Komnata Wanilii

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Komnata była stosunkowo niewielka. Kamienne ściany sprawiały przyjemne wrażenie chłodu.
Osobie, która weszła do komnaty jako pierwsze rzucało się w oczy duże okno przysłonięte delikatnymi zasłonami o kolorze lawendy, które znajdowało się naprzeciw wejścia.
Rozpościerał się z niego piękny widok gór i znajdujących się w oddali osad.
Szczególnie nocą widok robił piorunujące wrażenie.

Tuż przy nim stało duże, dębowe łóżko. Na jego rogach znajdowały się grube świece.
Zaścielone było ciemno-fioletową satynową pościelą. Nad nim przewieszone były delikatne zasłony w tym samym kolorze.

Ściana na prawo od wejścia zasłonięta była przez różnego rodzaju szafy i półki.
Znajdowały się na nich książki, zwoje pergaminów i inne potrzebne mieszkańcom tej komnaty rzeczy.

Obok okna stał sporych rozmiarów sekretarzyk z wieloma, różnej wielkości szufladami.
Koło drzwi znajdował się kominek, był niewielki ale dodawał komacie romantycznego klimatu.
Na podłodze leżał kremowy lniany dywan. Sprawiał wrażenie niezwykle miękkiego i przyjemnego w dotyku.

Nigdy nie było tam ciemno. W ciągu dnia przez okno wpadały ciepłe promienie słoneczne,
natomiast w nocy zwykle dochodziło przez nie światło księżyca oświetlając łóżko.

W komnacie unosił się delikatny, słodki zapach zasuszonych kwiatów i ziół.
Nie dało się nie zauważyć, że mieszkańcy tej komnaty darzą rośliny wyjątkowym uczuciem.
Gdzie się nie spojrzało, znajdowały się niewielkie kwiatki albo sadzonki.
Najdziwniejszą z nich był mały kaktus stojący na niewielkiej szafce nocnej, tuż obok łóżka. W zasadzie nikt prócz jego właścicieli zapewne nigdy się nie dowie jakim sposobem znalazł się on właśnie w tym miejscu.
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wanilia wprowadziła do komnaty zniecierpliwionego i czerwonego na twarzy Asperiosa. Podeszła do okna. Na dworze było już Ciemno. Tej nocy niebo było bezchmurne i księżyc, który był w pełni oświetlał pokój. Elfka szybko odpaliła świece w nogach łóżka
- Tadam, możesz już patrzeć -wykrzyczała podnieconym głosem- jak Ci się podoba spytała
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pozytywnie zaskoczony Asperios rzekł Komnata ? Ale... To nasze ? Skąd... Piękna, to łóżko jest.. takie wielkie, mamy duże okno i dobry widok, do tego.. skąd wiedziałaś, że uwielbiam kaktusy ? Jest wspaniale! To Ty wszystko wymyśliłaś ? . Asperios wziął drobną Elfke na swe ręce pocałował w policzek i zapytał: Może od razu przetestujemy łóżko ? w końcu jest już wieczór i nastrój.... Oby tylko nie skrzypiało . Troll się uśmiechnął i położył swoją wybrankę na łoże.
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obserwowała z zaciekawieniem reakcję Asperiosa. Podeszła do niego bliżej i pocałunkiem zamknęła jego opuszczoną ze zdziwienia szczękę. Cieszyła się, że jemu się podoba. Zasypał ją falą pytań. Odpowiedziała mu jednak tylko na ostatnie
-A nie pamiętasz go? Znaleźliśmy go na spacerze na tamto wzniesienie wczoraj, rósł tam taki samotny, pomyślałam że u nas będzie mu lepiej .
Nagle Troll podniósł ją i położył na łóżku
-Nie skrzypi- szybko uspokoiła obawy trolla -pół dnia po nim skakałam żeby sprawdzić- Uśmiechnęła się do niego serdecznie, popatrzyła głęboko w oczy i pocałowała namiętnie.
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Leżąc na wielki, wygodnym, dębowym łóżku, Asperios i Wanilia zaczęli się namiętnie całować. W całej siedzibie były już cicho, można było jedynie dosłyszeć hałasy z pokoju Fina i Kashyry, jednak dla elfki i trolla nie miało to znaczenia, byli pochłonięci sobą. Troll czuł niesamowite pożądanie, zaczął powoli rozbierać Wanilie, wbrew pozorom nie było wiele do ściągnięcia, gdyż będąc w komnacie chodziła w bieliźnie. Po krótkiej chwili, jego wybranka leżała goła na łożu, Troll był gotowy do działania..pod każdym względem. Najpierw zaczął od biustu, bawiąc się nim jak małe dziecko w między czasie całując usta eflki...
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

ręce Wanilii zaczęły błądzić po ciele Asperiosa. Zaczęła delikatnie drapać go po plecach wzdłuż kręgosłupa schodząc coraz niżej i niżej. Elfka nie mogła opanować swojego pożądania. Troll przyciągnął ją do siebie i dotknął ustami jej ust. Ogarnął ją niesamowity żar, a pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny. Palce Wanilii wpiły mu się w ramiona. Przesunął dłonie po plecach Elfki aż pod biodra i zmysłowo przycisnął ją do siebie. Wanilia Tej nocy nie potrafiła kierować się rozsądkiem. Dotyk dłoni ukochanego na jej piersiach był zaskoczeniem i radością. Czuła jak rośnie rozkoszne napięcie *ale on słodziutki* pomyślała. Nie mogła się powstrzymać. Pocałowała go w szyję, ramię, a następnie zaczęła błądzić pocałunkami po jego torsie. Na całym ciele pojawiła się jej gęsia skórka
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asperiosa przeleciały ogromne dreszcze i On i Ona byli już gotowi na dalszy krok, w tym momencie wszystko prócz nich przestało mieć znaczenie, jakby czas zatrzymał się właśnie na tej chwili. Wanilia była cała rozpalone w jej oczach było widać iskrę pożądania... oczekiwała czegoś więcej niż tylko pocałunków czy też pieszczenia jej piersi. Troll był niezwykle szczęśliwy spędzając te chwilę z ukochaną, chciał sprawić by tez poczuła się szczęśliwa *Jaka ona jest piękna. Jest już gotowa na następny krok ? pomyślał. Asperios począł się rozbierać i przygotowywać do aktu erotycznego, kiedy jego ubrania leżały już na podłodze, wszedł na łóżko i położył się na swojej partnerce. On i Ona myśleli tylko o jednym....troll złapał Wanilię za uda, podniósł i położył delikatnie na sobie, łączyć tym ich ciała, Elfka jęknęła czy z rozkoszy, czy może też z bólu:
- Wszystko w porządku, skarbie ?
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Elfka po raz pierwszy w życiu czuła takie pożądanie. Krew w jej żyłach dosłownie pulsowała. Gdy Asperios się rozbierał obserwowała jego nagie ciało *Wspaniały, to wszystko tylko moje* uśmiechnęła się do siebie w myślach. Gdy Asperios delikatnie uniósł elfkę nad siebie zobaczyła w jego oczach ogromne podniecenie. Nagle poczuła rozpierającą rozkosz, aż cicho jęknęła. Zobaczyła przejęcie ukochanego
-Wszystko w porządku Słonko- uspokoiła go i zbliżyła swoje usta do jego ust tak że była między nimi maleńka przerwa. Co jakiś czas zaczepiała go ustami, zdarzało jej się przygryźć wargi trolla. Na swojej twarzy czuła jego nieregularny oddech, a na piersiach wyczuwała jego szybkie bicie serca, które zgrywało się z jej tętnem. Byli jednością. Świat mógłby teraz dla nich nie istnieć. Ich ciała zgrywały się doskonale w swoim własnym rytmie. Wanilia popatrzyła prosto w oczy Asperiosa
- Kocham Cię - wyszeptała lekko dysząc
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asperios usłyszał od swojej wybranki czułe słowa. Po dłuższym czasie stosunku, serii krzyków, wzniesień, jęków, jego wybranka nie była już w stanie nic powiedzieć, była do tego stopnia rozpalona, podniecona, w jej oczach można było dostrzec ogień pożądania. Zdyszany i podniecony troll rzekł: Jest wspaniale... *oddech*... nigdy czegoś takiego nie czułem. Troll postanowił urozmaicić ich akt i zmienił pozycję, położył swoją partnerkę na łóżka i położył swoje rozpalone ciało na nią. Można było dostrzec, że Wanilii spodobał się ten pomysł. Świece, które miały utrzymywać klimat, prawie już z gasły, nie miało to jednak znaczenia, godzina była młoda, oni wreszcie sami więc nic nie stało na przeszkodzie do dalszego działania. Serią "pchnięć" troll zapewniał swojej partnerce dawkę nieziemskiej rozkoszy, toteż troll podkręcił tępo i przyspieszył...
