"Perła" - Port

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Raviel Shaen. - odparł z uśmiechem. Spojrzał na bandaże na ramieniu, po czym stwierdził w myślach, że ręka powinna wytrzymać takie obciążenie. Chwycił za wiosło.-Mam nadzieję, że nie trafimy na jakieś "niespodzianki". Chociaż, przynajmniej byłoby co robić ciekawszego. - zażartował sobie śmiało, po czym zaczął razem z Juvim równo wiosłować. -Panie Malvyck, nawet jeśli coś by się nie działo proszę się nie martwić. W sześciu powinniśmy dać radę z wieloma rzeczami.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Jak wyruszałem ostatnim razem w głąb tych tuneli było nas dziewięciu. Ja, obecny tu Malvyvk, Saloai, Rondear, Deffi, Aylain, Lilac, Seveth oraz Tikki. Nie daliśmy rady temu co wtedy wyskoczyło.- widząc pytające spojrzenie Raviela dodał -Skarabeusze. Same w sobie nie są silne, ale cała chmara może ci mocno zaszkodzić.-
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex tylko usiadła na łódce i cierpliwie, w milczeniu czekała na wypłynięcie. Naprawdę nie chciała rozmawiać o wydarzeniach z wyprawy na pustynie, co odmalowało się na jej twarzy.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Cóż Panowie, chwila relaksu i błogiego spokoju także się nam przyda - Rzucił człowiek, który przeciągnął się teraz, poprawiając opartą o ścianę łodzi pozę. A potem dodał jakby od niechcenia, zerkając na Guarda - My z kolei towarzyszu podróży przygotujmy się do zmiany dwójki po środku. Wakacje wakacjami, ale a nuż nie będzie tak sielsko jak się nam wydaje. Wtedy nasze zaoszczędzone siły staną się nieocenione - Po tych słowach zaś odchylił głowę w tył i zerknął z rozbawionym uśmiechem w niebo, sięgając przy okazji do pasa, by wydobyć z jednej ze zwisających u niego torb bukłak. Następnie odkorkował go i wystawił do dwójki po środku - To ascalońskie pół-słodkie, nie takie podrabiane. Prawdziwy rarytas, bo robione na bazie przedwiecznej receptury. Warto wypić za nową znajomość.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Guard popatrzał na Nuka i jego bukłak ,po czym uśmiechnął się -Z chęcią się zmienię przy wiośle , nie lubię tak bez czynnie siedzieć.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Malvyck skupił się na szkicowaniu, co jakiś czas przerywał aby rozejrzeć się dokładnie, czy nie przegapił czegoś ważnego. Po chwili jednak znów wracał do swojej mapy. - W to nie wątpię Ravielu. Z taką drużyną nic nie stanie nam na drodze, chodź nie spodziewam się niczego. Ale Juvi ma rację...Nigdy nic nie wiadomo. - Na chwilę zamilkł. On także nie wspominał dobrze wydarzeń z pierwszej wyprawy na Kryształową Pustynię. To co wtedy się wydarzyło nie powinno mieć miejsca. Najważniejsze było, jednak to, że mieli to za sobą. I jakimś cudem wyszli z tego żywi.

