Gabinet Rady

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc zaproszenie, Norn wkroczył do Gabinetu. Gdy już był w środku, pokłonił się Radnemu. - Powitać. - przywitał się. - Najpierwej chciał ja podziękować za mianowanie mnie glidyjnym Technologiem. Obiecuję dołożyć wszelkich starań, aby ta decyzja nie poszła na marne.- wygłosił jednym tchem swoje "przemówienie"- Chciałby jeszcze tylko spytać, gdzie ja mógłby się zadekować ze swoim sprzętem ? Bo do roboty gotowym zabrać się prawie od razu. - zapewnił. - Muszę jeszcze tylko ściągnąć parę ważnych drobiazgów. Nie będzie tego dużo. Najwyżej ze trzy juczne dolyaki.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zack zaczął segregować amulety i dokumenty.
- Przyjrzyj się wyposażeniu Pracowni i Laboratorium. Jeśli będzie brakowało tam jakiś narzędzi, w co wątpię, wtedy będziesz mógł donieść do tych miejsc swoje narzędzia. W tych dwóch pracowniach będziesz mógł pracować dowolnie, materiał do pracy zamawiaj u Arveina, naszego Kwatermistrza. - Asura wstał od biurka i odniósł amulety do ozdobionej szkatułki. Dokumenty schował do najniższej szuflady w kredensie.
- Jak mówiłem, wątpię by brakowało tam jakichkolwiek narzędzi ale gdyby tak się stało, skonsultuj się z Dirlondem, głównym technologiem. On jest twoim przełożonym jeśłi chodzi o techniczne sprawy.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Norn pokiwał głową.- Tak zrobię. Raz jeszcze dziękuję i...-przerwał, jakby nagle coś sobie przypomniał.-... chciałem jeszcze o coś zapytać. Podobno szukacie kogoś obeznanego w inżynierii ? Kogoś, kto mógłby poduczyć trochę nowicjuszy. Cóż, znam się trochę na konstruowaniu i konserwacji charrskiej broni i materiałów wybuchowych. Mógłbym też nauczyć, jak zmontować sobie kilka ułatwiających życie gadżetów.-zaproponował.- Ale do alchemii to niech sobie poszukają kogoś inszego. Znam się na tym, ale nie wystarczająco dobrze, żeby dzielić się tą wiedzą. Ot, zwykłe podstawy. -zaznaczył.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asura poukładał wszystkie dokumenty i wrócił do biurka.
- Jeśli uważasz że się nadajesz przygotuj wykład na wybrany przez siebie temat. Poinformuj o nim gildię by osoby zainteresowane się pojawiły. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, wykład będzie ciekawy i ludzie się czegoś nauczą to bez problemu będziesz mógł zostać nauczycielem.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Norn kiwnął tylko głową. Już miał wyjść, gdy przypomniał sobie o ostatniej, najważniejszej sprawie. - Ja... miałby ja jeszcze tylko jedną prośbę.- powiedział niepewnie. Na chwilę odszedł w kierunku wyjścia i otworzył drzwi. Do pomieszczenia weszła dwójka Charrów.

- Kira i Gurd.-przedstawił krótko, a Charry uklękły przed obliczem Radnego.- Zapewne nas nie pamiętasz panie, ale byliśmy wraz z szefem Borodinem na twoim weselu. Pomagaliśmy dostarczyć wiązankę ślubną.-wtrąciła Charrzyca. Po chwili jednak zamilkła i pozwoliła Borodinowi mówić dalej. - To moi przyjaciele. Najlepsi jakich można mieć. Ręczę za nich głową i całą resztą ciała. Dlatego też chciałbym prosić o nadanie im statusu przyjaciół gildii, jeśli to możliwe. Zapewniam, że potrafią się odwdzięczyć.-powiedział, po czym oddał głos Kirze. - Ja i mój brat Gurd zajmujemy się transportem osób i rzeczy. Za rozsądną cenę dostarczymy was i wasze mienie bezpiecznie na miejsce.Jeśli oczywiście zechcielibyście skorzystać z naszych usług.-powiedziała jednym tchem.- Dla przyjaciół przewidujemy atrakcyjne rabaty.-dodała z uśmiechem.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do Gabinetu Rady wszedł uśmiechnięty Edwin. Najpierw zakukał czy w środku się coś dzieje. - Oh, witajćie, witajcie! - Przywitał się ze wszystkimi rozpromieniony z rumieńcem na twarzy a następnie podszedł do głównego biurka rady i zostawił tam spore zawiniątko z apetycznie wyglądającą czekoladka. - Ja tu to tylko zostawię aby umilić wam prace. Nie przeszkadzajcie sobie! Smacznego! - Po tych słowach wyszedł z gabinetu, powoli i delikatnie zamykając za sobą drzwi.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Jakiś czas po tym jak Edwin uiścił radzie przedziwny prezent, do gabinetu zawitał goniec, który wręczył jej bądź jej przedstawicielom grubą kopertę z pieczęcią urzędu pocztowego Kryty oraz dość ciekawym tytułem nadawczym "Wiecznie Chętne Uda - lokal niekończących się rozrywek". W środku natomiast, eksplorator tegoż jakże ciekawego dokumentu mógł znaleźć fakturę oraz dość długi i zarazem spory rachunek za tzw rozrywki, którym oddawało się kilka znanych raczej radzie osobników.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Radny Proto szybko nadał wiadomosć w odpowiedzi na zaskakujący rachunek.

List był skierowany prosto do "Wiecznie Chętnych Ud".
Spoiler
Witam.

Serdecznie informuję że pieniądze zostaną przekazane w ciągu obecnego tygodnia. Proszę nie wyciągać żadnych konsekwencji wśród Poręczycieli.
Dodatkowo chciałbym poinformować że nie istnieje nic takiego jak Rachunek Leth Mori Aiwe, by móc w sposób zaufany obciążać go kosztami mandatów, grzywien, jak i jakichkolwiek usług. W przyszłości, gdy ktokolwiek powierzy opłacenie rachunku Organizacji/Gildii/Bractwu Leth Mori Aiwe proszę natychmiast prosić go o udowodnienie tego ze jest w stanie sam pokryć koszty zabawy. Jeśli tak nie będzie, proszę bezzwłocznie usunąć jego osobę z lokalu lub wyciągnąć odpowiednie do wykroczenia konsekwencje.
Gildia Leth Mori Aiwe zrzesza członków wielu przeróżnych kast społecznych, i chodź cel całej organizacji jest szczytny, to poszczególni jej członkowie mogą nie być tak godni zaufania. Uczulamy na tego typu proceder.

Uprzejmie też proszę by poinformować o tym znajomych właścicieli karczm i zamtuzów by i oni nie musieli lękać się o opłatę swojej ciężkiej pracy.

Z wyrazami szacunku,
Rada Leth Mori Aiwe.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po wcześniejszym zapoznaniu się z nową treścią na Tablicy Ogłoszeń, Larf zainteresował się natychmiastowo tym co go czeka. - Ciekawości, czekaj chwilę... Zaraz cię zaspokoję. - Mruknął pod nosem i ruszył w ubrany w swój luźny strój, który przywdziewał na siebie tylko w siedzibie. Stanął przed drzwiami rady i zapukał kilka razy, cicho otwierając drzwi i wchodząc do środka bez robienia zbędnego hałasu. Rozejrzał się za Zackiem i kiedy już go dostrzegł, skinął głową w jego stronę. - Czołem. Pojawiam się w odpowiedzi na wezwanie. Co jest? - Niczym spragniony wody, przeszedł natychmiast do konkretów. Ciekawy bardzo o co może chodzić a jego zainteresowanie można było usłyszeć nawet w głosie i wyrazie twarzy.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Vincent skończył właśnie przybijać do tablicy ogłoszeń swoje własne, nowe obwieszczenie, gdy jego oczy zobaczyły nowy twór , który wyszedł spod ręki Zacka. Przyjrzał się mu więc pobieżnie bez większego entuzjazmu, następnie poprawiając jeszcze własną kartkę, rozglądając się po okolicy przy tym znaczącym miejscu i ruszając z wolna w kierunku korytarzy prowadzących do biur rady. Gdy zaś ostatecznie dotarł do znajomych drzwi, które prowadziły do wnętrza ich gabinetu, poświęcił chwilę by wpatrywać się w nie w zadumie i zastanawiając się o co może chodzić, a potem zapukał w drewno skrytymi za osłoną płytowej rękawicy palcami, zrobił krótką pauzę i złapawszy za klamkę, naparł na drzwi i wszedł pewnym krokiem do środka. Nie trwało też długo nim dostrzegł Larfa, któremu skinął głową z ponura miną, chwilę po tym wydarzeniu rozglądając się za osobami radnych.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mężczyzna zatrzymał się przed drzwiami do Gabinetu Rady i rozejrzał się to w prawo, to w lewo jakby zastanawiał się, czy ktokolwiek go w obecnej chwili obserwuje, a potem od tak zapukałi i wszedł do środka, gdy tylko odkrył, że te są otwarte. Gdy zaś wewnątrz zauważył dwójkę Egzekutorów i jakieś inne postacie w oddali, uśmiechnął się głupkowato oraz stwierdził luźno - Ops! Nie wiedziałem, że zajęte...to może wpadnę później? - i po owych słowach zaczął powoli opuszczać pomieszczenie.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dirlond pojawił się błyskawicznie za Kenethem, również zauważył że ktoś już jest w Gabinecie, rzucił pod nosem. - Ups. Po czym nie starając zwrócić na siebie uwagi próbował opuścić pomieszczenie.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dużo czasu nie minęło gdy do gabinetu przybył i Naniel. Wszedł bez zastanowienia, nie zwracając uwagi z początku na Dirlonda i Kennetha. Gdy zobaczył że rada ma już gości, powoli zaczął cofać się do wyjścia.
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ostatni do Gabinetu wszedł Proto. Minął wszystkich kiedy kierował się do biurka, zawrócił po drodze Dirlonda i usiadł przy nim stawiając przed sobą kieliszek wina. Przemknął po wszystkich spokojnym spojrzeniem i powiedział
- Lubicie czytać listy? Bo ja bardzo. - Po czym przekazał Nanielowi list który otrzymał od "Wiecznie chętnych ud". - Ale po tym liście ta sympatia nieco zmalała. Przekaż go innym jak skończysz Naniel. - Zack napił się wina i powiedział opierając się na krześle.
- Zanim Dirlond, Kennetsh i Naniel zaczną nam wyjaśniać co ich skłoniło do popełnienia takiego błędu, Egzekutorzy proszę o chwilę uwagi. Ta trójka dopuściła się złamania zasady rozwagi. Z tego powodu dopilnujecie by, po pierwsze, uregulowali swój rachunek w "Wiecznie chętnych udach". Ale nie mają tego zrobić z własnej kieszeni. Znajdą sobie pracę społeczną, za którą otrzymają wynagrodzenie a owo wynagrodzenie zostanie wykorzystane do opłaty ich uciech. Po drugie przejdą się po całym Divinitys Reach, po każdym burdelu i karczmie, i przekażą tę oto informację.- Asura położył na stole kawałek papieru na którym była zapisana krótka notka.
Chciałbym poinformować że nie istnieje nic takiego jak Rachunek Leth Mori Aiwe, by móc w sposób zaufany obciążać go kosztami mandatów, grzywien, jak i jakichkolwiek usług. W przyszłości, gdy ktokolwiek powierzy opłacenie rachunku Organizacji/Gildii/Bractwu Leth Mori Aiwe proszę natychmiast prosić go o udowodnienie tego że jest w stanie sam pokryć koszty zabawy. Jeśli tak nie będzie, proszę bezzwłocznie usunąć jego osobę z lokalu lub wyciągnąć odpowiednie do wykroczenia konsekwencje.
- Wszystko jasne?
aiwe_database

Re: Gabinet Rady

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Borodin w osłupieniu patrzył, jak gabinet stopniowo wypełniał się interesantami. W końcu pochylił się nad klęczącą nadal Kirą.- Chyba przyszlim z tym w nie w porę. Chodźcie. Wrócimy jak Radny będzie mniej zawalony robotą.-szepnął jej do ucha. Charrzyca klepnęła swojego brata w bark w skazała na drzwi wejściowe. Oboje wstali z klęczek i udali się wraz z Nornem do wyjścia najciszej jak się tylko dało.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości