Biblioteka

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Respecta odebrała zawiniątko. Mimo tego, że przy popielczym ciele wydawało się nadzwyczaj malutkie, to trzymała je ostrożnie obiema łapami z wielkim szacunkiem.
- Ciężko mi odmówić tej oferty. Z chęcią skuszę się na herbatę, przy okazji mogę opowiedzieć, jak to się stało, że oryginał jest w takim stanie... - Opuściła łeb. Ale nie w smutku, musiała to zrobić, żeby móc skierować swoje spojrzenie na pas. Otworzyła jedną z przyczepionych do niego toreb, ta akurat wyglądała jak usztywniona aktówka. Otworzyła ją i ostrożnie schowała do niej zawiniątko. Gdy upewniła się, że ułożyła je w odpowiedni sposób, końcówkami pazurów całkiem sprawnie ponownie zapięła pasy służące za zamknięcie torebki. Widocznie postanowiła przełożyć zapoznanie się z treścią książki na trochę później.
- Chyba, że to była oferta tylko z grzeczności. - Wzruszyła ramionami.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Położyła niewielki czajniczek na płaską grzałkę z kryształem w środku. - Właściwie, to chętnie posłucham. Ostatnio przebywam głównie z książkami, a one nie są zbyt gadatliwe. - Usiadła na jednym z krzesełek i wskazała drugie popielce. - Chętnie dowiem się też co tam u Twojego nieżywego kolegi ze sztyletu. To całkiem ciekawy przypadek z naukowego punktu widzenia... przede wszystkim to, że martwy człowiek zapieczętowany w ostrzu używa popielki jako narzędzia do własnej zemsty. Dożo bardziej ironiczne to być nie mogło. - Uśmiechnęła się szeroko.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Podeszła do wskazanego krzesełka. Zawinęła ogon przed tylne łapy i bardzo ostrożnie usiadła, znając możliwe konsekwencje zbyt gwałtownego usadawiania się przy swojej masie.
- Myślę, że mogło być bardziej ironicznie. Pewnie byłoby zdecydowanie mniej, gdybym nie była popielką. - Krótko parsknęła śmiechem. - Po prostu trafiło na mnie, przypadek, że byłam dla tego ostrza pierwszą okazją do trafienia może nie w najlepsze łapy, ale przynajmniej nie w ręce niepożądanych osób. Nie mówiąc o księdze, którą pierwotnie miałam przekazać komuś, kto... - Podrapała się po karku. - ... jak tak teraz sobie myślę, nie powinien jej mieć. Duch wolał nie zwiększać siły wroga, pewnie dlatego podjął właśnie takie, a nie inne decyzje. Wygląda na to, że słusznie
Widocznie było jej trochę niewygodnie, bo poprawiła swoje ułożenie na krześle.
- Księga jest tak zniszczona, bo kiedy duch nas ostrzegł, że nie pozwoli mi jej zabrać, wiedział, gdzie chcę ją zanieść, Janusz uznał, że wydostaniemy się z budynku jeśli ją zniszczymy. Rozdarł jej część, na szczęście nie zniszczył tak wszystkich kart. Chyba myślał, że księga ma w sobie stałą, zaklętą magię, jest artefaktem ze względu na moc i tak ją zniszczy. Jednak jak teraz wiem, najbardziej istotna jest jej treść, którą będę musiała przebadać. Ślady krwi natomiast zostawił Khutef, który użył kilku kartek żeby mieć na czym rozłożyć klątwę.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słuchała uważnie powoli popijając herbatę i przytakując od czasu do czasu. Uśmiechnęła się pod nosem wyobrażając obie Janusza, który w typowy dla siebie sposób próbował rozwiązać sprawy.
- A jak tam Twój trening? Mam na myśli techniki rozpraszania zaklęć.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Poprawiam swoje techniki. Kilka dni przed połową tego sezonu miałam okazję spędzić ze specjalistami, pokazali mi, jak lepiej ćwiczyć samej i wychodzi mi to na dobre. Nie wiem, jak daleko uda mi się rozwijać moje umiejętności, ale nie zamierzam się zatrzymywać. Boję się, że w końcu natrafię na jakąś granicę, ale jeśli tak się stanie, będę próbowała ją przebić. - Opowiedziała.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Techniki łamania zaklęć, które powstały wśród słonecznych włóczni są jednymi z ciekawszych jakie widziałam w swojej karierze. Nekromanci, revenanci, nawet mesmerzy mają zaklęcia o podobnym efekcie, ale polegają na siłowym zrywaniu zaklęcia w ten czy inny sposób. - Odłożyła filiżankę i wyprostowała się na krześle. - "Łamacze zaklęć", czy jak tam się to nazywa, robią to zupełnie inaczej. Nie wiem, czy dobrze to rozumiem, ale wgryzacie się w sam splot zaklęcia i rozplątujecie go błyskawicznie, bardziej sposobem niż siłą. To naprawdę fascynujące, ale jeszcze ciekawsze są techniki blokowania magii wymierzonej w wojownika. Słyszałam, że możliwe jest nie tylko zniwelowanie wrogiego zaklęcia, ale i odbicie niektórych efektów na wroga,,. Byłabyś w stanie opisać mi mniej więcej jak się to robi? - Sięgnęła po mały notesik, który nosiła pod kiecką i spojrzała z ciekawością na popielkę.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Po dobrym wgryzieniu, splot sam się rozplątuje. - Uśmiechnęła się, odsłaniając lekko resztę zębów, nie tylko cały czas widoczne kły. - Czasami nawet sprawiając krzywdę temu, który go plątał. Chyba główną różnicą jest to, że Łamacze Zaklęć nie "ściągają" - Zrobiła cudzysłów pazurami - zaklęć z celu, a faktycznie je niszczą, wyzwalając ich magię w rozpleceniu. - Spojrzała się z uwagą na notesik Raveli.
- Odbicie efektów jest... Zdecydowanie bardziej skomplikowane. Przechwycenie dowolnego ciosu w kontrze i przekierowanie lub rozproszenie go to jedno, a nadanie mu konkretnych właściwości to drugie. Jeśli chodzi o sam fakt wytworzenia kontry to wiem, że różni Łamacze robią to na różny sposób, ale zawsze z kilkoma wspólnymi elementami. Ważne jest szkolenie, zrozumienie medytacji. Nauczenie się swoich emocji, powiązania ich z wewnętrzną magią i wymieszania tego z przepływem adrenaliny. Te trzy elementy muszą stać się kontrolowaną całością, działać zależnie od siebie. Wymaga to sporo ćwiczeń, a nawet po nich nie rozerwanie ich od siebie... - Podrapała się pazurami po karku. - Nie zawsze jest takie łatwe. Wywołując kontrę, staram się sobie wyobrazić jak wyrzucam ze swojego środka wściekłość, na zewnątrz, dookoła siebie. Jeśli adrenalina wypchnie ze mnie pokłady magii i je wzmocni, wtedy odbicie się udaje, ale za każdym razem jest ryzyko, że nie zachowam wewnętrznej dyscypliny i któryś element zawiedzie. Dlatego nawet nie staram się konkretnie odbić ciosu, tylko go rozpraszam. Używam kontry jako ostatniej deski ratunku, żeby ratować swoje życie, a nie próbować odbierać je innym. Cały czas staram się to poprawić, ale poza medytacją, ćwiczyć mogę tylko w praktyce.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słuchała uważnie na przemian notując coś i przyglądając się popielce. - To fascynujące ile jeszcze nie odkrytych zastosowań dla magii istnieje w tym świecie. Widzisz, zapytałam Cię o to, bo z Ravem pracujemy nad czymś co było by w stanie symulować efekt pól antymagicznych podobnych do tych,które tworzą łamacze zaklęć. Chcielibyśmy wyposażyć naszą straż w mieście w możliwość negowania magii na niewielkim obszarze, podczas kryzysowych sytuacji, ale to nie jest takie łatwe jak by się wydawało. Techniki użyte w izolatce zajmują za dużo miejsca i mają za mały zasięg... właściwie, to połowa konstrukcji budynku izolatki, to specjalistyczne obwody, więc szukamy czegoś zupełnie innego. Nawet jeżeli uda nam się coś ogarnąć, to będzie działało tylko w zasięgu odpowiednich konstrukcji, czyli inaczej mówiąc - jedynie na terenie złotego miasta. - Westchnęła i podrapała się piórem po nosie, zostawiając na nim niewielkiego kleksa. Połapała sie po chwili, co zrobiła i zaczęła ścierać tusz przy użyciu rękawa. - Po tym co mówisz, wiem już, że nawet nie zabieramy się za emulacje kontrowania magii, ale tymczasowe jej zanegowanie powinno być możliwe. - Po chwili uporała się z tuszem na nosie, i spojrzała znowu na Respecte.
- Problem jest inny. Nikt na obszarze działania tego efektu nie będzie w stanie posłużyć się magią, ani wróg, ani strażnicy. Wobec tego zastanawiamy się, czy wprowadzenie czegoś takiego będzie dobrym pomysłem, czy nasza straż jest przygotowana do walki czysto fizycznej... Oczywiście efekt będzie można "wyłączyć", oraz promieni nie będzie jakiś wielki, a czary rzucone poza zasięgiem pola działają normalnie... W każdym razie musicie sobie to przemyśleć. Pogadaj z egzekutywą, czy nadal ich ten projekt interesuje i daj nam znać.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Pole Łamaczy Zaklęć ma to do siebie, że nie wyłącza całej magii. Pozwala się jej pojawić i rozbija efekty, które już powstały. Ciężko będzie to symulować, bo sama ta... Bańka, jest magiczna. To taka kontrmagia, trochę jak żywy byt. Chociaż, sama jeszcze zbyt wiele o tym nie wiem, sama nie potrafię wywołać tego pola, więc ciężko mi więcej o nim opowiedzieć - Podrapała się przy bliznach na pysku - Co do takich urządzeń, pomówię z egzekutywą. Skoro można by je włączać i wyłączać, to miałyby zastosowanie przy przeciwnikach silnych magicznie, a słabych fizycznie, przy tych o innych proporcjach sił zwyczajnie by się ich nie używało. Jeśli wesprzemy się jeszcze innymi przewagami technologicznymi, może przydawać się zawsze. Czy technologowie w laboratorium już nad czymś takim pracują, czy to dopiero sama idea?
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Właściwie, to nie technologowie, tylko my, ja i Rav. To będzie zaklęcie na broszce, które będzie rezonować z zaklęciem w ścianach. Bardzo możliwe, że zaprzęgniemy technologów do kopiowania i montażu tego wszystkiego, ale na razie opracowujemy to sami i już właściwie kończymy... no w każdym razie myślę że jesteśmy za połową... a już na pewno mamy solidne podstawy - Uśmiechnęła się szeroko i wskazała na czajniczek. - Jeszcze herbatki?
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Czyli to ambitny projekt konstrukcji na całą siedzibę? Jeśli będę mogła jakoś pomóc, to z chęcią to zrobię. Wystarczy, że dacie znać - Uśmiechnęła się. - Podziękuję. Chyba udam się do siebie, zacznę studiować księgę. Na pewno dowiem się z niej czegoś ciekawego, może nawet coś, co przyda się przy tworzeniu tego zaklęcia i urządzenia do pola antymagicznego. - Gdy skończyła mówić, już zaczęła wstawać. Jeśli nie została zatrzymana, to powiedziała tylko "do widzenia" i udała się do wyjścia.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari pomachała popielce, schowała notes pod kieckę, wstała i wróciła do swojej pracy.
aiwe_database

Re: Biblioteka

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Do biblioteki po lśniących złotych schodach schodzi ubrany w biały jak śnieg garnitur uszyty na miarę. Przyjazna twarz i ciepły jak ogień kominka uśmiech wędruje wraz z niebieskimi oczyma po bibliotece poszukując miejsca gdzie można przysiąść.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 12 gości