Złote Zacisze

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Ostrożnie, Frakktik. Lizzie jest troszkę osłabiona, nie możemy dotykać tego pudełka w którym jest. Ale możemy popatrzeć. Chcesz ją narysować? Na pewno się bardzo ucieszy - uśmiechnął się do niego, po czym ujął go pod ramiona i podniósł na ręce, żeby ten mógł lepiej widzieć.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Skinęła głową patrząc za wychodzącymi i spojrzała czy woda się gotuje. Wróciła do szafki i zmieliła kawę. Wsypała ją do dzbanka i schyliła się by wyjąć jeszcze kilka ciastek które wyłożyła na talerzyk i zaniosła na biurko.
- Dobrze, że wzięli go do siebie - przyjrzała się Kae - Joy chętnie się z Tobą wybierze tam gdzie się umawiałyśmy.
Wróciła by przynieść wodę znad ognia i zalać kawę.
- Jak Ty się czujesz kochanie? - spojrzała na nią badawczo
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Usiadła na stołku ułożyła ręce na stole i zaczęła bawić się palcami
- Cały czas o tym myślę i martwię się - spojrzała na Kalii - Jak Joy znajdze czas, to będę szczęśliwa, może rozwieje to moje wątpliwości. Ciocia w ogóle radzi sobie tutaj, znaczy wiem, że na pewno, ale czy może nie potrzebujesz pomocy - spytała
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przyniosła dzbanek stawiając go na stoliku obok filiżanek i ciastek. Usiadła obok Kaeiles i położyła dłoń na jej dłoni.
- Jesteś kochaną dziewczyną. Ale nie musisz się martwić o mnie - wskazała dłonią na otoczenie. - Mam wszystko co mi trzeba. Bractwo udostępniło mi kąt, oszczędności pozwoliły na urządzenie go. Mam was obok siebie. Czasem zajrzy Joy, Marius też, mam Wilhelma, Red'a, teraz swoją pracę - mrugnęła do Kae - Mam nadzieję, że i Ty czasem odwiedzisz swoją ciotkę. Czego mogła bym więcej chcieć?
Westchnęła lekko i zapatrzyła się na zioła na tarasie.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przyjrzał się swojej młodszej siostrze. - Frakktik narysuje, ale tata musi postawić. Frakktik nie umie rysować w powietrzu. - wyszeptał i uśmiechnął się do Blane'a.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Jasna sprawa - zaśmiał się wesoło, po czym postawił Frakktika na ziemi. Wpatrywał się na dwójkę maluchów wesołym wzrokiem, a w jego oczach grały wesołe iskierki. - Potrzebujesz czegoś?
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Frakktik potrzebuje papieru. Frakktik kredki wziął. - wyjął z torby pudełko kredek. Mimo, że otrzymał je niedawno, już przypominały ogryzki. Skritt zdawał się tego nie zauważać.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiechnęła się radośnie
- Oczywiście, że będę odwiedzać, przecież kto jak kto, ale Ciocia ma więcej doświadczenia w różnych sprawach
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Nadszedł wieczór. Kobiety po miłej rozmowie przegnały się i Kae wyszła. Frakkit dostał od Kalii papier i narysował siostrzyczkę po czy poszli z Blane'm wykończyć rysunek. Pacjentki odpoczywały pod czujna opieką.

Nazajutrz wieczór Catherine została wybudzona. Kilkoro przyjaciół już zdążyło złożyć wizytę mamie i córeczce by zobaczyć jak się miewają. Dziewczyna osłabiona i obolała musi jeszcze leżeć. Za to zdrowa maleńka Lizzie śpiąc nabiera sił by rodzice wkrótce mogli ją po raz pierwszy wziąć na ręce,.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Podszedł do drzwi Złotego Zacisza i zapukał kilkakrotnie, czekając cierpliwie na odzew.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Cichym glosem odpowiedziala ze moze wejsc.
Lezala przykryta ciepla posciela. W rekach trzymala maly kocyk. Miekki w ladnym fioletwym kolorze. Obok po prawej byl inkubatr z Lizzie.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Powoli wszedł do środka, delikatnie zamykając za sobą drzwi. Rozejrzał się dookoła, zastanawiając się czy powinien bez zgody właścicielki Złotego Zacisza wchodzić do środka. Dla pewności zawołał w głąb pomieszczenia:
- Pani Kalii? Czy można?
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Blane - odparla pogodnie usmiechajac sie do niego - oczywiscie ze mozesz. Tak dawno nikt mnie nei odwiedzal. A przynajmniej czas mi sie tu dluzy. Gdzie byles? Co porabiales? Slsyzalam ze cos przyniosles.
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Otworzył drzwi i wbiegł do środka, rozradowany. Próbował się zatrzymać chwilę przed zderzeniem z Blanem. - Auć!
aiwe_database

Re: Złote Zacisze

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Frakktik? - zapytałą gdy tylko go usłyszała - Chodź do mnie synku. -wyciagnela w jego storne reke. - Tak dawno Cie nie widzialam.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości