwyżej jak mogła, przy Aendorze nie miała tego kłopotu, ale Harrald wydawał jej się sporo wyższy od młodszego norna. Co zabawne ona sama też nie należała do niskich osób, ba czasem zdarzało się, że brano ją za nornijskie dziecko, gdyby tylko jeszcze budowa ciała się zgadzała, a ona cóż była raczej wątła i krucha.

To co mam robić? Może splotę włosy, albo ... - urwała, bo w sumie nawet nie miała pojęcia o tym jak taki pomiar się robi.

Po chwili przypomniała sobie jeszcze o czymś, wygrzebała z torby coś, co wyglądało jak kryształy.

- Chciałabym byś w miarę możliwości umieścił je lub wtopił w hełm, lubię rzeczy praktyczne, ale chciałabym by ten hełm miał ... khem ... kobiecy charakter, jeśli wiesz co mam na myśli - powiedziała spokojnie.
aiwe_database

Re: Kuźnia Harralda

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Jak tylko skończę pomiar, przyniosę Ci te runy. - mruknął do Aendora. - Możesz poczekać tutaj, albo na górze, z Leivdor i Gabrielem. -

- Włosy... Miej je tak, jak planujesz je nosić pod hełmem. - uśmiechnął się na widok kryształów. - Sprawę wyglądu i materiałów dogadamy zaraz, jak tylko skończę mierzyć. - odparł.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 228 gości