Biblioteka

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Tą postacią był Virellion. Nie lubił towarzystwa. Szanował za to ciszę i spokój , dlatego też w bibliotece zastać go można było tylko po zmroku. Gdy gildia spała mag niestrudzenie studiował coraz to nowe księgi w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące go pytanie- Jak pokonać Króla Lisza?. Księgi znajdujące się w tej bibliotece były przez wielu uznane za legendarne, wręcz mityczne ,dlatego też elf miał nadzieję na znalezienie w nich czegoś co mogłoby okazać się przydatne.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do biblioteki wszedł zakapturzony. Rozejrzał się dookoła. Na jego twarzy pojawił się niewielki uśmieszek. Pomieszczenie było prawie puste, pewnie dlatego, że było już sporo po północy. Można było zauważyć kilku magów tak zaczytanych, że nawet nie spostrzegli stojącego Bishaela w przejściu. Nieumarły zaczął przechadzać się po bibliotece, najwyraźniej szukał czegoś szczególnego. Po chwili zatrzymał się i skierował wzrok na książkę z najwyższej półki. Wziął stojąca obok drabinę i wspiął się po księgę. Okładka była zrobiona z czarnej skóry, a na środku był wypalony znak demonów - znak przywołania. Bishael otworzył księgę. Kartki były bardzo stare, tak delikatne, że wyglądały jakby miały się zaraz rozkruszyć. Na pierwszej stronie był ciąg dziwnych znaków. Na twarzy nieumarłego znowu pojawił się dziwny uśmieszek. Zabrał księgę i usiadł przy stole, daleko na końcu biblioteki. Zaczął czytać.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sweex lekkim ruchem otworzył drzwi. Nie chcąc narobić hałasu rozejrzał się dokładnie po bibliotece i zamykając drzwi pomyślał *Hmmm... Po co ja tu przyszedłem?... Ah tak!* Uśmiech pojawił sie na twarzy Elfa, lecz w tym samym czasie zobaczył nieumarłego... *Jak ja nie lubię tych stworzeń...* Przechodząc obok szepnął Witaj Bishaelu. Spojrzał w górę i uradowany sięgnął ,, Uprawa roślin śluzolistnych ". Usiadł przy stoliku i wczytując się,zapomniał o tym co go otacza. Można było dostrzec powiększający się błysk w oku Odkrywcy...
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Młody Troll wszedł do Biblioteki. Nie narobił zbytnio hałasu, gdyż wszedł cicho, jak to miał w zwyczaju. Podszedł do pewnej półki z książkami, a następnie wziął księgę. Brązowa księga, gruba na około 700 stron. Tytuł tej księgi brzmiał "Tygrysy, Wilki i inne bestie". Podszedł do Elfa i się przywitał. Usiadł na krześle obok i zaczął czytać.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Bishael był pogrążony w świecie swojej nowej lektury, gdy nagle jego nozdrza się wykrzywiły. Nie był to zapach do którego był przyzwyczajony. Ni to padlina, ni spalenizna, czy siarka. Podniósł wzrok i ujrzał... Krwawy Elf w złocistej zbroi. Nieumarły przymrużył oczy, bo wydawało mu się ze zaraz zapłoną. *Witaj Bishaelu* - usłyszał. Elf sięgnął po książkę i zaczął ja czytać. *Nie miał kiedy przyjść?* pomyślał Bishael, po czym wstał, odłożył swoją księgę na miejsce i wymamrotał pod nosem Witaj Sweex. Wychodząc minął się z jakimś Trollem, po raz pierwszy go ujrzał, ale nie zwrócił zbytnio na niego uwagi. W jego głowie cały czas krążyło jedno zdanie które wyczytał z księgi.
"Dusze Inferno można znaleźć w Blasted Lands"
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Valhöll zwiedzając siedzibę trafił do biblioteki. Z łatwością otworzył niemałych gabarytów drzwi i powolnym krokiem wszedł do pomieszczenia. Zamykając za sobą wrota rozglądał się po sali. Dostrzegł postać paladyna i ruszył w jego stronę. Kiedy znalazł się trochę bliżej był w stanie odczytać tytuł książki, którą w tej chwili czytał. Przeszedł bez słowa jedynie salutując.
Zaczął rozglądać się po półkach, ewidentnie szukał jakiegoś konkretnego tytułu.
- Ha, tutaj jesteś. - powiedział sam do siebie sięgając bo księgę.
Wraz ze znaleziskiem udał się do stolika przy którym siedziały już dwie osoby. Na powitanie skinął tylko głową i zerknął na Sweexa.
- Miłośnik przyrody? - zapytał wskazując na jego ,,Uprawę roślin śluzolistnych" samemu przygotowując się do lektury ,,Światłem i tarczą".
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Krwawa elfka zmierzała w stronę biblioteki. Lekkim pchnięciem otworzyła potężne drzwi. Po czym pewnym krokiem weszła do pomieszczenia, w którym unosił się zapach starego pergaminu. Rozejrzała się uważnie po siedzących i pochłoniętych w swojej lekturze towarzyszach. Nie przypuszczała iż już kilka osób mimo tej pory dnia przebywa w bibliotece. Nie witając się z nikim, aby nie przeszkadzać, weszła pomiędzy dwa ciągnące się bardzo daleko regały. Serafina szukając pewnej książki pt. „Skrywane tajemnice rodu Cruento Equite”, o której słyszała już w swoim dzieciństwie. Szybki wzrokiem przebiegała po każdym z tomów. Niektóre książki nie były opisane więc wyciągała je i przeglądała w poszukiwaniu tytułu. Przy kolejnej książce kurz rozpylił się wokół Serafiny… - Aaaaaa… psikkkk. Po wyciągnięciu tego tomu, nie wiadomo dlaczego wszystkie wokół książki runęły potężnym hukiem na ziemie. Jedna z grubych ksiąg spadła na nogę krwawej elfki… - Przepraszam za hałas. Krzyknęła z irytacją do zebranych w bibliotece. Serafina przeklinając pod nosem… - Co za dzień… Niezdara… Grrr… Zaczęła schylać się po tomy leżące na ziemi.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sweex podniósł głowę spojrzał na paladyna i ironicznym tonem odpowiedział Taa... Przyrode - po czym zachichotał pod nosem. Nagle cieszę przerwał dziwny hałas. Odkrywca wiedząc o przybyciu Serafiny zamknął gwałtownie książkę, wstał, przemknął pomiędzy regałami stanął na przeciw zbierającej książki Elfki. Uklęknął, spojrzał w jej oczy i z uśmiechem rzekł Chyba przyda Ci się pomoc po czym zaczął zbierać zrzucone przez Warloczkę książki...
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

BlackDrugs chcąc już wychodzić odłożył księgę, którą czytał i ruszył w stronę drzwi. Po drodze jednak coś go poruszyło w środku i pomyślał -Przecież nie mogę jej tak zostawić- i podszedł do Serafiny. Stanął obok niej, przykucnął i odrzekł -Pomóc Ci?-
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Deaakasha będąc nowicjuszką w czarnych zastępach postanowiła, że nie może odstawać od reszty. Zaczęła zwiedzać. Szczególnie zainteresował ją korytarz z drewnianą podłogą. Prawdę powiedziawszy nie wyglądał zbyt zachęcająco, ale jej ciekawska natura zwyciężyła. Szła uśmiechając się sama do siebie. Była dumna z tego, że przyjęto ją w grono tak zacnych wojowników. Nagle zauważyła drzwi. Podbiegła do nich tanecznym krokiem i spróbowała je otworzyć. Okazało się, że nie było to trudne. Wydały jednak z siebie przeraźliwy pisk co spowodowało, że młoda elfka się skuliła.
-Brrrrr... To nie był miły dźwięk dla moich uszu- powiedziała sama do siebie i postanowiła wejść do pomieszczenia. Jej oczom ukazało się mnóstwo regałów wypełnionych książkami.
- Cudownie! - wykrzyknęła uradowana - jestem w raju!
Natychmiast wbiegła dalej. Zafascynowana biegała chwilę między regałami nie mogąc się nacieszyć ogromem lektury która ją czekała. Nagle usłyszała głosy. Postanowiła udać się w tamtym kierunku. Gdy w końcu dotarła do miejsca z którego dobiegały rozmowy, jej oczom ukazały się trzy osoby zbierające z podłogi stosy książek.
- Witam. Może potrzebujecie pomocy? - zapytała uśmiechając się nieśmiało i schyliła się po leżące tuż obok niej książki.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Odkrywca odwrócił się gwałotownie. Ujrzał śliczną Elkę z uśmiechem anioła. eee... myślę, że jakoś damy sobie radę- rzekł uśmiechając się szeroko. Nie spuszczając oczu z Paladynki, wstał i odłożył jedną z książek na stół. Chwycił do rąk swoją książkę usiadł przy stole, puścił jej oczko i zaczął czytać ostatnie strony.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Podnosząc książki razem ze Sweexem, zauważyła jego dziwny wzrok na sobie. Jednak po chwili podeszlo dwóch nieznajomych. Wśród nich była ładna elfka i młody troll. – Dziękuję za chęć pomocy ale już kończymy. Uśmiechnęła się do nich promiennie, ciesząc się w duchy iż unikła niezręcznej sytuacjii ze Sweexem. – Dużo nowych osób do nas dołączyło hmm… ciekawe na jak długo… Pomyślała. Podnosząc ostatni tom jakiejś księgi, od niechcenia przeczytała tytuł, i zrobiła wielkie oczy niedowierzając. Znalazła tę książke, którą szukała… Pogłaskała tej wierzch żeby strzepać trochę pozostałego kurzu i podreptała do stołu - usiadła przy nim.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nieprzytomnym krokiem, nieco zgrabiony i z tajemniczym uśmieszkiem na twarzy wszedł do biblioteki nawet się po niej nie rozglądając. Blady na twarzy i delikatnie spocony- nie trudno było zauważyć mokrych od potu włosów lepiących się do twarzy Xara. Zaczerwienione białka i powiększone źrenice mędrca bardzo mocno rzucały się w oczy. Nie wiedząc nawet, czy Sweex jest w środku przystąpił do wołania -Sweexie! Zioła pierwsza klasa, ja ci to mówie! Pierwsza klasa...- Padł na ziemie. Zemdlał.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sweex oderwał oczy od książki i spojrzał na leżącego Xara ( O.o )... No tak skutki pierwszej dawki - szepnął uśmiechająć się ironicznie. Wstał popatrzył na Elfke, pokiwał głową i podszedł do nieumarłego. No no widzę, że nowy nawóz działa świetnie... pomyślał a wraz z tym wielki banan wyrósł mu na twarzy. Serafinko weż proszę Xara na góre i zrób mu obkład sokiem z śluzopędnych jaszczurek. Ja musze iść po coś żeby go wybudzić - Wyszedł
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dea speszona podała książkę pięknej elfce i uśmiechnęła się zalotnie do Sweexa. Od razu poczuła do niego sympatię. Wzięła z półki pierwszą lepszą książkę o wydobywaniu minerałów i już miała zamiar opuścić bibliotekę, gdy drzwi otworzyły się tuż przed nią i tylko jej refleks uratował ją od powalenia na ziemię. Minął ją Xar, ale wydawał się być czymś otumaniony. Przez chwilę zawahała się czy czasem nie powinna się do niego odezwać, ale on już zaczął wołać Sweexa. Pomachała mu na pożegnanie i szybko uciekła z biblioteki.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 165 gości