Lecznica - Pokój Ereltany

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wrocila poznym wieczorem odprowadzona przez Lorda Owikiusza. Oslabiona ciezkimi przezyciami zminila swieczki przy oltarzyku, zmowila krotka modlitwe i poszla spac.
Gdy tylko sie obudzila zajela sie dziecmi. Nakarmila je i pocieszyla. Otrzymaly ogromna dawke czulosci. Pomimo snu nadal byla zmeczona.jednoczesnie bardzo przygnebiona. Gdy wiedziala ze wszystko jest jak nalezy, zabrala coreczke okryta czarnym kocykiem i ruszyla na Cmentarz.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po wieczornej rozmowie z Zina wrocila do pokoju z Elizabeth. Zajela sie coreczka, a nastepnie Frakktikiem. Zmeczona zmienila swieczki na oltarzyku, by moc sie pomodlic. Opadla na lozko by zasnac.
Wczesnym rankiem zadbala by dzieci zjadly pozywne sniadanie. Ubrala fartuszek na czern i pobiegla z Lizzie na Cmentarz.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dziewczyna podeszła z przewiązanym różową wstążką pakunkiem i zapukała do drzwi.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Trzymajac Lizze na rekach otworzyla drzwi. Zaskoczona spojrzala na Zine, lecz szybko otrzezwiala i z usmiechem zaprosila ja do srodka
- Ciesze sie ze Cie widze. To milo ze nas odwiedzilas. Napijesz sie czegos? Wlasnie zaparzylam herbaty.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnęła się lekko.
- Herbata będzie w sam raz. Przyniosłam też drobne rzeczy dla Ciebie i małej. Wiesz jak kupowało się podwójnie to potrójnie nie zaszkodzi. Trzymasz się jakoś?
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Dziekuje. Mozesz polozyc na lozku i usiasc.
Odlozyla Lizzie do kolyski i podeszla by nalac hebraty dla Ziny. Zabrala obie szklank ii jedna podala dziewczynie.
- To bardzo mile, ale nie musialas. Musialo sporo kosztowac. - zawstydzila sie - Trzymam sie.... jakos. Trzeba zyc dalej, cos tam keidys mi takiego mowilas - usmiecha sie niesmialo. - A co u Ciebie?
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Machnęła odruchowo dłonią na słowa o pieniądzach.
- Daj spokój. Apteka podnosi się po spaleniu i niedługo powinna znowu ruszyć. A rzeczy zawsze się przydadzą. Przecież wiesz o tym.
Ujęła herbatę i upiła nieco
- U mnie już dobrze. Wyjeżdżamy na wakacje z Redem do Queensdale. Abyśmy w końcu mogli odpocząć. Trochę niepokoją mnie te pogłoski o niepokojach społecznych, ale ostatnio jakoś to wszystko przycichło.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Bede mogla wrocic do pracy do apteki? - pyta przejeta - A co do wakacji.... to dobrze byscie odpoczeli. Zwlaszcza Ty. - zastanawia sie chwile - Ale o jakie pogloski chodzi?
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Jeszcze zobaczę co i jak z pracą. Dopiero budowa ruszyła.
Upiła herbaty ponownie
- Chodzi o te plakaty na murach odnośnie królowej. Pogłoski, ze się nie sprawdza jako władczyni. Ale od dawna sa takie pogaduchy.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Coz niewiele wiem, w koncu nie wychodzep rawie stad. Sama nie wiem co myslec o takich plotkach. Moj swiat raczej toczy sie wokol gildi. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie z tego jakiejs wojny... Lepiej powiedz jak tam Twoje pociechy? Jak z Wilhelmem?
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Wilhelm, Alex i Lann czują się świetnie. Red bardzo mi pomaga. Nawiązał super relację z Wilem. Bliźniaki zaczynają już dokazywać.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Ciesze sie ze u nich wszystko dobrze oraz to ze Red sobie radzi w roli ojca. Martwilo mnie to. - upilal yk herbaty - powinniscie odpoczac jak najwiecej. Zwlaszcza Ty. Wolalabym sie tak nie zamartwiac o Twoje zdrowie.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- dziękuje ci moja droga. Jak wrócę to na pewno spotkamy się na dłuższe ploty. wybacz, ze tak krótko.
Dopiła szybko herbate do końca
- ty tez odpoczywaj. A co do apteki to jak tylko się otworzy to porozmawiamy o współpracy.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Juz idziesz? Tak szybko? Ah trufno sie nacieszyc Twym widokiem w tak krotkim czasie. Wez troche tych ciasteczek.
Podaje jej paczuszke
- Niech Ci osladzaja dni. I naprawde uwazaj na siebie. Boje sie... Ale wiesz doskonale co czuje. Prawda?
Usmiecha sie do niej jak za dwnych czasow.
- A apteka... Jestem gotowa by pracowac. Zaczelam gromadzic ziola. Niedlugo bede miec co Ci oferowac. Postaram sie jak moge. Obiecuje. Chcialabym zrezygnowac z innej pracy. Wykancza mnie.
Ujemuje jej dlonie
- Kochana. Naprawde Ci dziekuje. Za wszystko. Doslownie WSZYSTKO. Badz szczesliwa i odwiedzaj mnie częściej.
aiwe_database

Re: Lecznica - Pokój Ereltany

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pokój nieco sie zmienil. Po zaginieciu Frakktika usunieto dodatkowe lozko i na jego miejscu postawiono lozeczko dla Elizabeth. Sciagnieto ze scian rysunki. Dodano nieco kolorowych poszewek oraz wstawiono kwiatek. Pokoj nabral kolorów i wydawal sie o wiele weselszy
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 188 gości