Ogrody Boskiej Przestrzeni

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Wtedy będę improwizował. Nie martw się o mnie, to przejdzie. Muszę tylko jeszcze trochę wycierpieć - zerknął na miejsce, gdzie roztrzaskała się fiolka z miksturą - W każdym razie, jeśli zdarzy się to jeszcze raz, a ty przy tym będziesz, pilnuj, żebym nie łyknął tej mikstury - wskazał na rozlany płyn. Popatrzył po pozostałych - Chyba zepsułem dobrą atmosferę. Emm... Pójdę.. Już - Spojrzał jeszcze na Nes, po czym odwrócił się i ruszył w stronę miasta
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella patrzyła w ciszy za odchodzącym Nycklarem. Uparty jak zawsze... wyszeptała pod nosem. Podeszła do najbliższego murku i usiadła na nim, wpatrując się w niebo, ponad szklaną kopułą.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Lekko zaniepokojony nagłą zmianą zachowania Nes, podszedł do niej. *Nes nie chcę być jakiś ciekawski, ale co się stało?* Zapytał spokojnie po czym przysiadł się koło sylvari.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Coś mu dolega.. Mówiła, nadal wpatrując się w niebo. Nie wiem dokładnie co, to pewnie ta blizna... Chciała bym w jakiś sposób pomóc, ale jest jak zawsze uparty i nawet nie chce mi wyjawić co się dzieje... I dlaczego mówił coś o tej miksturze, którą rozbił, że nie może jej wypić.. co to może być ? Nes wydawała się skupiać na płynących po niebie chmurach.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Podszedł do miejsca gdzie była rozbita fiolka przez Nycklara, przykucną przy tym. Zerwał liść po czym zanurzył go w płynie. Uniósł liść do góry po czym go powąchał. *Żaden z mnie chemik, ale hm...* Zamyślił się na chwilę. *Nie ma w tym ani grama żadnej trucizny...* Uśmiechną się do Nes mimo to że ona była wpatrzona w chmury. Gdy Naniel wyrzucił liść ten lekko zbladł stracił swój ciemno zielony kolor. Wyglądał jakby lekko pod umarł.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nestrella wreszcie oderwała wzrok od chmur i spojrzała na Naniela. Martwię się o Niego... Powiedziała cicho. I denerwuje mnie ta bezsilność...
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obejrzał się jeszcze za siebie, kiedy szedł z stronę miasta - Jak zwykle w nieodpowiednim momencie. - przeklął w myślach i lekko się chwiejąc szedł dalej. Nagle zza rogu wyłonił się młody chłopak w brudnych łachach, który podszedł do Nycklara i lekko go trącił, po czym puścił się biegiem do asuriańskiej bramy. Mimo, że Sylvari zorientował się, co się dzieje, nie zaczął gonić złodzieja. Ten zdając sobie sprawę z tego, że nikt za nim nie biegnie, zatrzymał się i spojrzał ze zdziwieniem na Nycklara. Patrzyli przez chwilę na siebie, po czym Sylvari odwrócił się i ruszył w swoją stronę zostawiając niedowierzającego chłopaka, który teraz patrzył się podejrzliwie na sakiewkę, którą ukradł. Zastanowił się chwilę, po czym rzucił mieszek na ziemię i uciekł.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Coś wiem o bezsilności co do osób na których nam zależy.* Westchną i przysiadł się koło Nes. Wygiął się lekko do tyłu podpierając się rękoma. Spojrzał w górę na chmury. *Wiem że to będzie trudne ale nie martw się o niego... jak dla mnie da sobie radę.*
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mam nadzieję, że masz rację. Westchnęła cicho. Gdzie teraz się udasz ? Zmieniła temat. Zostaniesz tutaj i zrobisz sobie wakacje ?
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Nic mnie tu nie trzyma...* Wyjął pierścień który dostał od Inferna. *Tak ogólnie przybyłem tutaj tylko po to żeby to schować tam gdzie wszystkie moje rzeczy tego typu.* Westchną na samą myśl że będzie musiał to chować. *Raczej gdy to uczynię zrobię zapasy i dalej będę szukał jakiś zleceń żeby coś zarobić.* Uśmiechną się lekko. *Aż nie mogę uwierzyć że się nie uśmiechasz jak zawsze.* Spojrzał w stronę Nes nadal się uśmiechając. *A ty? Kiedy ruszasz dalej?*
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Przysłuchując się powszednim rozmowom o słabościach innych osób, sylvari bujał w obłokach. Jego stan rozmysłu został nieoczekiwanie przerwany blaskiem pierścienia Naniela. Wtem na twarzy pojawiła się pewność siebie oraz determinacja. Krótką ciszę przerwały stanowcze słowa Merva "Stój! A raczej nie chowaj pierścienia, jeśli się nie mylę to ten pierścień jest ważnym kluczem w ........*kaszlnął* yyy raczej powinniśmy trochę oddalić się od bramy w celu wyjaśnienia tej sprawy" Sylvari nagle się uspokoił i oczekiwał zmiany miejsca w ogrodzie.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzał zdziwiony na sylvariego który zaczął dziwnie się zachowywać gdy tylko ujrzał pierścień. *Kluczem? Do czego? Akurat nie widzę nikogo w pobliżu. Możesz mówić spokojnie o co chodzi...* Westchną po czym spojrzał w niebo. *Tu jest tak przyjemnie że raczej nic mnie nie zmusi żeby stąd się ruszyć może z małymi wyjątkami...*
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Jeszcze raz dziękuję ci, Liściasta niewiasto - ukłonił się ponownie, ale alkoholu nie przyjął. Zeskoczył z murka. - Tymczasem ja muszę iść, także bywaj, miła pani. A i przekaż swojemu przyjacielowi, by uważał i choć przeprosił - skinął głową i ruszył w stronę bramy. Zaczął przecierać powoli zasychającą krew, lecz efekt był przeciwny do zamierzonego. Idąc dostrzegł różową Sylvari w towarzystwie człowieka, których widział kiedyś w karczmie oraz innego Liściastego, którego nie kojarzył. Zapatrzył się chwilę i nie zauważył lekko uniesionej płyty chodnikowej. Sekundę później leżał jak długi. Zmełł w ustach przekleństwo i zrezygnowany, i zawstydzony zaczął powoli się podnosić.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy wyruszam ? Zastanawiam się nad tym, żeby tu chwilę zostać i znaleźć jakąś dodatkową pracę lub wykorzystać umiejętności krawieckie do zarobku. Widząc uśmiech Naniela, odwzajemniła się lekkim uśmiechem ze swojej strony. Marzy mi się piękny miecz, choć drogi... Ale zawzięłam się i zdobędę go ! Spojrzała na sylvari, który zaczął rozmawiać z Nanielem. Jeśli sobie życzysz to mogę iść... nie interesują mnie Wasze interesy. Zwróciła się do Merva.
aiwe_database

Re: Ogrody Boskiej Przestrzeni

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Do zobaczenia. - Powiedziała odprowadzając Asurę wzrokiem. Pociągnęła łyk alkoholu z piersiówki po czym ją schowała i przysiadła na murku. Po chwili usłyszała hałas z kierunku w którym odszedł Asura. Zaintrygowana poszła w tamtą stronę i ujrzała go leżącego na ziemi. - Masz rację, że nie wypiłeś tej gorzały. - Powiedziała ciągle idąc w jego stronę. - Przy Twoim pechu nie jest to dobry pomysł.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości