Gabinet Głównego Technologa

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Gabinet głównego technologa, Lakziza jest miejscem niezbyt często odwiedzanym przez niego samego. Oznacza to, że nie ma tam zbyt wiele rzeczy. Prosty stół, krzesło, kominek. Bez żadnego przepychu. To właśnie tutaj Lakziz przyjmuje wszelkich ludzi, zatwierdza lub odrzuca projekty i rozmawia na osobności. Na osobnych półkach znajduje się mnóstwo papierów i dokumentów, które w nieładzie są położone obok siebie. W Gabinecie tym panuje jak na Asurę przyjemna atmosfera, gdyż znajduje się tu kominek, który co jakiś czas skwierczy płomieniem. Nawet można znaleźć tutaj kwiatek! Tylko sam Lakziz nie wie po co on tu...
Na stole znajduje się jedna ciekawa rzecz- Niedokończony mały Golem. Rzuca się w oczy, ponieważ jest to jedyna technologiczna rzecz w tym pomieszczeniu.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przyjemną ciszę, jaka tu panowała zakłóciło szuranie butów, kiedy Asurka człapała do gabinetu z nieodgadnionym wyrazem twarzy, a na Jej szyi dyndał wesoło na rzemieniach Jej okular.
Kiedy stanęła przy drzwiach, zastukała kilka razy donośnie bez słowa, oczekując na jakikolwiek odzew.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lakziz siedział sobie przy swoim stole i wpatrywał się jakiś papierek. Gdy usłyszał pukanie ogarnął się i spojrzał na wejście do swojego gabinetu.
- Wejść, wejść- powiedział spokojnie- Kogo tutaj niesie?
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc głos przyzwalający na wejście, tak też zrobiła. Wchodząc do środka rozejrzała się po gabinecie i z aprobatą kiwnęła głową. -Mnie niesie. Ale to już widzisz. Jestem Nexia, a Ty jesteś Lakziz. Chce zostać technologiem, kazali mi się do Ciebie zgłosić. Wytłumaczyła od razu wszystko konkretnie nie kombinując niepotrzebnie.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Niewątpliwie nazywam się Lakziz. I niewątpliwie miałaś się do mnie zgłosić, jeśli ubiegasz się o stanowisko technologa. A zatem, skoro jestem rzeczowy, zadam ci kilka pytań. A dokładnie to dwa. Pierwsze pytanie brzmi: Co potrafisz?
Założył rękę na rękę i wpatrywał się w Asurkę dokładnie. W końcu była Asurką. Musi coś potrafić.
- I jeśli potrafisz, to czy jesteś mi to w stanie zaprezentować? Zrealizować jakiś mniejszy projekt lub coś podobnego? A może masz jakieś plany stworzone przez twoją personę?
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiwnęła głową, a okular na rzemieniach zadyndał lekko, tak jak jej uszy. -Owszem potrafię. Jestem inżynierem, jestem w stanie zrobić proste jak i nie proste urządzenia, aczkolwiek najlepiej czuję się realizując zminiaturyzowaną mechanikę i nie tylko. I znam się co nieco na ładunkach wybuchowych.
Zaczęła grzebać w jednej z sakw i wyciągnęła saszetkę z jakimś malutkim, okrągłym urządzonkiem, wyglądem przypominającym maluczkiego pajączka. -Zakładałam, że zapytasz o moje zdolności, chociaż nawet gdybyś nie zapytał, i tak bym Ci pokazała. Przyczłapała bliżej i położyła saszetkę na biurku przed technologiem.
-Jeśli wyjmiesz to z saszetki i gdzieś umieścisz, malutkie nóżki wszczepią się w materiał i przy próbie odczepienia urządzenie zdetonuje się z siłą podobną do wystrzału rewolwera. Niezbyt dużego, ale wciąż niebezpiecznego. Myślę, że mogłoby urwać kilka palców. Raczej nie całą dłoń. Moje zdolności nie kończą się jednak na szerzeniu szkód. Jestem w trakcie tworzenia urządzenia podobnej zasady i wielkości, lecz służącym jako nadajnik. Ale mam problem ze źródłem energii, jak to bywa w zminiaturyzowanej cybernetyce.
Odpięła od pasa rewolwer i uniosła, aby Lakziz mógł go lepiej zobaczyć. Palcem wskazała też na cześć pomiędzy lufą a uchwytem. Znajdował się tam niewielki, schludny i widoczny zegarek. -Jestem też zegarmistrzynią. Wszędzie potrafię wstawić zegarek, ale to już moje hobby. Mniejsza użyteczność, acz przydałby Ci się tutaj. Surowy pokój. I tak, jestem w stanie zrealizować jakiś projekt, nie będzie to problemem. Asurka najwyraźniej była gadułą.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słuchał Asurki wyraźnie i ze spokojem. Uważnie obserwował jej działania, a gdy zakończyła swój wykład przytaknął.
- Przygotowana, w miarę sensowna oraz z pewną i interesującą wiedzą- odpowiedział- Wprost ekstraordynaryjnie. Ktoś kto produkuje takie rzeczy zdecydowanie się przyda. Nie musisz realizować dodatkowych projektów. Myślę, że twoje umiejętności zostaną przetestowane w tak zwanym boju, to jest będziesz z nami pracować na okresie próbnym i jeśli po drodze nie umrzesz lub nie wysadzisz siedziby to zostaniesz przyjęta to zespołu na zawsze. Aktualnie mamy nieco spokoju, ale lada chwila może się to zmienić. Czy taki układ jest adekwatny do twojej persony, czy może masz jakieś swoje specjalne warunki, Nexio?
Po tych słowach spojrzał na golema na biurku. Wziął jakąś część do ręki, lecz po chwili ją odstawił.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiwnęła głową. -Dobrze, że nasz Główny technolog to nie debil. Wybitnie, że wybrali Ciebie. Zatarła zadowolona rączki w skórzanych rękawicach i uśmiechnęła się lekko. -Zachowaj sobie minę. Wskazała na ładuneczek wybuchowy -Prezent na dobry początek. I oczywiście, ze tak. Żadnych specjalnych warunków. Nie odpowiadam jednak za natężenie słów nieprzyjemnych i niesprzyjających jakie wypłyną z moich ust, jeśli przydzielisz mnie do pracy z idiotą, choć jeśli będzie trzeba, to będzie trzeba. Coś jeszcze? Coś muszę wiedzieć?
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Niestety, nie odpowiadam za charakter potencjalnych pracowników- odparł sucho- I nie. Nie musisz już wiedzieć niczego. Powodzenia w nowej funkcji. Jak będę cię potrzebował to zostaniesz tutaj wezwana. A jak nie- to prędzej spotkasz mnie w pracowni, gdzie będę zajmował się pracą. Ach. I za minę dziękuję. Być może kiedyś mi się przyda. Ale tylko być może. Do zobaczenia w pracowni.
Uśmiechnął się lekko i przyjął ładunek jednocześnie oglądając go dokładnie.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ponownie skinęła głową a rzemienia zadyndały. -Doskonale. Udam się teraz w swoją stronę. Znajdę sobie swój kącik w pracowni. Do zobaczenia. Odparła i czym prędzej wyszła z gabinetu.
aiwe_database

Re: Gabinet Głównego Technologa

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Minęło trochę czasu, a gabinet głównego technologa stał pusty. Na tyle długo, że zdążyło się już tutaj trochę zakurzyć. Najwyraźniej gabinet aktualnie nie posiada właściciela, albo właściciel jest tak zabiegany, że nawet nie odwiedza swojego gabineciku..
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości