Komnata kąpielowa

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ninreth siedział oparty o ściankę basenu, kiedy zobaczył wchodzącego Bishaela do wody. Ten zaczął mamrotać jakieś nieznane słowa, po czym zniknął pod wodą. Nieumarły nie przejął się tym, dopóki tego nie było widać kilka minut. Ninreth przeraził się, i bał, że coś się stało, lub jakieś jego zaklęcie nie zadziałało poprawnie. Podpłynął pod dryfujące po dnie ciało i zaczął je badać.
- Żyje, oddycha uf... - pomyślał z ulgą, po czym wrócił na swoje miejsce żeby kontynuować rozmyślania.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Próbowała wyjść z basenu lecz wszystko było takie śliskie. "Na kły Vol'Jina!" przeklęła pod nosem. "jak zawsze się wpakowałaś w niezłe chungu..."westchnęła ciężko i parsknęła z niezadowolenia swoją osobą. Wtedy to usłyszała jakiś głos. Zaraz po tym gdy podniosła głowę do góry ujrzała jakiegoś elfa, który wyciągał do niej pomocną dłoń. Bez namysłu ją schwyciła. Trzymając jego rękę usłyszała ciąg dalszy jego wypowiedzi. Nagle jej orzechowe oczyska zrobiły się wielkie niczym dojrzałe owoce drzewa embe. Patrzywszy tak na swojego wybawcę na jej twarzy zawitał szelmowski uśmiech. Jedna z brwi uniosła się nieznacznie i bez namysły nadal wpatrując się w elfa pociągnęła go za dłoń. Słychać było kolejny plusk lecz tym razem to nie była trolka. Zwinnie wskoczyła na brzeg basenu, usiadła i z życzliwym uśmiechem na twarzy wpatrywała się w jeszcze falującą taflę wody czekając, aż jej nowy towarzysz się wynurzy.*
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dea rozglądała się dookoła i nie potrafiła ogarnąć co się dzieje. Nagle do komnaty przybyło tyle osób! Spojrzała kolejno na Xara, Serafinę i Sweexa. *No nic. Raczej nie damy rady tutaj porozmawiać* pomyślała. Podpłynęła do towarzyszącego jej Paladyna i szepnęła mu wprost do ucha:
- Uciekamy? - po czym zachichotała wesoło.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

To musiała być jedna z tych pór, w których znaczna część bractwa zaczynała schodzić się do łaźni, gdyż do pomieszczenia- w przeciągu nie długiego czasu- zawitało sporo nowych twarzy. Komnata bez wątpienia była miejscem, które pomagało w nawiązaniu nowych znajomości i pogłębienia istniejących już przyjaźni. Xar kiwał głową na powitanie każdemu z przychodzących, aż w końcu oznajmił -Mi już wystarczy, miłej zabawy życzę- *Mrugnął i zawołał śpiewającym głosem -A kiedy już rozluźnicie swe mięśnie i należycie odpoczniecie- zapraszam was do Jadalni, gdzie za chwilę zniosę wielką beczkę piwa.- *Zaśmiał się na głos i pomyślał, że szykuje się długi, interesujący wieczór*
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przysunął się Elfki i szepnął z uśmiechem na twarzy To chyba dobry pomysł. Następnie rozejrzał się dookoła widząc taką liczbę osób nieco się speszył. Wyszedł z wody i otulając się szatą, zaczekał na ukochaną by mógł z nią spokojnie opuścić sale. No Xar ma racje. Z chęcią napije się teraz zimnego piwska rzekł do ogółu uśmiechając się szyderczo...
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wyszła z wody okrywając się ręcznikiem. Podreptała w stronę szatni i założyła na siebie swoja białą suknię, która przylgnęła do jej wilgotnego ciała, ujawniając niektóre z wypukłości. Ręką odgarnęła włosy i śpiesznym krokiem wróciła do Sweexa.
- W takim razie do zobaczenia w jadalni! - pomachała ręką na pożegnanie i razem z Paladynem wyszli.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ninreth podsłyszał słowa Xara i uśmiechnął się do siebie. Tak, odrobina relaksu nie zaszkodzi. Po czym udał się do jadalni.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Bishael podniósł powieki gdy poczuł, że na powierzchni coś się dzieje. Wypłynął powoli wystawiając nad taflą wody swoje czarne niczym węgielki oczy.
*Już prawie wszyscy wyszli* -pomyślał- *jeszcze chwila*
Po czym z powrotem się zanurzył i opadł na dno.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Erendal w końcu postanowił odwiedzić komnatę kąpielowa o której wszyscy tak dużo mówią. Początkowo kiedy wszedł myślał że jest sam ale po chwili na dnie basenu zauważył jakiś czarny kształt.
*Muszę to sprawdzić* - pomyślał i wskoczył z impetem do wody powoli opadając na dno gdzie ku swojemu zdziwieniu ujrzał Bishael'a.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Chyba już mi wystarczy*- pomyślał Bishael. Leżał na dnie już sporo czasu. Powoli otworzył oczy. Zdziwił się, gdy przed sobą zobaczył twarz swojego gildiowego towarzysza. Nie zastanawiając się dłużej wypłynął na powierzchnie. Poczekał aż Erendal wypłynie. Po czym powiedział.
-Witaj Trollu. Ja właśnie wychodzę, więc masz więcej miejsca dla siebie.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Erendal mógł się wreszcie naprawdę odprężyć, był sam więc postanowił sprawić przyjemność także swojemu lwu Avatarowi i dać mu szansę skorzystać z gorącej kąpieli.
- Avatar do mnie!- Troll przyzwał swojego towarzysza a on pojawił się nagle przednim.
- Avatar spójrz jak tu jest wspaniale.- powiedział do swojego pet'a.
- To była doskonała decyzja że wybraliśmy tą gildie tu znaleźliśmy prawdziwy dom...- uśmiechnął się i oddał rozkoszy kąpieli.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Falric nie spodziewał się tego co się stało. Trollka posłużyła się nim jak dźwignią! W jedej chwili stał nad taflą źródła, w drugiej - z impetem uderzył w wodę pogrążając się w jej odmętach. Zanurzył się cały i z lekkim przerażeniem zorientował się że nie dotyka nogami kamiennego dna. Z przerażeniem bo jedynego czego nie nauczył się przez lata swojego życia było pływanie...

Trzeba było wykąpąć się w rzece - pomyślał po czym zaczął rozpaczliwie przebierać nogami i rękoma w wodzie próbując złapać coś, za co tym razem on mogłby się podciągnąć.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Z wody nagle wynurzył się elf i ze strachem w oczach zaczął energicznie trzepotać rękoma i nogami. Przerażona szamanka wytrzeszczyła oczy i nie czekając długo wskoczyła z powrotem do wody starając się uchwycić topiącego się elfa pod pachami. Mężczyzna spanikował przez co szamocząc się nie pozwalał trolce się objąć. Postanowiła, że zanurkuje odbije się od dna i schwyci go tak by wynieśc go na powierzchnię. Nie czekając ani chwili zniknęła pod powierzchnią wody. Odbijając się mocno od dna złapała go wpół. Za chwilę wynurzyli się oboje. Ime trzymając mocno towarzysza podpłynęła do brzegu basenu tak by mógł się czegoś złapać.*

- Ajajaj....wybacz!- zaczęła wystraszona - czasami działam zbyt pochopnie...*dodała. Zrobiło jej się bardzo głupio, że opacznie odczytała jego intencje co doprowadziło ją do tak niezręcznej sytuacji. Spuściła wzrok nadal trzymając się krawędzi źródła. Nie miała odwagi spojrzeć mu w twarz*
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nieumarły wszedł do łaźni i od razu zobaczył swoich towarzyszy i towarzyszkę. - Witajcie, muszę na chwilę się odprężyć, mam nadzieje, że nie przeszkadzam - powiedział przymilnym tonem w głosie, po czym wszedł do ciepłej wody. Tak, tego było mu potrzeba. Musiał się zrelaksować, gdyż czekała go wizyta w bibliotece. Badania nad niezwykłą pomarańczową cieczą trwały.
aiwe_database

Re: Komnata kąpielowa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Paladyn z wielkimi problemami próbował wywijając rękoma i nogami złapać się czego kolwiek. I czyniąc to nie za bardzo orientował się co dzieje się wokół niego. Już prawie zachłystnał sie gorącą wodą gdy ktoś złapał go w pół i podciągnął w stronę powietrza. Gdy tylko wydobył sie z poza czarnej tafli źródła chrapliwie złapał powietrze i złapał się kamiennego brzegu. Zrobił pare szybkich oddechów by ustabilizować oddychanie. Po czym obejrzał się na swoją wybawicielkę.

Dziękuję - odparł uśmiechając się szeroko i zamykając oczy - moja wina. Czasami coś palnę czy zrobię bez sensu. Dodał i roześmiał się po czym szybkim ruchem obu rąk opryskał trollkę fontanną wody.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 27 gości