Tawerna "Tańczący Krab"

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kal podszedł bliżej w kierunku do przybyłego właśnie popielca, uśmiechnął się w jego stronę i skinął głową, mając nadzieję, że nie będzie przeszkadzał w rachunkach Nassanowi - Dzień dobry, nazywam się Kal, do usług. Swego czasu byłem tutaj kucharzem, stąd moje zapytanie, czy nie przydała by się tutaj moja pomoc. Elementalista powiedział to spokojnym, łagodnym tonem, po czym uśmiechnął się jeszcze bardziej.
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popielec akurat sprawdzał ilość Ascalonskiej whisky. Gdy Kal podszedł Nassan odstawil podstawkę z piórem, i wsłuchiwał się w wypowiedz przybysza, popijając trunek z flaszki. - Kucharz tak? - Odparł znad butelki, wpatrując się w elementalistę. - Dobrze trafiłeś, Natthan po ostatnim festynie ma dosyść gotowania, a ja... no cóż pomysł jest ale z gotowaniem, i przyprawianiem kicha, moje łapy się do tego nie nadają. Czy potrzebujemy kucharza? - Popielec powtórzył pytanie, po czym z jego pyska wydobył się śmiech. -Z nieba nam spadłeś! Jesteśmy gotowi cię zatrudnić od zaraz. - Uśmiechnął się pociągając coraz to głębsze łyki, aż do opróżnienia faszki, którą połorzył pustą na blacie, i czekałna reakcje Kal'a.
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnął się ogromnie na słowa Nassana. Od momentu powrotu chciał również wrócić do swojego ulubionego zajęcia, jakim było bieganie między garami w Tańczącym Krabie. Odpowiedział z wielkim entuzjazmem - Cieszę się ogromnie na myśl, że będę mógł ponownie tutaj znaleźć zajęcie, mam nadzieje, że nie było tutaj dużych zmian, więc nie będę musiał zgadywać co gdzie jest - Powiedział z uśmiechem i dodał - To ja od razu zejdę do kuchni na mały rekonesans, jak i przygotuję coś na powitanie - Powiedział, po czym zniknął za drzwiami prowadzącymi do kuchni.
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popielec uśmiechnął się, po czym skinął głową do Kal'a, następnie sięgnął po flaszke wódki, wykreślając ją z listy. Po wlaniu sobie do pyska połowy butelki, wrócił do spisywania stanu alkoholi.
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kal wychylił głowę zza kuchennych drzwi w celu sprawdzenia ile osób jest w karczmie, jak i czy jest jeszcze Nassan. Gdy go spostrzegł podszedł do niego i zdał relacje z dokonanej inspekcji swojego stanowiska pracy. Uśmiechnął się i powiedział spokojnie -
Nassanie na szczęście kuchnia wygląda mniej więcej tak, jaką ją zostawiłem, trzeba było nieco sprzątnąć, ale już jest ład jaki lubię. Mamy dużo mięsa z Dolyaka, więc pozwoliłem sobie zrobić sporą ilość steków na wieczorną ucztę, dodatkami zajmę się niebawem, domyślam się, że alkoholu mamy pod dostatkiem.
Uśmiechnął się szerzej wypowiadając ostatnie słowa, rozejrzał się po sali, spojrzał ponownie na Nassana, oparł się o ścianę i lekko się zamyślił.
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nassan parchną śmiechem, słysząc ostatnie zdanie Kal'a. -Prędzej wytrzeżwieje niż alkohol się skończy. Mięso... ostatnio dużo popielców odwiedza karczmę....- Na jego pysku pojawił się szeroki uśmiech. - Steki z Dolyaka? Jak widać znasz się na rzeczy, ostatnio jak by co wprowadziliśmy do menu pizze! - Pociągnął solidnego łyka, i poczęstował trunkiem Kal'a
aiwe_database

Re: Tawerna "Tańczący Krab"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mineło sporo czasu, gdy Nassan zaczął się ubiegać o właściciela karczmy. Ten dzień nadszedł, popielc został oficjalnie ogłoszony właścicielem przybytku ,,Tańczący Krab". Z uśmiechem na pysku, stojąc za barem, sięgnął po dwie szklanki, i chytając za flaszke, uzupełnił naczynie trunkiem. -To co Natthan, za nowy początek? - Podał alkohol nornowi, który po chwili wzniósł toast. ,,Zdrowie! " Krzykneli oboje, i szybkim ruchem opróznili szklanki. - Pora na mały remoncik- Odparł cicho popielec, rozglądając się po karczmie.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 184 gości