Ciasna Łechtaczka Zaatakowana!
Nikt tego spodziewać się nie mógł. Ni klienci, ni obsługa. Tuż nad ranem, nim nawet jeszcze kogut nie zapiał, kilkoro zakapturzonych postaci wkroczyło do sławetnego burdelu, zrazu poczynając niszczyć eleganckie wnętrze. Ochrona przybytku nijak pomóc nie mogła, gdyż równie szybko i ona spacyfikowana została. Ponoć napastnicy w czasie tego nikczemnego czynu, psalmy ku chwale Dwayny śpiewali, symbole Bogini życia malując na ścianach izb.
Acz jak nieoczekiwanie się zjawili, tak i z pośpiechem przybytek opuścili. Nikt pokrzywdzony z klientów nie został, a jeno ochrona poturbowana, na ziemi się wiła. Hebanowa Awangarda swego osądu jeszcze nie ogłosiła, acz wiadomym jest, że burdelmama, Słodka Róża, tak tego nie ostawi.
Acz jak nieoczekiwanie się zjawili, tak i z pośpiechem przybytek opuścili. Nikt pokrzywdzony z klientów nie został, a jeno ochrona poturbowana, na ziemi się wiła. Hebanowa Awangarda swego osądu jeszcze nie ogłosiła, acz wiadomym jest, że burdelmama, Słodka Róża, tak tego nie ostawi.