Czas powoli mijał, a łódka płynęła po spokojnej tafli wody. Jaskinia była dość szeroka, a jej strop był wystarczająco wysoko, aby grupka mogła spokojnie ją zwiedzać. Strumień przybierał lekko pomarańczowej barwy, zapewne od piaskowca, w którym wyrzeźbiony był kanał. Ściany tunelu mieniły się drobnymi kryształkami kwarcu, żelaza, co sprawiało, że po obu stronach na skałach można było dostrzec różne odbarwienia.
Nurt powoli zaczął przybierać tępa, woda szybciej uciekała spod burt. W końcu nie trzeba było nawet wiosłować. - Hmm...nurt nabiera na sile, czy mi się tylko wydaje? - Malvyck rozejrzał się dookoła, wodząc wzrokiem to po wodzie, to po jaskini i towarzyszach.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nukowi z kolei wcale się to nie podobało. Takie nurty bywały niebezpieczne, szczególnie gdy nie wiedziało się ile skał może wystawać na drodze łodzi którą właśnie ciągnęły. A to była na dodatek jaskinia. Miejsce zapewne pełne potencjalnych stalagmitów i stalaktytów. Najemnik więc momentalnie po tym jak dotarły do jego uszu słowa kartografa. Wpierw rozejrzał się w okół i zorientował w sytuacji, upewniając, że teoria przewodnika jest prawdziwa. A potem założył na głowę maskę i dopiął jej zapięcia. Póki co jednak odblokowując dwie dysze u jej spodu, by nie marnować powietrza w zbiornikach jakie miał przy pancerzu. Następnie zaś sięgnął dłonią po najważniejszą w jego mniemaniu rzecz na pokładzie, torbę z nadajnikiem. Ujął pewnie jej uchwyt i przyciągnął ją do siebie. Jeśli dojdzie do potencjalnego wypadku, całkiem możliwe, że nie ocali zawartości. Ale zawsze można podjąć się tego próby. - Cóż panowie, koniec sielanki. Miejcie oczy szeroko otwarte, bo jak coś nam się wbije w pokład niespodziewanie. To czeka nas nieprzyjemna kąpiel i wcale nie bezpieczna lekcja pływania.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Cóż, rzeczywiście prąd był coraz mocniejszy. Nawet bez powiedzenia tego, lukson to wyczuł podczas wiosłowania. Jednakże, prędkość jakoś nie budziła lęku u Raviela, jakoś nie spodziewał się, że się rozbiją. Spokojnie zaprzestał przyspieszania za pomocą wiosła i dał znak Juviemu, by zrobił to samo. -Przynajmniej coś się dzieje ciekawego... - mruknął z lekkim zadowoleniem w głosie. Właściwie lepsze było to, niż siedzenie i słuchanie narzekań medyka w szpitalu Perły. -Malvyck, jak daleko masz zamiar jeszcze popłynąć? Wiesz, jest ciekawie, jest zabawnie ale nie mam zamiaru wypłynąć nie wiadomo gdzie. Poza tym, ciężko będzie ci chyba sporządzać mapę przy coraz większej prędkości, nie?
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex odprężyła się i zajęta była chłonięciem krajobrazu okolicy. Wypatrywała ciekawych szczegółów. Gdyby nie słowa kartografa nawet nie zwróciłaby uwagi na nurt, jednak nawet słysząc to bardziej przywiązywałą wagę do ścian i sufitu jaskini niż wody.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Oby to przyspieszenie nurtu rzeki nie okazała się podziemnym wodospadem-powiedział Guard ,widząc przygotowania Nuka sam przygotował swoja maskę do oddychania pod wodą ,aby mieć ja pod ręka w razie wypadku.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Na słowa Guarda, najemnik posłał mu pełne uwagi spojrzenie zza szybki swojego hełmu. A następnie wrócił do rozgladania się po ścianach jaskini i wyczekiwania na dalszy rozwój wydarzeń. Rzucając jednak przy okazji zniekształconym przez nakrycie głowy, ale raczej rozbawionym głosem - trzeba ci jedno przyznać przyjacielu, wiesz jak zwiększyć czyjeś na dzieje na większą dozę rozrywek...Malv, następnym razem trzeba zabrać coś z silnikiem. To przynajmniej oparło by się nurtowi.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Na razie nie mamy się czego obawiać.- Rzekł do zebranych, i odłożył wiosło. -Wodospad słychać już z daleka, tym bardziej w jaskini. Echo powinno nas poinformować dużo wcześniej przed wodospadem. Mimo wszystko, lepiej zachować czujność. Nurt będzie coraz szybszy, a na dodatek, możemy trafić na skałę pod powierzchnią wody która rozwali nam łódź. Malvyck, ty jesteś kapitanem tej łajby, decyduj. Wracamy czy płyniemy dalej?
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Malv cały czas skupiony był na rysunku. - Myślę, że nie będziemy ryzykować. Łódka jest mała i chyba przeciążona, a jeżeli mam zamoczyć moją mapę. To będziemy wracać. - Człowiek zamknął kałamarz, zwinął mapę i razem z piórem włożył do skórzanej tuby na papier. Mapa była w niej bezpieczna. Następnie zdjął deseczkę z kolan i włożył ją pod nogi. - A co do silnika...Widziałeś jak wyposażony jest nasz pseudo port. W końcu nie wiemy nawet jak daleko ciągną się te jaskinie. Choć po dzisiejszej eskapadzie śmiem przypuszczać, że dość daleko.
Łódka zatrzęsła się, mimo starań wioślarzy, ci powoli tracili panowanie nad łajbą. Trzask. Sytuacja pogorszyła się, gdy złamało się wiosło Juviego. Wtedy nie dało już powstrzymać się siły żywiołu. To był ułamek sekundy. Tratwa została ciśnięta o ścianę jaskini i zaczęła się rozpadać. Wszystko działo się bardzo szybko. Pasażerowie znaleźli się w wodzie i razem z odłamkami statku pomknęli w głąb tunelu.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gnomex zadziałała instynktownie, gdy tylko poczuła chłodną wodę na sobie, zaczęła szukać pobliskiej deski by jej się złapać i nie marnować sił na pływanie. W międzyczasie starała się rozejrzeć czy ktokolwiek jest ranny lub idzie na dno, chcąc takiej osobie pomóc.
aiwe_database

Re: "Perła" - Port

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Najemnik nim wpadł do wody zacisnął mocniej dłoń na torbie z nadajnikiem i druga wolną ręką zamknął otwarte dysze w masce, by ta nie przeciekła. Słowa "a nie mówiłem!" zostawił jednak sam dla siebie, wątpiąc by teraz miały jakiekolwiek znaczenie w formie rozluźniającej sytuacje. Obecnie liczyło się dla niego tylko jedno. Utrzymać się względnie na tafli i złapać się jakiegokolwiek elementu łodzi blisko Malverica, którego na swoje nieszczęście niezbyt dobrze widział w tym całym chaosie. Mam tylko nadzieje, że ten kartograf będzie miał szczęście i nie utonie. W myślach dorzucając tylko - Głupio by było szukać później kilka tygodni jego zwłok po tych jaskiniach...ponton, cholera, czemu nie wziąłem pontonu ze zbiornikiem ciśnieniowym...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości