Galeria Chwały

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słowa Alice zadziałały - Księga otworzyła się na pustej stronie. Po jednej połowie zaczęły pojawiać się słowa, dosyć długiego psalmu. Na drugiej zaś... zaczęły wykwitać kolory. Księga postanowiła tym razem nie poskąpić ilustracji...
Księga I Psałterza Iana
Psalm III

O jakaż cudowna może być forma
Cudownej tak treści
Przed oczami jej nie mam, lecz śnię i czuję
I wszystek pamiętam, szczegół jej każdy

Jej oczy niczym dwie, zbłąkane gwiazdy
Lecące stamtąd, skąd Ona przybyła
Szmaragdem świetlistym rozświetlają jej lice
Raz ciemne, raz jasne, lecz zawsze wyraźne

Włosy jej niczym kaskady czarne
Spinają się w misternym układzie
Usta jej jak kwiatów para,
które w smutku lub spokoju kojąco się zwinęły

Szyja jej jak wieża z aksamitów
Piersi jak owoce słońc i księżyców
Brzuch z obsydianu i guzów szlachetnych
Pachnące wszystko ogrodami Almarë

Ręce jej jak najdorodniejsze kwiaty
Golenie jak Cesarstwa samego posągi
Policzki jak łąki, co kolorami rozkwitły
Gardło najsłodsze, jak owoc całego lata

Z pleców jak pola Wielkich Równin
Para skrzydeł wyrasta co niebiosa dzieli
Biały Aequ, harmonia i spokój
i Czarny Valere, ruch i zmiana

Wszystko to czarnym jak noc płaszczem osłonięte
Na nim pas ozdób zielonych, jak komety lecące
Fale ciemnego morza w powietrzu tańczące
A spod nich światłość, tajemnica największa

Oto ta, co zwą ją Czarnym Pielgrzymem
Lecz nie tylko od wyglądu wzięła się ta nazwa
Szuka Jego, bezustannie, po wszystkich światach tego świata
Cel daleki i bliski, droga się nim staje

Pod stopami jej zdeptane, złamane kajdany
Przerwane łańcuchy, niewoli okowy
Nie ma tutaj miejsca dla niewoli istoty
Wolność została wygrana, przez nią, narodom

Część wielkiego okręgu
Równa wśród wszystkich
Wolność jej drogą, cel jak każdy inny
Zieleń jej wybory po uczniach zaznacza

Lecz ona była pierwszą, ona mędrczynią
Nad wszystkimi się wynosi w istocie istoty
Czerń i biel wszystkie inne zawierają
Lecz czego jest więcej? To w ciemności ginie

Czasem po prostu ponad wszystkich wzleci
I wolnym, czarnym ptakiem się stanie
Czy kiedyś pozostanie takim ptakiem na zawsze?
Ptakiem, kometą, słońcem, gwiazdą?

Lecz nikt ptaka tego nie złapie, na wolność jest skazany
Biedni my, którzy chcemy go w klatce z dobra schować
Wszyscy jak Melimar i Milmë jesteśmy, towarzyszyć nam tylko dane
I świat przedziwny z nią zwiedzać, na jego, nie nią, spogladać

Nieśmiertelna ta, co długowieczność innym przypisała
Równowagę zaprowadzi w świata ostatnim momencie
Szczytu Wszechrzeczy dosięgnie, Jego odnajdzie
Zbuduje drogę, i innym ją wskaże
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Alice w milczeniu czytała opis, po czym jej oczy powędrowały na ilustrację. Sięgnęła do torby by wyjąć z niej szkicownik. Zza paska wydobyła lekko zaklęty ołówek. Ręka chwilę się zawachała lecz zaczęła rysować na wolnej kartce postać Aiwe.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Vanthel przez długi czas kręcił się w okolicy przeróżnych zdobyczy bractwa i przyglądał się im uważnie z marsową miną wczytując się w informacje ulokowane przy nich. Czasem spędzając tym samym w ich obejściu więcej bądź też mniej czasu. Aż ostatecznie zauważył stojąca gdzieś Alice. Zbliżył się do niej z wolna, acz pewnie. A później ulokował już tylko tuż za jej plecami i wyjrzał zza jej ramienia na karteczkę na której to ta właśnie gryzmoliła. Co zaciekawiło go na tyle, że przypatrywał się temu z nie lada zaciekawieniem. Od czasu do czasu zerkając tylko na sporą księgę przed nią. Niezbyt się kwapiąc z tym, by dać znać kobiecie o swojej obecności, czy jakkolwiek jej przerwać.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Oddychała nosem więc błyskawicznie wyczuła znajomą mieszankę zapachów. Doceniła to, że nie próbował się wtrącić ni zagadać. Gdy skończyła szkic schowała go razem z notatnikiem. Następnie posłała Vincentowi przeciągłe, zamyślone spojrzenie. Wyjęła z torby parę piór i przejrzała je. Wachała się między kogutem, kukułką a papugą.
A dla pana będzie to piórko - podała mu kolorowe, papuzie pióro.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mężczyzna postąpił spokojnie o krok w tył, nie odrywając oczu od spojrzenia Alice. A następnie sięgnął palcami prawej dłoni po piórko, odebrał je, obejrzał i westchnął ciężko. Unosząc prawą brew i zerkając taksująco na kobietę, by oznajmić dość poważnym głosem - Rozumiem, że to jakaś sugestia? - Po owych słowach z kolei schował piórko do sakiewki u pasa i przystanął obok Alice, zerkając to na nią oraz jej powstający rysunek, to na księgę - Zatem to Ona, wielka księga Aiwe. W końcu znalazłem czas by ją zobaczyć. To na swój sposób zabawne, zważywszy na to od kiedy należałem z przerwami do tego bractwa -

Następnie Vanthel zerknął znów na kobietę, a potem w jej oczy, by uśmiechnąć się nieco zawadiacko i dodać - Swoją drogą, to miłe, że nawet TY posiadasz tak miłe dla oka talenty - Mimo ich treści, w jego słowach nie było żadnych negatywnych emocji. Ot względnie neutralny ton.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Może pan to tak odebrać - uśmiechnęła się pod nosem i dodała. - Byłoby to smutne gdybym umiała tylko i wyłącznie zabijać. Dostałam to po co tu przyszłam, więc kieruję się do łaźni. Miłego dnia - skinęła mu głową i wyszła z Galerii.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Wzajemnie, Alice - Odpowiedział krótko mężczyzna, jeszcze jakiś czas wpatrując się w plecy odchodzącej kobiety. Aż w końcu ta zniknęła z jego pola widzenia, a on sam mógł nareszcie skupić się na tym po co tutaj przybył - na księdze. Przyglądał się zatem jej powierzchni jakiś czas i rozważał to jak powinien zaczerpnąć z niej wiedzy. Do tej pory niestety będąc jedynie świadkiem wzmianek o tym, że ponoć księga sama pokazuje to co chce się zobaczyć, gdy się oto poprosi. Racjonalny ludzki umysł miał jednak swoje dziwaczne racje i strażnik dobre pięć minut rozglądał się po okolicy tomiszcza za jakimiś przyciskami, mechanizmami, czy też innymi kreacjami "czarnej magii asur". Gdy wreszcie nie dostrzegłszy zbytnio żadnych konkretnych wskazówek jak może podejść do problemu. Postanowił ująć za okładkę tomiszcza i rozewrzeć je, by spojrzeć na pierwszą stronicę i zagadnąć z pewną dozą szacunku w głosie:

- Nie wiem czy jestem godzien korzystać z tego świętego dzieła. Ale pragnę zyskać wiedzę na temat tego jak powinien postępować Egekutor wedle twoich rad Aiwe. Chciałbym się też dowiedzieć czegoś na temat Retiana Dzielnego, którego popiersie widziałem w galerii oraz tego jak On radził sobie z problemami jakie go dotykały - Vanthel zrobił krótką pauzę i chwilę rozważał różne problematyczne kwestie z czasów gdy jeszcze był egzekutorem. Jakiś czas zmagając się z tym, czy nie zapytać o coś więcej, aż w końcu uznał, że jakiekolwiek konkretne rady i tak będą lepsze, jak mrowie pobieżnych. Ostatecznie zatem wlepił jedynie spojrzenie w tomiszcze i czekał, zastanawiając się, czy księga faktycznie mu coś pokaże, czy będzie musiał tego poszukać.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Norn wszedł do sali, akurat gdy Vincent zadawał pytanie księdze. Nie próbował ukrywać swojej obecności, wręcz przeciwnie. - Witaj Vincencie. - skinął jeszcze głową, jeżeli ten się odwrócił. Po wymienieniu uprzejmości Juvi ruszył obejrzeć trofea, artefakty i popiersia. Te ostanie najbardziej go zainteresowały. Poświęcił dłuższą chwilę każdemu z nich, jednak najdłużej przypatrywał się popiersiu Blackice. - Sowa... Wiesz Vincencie co reprezentowała? - Vor podszedł do człowieka i zerknął na księgę, czy ta mu już odpowiedziała.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Księga otworzyła się na jednej ze stron. Dwójce mogło się wydawać jakby kartka była zapisywana przed nimi ręką niewidzialnego pisarza, notującego w dzienniku:
37 Sezonu Zefira 1073 AE
Byłem pewien iż w swym życiu stanąłem już naprzeciw niemożliwym wręcz wyzwaniom i byłem świadkiem wydarzeń które zmienią oblicze Tyrii na zawsze. Nie mógłbym się jednak spodziewać iż spotka mnie zaszczyt stania się jednym z niewielu Egzekutorów tego Bractwa. Spytałem dziś Radnych jak powinienem postępować teraz wobec innych. Oni odpowiedzieli:

"Musisz obserwować i działać wedle swego sumienia. Jednakże twe sumienie musi działać według pięciu zasad i zawsze ich przestrzegać."

"Zasadę Rozwagi złamać jest najłatwiej dlatego pierwszą ona jest w trakcie kierowania naszych działań. Pamiętaj iż karane powinno być zwłaszcza to naruszenie które stawia w sytuacji zagrożenia życie, zdrowie, bądź powodzenie twych braci i sióstr. Niezależnie czy będzie to poprzez strzałę wystrzeloną ze złą intencją, ostrze obnażone w złej chwili czy też słowa bądź szept które katastrofalnych skutków może mieć brzemię."

"Za brak Samodoskonalenia trudno jest karać, ponad przypadki skrajnego wręcz lenistwa. Jednakże złamaniem tej zasady może jednako być dalsze nieprzestrzeganie jednej z pozostałych zasad. W twej gestii leży stwierdzenie czy Adept dąży do poprawy czy też tkwi w swej bezradności."

"Braterstwo jest jedną z najbardziej oczywistych. Nagminne stwarzania konfliktów z innymi członkami Bractwa bądź też jawny ich atak, groźba śmierci wypowiedziana nie w żarcie, a w gniewie... Wszystko temu podobne działania przeciw Trzeciej Zasadzie Występują"

"Występek przeciw Ochronie również jest oczywisty. Świadome działanie na szkodę tych którzy sami nie mogą się bronić. Jednakże pułapka tkwi w tej zasadzie. Czasem zło i krzywda tymczasowa chroni przed złem w wielkiej skali. Możesz nie wiedzieć wszystkiego. Historia zna przypadki gdy pozornie dobry Wezyr zniszczył całe królestwo. Stąd musisz dobrze wywiedzieć się w tym co powodowało Adeptem który dokonał złego czynu, bo być może ukarać chciał go będziesz za dobro ukryte w ciemnościach"

"Znaleźć powody, by ukarać za złamanie zasady Wytrwałości jest nad wyraz trudno. Niewielu Adeptów łamie ją spośród wszystkich jako pierwszą. Jako swoiste złamanie tej zasady traktuj więc przypadki gdy Adept już po pierwszej porażce poddaje się i planuje odejść od swych braci. Jednakże nie kary lecz przewodnictwa te przypadki często potrzebują. Stąd wstrzemięźliwy bądź i pamiętaj, że czasem pozorna kara może być nagrodą i przewodnictwem dla zagubionych i uwięzionych w swej ciemności."

"Wolność w działaniach jest twą nagrodą. Korzystaj z niej mądrze jako, że Aiwe ufa swym egzekutorom, a zawieść jej zaufanie jest niczym występek przeciw każdej z tych zasad. Stąd Egzekutorzy którzy nadużywają swej władzy mimo, że rzadcy karani są surowo. Jest to jeden z niewielu przypadków gdy kara śmierci zdaje się odpowiednią za wszystkie życia zniszczona bądź skrzywione przez jednostkę."

"Kara nigdy nie powinna uniemożliwiać poprawę Adeptowi. Stąd śmierć jest tak bardzo unikana. Jeśli jednak w trakcie odpracowania kary zagraża Tyrii bądź Bractwu, jeśli zamiast poprawy chce pogrążyć siebie jeszcze bardziej a z sobą pociągnąć Bractwo, jeśli mimo odebraniu mu praw dalej rani braci jak i siostry... Masz pełne prawo odebrać mu życie"

Z tymi radami pozostawili mnie, stojącego teraz naprzeciw nowemu dniu i nowym wyzwaniom związanym z mą rangą. Tak też ja pozostawiam ją potomnym.

~Egzekutor Retian
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Nie żeby coś, ale to TY jesteś z naszej dwójki nornem - Mężczyzna skomentował słowa Vora z nieco zadziornym uśmieszkiem i posłał mu krótkie, nieco rozbawione spojrzenie. Wnet jednak porzucił "wspaniały" widok gęby Juviego na rzecz stronic księgi, które zaczęły się bez ostrzeżenia zapełniać. Aż w końcu liczyły się dla niego tylko one. Co więcej wraz z kolejnymi słowami jakie ukazywały się jego oczom, jego własne oblicze tonęło w coraz to intensywniejszym zamyśleniu. To co albowiem zobaczył było w pewnej mierze tym co oczekiwał, ale zarazem i czymś czego się spodziewał jedynie w niewielkim stopniu. Gdy zaś tekst już się skończył uiszczać, Vincent wydobył przybory do pisania i zaczął go spisywać na inną kartkę z zamiarem przemyślenia co niektórych słów w późniejszym czasie dogłębniej i podzielenia się nimi z innymi, nagle stwierdzając- Cóż przynajmniej nasz heros miał podobne problemy do nas... Ale nie kończąc. Póki co nie chciał zbytnio o tym mówić z nikim, ani dzielić się swoim zdaniem. Na to dopiero przyjdzie czas. Wstał zatem i spojrzał jeszcze na Vora rzucając - Co do sowy...możesz zawsze zapytać i o nią, Ja z kolei udam się do wieży, by przepisać to na czysto, bo myślę, że może się nam przydać...w sumie nie tylko nam, ale także do celów edukacyjnych. W końcu ostatnio taki popyt na "przygody" Egzekutorskie -
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Norn widząc zapisujące się kartki, wykrzywił swoją facjatę w coś, co chyba miało przypominać uśmiech. Czytał każdy akapit z uwagą i po każdym przez krótką chwilę zastanawiał się nad czymś. Gdy zaś Vanthel skończył przepisywać, Egzekutor przemówił do niego. - Sowa reprezentowała rodzinę, Vincencie. Uczyła nas jak dbać o swoje dzieci, ale również to pokazywała nam jak być zapalonym myśliwym. - zrobił małą przerwę i obszedł księgę, by stanąć naprzeciw człowieka. Z tej perspektywy zerknął jeszcze na popiersie Estal. - Chciałem zostać egzekutorem nie dla siebie czy dla radnych. Uważam Bractwo za swój dom, a jego członków za swoją rodzinę. Zrobiłem to dla swych braci i sióstr. Chciałbym być dla nich niczym Sowa dla nas, nornów. Karanie nie sprawia mi żadnej radości, wręcz przeciwnie. Wolałbym zapobiegać łamaniom naszych zasad, niż naprawiać szkody po złamaniu. - westchnął ciężko. - Jednak wiesz, jak działa większość osób z naszego bractwa. Zamiast szukać pomocy i rady, Ci idą na oślep łamiąc nasze zasady. Dopiero gdy przyjdzie czas na wzięcie odpowiedzialności za swoje czyny, Ci szukają u nas i radnych pomocy. - widząc, że strażnik skończył przepisywać, uśmiechnął się lekko do niego. Norn znów obszedł księgę, by móc swobodnie przeczytać słowa Retiana. Sam miał wiele pytań do księgi, może za wiele. Chciał poznać historię Estal, Retiana Dzielnego oraz wielu innych egzekutorów, o których pewnie nigdy nie słyszał. - Pokażesz mi historie egzekutorów? -
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mężczyzna wysłuchał uważnie słów norna, a następnie skupił swoje spojrzenie na powrót na księdze i oznajmił - Cóż, przynajmniej nasza motywacja była dość podobna, choć w moim wypadku zostanie egzekutorem było bardziej z obowiązku i dla ochrony innych niż z jakiegokolwiek powołania... - Vinc urwał i przysiadł sobie znów gdzieś obok, przejeżdzając przy tym rozwarta prawą dłonią po obliczu, jakby chciał tym sposobem ogarnąć zaspane oczy - Rav albowiem wybrał sobie naprawdę idealny moment na rezygnację. Akurat wówczas w tle była ta cała afera z Arveinem i Sal oraz jakaś dziwna nagonka na nich...jakaś grupa radykałów miała nawet otwarcie jakże wspaniały pomysł by ich usiec. A jako, że oboje wiemy jak to wyglądało w naszym bractwie wówczas, wolałem mieć tą patologię w szachu więc pomówiłem z Ravem, a potem niespodziewanie sam Xar mi zaproponował posadę - Człowiek zastukał palcami o blat, wciąż wpatrzony w stronnice tomiszcza i błądzący gdzieś wyraźnie myślami - Jak tak teraz o tym myślę, to możliwe, że jednak było w tym coś więcej...ale to coś dopiero dostrzegłem gdy wróciłem -
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do pomieszczenia przedostała się, przez uchylone drzwi, zwabiona widniejącym o bok nich napisem, "komnata Chwały", sylvari o bladej cerze i krwistoczerwonych liściach na głowie.
Porozglądawszy się łapczywie, po zgromadzonych w pomieszczeniu onym, artefaktach, zdała sprawę sobie iż sama w nim nie jest i świadkiem dyskusji niechcący się stała.
aiwe_database

Re: Galeria Chwały

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

By nie przeszkadzać zebranym, nim ją zauważyć zdołali, pośpiesznie się wycofała.
Jedynym śladem obecności jej drzwi umyślnie uchylone zostały co by dźwięku zawiasów nie spłoszyć.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 128 gości