Napaść Na Klasztor Durmanda
Wieść ta runęła niczym grom z jasnego nieba.
Główna siedziba Klasztoru Durmanda znajdująca się w Przełęczy Lornara została w środku nocy zaatakowana. Zaskakujące było nie tylko to jak bezczelnie zaatakowali napastnicy, ale też że im się powiodło. Wiadomym jest że Klasztor mocno ucierpiał podczas porażki paktu na terenach Serca Maguumy, tracąc wielu członków, jednakże wciąż była to jedna z najsilniejszych organizacji w Tyrii. Sam Klasztor odmawia udzielania jakichkolwiek informacji, jednak kilka zdołało wyciec przez rygorystyczne bariery bezpieczeństwa.
Podobno napastników było niewielu poniżej dwudziestu, jednak zdołali pokonać wszystkie zabezpieczenia Klasztoru.
Podobno dysponowali oni niezwykłym orężem, zdolnym przecinać się przez marmurowe ściany.
Podobno wewnątrz Klasztoru pojawiły się Icebroody, sługi smoka Jormaga.
Podobno skradzione zostały potężne magiczne artefakty z magazynu Klasztoru.
Podobno...byli w to zamieszani członkowie gildii zwanej Srebrną Strażą. Nic nie potwierdzono ani nie zaprzeczono, jednak opinia publiczna o młodej gildii bojowej znacznie się pogorszyła.
Główna siedziba Klasztoru Durmanda znajdująca się w Przełęczy Lornara została w środku nocy zaatakowana. Zaskakujące było nie tylko to jak bezczelnie zaatakowali napastnicy, ale też że im się powiodło. Wiadomym jest że Klasztor mocno ucierpiał podczas porażki paktu na terenach Serca Maguumy, tracąc wielu członków, jednakże wciąż była to jedna z najsilniejszych organizacji w Tyrii. Sam Klasztor odmawia udzielania jakichkolwiek informacji, jednak kilka zdołało wyciec przez rygorystyczne bariery bezpieczeństwa.
Podobno napastników było niewielu poniżej dwudziestu, jednak zdołali pokonać wszystkie zabezpieczenia Klasztoru.
Podobno dysponowali oni niezwykłym orężem, zdolnym przecinać się przez marmurowe ściany.
Podobno wewnątrz Klasztoru pojawiły się Icebroody, sługi smoka Jormaga.
Podobno skradzione zostały potężne magiczne artefakty z magazynu Klasztoru.
Podobno...byli w to zamieszani członkowie gildii zwanej Srebrną Strażą. Nic nie potwierdzono ani nie zaprzeczono, jednak opinia publiczna o młodej gildii bojowej znacznie się pogorszyła.