Strażnica - Biuro Kapitana

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Aeva spojrzała na wypełnioną kartę. Po jej twarzy widać było, że wszystko raczej się zgadza. Uniosła wzrok ku Latharnie i uśmiechnęła się.

- Uwaga... Hmmm, głównie to taka rzecz, którą powinno się wiedzieć na temat Twojej osoby. Czy masz jakieś fobie, bardzo specyficzne zachowanie, albo coś czego bardzo nie lubisz i porządnie na Ciebie wpływa... Ataki paniki, lęku, gniewu, nawet padaczka albo możliwe zasłabnięcia... A może masz jakieś zaburzenia, które nie są szkodliwe, ale mogą wpłynąć na Twoją pracę w zawodzie Strażnika. To takie rzeczy, które warto mieć na uwadze, po prostu. Jeśli takowych nie masz, to wystarczy pozostawić puste. Uwaga będzie również uzupełniania przez Egzaminatora na sprawdzianie, ale w innej kategorii. -
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Latharna pokiwała głową po słowach Aevy. Chwilę posiedziała, zapewne myśląc. Koniec końców ten podpunkt zostawiła pusty. Podpisała się na końcu i przejrzała całość. Po chwili kartkę przesunęła po blacie w stronę Aevy.
-Czy to wszystko?-zapytała i ciepło uśmiechnęła się do kobiety.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Aeva odebrała kartkę, sprawdziła czy wszystko jest tak jak trzeba. Jej twarz wskazywała zadowolenie i brak błędów. Zgięła karteczkę w pół i po chwili wsadziła ją do koperty. Zapieczętowała dokument jednym ruchem dłoni i po chwili odłożyła na bok. Spojrzała łagodnym i miłym wzrokiem na Latharnę i powiedziała.

- Teraz to już wszystko, koperta zostanie zaraz wysłana do Egzekutywy i dostaniesz odpowiedź wkrótce. Życzę powodzenia i miłego dnia, Latharno.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Latharna patrzyła na Aevę, a dokładniej przyglądała się jej mimice twarzy, kiedy sprawdzała wypełnioną przez nią kartę. Po wyrazie twarzy kobiety, domyśliła się, że wszystko jest w porządku. Wysłuchała ją z uśmiechem i powiedziała.
-Bardzo dziękuję za pomoc - delikatnie się ukłoniła- i również życzę miłego dnia. - powiedziała łagodnie i ostatni raz ciepło uśmiechnęła się do kobiety. - Do widzenia. - dodała i ruszyła do wyjścia. Otworzyła drzwi i zniknęła z pola widzenia Aevy.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przed wejściem do biura kapitana pojawiła się kolejna kandydatka. Była to popielka, która długo się nie zastanawiała nad tym, co robić. Droga przez drzwi była tylko jedna. Zapukała trzy razy i chwyciła za klamkę, gotowa wejść po słowach zaproszenia.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Od wnętrza biura dało się usłyszeć delikatny, melodyjny oraz uprzejmy kobiecy głos. Pomimo, że był łagodny, to dało się wyraźnie zrozumieć zaproszenie.

- Zapraszam! - Krótkie słówko obiło się o drzwi.

W środku pomieszczenia, Aeva zajmowała się tym co zawsze, biurokracją związaną z losami Straży Bractwa oraz przyjmowaniem zleceń. Na jej biurku panował istny kontrolowany chaos w postaci ogromnej liczby dokumentów, które leżały uformowane w niemałe wieżyczki. Sama blondynka o ładnych rysach twarzy miała wymalowane delikatne zmarszczki, świadczące o stresie. Bez problemu można było odnieść wrażenie, że całe papierkowe zamieszanie zostało spowodowane dużym obrotem spraw w Bractwie. Sama kobieta opierała swoją głowę lewą dłonią oraz cichutko wzdychając wypełniała kolejne formularze dla Egzekutywy, czy wydawała pomniejsze rozporządzenia. Pióro, którym operowała w prawej ręce szło szybko i sprawnie tworząc kolejne litery, słowa i zdania na jednej z wielu kartek papieru. Po chwili jednak opamiętała się oraz odłożyła na moment przedmiot do kałamarza. Po chwili poprawiła na szybko swoje złote włosy, odgarniając loczki z oczu i oczekiwała osoby zza drzwi.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Respecta pociągnęła za klamkę i weszła do środka.
- Dzień dobry - Powiedziała wchodząc i zasalurowała w popielczym stylu.
Szybko rozejżała się po pomieszczeniu. Góry papierkowej roboty nie zrobiły na niej wrażenia, w końcu każdy ma swoje obowiązki. Żeby nie przedłużać kobiecie ich spełniania, popielka od razu przeszła do sedna.
- Chcę się zgłosić do straży. - rzekła. - Egzekutor Warden powiedział mi, że mam przekazać, że mam jego rekomendację - przerwała na chwilę.
Przeszła na mniej oficjalny ton, bo to, co chciała powiedzieć, było nie do przekazania w inny sposób. Tak na prawdę, gdyby nie on, teraz by mnie tu nie było. Niestety, nie mam na to żadnych dokumentów. - Lekko wzruszyła ramionami, czekając na odpowiedź
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Aeva skinęła głową do Popielki i spojrzała na nią dokładniej, oceniając ją wzrokiem powierzchownie. Wyciągnęła nową karteczkę, nakreśliła na niej słowa oraz po chwili podała ją.

- Proszę uzupełnij tą listę, ona pójdzie do Egzekutywy jako część podania - Dodała po chwili kobieta melodyjnym głosem, po czym spogląda na Respectę.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popielka spojrzała się na formularz. Pisanie kojarzyła z pewnym wyzwaniem, ciężko było jej wypełniać pola pisząc tak wielkimi łapami. Westchnęła cicho. Przysiadła ostrożnie i zaczęła wypełniać kartkę. Przy kilku rubryczkach musiała się chwilę zastanowić, co było widać kiedy masowała się po podbródku patrząc w jakiekolwiek inne miejsce, niż kartkę.
Po pewnej chwili, przekazała kobiecie trochę koślawo, acz czytelnie, wypełniony dokument.

- Wszystko w porządku? Coś poprawić? - Zapytała, ponieważ nie była do końca pewna niektórych rubryk. Było to związane z jej rasą i wychowaniem, wiele aspektów życia popielców kompletnie się różniło od tych innych ras. Mogło to powodować inną interpretację pewnych pytań, czego Respecta była w pełni świadoma.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Blond kobieta spojrzała na kartkę, rozczytała się bez większego problemu. Po chwili uśmiechnęła się delikatnie i zerknęła na Respectę, przy czym dodała swoim delikatnym głosem.

- Dobrze więc, to tyle. Ta karteczka pójdzie do Egzekutywy oraz dostaniesz wiadomość ode mnie z rozpatrzeniem. Egzamin będziesz mieć tuż po ewentualnej akceptacji na okres próbny. Czy masz może jakieś pytania? -
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Na uśmiech kobiety, odpowiedziała tym samym.
- Nie, nie mam żadnych pytań. Będę oczekiwała na wiadomość. Dziękuję z pomoc i powodzenia w pracy. - Powiedziała wstając i ruszając do wyjścia.
Przed drzwiami jeszcze raz spojrzała na Aevę, by zobaczyć, czy jednak nie próbuje jej jeszcze zatrzymać. Gdyby tak się stało, Respecta zostałaby w biurze, a jeśli nie, skinęłaby głową i wyszła z pomieszczenia, żeby następnie ruszyć w swoją stronę.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Jak tylko Respecta wstała oraz kierowała się ku drzwi, Aeva spojrzała na wszystkie papierki, które jeszcze pozostały. Westchnęła cichutko i wzięła kolejny blankiecik, po czym ujęła pióro oraz zaczęła ponownie wypełniać. Gdy wyczuła wzrok Popielki na sobie, jedynie skinęła głową, że to wszystko po czym dodała łagodny uśmiech.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Trzy mocne stuknięcia w drzwi zapowiedziały popielkę, która za chwilę weszła do pomieszczenia. Było po niej widać, że nie miała czasu na czekanie. Jedną ręką trzymała przy boku młodego, białego popielca (link), który szarpał ją za ucho, a w drugiej jakieś dokumenty. Młodzik był niesamowicie energetyczny i wydawało się, że zabierał całą energię od swojej matki, ponieważ ta wyglądała na zmęczoną. Już nawet nie zwracała uwagi na psotnego malca, którego to tego dnia nie udało się jej wcisnąć Raveli.
Gdy znalazła się wewnątrz, rozejrzała się uważnym spojrzeniem za kimś, z kim mogła zamienić kilka słów. Wiedziała, że coś się pozmieniało, ale nie była pewna, kogo zastanie w biurze.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Aeva zawołała łagodnym głosem do środka. Iovina mogła zauważyć stertę dokumentów, które sobie spoczywały na biurku. Blond włosa kobieta o delikatnym wzroku spojrzała na Popielkę, odkładając papierki na bok. Zauważyła również malutkiego Popielca, a przede wszystkim zmęczenie jego matuli.

- Witam, jestem Aeva i asystuję obowiązki Kapitana Straży, w czym mogę pomóc? -

Przedstawiła się uprzejmie oraz opisała swoją funkcję, nie kojarzyła Popielki, prawdopodobnie nigdy wcześniej się nie spotkały.
aiwe_database

Re: Strażnica - Biuro Kapitana

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popielka pochyliła się i postawiła małego popielca na ziemię. Nie minęła sekunda, a brzdąc zaczął chodzić po pokoju, brzęcząc pod nosem jak rozpędzający się silnik sterowca. Tutaj jeszcze nie był, więc musiał wszystko dokładnie zbadać. Rozglądał się, gdzie mógłby wsadzić swój słodki, niewinny łeb, na którym dumnie sterczały dwa małe różki. Był bielszy niż jego mama.
Iovina podeszła do biurka i skinęła do kobiety.
- Iovina Swordsinner - przedstawiła się. - Przyszłam rozeznać się w sytuacji Straży. Jestem byłym Porucznikiem i chciałabym przywrócić się do obowiązków, ale na niższą rangę, to jest Strażnika - dodała, kładąc swoje aktualne dokumenty na biurko.
Długo się zastanawiała, czy wracać na stanowisko Porucznika, ale wciąż czuła, że nie była gotowa. Nie znała nowego składu, miała młodego i uznała, że zacznie tam, gdzie się wszystko zaczęło.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 180 gości