Kuźnia

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Mijając kopalnię i kontynuując swoją podróż schodami do góry, można dostrzec znak, wskazujący drogę do gildyjnej Kuźni. Kłęby dymu unoszące się z groty, która została zaadaptowana na potrzeby warsztatu, dodatkowo ułatwiają jej zlokalizowanie.

Przy wejściu wspartym dwiema masywnymi kolumnami, wyrzeźbiony został bezimienny bohater, witający wszystkich gości. Zaraz za nim można dostrzec niewielki stolik, przy którym gospodarze tego miejsca - norn Olaf oraz popielec Loxley - mają zwyczaj odpoczywać, jednocześnie uważnie obserwując swój warsztat oraz wszystkich przybyszów. Podobno wieczorami rżną przy nim w pokera na gildyjne surowce, ale to tylko pomówienia...

Wchodząc nieco głębiej można dostrzec pięknie ułożone i wyeksponowane wyroby Kuźni. Na wieszakach wiszą starannie wypolerowane tarcze, a zza nich wyłaniają się dobrze naostrzone miecze dwuręczne. Przed nimi dumnie prezentują się zbroje, wykonane z różnych rodzajów metali, od taniej stali po samo twarde orichalkum. Na stole wyeksponowane są nieco mniejsze buławy, sztylety i miecze, wszystkie w różnych odmianach dla każdej z tyriańskich ras. Po lewej od wystawy widać masywny stół z rozłożonymi szkicami i zleceniami od klientów warsztatu. Mimo ich sporej ilości są starannie ułożone i posegregowane na półkach, aby niczego nie pomylić. Całość sprawia wrażenie pełnego profesjonalizmu.

Spoglądając nieco w dół, wyraźnie widać serce i duszę tego pomieszczenia. Wielki piec z umieszczonym przed nim masywnym kowadłem wręcz onieśmielają swoimi gabarytami. Nawet sami gospodarze Kuźni wydają się przy nich drobni. Ułożenie każdego elementu jest doskonale przemyślane, aby nikt nie przeszkadzał sobie w pracy i miał dostęp do najpotrzebniejszych narzędzi. Dodatkowe, zawsze rozgrzane, mniejsze piece pomagają utrzymywać odpowiednią temperaturę żelaza, nawet jeśli pracuje się jednocześnie nad kilkoma wyrobami. Ciepło odprowadzane jest naturalnie wyżłobionym w grocie szybem, jednak mimo to temperatura jest tu zawsze o kilka stopni wyższa niż na zewnątrz. To tutaj najczęściej można spotkać Loxleya i Olafa, ciężko pracujących nad zleceniami.

Mimo natłoku zadań gospodarze zawsze chętnie pomagają przybyszom, czy to przez tworzenie swoich znakomitych wyrobów, czy przez zwykłą radę lub pogawędkę.

A ty, czego potrzebujesz?
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Musiała odetchnąć po ostatnich wydarzeniach, jednak niewiele myślała. Starała się porzucić pamięć o życiach, które odesłali w zaświaty. Przed snem wypiła napar z ziół. Na tyle skuteczny, że obudziła się bardzo późno. Kiedy otworzyła oczy i dostrzegła oparty o ścianę łuk, przypomniała sobie o nagrodzie, jaką wręczył jej wczoraj Vlad. Wstała z łóżka i sięgnęła po swoją kamizelkę. Wygrzebała z niej runę. Zacisnęła ją w dłoni. Przebrała się szybko w lekką koszulę wiązaną pod szyją, dopasowane spodnie i skórzane, wysokie buty pod kolano, po czym opuściła swoje lokum.


Odwiedziła kuźnię, kiedy minęło południe. Zajrzała do środka, starając się odnaleźć w zastawionym pomieszczeniu kogoś, do kogo mogłaby się zwrócić. Jako, że miała mieć do czynienia z Nornem, pewnie nie miała problemu z odszukaniem go...
- Dzień dobry - przywitała się.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy Złata zbliżyła się do kuźni, Olaf akurat stał przy jednym ze stołów trzymając w swojej dużej Nornskiej łapie mały mieczyk, który mógł kowalowi posłużyć jako przyduża wykałaczka. Na słowa Złatej, nawet się nie obejrzał tylko dalej ważył w dłoni miecz.
- Dobry, dobry.
Burknął robiąc lekki zamach bronią, by po chwili przyjrzeć się jej krytycznie wzdłuż ostrza.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Mogę przeszkodzić? - zapytała niepewnie, przyglądając się pracy mężczyzny. Powolnym ruchem wygrzebała z kieszeni chusteczkę, w którą była owinięta runa.
- Mam tutaj coś, co ponoć mogę umieścić na swoim łuku. - Chcąc zwrócić uwagę Norna na łuk, zerknęła nań przez swoje ramię. - Ponoć możesz mi pomóc. To prawda? - zapytała, podchodząc bliżej. Na tyle blisko, na ile pozwalało na to zatłoczone pomieszczenie. Rzeczywiście wydawało się, że mężczyzna ledwo mieści się w środku.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Olaf wyburczał coś niezrozumianego pod nosem, jednak zabrał runę z ręki Złaty i przyjrzał się jej dokładnie. Po chwili zlustrował łuk i wyciągnął po niego rękę. Przez chwilę mruczał coś pod nosem, patrząc, to na łuk, to na runę, aż w końcu spojrzał bezpośrednio w oczy kobiety. - Nie mogę Ci pomóc. stwierdził krótko odkładając runę na stół.
- Przynajmniej nie, dopóki mi nie przyniesiesz materiałów. Potrzeba mi czystej rudy Dredge. stwierdził bez ogródek, po czym zabrał się bez ceregieli z powrotem do pracowania nad malutkim mieczem. Najwyraźniej norn uznał rozmowę za zakończoną.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skoro nie miał materiału, który był konieczny do umieszczenia runy, spodziewała się, że zdobycie go nie było łatwe. Brwi jasnowłosej uniosły się nieco ku górze, a usta wykrzywiły w grymasie niezadowolenia.
- Rozumiem, że jest to dość rzadki materiał? - zapytała, nie chcąc odchodzić bez wyciągnięcia z Olafa jak największej ilości cennych informacji. Miała nadzieję, że Norn mógł jej pomóc chociaż w taki sposób, przynajmniej dopóki nie przyniesie mu drugiej runy.
- Wiesz, jak mogę zdobyć runę? - kontynuowała zaraz, ale prędko zamilkła, nie chcąc zasypywać kowala kilkoma pytaniami na raz. Wyglądała na spokojną, choć nieco zawiedzioną. Czekając na odpowiedź, sięgnęła po runę, zawinęła ją w chustkę i schowała
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Na południu Klifów Dredgehaunt są trzy kopalnie - Wykopaliska Dociu, Krypta Morloga i kopalnia Missuna.- Usłyszała głos za sobą.
Sylvari stał za Złatą trzymając jakiś metal i stertę pergaminów zawierających przeróżne projekty i ryciny.
-Rudę znajdziesz tam na pewno, ale nie jestem przekonany czy jej właściciele tak chętnie ją oddadzą.-

Podszedł do stanowiska Kowala i na najbliższym kawałku stołu zostawił wszystko co przyniósł -Sztylety do rzucania, ostrze do linki i kilka innych zabawek, jak będziesz miał chwilę Olafie prosiłbym żebyś się tym zajął.- Z za pasa wyjął jeszcze buteleczkę jakiegoś Nonskiego samogunu i po porozumiewawczym spojrzeniu na kowala położył ją obok swojego zamówienia. -Dolicz wszystko na mój rachunek.

Po chwili przeniósł wzrok z powrotem na dziewczynę.
-Jeżeli mimo wszystko zamierzasz wybrać się po rudę, lepiej zebrać jakąś małą drużynę... i nie liczcie na targowanie się z nimi.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Olaf prychnął, gdy Sylvari wyłożył wszystko na stół, mruknął dopiero zadowolony, gdy doszła do tego butelka. - W sprawie rudy, idź do Mariusa, drań pewnie będzie wiedział, gdzie szukać. stwierdził cierpko patrząc podejrzliwie na rzeczy Ravaela. Po chwili odłożył ciężko miecz i złapał za jeden z schematów. - Będzie za parę dni gotowe. powiedział powoli, odczytując rycinę.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Odwróciła się w stronę przybysza, kiedy usłyszała głos za plecami. Zmrużyła delikatnie oczy. Sylvari wyglądał znajomo, choć z drugiej strony była pewna, że go nie zna.
- Zaraz... - powiedziała cicho, zastanowiła się. Ktoś, kto dał jej runę musiał wiedzieć, że skorzystanie z niej jest problematyczne i wymaga podjęcia działań. Nie była pewna, czy powinna być wdzięczna za taki podarunek, choć z drugiej strony kusiło ją, by kontynuować przygodę.
- No dobrze. Rozumiem, że mam liczyć się z tym, że... bez walki się nie obejdzie? - To pytanie skierowała bezpośrednio do Ravaela, ponieważ to na niego spojrzała. Chwilę później przeniosła wzrok na Norna i rozłożyła bezradnie ramiona. - Marius, tak? Gdzie go znajdę? - zapytała, chcąc dowiedzieć się jak najwięcej. Wyglądała na opanowaną, choć w jej głowie rozpętała się burza. Jeżeli chciała zdobyć rudę, musiała wziąć kogoś ze sobą.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zastanowił się przez chwilę przyglądając się dziewczynie.
-Jeżeli szukasz Mariusa to proponuje zacząć od placu treningowego. Idę w te stronę, więc mogę Cię zaprowadzić.
Skinął do Kowala na pożegnanie i ruszył powoli czekając na reakcje Złatej.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Srebrnooka odwróciła się za Sylvari.
- Poczekaj - poprosiła, po czym spojrzała w kierunku Kowala. - Dziękuję za pomoc. Wrócę wkrótce. Żegnaj - zwróciła się do Norna, po czym ruszała za Ravaelem.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kobieta wróciła do kuźni po tygodniu, tym razem zaopatrzona w materiał, którego ostatnio jej brakowało, by mogła zostawić łuk i runę Nornowi.
- Witaj - przywitała się, zaglądając do środka. - Czy teraz mam już wszystko, byś mógł zająć się moim łukiem? - zapytała, wysuwając z kieszeni dwie chusteczki, które rozwinęła, pokazując tym samym rudę i runę. Uniosła spojrzenie na mężczyznę, wyczekując jego odpowiedzi. Miała nadzieję, że to koniec zmagań się z bronią.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Olaf akurat siedział na jednej z skrzyń i zjadał mały ciemny podpłomyk, zagryzając go kawałkiem kiełbasy. Na widok kobiety wstał z głośnym westchnięciem, odłożył jedzenie na najbliższy stół i wycierając ręce w ubranie podszedł do Złatej. Widząc rudę podniósł ją ostrożnie i uważnie obejrzał. Po krótkiej analizie odłożył rudę i burknął. - Chyba się nada. Zostaw łuk, powinien być na jutro gotowy.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Złata wprawnym ruchem zdjęła z pleców łuk i oparła go o jedną ze ścian. Zostawiła Nornowi również rudę i runę, odnosząc jednocześnie bolesne wrażenie, że zostawia z trudem zdobyte rzeczy komuś nieznajomemu.
- Dobrze, będę jutro - odpowiedziała, przyglądając się przez chwilę mężczyźnie. Wyraźnie się nad czymś zastanawiała. - Jakiej zapłaty żądasz? - zapytała w końcu. Wiedziała, że wszystko miało swoją cenę i była gotowa zapłacić, by Kowal jak najlepiej zatroszczył się jej łukiem. To był jej skarb, oczko w głowie, podobnie jak Szary.
aiwe_database

Re: Kuźnia

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kowal splunął prosto w palenisko.
- I kolejna mnie obraża. Przynieśliście tyle rudy, że starczy na gniazda do wielu broni. A i jakbym chciał pieniędzy to by mnie taki jeden za jaja..
Urwał i chrząknął pamiętny co komu obiecał.
Zlata widziała jak kowal bierze jej łuk i wielka troska umieszcza w stojaku na ścianie. Obok starannie ułożył runę i rudę i potrzebne narzędzia. Już był skupiony na pracy i nic innego go nie interesowało.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości