Biblioteka

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Czymże byłaby siedziba bractwa bez miejsca, gdzie wytchnąć można pośród ksiąg starych i rękopisów? Takie miejsce, dla członków bractwa, niewątpliwe stanowi biblioteka. Główne wejście biblioteki, przedzielone nie drzwiami lecz ogromnymi, bogato zdobionymi filarami uformowanymi w łuk, prowadzi wprost do centralnej Sali, w której rezydowali bibliotekarze bractwa, czytelnia zaś stanowi główne pomieszczenie biblioteki bractwa, to tutaj można przyjść i wypożyczyć książki lub po prostu poczytać i zrelaksować się przy kominku.

Pomieszczenie było przytulne i urządzone ze smakiem i finezją. W centralnej części czytelni został umieszczony długi dębowy stół, a przy nim miękko wyściełane aksamitem krzesła. Niewątpliwe głównym autem pomieszczenia był kominek, który wyglądał jakby ktoś pieczołowicie wykuł go w skale. Pod stołem rozłożono bogato zdobiony dywan, zaś na stole ustawiono kilka gazowych lamp i świeczników. Przy ścianach ustawiono kilkanaście regałów, które z każdym dniem zapełniały się licznymi księgozbiorami gromadzonymi przez bibliotekarzy. Gdzieniegdzie ulokowano donice z roślinami, ale też bujna roślinność wyrastała spomiędzy skalnych ścian, co tworzyło swoisty klimat tego miejsca.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wtem, jak gdyby nigdy nic, przez progi przeszedł popielec w ciemne szaty odziany, a na głowie jego spoczywał kapelusz z rondem słusznej wielkości. Rozejrzał się upewniając, że nikt go nie widzi, po czym krokiem cichym, by niczyjej uwagi na siebie nie zwrócić zbliżył się do stojącego we wnętrzu sali ogromnego stołu. Upewniając się ponownie, że wciąż pozostał niezauważony, wyciągnął zza pazuchy lekko pomięte kartki i położył je na blacie niby niechlujnie, acz delikatnie, tak, by podczas tej czynności nie słychać było żadnego, nawet najmniejszego szelestu. Gdy już tego dokonał na pysku jego zarysował się niewielki uśmiech, a on sam, z równie dużą uwagą jak przed chwilą, skierował się w stronę wyjścia.

Leżące na stole kartki kuszą, coby ktoś je podniósł...
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Od jakiegoś czasu młoda nekromantka snuła się po posiadłości gildii bez celu. Nie potrafiła znaleźć sobie miejsca w ociekających złotem murach. Zbyt dużo refleksów nacierających ze wszystkich stron, szukających każdej następnej wypolerowanej powierzchni, aby odbić się i zaatakować oczy przechodnia z najmniej spodziewanego miejsca. - Trzeba było zakupić barwniki u tej starszej kobiety, którą spotkałam wczoraj na szlaku - mówiła do siebie dziewczyna - zdecydowanie przełamałabym tą monotonną paletę którymś z odcieni czerni! Chociaż... w sumie... nie wiem na ile to by pomogło, biorąc pod uwagę... - Urwała widząc, że na korytarzu biblioteki nie jest już sama. Przed nią bowiem, wyłoniła się postać zasłaniająca swe oblicze pokaźnym kapeluszem. Przybranie nie było jednak w stanie ukryć zadowolenia jakie malowało się na na twarzy delikatnie stąpającego popielca. Zanim się obejżała nekromantka stała ponownie sama w pustym korytarzu, przybysz zniknął z pola widzenia tak szybko jak się w nim pojawił. - No tak... znowu jakiś lekkostopy... przy takich można dostać zawału w każdej chwili... obracasz się, a tu wielkie, białe zębiska szczerzą się i nie wiesz czy po to żeby wywietrzały po ostatnim posiłku, czy może... - kontynuowała dziewczyna przemierzając miejsce, w którym jeszcze przed sekundą stał popielec. - Ups... czytelnia... tu wolę nie kręcić się sama... - ten moment wystarczył, aby rozłożone kartki na olbrzymim stole przykuły uwagę dziewczyny. - Ajjj.. zerknijmy co my tu mamy... - Oczy nekromantki rozlały się bladozielonym blaskiem kiedy zerkała na stos kartek...
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po chwili od strony wejścia słychać było ostrożne kroki i ciche stękanie. Sylvari szła przed siebie niosąc spory pakunek, który zupełnie zasłaniał jej widok. Prostokątna plansza owinięta płótnem była cienka, ale miała ponad metr wysokości i tyle samo szerokości. Dziewczyna powoli poruszała się przed siebie starając wybadać nogą gdzie zaczyna się próg biblioteki. Przez dłuższą chwile nie poruszyła się do przodu zbyt wiele nie mogąc znaleźć zaginionych schodów.
-No szlak by to... -przeklęła cicho, wzięła głęboki wdech i podniosła głos- Jest tu kto?... Nie mogę odłożyć tego badziewia ani iść bokiem, bo płótno się odwija i spada mi na twarz... HALOOOO! - jej głos odbił się echem po komnatach biblioteki.
... i swędzi mnie nooos... -dodała po cichu niemal płaczącym głosem, dalej szukając schodów po omacku.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Do sporych uszu Borina doszły jakieś piski i o ile przez jakiś czas udawało mu się je ignorować, to w końcu musiało to nastąpić - popielec wybuchł* Zrozumiem wszystko *Zagrzmiał* Ale jeśli mnie pamięć nie myli, to jest biblioteka! Do diaska, co to za harmider! *Zaczął obracać swój łeb wokół i wtedy zauważył sylvari schodzącą po schodach. Jednak kiedy dostrzegł, że kobieta niesie sporych rozmiarów pakunek, trochę się rozchmurzył* Może pomóc? *I ruszył w jej kierunku*
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Halo... o tak, tak pomóc... To nie jest ciężkie, to jakieś obrazy do biblioteki- stęknęła próbując poprawić pakunek -Problem w tym, że ta szmata się rozwija i leci mi na głowę, nawet nie wiem gzie mogę to odłożyć- mówiąc to próbowała strząsnąć płótno z twarzy, gdy to nie pomogło chciała je zdmuchnąć, ale również bez rezultatów. -Mógłby eee... Pan na chwilę to potrzymać, ja to poprawie jakoś-. Uniosła obrazy trochę przed siebie w stronę nadchodzącego wybawcy - i nadepnęła na płótno, które się odwinęło przez ten manewr. -Łaaaaa!- zdążyła jeszcze krzyknąć zanim runęła na ziemie z obrazami tuż przed zbliżającym się popielcem.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rozglądając się po ogromnej posiadłości gildii spojrzała na wielki napis - Czytelnia -wykrzyknęła z radością - Może tam znajdę wiedzę, by udoskonalić swoje umiejętności - powiedziała już cichszym tonem. Pewnym krokiem udała się w stronę Czytelni. - Tyle muszę się nauczyć - mruczała pod nosem, w chwili gdy miała przekraczać próg pokoju, jej umysł zaprzątnęła pewna myśl i nie zauważyła stojącej w progu małej Sylvari.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc odgłosy dobiegające z wejścia do czytelni młoda nekromantka wybiegła na schody. Jej oczom ukazał się niecodzienny widok. W wielkiej kotłowaninie leżał popielec, sylvari i młoda dziewczyna... no i mnóstwo pergaminów z różnorakimi malunkami. - No proszę... proszę... istna "walka o dobra kultury współczesnej" - rzuciła w stronę leżących chichocząc i dodała - Pozwól, że ściągnę z Twoich barków brzemię tego ekspresjonistycznego odtworzenia aktu niezwykle dorodnych doylaków - rzuciła w stronę Sylvari zsuwając otulający jej ramiona obraz przypadkowo dotykając odkrytej części jej ciała. To dotknięcie wywołało u dziewczyny niesamowite uczucie. Przez ułamek sekundy dziewczyna słyszała setki istnień w burzy słów i szeptów. Ilość emocji i informacji napływających ze wszystkich stron do głowy nekromantki były ponad jej siły. Odchyliła głowę, a jej oczy rozbłysły intensywną zielenią po czym upadła na chłodną posadzkę.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Oj tam. Żaden ze mnie pan - Odpowiedział walczącej z płótnem sylvari, starającej się, żeby się jej nie rozwinęło - Mów mi Borin. - Chociaż nie miał pewności czy usłyszała co mówi, gdyż już po chwili się przewróciła wraz z obrazami, które zaczęły się rozwijać na ziemi. Popielec korzystając z sytuacji zaczął się przyglądać co przedstawiały. - Nawet ładne. Masz może pomysł gdzie można by je zawiesić? - Mówiąc to podnosił się z ziemi. Przy okazji chciał też pomóc wstać dziewczynie, ale okazało się, że nie musiał tego robić, gdyż ubiegła go jakaś nekromantka. Zauważył też następną osobę wchodzącą do czytelni, była to młoda kobieta o delikatnych rysach twarzy. Pomachał jej na powitanie.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zdziwiona reakcją nekromantki podniosła się szybko i już chciała pomóc jej się podnieść, ale zawahała się, zamiast tego pozwoliła innym się tym zająć i zaczęła zbierać obrazy z ziemi. -Wszystko w porządku? Bo... eee wiesz... oczy Ci się świecą.- zaśmiała się łapiąc kolejny malunek.
Wyprostowała się i przytrzymała obraz przed sobą, tak żeby inni mogli go zobaczyć.
-A odpowiadając na twoje pytanie Borinie -Tak- mam już wszystko zaplanowane.- zmieniła temat. -Na samym dole są jakieś stare ramy, więc tylko je obić iiii... na każde piętro mam już zamysł.- Przyjrzała się jeszcze raz trzymanemu przez siebie dziełu. -Hmmm ten idzie na sam dół...a ten eee... nie pamiętam, ale tamten będzie tu w czytelni.-
Rzuciła jeszcze szybkie badawcze spojrzenie na leżącą kobietę i wróciła do zbierania obrazów.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uciążliwe napięcie całego ciała powoli ustępowało. Vaeczka uniosła powieki i patrzyła na otaczające ją osoby. Pamiętała, że przed upadkiem miała wizję. Nie wiedziała dlaczego, ale wiedziała, że słyszała setki istnień połączone w jednym cierpieniu. - Tak... dziękuję... nic mi nie jest... - rzuciła do towarzyszy, bez wyjaśnień podniosła się i ruszyła w stronę wyjścia zostawiając za sobą grupkę krzątającą się w czytelni.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Wybacz - powiedziała do Sylvari, podnosząc się z podłogi - Te moje bujanie w obłokach - westchnęła przepraszająco. Rozejrzała się wokoło i zobaczyła machającego do niej popielca, uśmiechnęła się i również pomachała, oraz nekromantkę, która po dotknięciu Sylvari upadła, jak rażona piorunem, na podłogę. Podeszła do niej chcąc jej pomóc, lecz ona szybko wstała z podłogi, powiedziała, że nic jej nie jest i pośpiesznie wyszła.
- Pomogę Wam z tymi płótnami - zwróciła się do Popielca i Sylvari - W ramach zadośćuczynienia, wyczyszczę ramy i pomogę je obić - powiedziała z entuzjazmem - Poza tym, prosiłabym Was o małą pomoc, szukam zwojów na temat centaurów, ich zwyczajów, rytuałów - Zwróciła się do nich pytającym wzrokiem
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lekko zbita z tropu całą tą sytuacją dopiero po chwili pozbierała myśli i zastanowiła się nad słowami Kae. - Hmmm zdaje się, że mamy kilka tomów o historii Kryty i kilka o zamieszkujących ten rejon rasach, więc co za tym idzie o tych śmierdzących bestiach też coś będzie - Zamyśliła się. - ... co prawda mamy je od nie dawna, więc pewnie są na samym dole. Pozbierajmy wszystko i zarac Cię zaprowadzę. - Powiedziała sięgając po kolejne płótno.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po chwili uwijania się przy porozrzucanych obrazach Ravela podziękowała Kaelis i Borinowi za pomoc, po czym ruszyła z kobietą na sam dół biblioteki. Popielec zadowolony z dobrego uczynku usiadł w bibliotece i zagłębił się spokojnie w interesującą go literaturę.
Na chwilę w bibliotece znowu zapanował spokój... pewnie nie na długo.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do środka weszła młoda kobieta opatulona kocykiem i ogromną torbą na ramieniu. Stanęła na środku pomieszczenia i zaczęła wyciągać książki, które starannie odkładała na swoje miejsce. Następnie zgarnęła kilka kolejnych tomów do torby i ciągnąc torbę po ziemi wyszła z Biblioteki.
Następnego dnia wróciła również w kocyku i zaczęła godzinami poszukiwać. Zrezygnowana oparła się o półkę.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości