Pracownia Radnych

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy dziewczyna zniknęła z zasięgu wzroku, Radna upewniła się czy nikt inny jeszcze nie czeka, po czym westchnęła bezradnie, ubolewając poniekąd nad swoimi obowiązkami. Złapała za swą kosę, która dotychczas dumnie zdobiła stojak na broń i skierowała swe kroki ku wyjściu.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Reszta dnia minęła bez dalszych wizyt, jednak następnego ranka...

...pośrodku gabinetu radnych pojawiła się nagle złota anomalia. Stało się to natychmiastowo, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia. Wir magii zafalował, po czym przyjął postać Exalted.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Inferno akurat kręcił się po pracowni, gdy pojawiła się postać Exalteda. W owej chwili nie zajmował się niczym specjalnym, a jedynie spacerował wzdłuż jednej z ścian w celu rozprostowania kości. Na widok sylwetki osobnika, który się pojawił z ust Popielca wyrwał się jedynie pomruk zaskoczenia - Hoo?. Mesmer skrzyżował łapy i oparł się o ścianę czekając co owy gość zrobi.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zauważając Inferno, Exalted pokłonił się głęboko w jego kierunku.
- Witam serdecznie, mieszkańcu Złoconej Kotliny. - Był to głos mężczyzny. Łagodny z lekkim echem. Exalted wyprostował się, i podleciał powoli do Inferno. - Nazywam się Valar, i należę do kasty mędrców Exalted. Zostałem tutaj wysłany przez czcigodną Luminates, aby służyć jako łącznik pomiędzy Leth mori Aiwe, a Exalted.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Inferno lekko odbił się od ściany do pozycji stojącej słysząc słowa Exalteda. Gdy ten podleciał bliżej, Mesmer ukłonił się z szacunkiem i powiedział - Będzie to dla nas zaszczyt... *tutaj Popielec zawahał się* - ..Valarze? Moje imię to Inferno i jestem radnym Leth mori Aiwe. Mam nadzieję na owocną współpracę z wami. Popielec wskazał łapą w stronę krzeseł, by na chwilę kolejny raz zawahać się zerkając na podłogę pod Exaltedem, pomimo tego zapytał - Zechcesz usiąść?
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Valar wystarczy. Nie ma potrzeby na żadne tytuły w moim kierunku. - Powiedział spokojnie. Kiedy zaś Inferno zaoferował mu żeby usiadł, odpowiedział.
- Dziękuję, ale nie ma takiej potrzeby. My Exalted nie czujemy zmęczenia. Z resztą nie jestem pewien czy zmieściłbym się na krześle. - Stwierdził lewitując lekko nad podłogą.
W każdym razie, chciałem potwierdzić szczegóły naszej współpracy i moją rolę w niej. Czcigodna Luminates uznała że wspólna praca w celu zwalczania działań Smoka Dżungli będzie korzystne dla nas wszystkich. Już teraz jesteśmy wdzięczni waszemu bractwu w pomocy udzielonej nam podczas aktywacji systemów obronnych wokół Tarir, i chcielibyśmy w jakiś sposób się odwdzięczyć. - Valar zamilkł na chwilę. - Nie jesteśmy jednak pewni jak... - Dodał po chwili, lekko zakłopotany. - Jako że jesteśmy w stanie energii magicznej, sami nie posiadamy nic. Możemy jednak na przykład nauczyć członków waszego Bractwa w korzystaniu z naszej magii. Uwzględnia to relikty pozwalające na przemieszczanie się po całym terenie dżungli w obrębie aktywnych pylonów magicznych, wszelkie magiczne wieżyczki obronne oraz Złote Pancerze. Wymagałoby to jednak spędzenia trochę czasu na nauce naszych run i sposobach kontroli przepływu magii. Ponadto, możemy przekazać wam spory zapas Aurillium. Jest to materiał magiczny, który transmutujemy sami. Zrobione są z niego nasze obecne ciała oraz samo Tarir. Z pewnością będziecie w stanie wykorzystać go do przydatnych funkcji. - Valar rozejrzał się po pomieszczeniu. - Jeszcze jedna rzecz. Każdy Exalted Zna Złoconą Kotlinę dość dogłębnie. Po stu latach naszego snu poszła trochę w ruinę, widziałem jednak że zdołaliście przywrócić ją do stanu używalności. Wciąż jednak część Kotliny jest zablokowana za zwałami skał. Jeśli sobie tego życzycie, byłbym w stanie zrobić wejście do tej części. Będzie to jednak wymagało czasu. - Hełm Valara znowu zwrócił się do Inferno. - Czy takie formy podziękowania byłyby akceptowalne z waszej strony?
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- No tak. stwierdził z zakłopotaniem, gdy rozmówca odmówił podając przyczynę. Mesmer z grzeczności również nie usiadł, gdy Valar rozkręcił się z przemową. Gdy ten skończył, Inferno pokiwał głową i powiedział - Będziemy zaszczyceni przyjąć taki prezent. Nie wiem, czy to nie aż za dużo, jednak zdam się na waszą mądrość. Co do Złoconej Kotliny, to czuję, że jeszcze daleka droga przed nami, by zbadać jej wszystkie tajemnice i skutecznie wykorzystać, to też cieszy mnie fakt, że pomożesz nam się dostać do kolejnego miejsca, które zostało zablokowane przez skały.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Ależ nie. Jeśli wam odpowiada taka forma podziękowań, to nam to jak najbardziej odpowiada. W końcu pomagając wam, wspomagamy kolejnego sojusznika w walce ze Starożytnymi Smokami. A jest to z kolei korzytne też dla nas. - Stwierdził Valar machając na boki złotą ręką.
- Cieszę się więc że oferta została zaakceptowana. Tak więc, przygotowaliśmy zapas aurillium gotowy do transportu w dolnej części Tarir. Możecie po nie posłać i użyć dla najlepszej korzyści. Ja sam z kolei udam się w sprawie odblokowania niedostępnej części kotliny. Nie powinno to być trudne, część systemów magicznych powinno wciąż działać. - Ostatnią część powiedział jakby do siebie. - A jeśli zatem w waszym Bractwie znalazłby się ktoś chętny do nauki naszej magii, niech zgłosi się do mnie. Z chęcią podzielę się częścią naszej wiedzy. - Zamilkł, jakby sobie coś przypomniał. - Mam nadzieję że mój pobyt w waszej siedzibie nie będzie problemem? Od kilku waszych członków dowiedziałem się że ta lokacja jest dość tajna.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Nasza straż została już poinformowana o Twoim przybyciu, więc nie powinno być żadnych problemów.- Cichy głos rozległ się zza pleców Mędrca Valara. Kaga stała tuż przy wyjściu z komnaty podpierając plecami jeden z filarów. Wydawać by się mogło, że była obecna już dłuższą chwilę.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Exalted odwrócił się w powietrzu i skłonił w stronę Kagamishi. Przez brak możliwości ekspresji na jego złotej masce nie było widać czy był zaskoczony czajeniem się drugiej radnej.
- Jestem wam za to wdzięczny. Nie chciałbym wam przeszkadzać swoją obecnością. - Odpowiedział spokojnym głosem. - Zatem jeśli wszystko jest ustalone udam się wykonać swoją pracę. Chyba że jeszcze macie do mnie jakieś pytania?
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kagamishi oderwała się od podpieranego filara i wyprostowała wpatrując się gościa.
-Radna Kagamishi.- Rzuciła krótko po czym pochyliła głowę.
-Ja nie mam. Chciałam się jedynie przywitać.- Po tych słowach udała się do jednego z pokoi. Po drodze skinęła głową również Inferno na przywitanie.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- W takim razie dziękuję za akceptację naszych podziękowań. Mam nadzieję że nasza współpraca przyniesie na wspólne korzyści w przeszłości. - Odpowiedział Valar i pokłonił się w stronę Kagamishi i Inferno. Następnie zakręcił się w miejscu i znikł w lekkim złotym błyskiem.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kobieta długo biła się z myślami, czy na pewno powinna udać się z naglącymi ją sprawami do radnych. Nie chciała, aby ją źle zrozumiano, albo co gorsza by radni uznali, że to z czym przychodzi jest błahostką.
Szła powoli przez korytarze Złotej Kotliny, niosąc ze sobą w drewnianej tubie naręcze notatek, jakie zrobiła w ciągu ostatnich dni. Miała nadzieję, że zarząd pomoże jej w ustaleniu kilku faktów, o których ona sama miała raczej nikłe pojęcie.

Dopiero po dłuższej chwili bibliotekarka stanęła w progu, postanowiła poczekać aż któryś z radnych zaprosi ją do środka.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dość pewnym krokiem szła przez złocistą kotlinę wyraźnie oburzona i jeszcze lekko roztrzęsiona po zdarzeniu, które miało miejsce zaledwie dwie godziny temu.
-Co za okropieństwa... gdzie ja w ogóle dołączyłam. Chore. - mamrotała do siebie, a jej sowa spoczywała na burzy włosów na jej głowie. Docierając do drzwi zauważyła przy nich jakąś kobietę, o ile pamiętała, była ona bibiliotekarką.
-Widzę, że kolejka? - zagadnęła cicho asurka a jej sowa zleciała na ziemię i zaczęła sobie dziobem czyścić pióra.
aiwe_database

Re: Pracownia Radnych

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Siedząc sobie w rogu głównego pomieszczenia gabinetu rady, notował jakieś kwestie, gdy usłyszał zza drzwi kolejne głosy. Postanowił więc wstać i ruszyć w ich kierunku, ujmując w końcu za klamkę i uchylając drzwi na oścież, by zerknąć na zgromadzenie na korytarzu. Widząc dwójkę osób uniósł brwi i po chwili ogarnął się, rozluźniając się i otwierając drzwi na oścież - Śmiało, zapraszam do środka. Radna Kagamishi właśnie skończyła swoje sprawy. Kawy? Herbaty? A może poczęstunek? -
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości