Dobre złego początki
Pokonanie Kralkatorrika rozniosło się wielkim echem po całej Tyrii, a jednocześnie wszyscy świętowali tryumf na skalę światową. Dodatkowo wzniesiono również ucztę dla wszystkich legionów w Dolinie Grothmar, gdzie zaproszono Czempiona Aurene...
Niebawem rozpoczęła się wielka biesiada oraz przygotowano dużą ilość dobrego Popielczego jadła oraz wydarzeń, które miały zagwarantować wszystkim odpowiednią rozrywkę. Dodatkowo swoje koncerty wydał bardzo dobrze znany Metal Legion ze swoimi ciężkimi kawałkami...
Warto wspomnieć również o dość dużym wydarzeniu, które potwierdziło fakt powrotu Płomiennego Legionu oraz zawiązania pokojowych stosunków. Zaczęto wznosić zarówno toasty przy haśle "Jeden Popielec!", wskazujący na podniosłość wartości rasy Popielczej jako całości, ponad przynależnością do Legionów...
Niemniej jednak im dłużej trwała biesiada, tym więcej zaczęło się rodzić niepewności. Podczas występu Rylanda na arenie w walce z Brandowaną kreaturą, pojawiła się Aurene, która zaczęła zwalczać dzieła Kralkatorrika, niszcząc je za pomocą swego białego Brandu. Wejście Prastarej Smoczycy wzbudziło w wielu ogromny niepokój, który rozgłośnił Imperator Krwawego Legioniu - Bangar Ruinbringer...
Niepokoje zaczęły szerzyć się coraz to bardziej, tworząc podział między Aurene i jej Czempionem oraz sojusznikami, a Popielcami pod wpływem Bangara Ruinbringera. Wykorzystano nieuwagę Brahama oraz wykradziono mu bardzo cenny łuk, który jest w stanie skrzywdzić Prastarego Smoka Jormaga...
Konflikt rozrósł się na dużą skalę, odnotowano ogromną ilość Popielców, którzy przyłączyli się do Bangara, obiecującego im potęgę oraz rasową supremację nad całą Tyrią. Jego planem jest zmusić Prastarego Smoka Jormaga do osiągnięcia ich celu...
Czempion Aurene wraz z sojusznikami wyruszyli w ślad za zbuntowanym Imperatorem, lecz ich pościg został przerwany na lodowatej przełęczy między Doliną Grothmar, a dalekimi Dreszczogórami...
Czy to oznacza kolejny wielki konflikt oraz starcie z Prastarym Smokiem Lodu? Jak się potoczą przyszłe losy Tyrii? Niepokój zaczął rosnąć tak bardzo, że stłumił wiwat po pokonaniu Kralkatorrika...