Laboratorium: BOK

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Witaj Visterione, Davrosie - po chwili uśmiechnęła się szeroko po pytaniu o detektor - oj nie nie, nie tym razem, chyba, że macie jakiś pomysł na usprawnienie siedziby to chętnie usłyszę, a przyszłam z innym pytaniem do Was - lekko przekrzywiła głowę i splotła dłonie na wysokości brzucha - komunikatory, po to przychodzę do Was - wzięła lekki oddech by kontynuować - ostatnio czasy są niebezpiecznie, jakby kiedykolwiek były bezpieczne - dodała po chwili - istotą sprawy jest możliwość szybkiego kontaktu strażników i egzekutywy z siedzibą, w momencie wielkiego zagrożenia - zerknęła na technologów poważniejszym wzrokiem - jednak to nie może być przykładowo jakieś duże urządzenie, ale w formie - zamyśliła się - pióra, broszki ? czegoś co można szybko i łatwo użyć oraz coś co można po włączeniu zlokalizować, pytanie czy jesteście w stanie coś takiego stworzyć ?
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

— Wydaje mi się, że z komunikatorami nie powinno być problemu. O ile nie są jeszcze bardzo powszechnie używane, to chyba tendencja jest raczej wzrostowa. Na pewno znajdują się w tych kombinezonach, z którymi Gildia pomaga eksperymentować. Chociaż mają ograniczony zasięg i nie wiem, na ile to nas zadowala... A co do lokalizacji, to wydaje się to nieco bardziej problematyczne — choć może rzeczywiście tylko mi się wydaje. Generalnie do określenia położenia, o ile ma to być ono w miarę dokładne, chyba zawsze potrzeby jest jakiś punkt odniesienia, a nawet kilka i to najlepiej nie za daleko. Jak już to mamy to dalej współrzędne barycentryczne i po sprawie... chyba. —Zamyślił się na moment.
— Może do tego celu dało by się wykorzystać Dorgowskazy? — spojrzał na Visteriona — Z całą pewnością powinny być wykrywalne bo wykorzystują dużo magi, jak chyba wszystko co teleportuje na większe odległości, a do tego muszą być jakoś rozróżnialne, być może po częstotliwości drgań? Chociaż możliwe, że już ktoś się tym kiedyś zajmował? — ostatnie pytanie z całą pewnością było skierowane do Visteriona, a o poprzednim ciężko powiedzieć, gdyż Davros zadając je, patrzył na sufit.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przestąpił z nogi na nogę, nieco zmieszany.
- Tak po prawdzie, to "ktoś" się już tym tematem zajmował. Sterowiec podczas modernizacji został wyposażony w, między innymi, system komunikacji bezprzewodowej. Miał się on składać z trzech nadajników o dużej mocy - jeden na samym sterowcu, jeden w hangarze, jeden w mieście Aiwe, oraz kilku komunikatorów personalnych, w które miał zostać wyposażony zarząd, głównodowodzący sterowca Varialus oraz ja, jako główny mechanik. - Urwał na moment, zbierając myśli. - Nadajniki w hangarze i na sterowcu faktycznie istnieją, ja i Varialus swoje komunikatory dostaliśmy. Status nadajnika w mieście Aiwe oraz komunikatorów zarządu jest mi nieznany. Choć te ostatnie w sumie są nieistotne. - Spauzował. - Zaaaanim jednak będziemy kontynuować tę rozmowę - Kaeiles? Ten nadajnik w mieście faktycznie powstał? Powiedziano mi, że tak, ale w sumie w życiu go na oczy nie widziałem. Nie żebym go jakoś specjalnie szukał, ale... - Urwał, patrząc na kobietę pytającym wzrokiem.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wojownik słysząc głosy w środku zapukał w portal wejścia pięścią.
Po trzech uderzeniach serca w łoskocie ciężkiego pancerza wszedł do środka i skłonił się lekko przed obecnymi.
- Witajcie moi drodzy. Mogę się nieco dołączyć do dyskusji i przedstawić swoją prośbę?
Zapytał ze spokojem w głosie i postawie.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przeniósł wzrok na nowo przybyłego.
- Witaj. Ja nie mam nic przeciwko.
Odpowiedział ze spokojem, delikatnie wzruszając ramionami.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrócił się tak, żeby w miarę dobrze widzieć wszystkich i, uśmiechając się, skinął łbem na powitanie.
- Oczywiście, słuchamy.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po słowach Visteriona jej wyraz twarzy był jakby nieobecny, by po chwili rozpogodzić się
- Wybaczcie - zwróciła się do technologów - starałam sobie przypomnieć - przerwała słysząc głos Mariusa - Witaj kuzynie -skinęła mężczyźnie głową - w sumie bardzo dobrze się składa, że zawitałeś tutaj akurat teraz, gdyż rozmawiamy o komunikatorach
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Komunikatorach? Masz na myśli urządzenia do komunikacji zasięgowej? Przydatne urządzenia. Nawet bardzo. Zwłaszcza podczas misji, gdzie jako wsparcie służy Gniew.