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ciężar i szybsze ruchy Kochanka wprawiły Wanilię w erotyczny letarg. Poczuła jak ciepło po woli rozchodzi się po jej ciele. Zaczęła drżeć. Spojrzała na Asperiosa
- Jesteś wspaniały wykrzyknęła elfka. Wbiła swoje paznokcie w jego plecy, a jej kręgosłup wygiął się w łuk. Wtuliła się w niego mocniej i poczuła jak fala gorąca dochodzi do koniuszków jej ciała. Elfka cicho jędknęła
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po kilku godzinnej rozkoszy, kochankowie finalnie zakończyli akt miłości. Troll położył się obok Elfki, cały zdyszany i zmęczony, przytulił ją do siebie, ona leżąc mu na ręku wtuliła się w niego, wtedy Asper położył rękę na jej udzie i rzekł:
- Jestem bardziej zmęczony, niż po treningach...*Uśmiech* może pozwolimy sobie jeszcze kiedyś na to ?. Świece w tym momencie zgasły więc zapadł mrok, troll pocałował czule Elfke w czoło i zaczął rozmyślać o parze.
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Elfka wtuliła się w Asperiosa, zamknęła oczy. O mało nie zasnęła, obudził ją dotyk ukochanego. Popatrzyła na niego. Powoli doszło do niej to co powiedział
-Wiesz, muszę Ci coś wyznać. Chłopak spojrzał na nią ze zdziwieniem. Wanilia Wdrapała się na jego klatkę piersiową i patrząc prosto w oczy wyszeptała
- Byłeś moim pierwszym po czym zaczerwieniła się, zamknęła oczy i czekała na reakcję trolla
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Elfka wypowiedziała coś czego troll by się nie spodziewał *Byłeś moim pierwszym..., ta myśl chodziła mu długo po głowie po czym rzekł:
- Z jakiegoś powodu ta wiadomość mnie ucieszyła...ale, jak to możliwe, że taka piękna Elfka jeszcze nigdy..., wtedy dostrzegł rumieńce na twarzy Wanilii, więc zaprzestał tego tematu.
Mimo, że jestem zmęczony.. nie chcę spać, chcę żeby ta chwila trwała ciągle. Asperios podniósł się wyciągnął z regału butelkę dobrego wina, wziął 2 kieliszki i spytał:
- Może napijemy się czegoś ? na jego twarzy zagościł uśmiech.
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wanilia cieszyła się, że Asperios przestał drążyć temat.
- A chętnie się napiję- powiedziała siadając. Wzięła od trolla kieliszki i przytrzymała je gdy nalewał do nich wina.
-no to za nas Słonko- powiedziała i wcisnęła się pod ramię Asperiosa, który ułożył się wygodnie opierając się plecami o ramę łóżka.
-Wiesz, zawsze marzyłam żeby ten wieczór tak właśnie wyglądał- wyznała bawiąc się jego kłami. Z jej oczu można było wyczytać niesamowite szczęście.
aiwe_database

Re: Komnata Wanilii

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po wypiciu lampki wina, przyszła kolej na drugą i trzecią. Wanilia była kompletnie pijana, mówiła o różnych rzeczach, lecz troll nie był w stanie spamiętać, jego wino też ruszyło.
- W sumie... to czy podobało Ci się ? mówiąc to troll przybrał poważną minę, mimo swojego obecnego stanu...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości