Główna Izba

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Usłyszawszy głos Naniela, leniwie rozwarła oczy. Dość długo przyglądała się zmęczonym spojrzeniem na stojącego pod ścianą mężczyznę, nim udzieliła mu jakiejkolwiek odpowiedzi. Co było powodem tego zwlekania - dziewczyna sama nie była w stanie określić. Czy to zmęczenie sprawiło, że nie miała sił i ochoty na rozmawianie z kimkolwiek? A może owa niechęć dotyczyła tylko tej jednej, konkretnej osoby...?
Nie ulegało wątpliwości, że było jej przykro - co Naniel, zapewne, wyczytał z jej spojrzenia. Było jej przykro, bo przecież czekała. Co prawda, innego wyjścia nie miała - skręcona kostka skutecznie uniemożliwiła jej opuszczanie swojego pokoju. Nie zmienia to jednak faktu, że ten, który pośrednio przyczynił się do zaistnienia takiego stanu rzeczy, nie odwiedził jej ani razu... Choć obiecał! Co więcej, nagle okazało się, że w ogóle o niej zapomniał...!
- Zabłysnąłeś panie zarówno swymi słowami, jak i czynami - *odparła wreszcie niechętnie* - Pytanie brzmi: O czym wpierw zechciałbyś posłuchać? -*dodała po chwili z wyczuwalną nutką złości i ironii w głosie. Mimo to, uśmiechnęła się delikatnie i skinieniem głowy zaprosiła go do stołu.*
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Podniósł lekko głowę i zmrużył oczy, po chwil odepchną się nogą od ściany i podszedł do stołu. Podparł się o stół pięść mi. *Po pierwsze nie jestem żadnym paniczykiem żeby się zwracać do mnie w taki sposób. Po drugie, pewnie sądzisz że zapomniałem o tym wszystkim, może i części nie pamiętam ale co nieco wiem.* Spuścił głowę i patrzył w stół. *Przepraszam...* Wyszeptał po czym usiadł przy kobiecie. *Może zaczniemy tą rozmowę jeszcze raz.* Westchną i lekko się przeciągną. *Jak się czujesz? A może inaczej jak kostka?* Mówił unikając wzroku Silaveeth.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Ze zdziwienia rozwarła lekko usta, jednak opanowała się na tyle szybko, że Naniel nie zauważył jej zmieszania. Cóż, spodziewała się po mężczyźnie wszystkiego, ale nie tego typu wybuchu. W pewnym sensie, dobrze to o nim świadczyło - "coś" jednak pamiętał, a nawet dręczyły go pewne, jak się wydawało, wyrzuty sumienia. Dlatego dziewczyna oszczędziła sobie prawienie morałów na rzecz delikatnego uśmiechu.
-Mówią mi Silaveeth, miło mi Cię poznać! -*powiedziała rozbawiona, wyciągając do mężczyzny rękę. Miała nadzieję, że ten gest podniesie chłopaka nieco na duchu... Chociaż, trzeba to przyznać, w głębi duszy czuła nieopisaną radość na widok jego kajania!*
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lekko zamyślony całą to sprawą ciągle patrzył przed siebie. *Znam cie przecież* Wydusił z siebie w końcu. Spojrzał na Silaveeth i się lekko uśmiechną. *Cóż Naniel jestem, Xing Naniel dokładniej.* Zdezorientowany lekko nie wiedział co powiedzieć. *Co mogę powiedzieć... miło mi.* Wciąż uśmiechał się w jej stronę. *Wiesz, sam nie wiem co bym mógł powiedzieć*
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ale ja nie znam rzekł wtracajac sie pomiedzy dwoch rozmowcow lekko podchmielony norn przechodzacy obok z kuflem w reku. Jestem Severus, miło mi Cie poznac miła pani dodał tracac lekko rownowage przy wyciaganiu reki w kierunku nowopoznanej kobiety. Normalnie nie miał zwyczaju wtracac sie tak nahalnie do czyjejs rozmowy lecz wypite wczesniej kufle alkoholu "poprawiły" mu nastroj, nie zastanawiajac sie wiec, siegnął po kolejne kufle, napelnil je trunkiem i postawil przed siedzacymi przy stole osobami. Pijcie na zdrowie!!
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Głośne rozmowy zebranych w pomieszczeniu obudziły Kagę, śpiącą dotychczas pod ścianą obok kominka. Rozejrzała się dookoła jeszcze zaspanym wzrokiem i gdy zrozumiała, że nie jest sama zerwała się lekko przestraszona upuszczając przy tym swoją kosę na posadzkę robiąc tym samym nie mały hałas. Próbując ją podnieść, zaplątały jej się nogi i również upadła. Z perspektywy zebranych mogło to wyglądać bardzo komicznie. Kagamishi pozbierawszy się odsunęła się zawstydzona w jak najdalszy kąt obok beczki, która znajdowała się pod schodami prowadzącymi na wyższe poziomy. Była pewna, że ją wyśmieją i nie chcąc widzieć rozbawionych twarzy zebranych ludzi, skuliła się zmartwiona pod ścianą.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Odruchowo odwrócił się, gdy usłyszał hałas upadającego przedmiotu i szybko się rozejrzał. Okazało się, że Kagamishi, która wcześniej spała, obudziła się i upuściła swoją kosę. Nycklar uspokoił się nieco i spojrzał na Sylvari, która nie wiedzieć czemu schowała się w kącie. Podszedł do niej nieco zdezorientowany - Stało się coś? - spytał się cicho, po czym wyciągnął rękę, żeby pomóc jej wstać - Wstawaj i nie rób szopki
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rozejrzał się chwilę do o koła. Jak to się stało że ich nie zauważyłem wcześniej, eh coś z mną nie tak. Złożył ręce opierając się o stół. Popatrzył na Norna i dodał. *Wolę pamiętać to co dzisiaj się dzieje.* Westchną i po jego minie było można zobaczyć że był nieobecny. Do czasu kiedy usłyszał hałas. Zerwał się na równe nogi po czym zauważył sylvari którą już wcześniej widywał. *Czego chowasz się pod tymi schodami, jak już tu wszyscy siedzą...* Przerwał na chwilę, po czym z niechęcią dodał. *Przysiądź się.* Z powrotem siadł na swoje miejsce. *Cóż robi się tłoczno tutaj, jak chcesz Silaveeth możemy naszą rozmowę przełożyć na później, ale możemy kontynuować.* Mówiąc patrzył na kobietę, nie zwracając uwagi na pozostałych.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Zmieszanie Naniela, przypominającego w tym momencie psa z podkulonym ogonem, zdecydowanie poprawiło dziewczynie humor. Na jej twarzy szybko pojawił się szeroki uśmiech, który utrzymał się nawet na widok podchmielonego norna. Nigdy nie kryła swojego wstrętu do pijaków, toteż zadziwiające było to, że nie tylko nie pogoniła Severusa, ale też skłoniła mu się nisko i pozwoliła na postawienie sobie trunku. Apogeum świetnego nastroju dziewczyny nastąpiło w chwili, w której usłyszała słowa: "Wolę pamiętać to, co dzisiaj się dzieje..." - musiała stoczyć ciężką walkę z samą sobą, by powstrzymać się od wybuchu śmiechu... Niestety - bezskutecznie.* -Pij śmiało, jakoś Ci to wybaczę! - *wydusiła z siebie w kierunku Xinga, dławiąc się przy tym i chichocząc. Opanowawszy się wreszcie, spojrzała na skuloną sylvari. Wyglądała na zagubioną, więc uśmiechnęła się do niej ciepło i skinieniem głowy zaprosiła ją do stołu. *
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechną się lekko w stronę kobiety. Widać było że lekko się rozchmurzył. *Miło mi to słyszeć, ale wolę nie... przynajmniej nie dzisiaj.* Gdyby ktoś dłużej by mu się przyglądał mógł by zauważyć że nie spuszcza wzroku z Silaveeth. Przeciągną się lekko. *Może się przejdziemy, oprowadzę cię po naszej siedzibie.* Spojrzał na kostkę Silaveeth. *W sumie nie wiem czy zniesiesz tyle chodzenia.* Uśmiechną się lekko, kryjąc niezręczność po swoich słowach.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie usłyszawszy śmiechu, Kagamishi podniosła głowę. Wtem zobaczyła jakiegoś Sylvari, który podawał jej rękę. Ulżyło jej trochę, lecz mimo to nie wiedziała jak zareagować. Unikała kontaktu wzrokowego z Nycklarem, spoglądając raz to na jego dłoń raz to na podłogę. Dopiero po reakcji reszty osób zdecydowała się, choć niechętnie, podać rękę sylvari i powoli wstała drugą ręką trzymając się za biodro na które upadła. Kashi spojrzała w oczy nieznajomemu, po czym bez słowa ruszyła w kierunku stołu, przy którym siedziała reszta. Usiadła na drugim końcu ławy w dość sporej odległości od innych. Kątem oka spojrzała jeszcze na Sylvari, który jej pomógł wstać i powiedziała cichutkim głosem: -D..dziękuję.- Po tych słowach wlepiła wzrok w blat czasem spoglądając na otoczenie.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dopijajac ostatni łyk trunku Norn wstał, leko sie zachwial i pijanym glosem oznajmil: No! Troche zabalowałem, zmeczenie i alkohol nie powinny isc w parze. Wybaczcie mi lecz udam sie teraz na góre by chwile sie zdrzemnać Po czym odwrócił sie w kierunku schodow i trymajac sie sciany ruszył nimi na gorne pietra. Gdy zniknął z pola widzenia innych slyszec dało sie jedynie krotki gwizd po ktorym siedzacy na dole lampart ruszył za nornem.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Zostańmy tu, chcę poznać bliżej tę sylvari... - *szepnęła Xingowi na ucho, gdy ten zaproponował jej zwiedzanie siedziby. Faktycznie, postać małej sylvari zaabsorbowała niemal całą uwagę kobiety. Pewnie nawet sama nie zdawała sobie sprawy z tego, że nie spuściła oka z Kagamishi nawet na sekundkę, odkąd zobaczyła ją skuloną pod ścianą.
-Oh, masz na myśli tę kostkę? - *odparła z udawanym zdziwieniem.* -Masz rację, przeszkadza mi nieco w wykonywaniu moich codziennych obowiązków. Jednakże, doskonale pamiętam o Twojej ofercie pomocy. Dlatego przygotowałam coś dla Ciebie... Wiesz, nie chcę, byś poczuł się zignorowany - *powiedziała, uśmiechając się szeroko, po czym wyłożyła na stół stosik dokumentów - były to dane zaległych zleceń, których kobieta nie była w stanie wykonać z powodu kontuzji.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Westchną lekko zawiedziony tym że Silaveeth chciała zostać właśnie tutaj, sam nie przepadał przebywać długo w jednym miejscu... szczególnie o suchym pysku, ale postanowił dziś nie pić. *Cóż skoro tak... niech będzie.* Naglę zobaczył dość nie mało papierów które kobieta położyła na stole. Przetarł oczy żeby upewnić się że dobrze widzi. *Ty sobie żartujesz, aż tyle ci tego dali w tak krótkim czasie?!* Westchną lekko poirytowany, lecz nie chciał tego ukazać w żaden sposób. Przyciągną papiery bliżej siebie i zaczął je powoli przeglądać. *Nigdy więcej nie pić z Xarem, jeszcze gorzej na tym wychodzę niż jak pije z Ravem.* Spojrzał na kobietę i lekko się uśmiechną, szybko ten uśmiech jednak znikną gdy tylko spojrzał na dokumenty.
aiwe_database

Re: Główna Izba

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po złożeniu raportu, Raviel beztrosko zaczął pałętać się po siedzibie. Wiele było miejsc, których dotychczas nie zwiedził, bądź nie miał czasu zaglądnąć. Jego uwagę przykuły dziwne hałasy dobiegające z głównej izby, także więc poszedł sprawdzić, co się tam ciekawego dzieje. Widok paru znanych mu twarzy od razu rozjaśnił. -Jesteście głośniejsi niż stado pijanych Nornów! - Po tych słowach wszedł i rozejrzał się. -Swoją drogą, cześć Kag, Xing i witam reszte osób. - Zaczął dokładnie rozglądać się po całym towarzystwie. Jego uwagę nagle przykuł wielki stos papierów. Po chwili ciszy i myśleniu, czym one są, w końcu spytał -Jakieś zaległe rachunki za alkohol czy może co innego?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 196 gości