Odpowiedział egzekutorce

- Osobiście chciałem prosić o urządzenie kładące pole zerowe na obszarze treningowym. Ale jeżeli będę w stanie coś pomoc to jestem do dyspozycji.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Aż zagwizdał, słysząc prośbę Evilberusa.
- Pole zerowe, co? Da się zrobić, ale będziemy musieli omówić kilka kwestii. - Spauzował na krótką chwilę. - Zanim jednak to się stanie, miałbym do Ciebie pytanie odnośnie systemu komunikacyjnego sterowca - istnieją dwa czy trzy nadajniki? Bo o tym w sterowcu i hangarze wiem, ale planowo miał też być jeden w Mieście Aiwe.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Davros najwyraźniej postanowił nie wtrącać się w rozmowę o polu zerowym którą, nie do końca zrozumiał, co sugerował wyraz jego twarzy. Ostatecznie więc tylko stał w milczeniu, przysłuchując się w skupieniu temu, co mówili Visterion i Marius, przenosząc wzrok z jednego na drugiego.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Trzy na pewno. Jeden na sterowcu. Drugi w hangarze do celów testowych. Jeden w pokoju Egze... -u rwał na chwile - zostawiałem go nierozpakowanego, więc pewnie się kurzy gdzieś na stosie. Pudło wielkości Visteriona mniej więcej. Do tego każdy miał jeden lub dwa przenośne komunikatory osobiste. Ale to już była tylko rozmowa jak opuszczałem stanowisko.

Przeszedł się nieco po pomieszczeniu by oprzeć plecy o ścianę.

- Właściwie wyprodukowanie większej ilości takich komunikatorów byłoby całkiem pożądane. Zwłaszcza jak będziemy udawać się na trudne misje bojowe.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Milczał przez chwilę, pocierając dłonią podbródek. Gdy w końcu podniósł wzrok, zaczął nim wodzić pomiędzy Kaeiles a Evilberusem.
- Załatwienie więcej komunikatorów osobistych nie jest problemem. Krewe które je skonstruowało i nam dostarczyło wciąż funkcjonuje, wystarczy złożyć zamówienie na kolejne egzemplarze. Gorzej z nadajnikami, bo z jakichś względów mocno ograniczyli ich produkcję. Dlatego zresztą pytałem, ile ich mamy obecnie.
Znów zamilkł, tym razem na nieco dłużej.
- Może krótko przedstawię jedne i drugie. Komunikatory osobiste są raczej nieduże, wielkości może małej manierki. I tylko nieco cięższe. Są proste w obsłudze i trudne w psuciu. Można nimi komuś walnąć czy wrzucić do wody i wciąż będą działać. Ich zasięg... Ja przy dobrej pogodzie i wejściu na wzgórze w Prowincji Metrica miałem czystą łączność ze sterowcem zadokowanym w Lwich Wrotach. Sami oceńcie, czy to dobrze czy źle. Nie posiadają natomiast żadnych bardziej wyrafinowanych funkcji, typu lokalizowanie posiadacza.
Spauzował.
- Nadajniki to w zasadzie to samo, ale są... - Zerknął na Evila. - ...wielkości mnie i mają wielokrotnie większy zasięg. Konstruktorzy obiecywali, że sięgają nawet Elony, może Vabbi. Choć nie wiem, na ile w tym prawdy. W tych puszkach jest też funkcja zapisywania rozmów i kilka innych pierdół, których aktualnie nie pamiętam.
Skupił wzrok na Kaeiles.
- Nie jest to do końca to, o co prosiłaś, ale... To mamy i możemy mieć więcej bez większego trudu, wystarczy złożyć zamówienie i sypnąć złotem. Odpowiada Ci takie rozwiązanie? Jeżeli nie, to Davros miał jakieś pomysły.
Powiedziawszy to, w końcu się zamknął.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W czasie wymiany zdań między Mariusem a Visterionem, Davros przez większość czasu z wypisanym na twarzy skupieniem wodził wzrokiem po podłodze przed nimi. Kiedy Asura skończył mówić przez chwilę jeszcze wpatrywał się w lśniącą posadzkę aż w końcu zaczął powoli mówić, zastanawiając się nad kolejnymi słowami.
— Czyli mamy trzy nadajniki... to może wystarczyć, chociaż pewnie przy takiej ilości dokładność będzie pozostawiać wiele do życzenia... Jeżeli jesteśmy w stanie w jakiś sposób zmierzyć odległość od każdego z nadajników, to problem jest właściwie rozwiązany, bo odległość od trzech różnych punktów powinna już w miarę jednoznacznie określić pozycję... choć pewnie z pominięciem wysokości. Jak mamy trzy wymiary, to przydałyby się chyba cztery nadajniki.
Po tych słowach zrobił przerwę na dłuższy wdech.
— Natomiast nie jestem w pewien, na ile zadanie mierzenia odległości od nadajnika jest wykonalne... Mierzenie różnic odległości między parami nadajników wydaje się być łatwiejsze. — podrapał się po łbie — O ile dobrze pamiętam, to natknąłem się kiedyś na pracę — autor chyba nazywał się Decca i był Asurą — w której jest rozważany teoretyczny system nawigacyjny oparty właśnie na mierzeniu różnic odległości między parami stacji. Ogólna zasada była taka, że różnica odległości między dwoma punktami zadaje nam jakąś hiperbolę, więc będziemy znajdywać punkty na przecięciu dwóch hiperbol.
Zrobił przerwę i przeniósł wzrok na Visteriona.
— Nie wiem, na ile jest to znana praca, ani czy ktoś już taki system kiedyś konstruował. Z całą pewnością byłby on przydatny nie tylko nam i teoria nie wydawała mi się, gdy ją czytałem bardzo złożona, ale jak wiadomo jest istotna różnica między teorią a praktyką na ogół... niestety. Słyszałeś może coś o tym? — zapytał inżyniera.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pokręcił głową na pytanie popielca.
- Pierwsze słyszę. Ale nie bądź zaskoczony, ja raczej śledzę postępy prac konstruktorów, nie teoretyków. Poczekajmy jednak na razie z obmyślaniem czegokolwiek, bo miałbym pytanie.
Spojrzał na egzekutorkę.
- Kaeiles? Czy te komunikatory, do których dostęp mamy obecnie są wystarczające? Owszem, nie spełniają one do końca kryteriów, które postawiłaś - są nieco większe i nie posiadają funkcji lokalizacyjnych. Są za to wydajne i stosunkowo tanie, a do tego możemy je mieć od zaraz. Wystarczy zamówić i za góra tydzień będziemy mieli ich tyle, ile zechcemy. I jeden, może dwa te dalekodystansowe. - Zrobił krótką pauzę. - Jeżeli funkcje lokalizacyjne są jednak tak ważne, to możemy spróbować coś wykombinować. Ale od razu mówię, że to zajmie. I to najpewniej niemało. I że może się nam nie udać. - Urwał na chwilę. - Zatem jak robimy? Ty zamawiasz i płacisz, więc decyzja należy do Ciebie.
aiwe_database

Re: Laboratorium: BOK

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nie odzywała się przez dłuższą chwilę
- Muszą wystarczyć takie w takim razie jak mamy, większe odpadają, już te nie są zbyt poręczne, lecz cóż zrobić - potarła skronie - idę w takim razie przeszukać gabinet rady w poszukiwaniu zagubionych komunikatorów. Na razie musimy się wstrzymać z nadmiernymi wydatkami - skłoniła głowę i jak nikt jej nie zatrzymał wyszła.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości