Pokój Egzekutorów

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W wieży straży znajduje się nie pozorne na pierwszy rzut oka pomieszczenie, gdzie rezydują egzekutorzy bractwa. Kominek ze stojąca nad nią figurką przedstawiająca bliżej nieokreśloną postać. Biurka, krzesła i parę szafek. Na podłodze stary, wysłużony dywan...
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Marius wszedł do wyznaczonego pokoju i usiadł przy biurku niedaleko kominka.
Wyciągnął list, który otrzymał przed chwila i zaczął go studiować uważnie.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ciche, powolne kroki zbliżają się w stronę pokoju, cały spokój zostaje zagłuszony przez otwierane drzwi w których ukazuje się twarz białoskórego człowieka, na jego ustach widnieje jak przez większość czasu dość pewny siebie uśmiech. Przystaje na chwilę by rozglądnąć się po pomieszczeniu po czym milcząc podchodzi do kominka. Chwile potem obrócił wzrok w stronę Mariusa, bez zbędnych słów pytając. - Czego ode mnie chcesz? - spytał bez żadnych emocji, lecz jego twarz wyrażała, że liczy na szybką odpowiedź.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Usiadź proszę.
Zaprosił wchodzącego gestem na krzesło przed biurkiem.
- Napijesz się czegoś?
Wskazał na tacę z trunkami stojąca na barku opodal.
- Jak tak to nie krepuj się.
Z szuflady wyciągnął skórzaną teczkę i otworzył ją.
- Sprawa dotyczy wpisu w księdze Aiwe poczynionego przez Rejtana. Jawnie przyznajecie się w nim do ataku na odział Krwawego Legionu i do zabicia sie jego członków. Tak widzę zapisy, że to wy zostaliście zaatakowani.
Spojrzał się uważnie na siedzącego przed nim człowieka.
- Na całe wasze nieszczęście był świadek tego zdarzenia. Tylko dzięki interwencji jednego z członków Aiwe nie doszło do skandalu.
Usiadł i złożył ręce w trójkąt przed sobą i czekał na odpowiedź Subiortisa.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnął się podchodząc do krzesła by stać za nim i podeprzeć się o niego lekko lewą ręką. Po czym zwrócił się w stronę Mariusa. - Oczywiście nie ma co ukrywać, że zostali zabici... Cóż Rejtan najwidoczniej bardzo nie lubi popielców, mógł spróbować ich chociaż ogłuszyć... Co do mnie... Wtrąciłem się tylko w momencie , gdy poprosił mnie o pomoc, spowolniłem ruchy przeciwnika, nie zależało mi na jego śmierci, jednak Rejtan dokonał wyboru... Wzruszył ramionami - Beze mnie zapewne inaczej by skończył. Zaśmiał się cicho - Jednak i tak teraz gnije w więzieniu... Przyglądał się Mariusowi czekając na jego reakcje.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- To prawda jest teraz w izolatce do czasu aż nie rozwiążemy tej sprawy.
Wstał i podszedł do barku by nalać sobie szklankę whisky, mocny ziemno-orzechowy aromat rozszedł się po pomieszczeniu.
Nalał tez drugą i wracając postawił ją przed Subortisem. Oparł się o stół i upił nieco trunku mrużąc na chwile oczy.
- Będziemy musieli ułagodzić tę sprawę z Czarną Cytadelą. Jakieś prace społeczne na rzecz społeczności myślę, że załatwią sprawę.
Ponownie zwilżył gardło.
- Czy wiesz coś, co mogłoby pomóc obecnie Rejtanowi? Bo w chwili obecnej fakty przeczą przeciwko niemu. Słyszałem o jego niechęci do Popielców i powiem szczerze, że ciężko mu się dziwić. Co innego jest walka z Popielcami na otwartym polu a co innego otwarty atak na członka Gildii w jej siedzibie. Osobiście wątpię, by Rejtan był takim głupcem, by samopas porywać się na Varrusa i innych w karczmie
Spojrzał się na Subortisa i ze spokojem lodowych rzeźb z Hoelbrack kontynuował
- Czy zauważyłeś coś dziwnego? Ktoś ostatnio podjudzał naszego dzielnego strażnika?
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Podszedł do drzwi i domknął je do końca, już w drodze tutaj spodziewał się tego pytania więc rozglądał się czy nikt go nie śledzi. Po wykonanej czynności spojrzał na Mariusa i zaśmiał się cicho. - Myślałem, że radny z którym rozmawiałem, poinformuje cię i wszystkie wpływowe osobowości... Ale cóż dzisiaj mam chwilę czasu i mogę to powiedzieć jeszcze raz... Jego oczy po prostu błyszczały, widocznie jest bardzo zaciekawiony całą sytuacją oraz nie nasycony informacjami, które jak na razie posiada. - Słyszałeś o Legionie Oczyszczenia? Podnosi trunek zaserwowany przez egzekutora przyglądając się mu z uśmiechem, lecz można zauważyć że w ogóle się na nim nie skupia swoimi myślami, lecz bardziej czeka na odpowiedź Mariusa.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Wiesz wolę się dowiadywać z pierwszej ręki wszystkiego. Każda kolejna osoba ma tendencję do dodawania czegoś od siebie. Możesz więc traktować mnie jak laika w sprawie tej organizacji.
Upił bursztynowego płynu i powoli pozwolił palącej cieczy spływać po gardle
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zaśmiał się cicho, przyglądając się Mariusowi przez szklankę z trunkiem. - Mogę tylko traktować? Może sami coś wiecie tylko milczycie... Sam jestem zainteresowany tą sprawą, a szukanie informacji na własną rękę nie jest łatwe, jednak dzielenie się nimi jest nadzwyczaj proste... Patrzy w milczeniu na Mariusa jakby czegoś oczekiwał, przed opowiedzeniem historii.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spokojny niczym lodowiec ton rozbrzmiał w sali.
- więc zacznij się nimi dzielić ziomku
Upił płynu ponownie.
- Nie zapominaj proszę, że to ty jesteś tutaj w formie świadka. A co do milczenia to nie zawsze coś podobnego wychodzi na dobre.
Podszedł do fotela i usiadł w nim. Czerwone oczy były wpatrzone w twarz Subortisa.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zaśmiał się ochryple i zaczął:
- Co do sprawy Rejtana... widział się z nijaką Pinerie, zapewne rekruter Legionu... Dał sobie wmówić że jest jakimś wybrańcem Tyrii, uwierzyłbyś, że nabrał się na coś takiego? Istnieje granica głupoty... Zadrwił po czym kontynuował Szczególnie namawiała go do jak już każdemu wiadomo zamordowania Varusa, pewnie dlatego że jest popielcem... Na moje oko też nie pajała miłością do charrów uważała ich za robactwo, które należy wyplenić, również wykorzystała nienawiść Rejtana do tego celu... Głównym potwierdzeniem miało być zamordowanie przez Varusa dwóch kobiet, ale rzecz jasna nikt nie dał mu takiego dowodu... Odłożył nietknięty trunek na stolik Mariusa i dodał. Jakieś pytania?
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skinął głową i analizował każde słowo, które usłyszał.
- Zanotuj mi jeszcze proszę opis tej osoby. Tak dla pewności. Na chwile obecną to wszystko. Sam chyba udam się pogawędzić co nieco z samym zainteresowanym.
Wstał powoli a masywne płyty pancerz gładko przesuwały się przy każdym ruchu.
- Oczywiście jeżeli coś sobie przypomnisz to daj znać. Jak będziemy mieli więcej informacji to Aiwe podejmie działania jako Bractwo.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzał na Mariusa z miną jakby już chciał działać. - Chciałbym pomóc... Mogę się przydać po powiadomieniu bractwa ale również i przed, zwiad w mniejszej grupie lub choćby solowa wyprawa będzie skuteczniejsza, a ja jestem w stanie rozpoznać tą osobę bez mniejszego problemu, chyba że może zmienić swój wizerunek, jednakże dam radę, po za tym... Nie mogę tego tak zostawić, więc proszę o pozwolenie o zajęcie się tą sprawą Spojrzał na przechadzającego się Mariusa - Sądzę że powinniśmy najpierw poszukać w Queensdale, kobiety o krótkich ciemnych włosach, jej twarz jest zakryta zapewne przez większość czasu maską, lecz gdy ją zobaczę na pewno ją rozpoznam... Z jej umiejętności wynika że jest zabójcą lub iluzjonistą... Oczekuje reakcji egzekutora na jego prośbę.
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zmrużył lekko oczy po słowach Subortisa.
- Dobrze. Ale nie podejmuj działań samopas. Lepiej mieć za plecami jakieś wsparcie. Nawet sam zbierz grupę osób która by ci odpowiadała.
Zrobił krótka przerwę.
- Pamiętaj, ze od tego wszystkiego zależy wolność a może i życie Rejtana. O tym, że prawdopodobnie pochopne działania może się skończyć źle dla Ciebie wspominam pro forma. Czy potrzebujesz czegoś ode mnie?
aiwe_database

Re: Pokój Egzekutorów

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnął się zadowolony. Jeszcze oprócz pozwolenia, prosiłbym tylko o dyskrecję... Skoro Legion tak wiele o nas wie być może mamy przecieki, a jeśli chodzi o grupę postaram się znaleźć godnych zaufania, jednak wpierw sam czegoś poszukam, potrzebuje czasu... Patrzy poważnie na Mariusa, od jego pobytu w gildii chyba nie było momentu by ktoś widział taki wyraz jego twarzy, po chwili jednak wstaje i wychodzi bez pożegnania.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 161 gości