Sterowiec "Nieulękły"

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Na zachodzie fortu Trinity od zawsze można było znaleźć nabrzeże dla statków, z biegiem czasu doszła także stacja dla łodzi podwodnych, ale ostatnio powstało nabrzeże zupełnie nowego rodzaju. Kilkanaście metrów nad ziemią zbudowano dok dla nowej klasy środków transportu- sterowców. Te wielkie konstrukcje wykonane z najwyższej jakości drewna, złożonych stopów i wytrzymałego płótna mimo wielkiej masy potrafiły wzbić się w przestworza.
Obecnie w forcie Trinity znajdował się jeden sterowiec, świeżo zbudowany, przyszły i jednocześnie pierwszy prywatny as przestworzy-"Nieulękły"

Nad Tyrią, zapadał wieczór, była to pora w której większość mieszkańców fortu Trinity spała, ale na nabrzeżu dla sterowców panował spory ruch. Przed niecałą godziną do fortu przybył "Nieulękły" i teraz na pomoście kręcił się tłum tragarzy załadowujących zapasy oraz paliwo na kolejny lot.

Rikstie zeszła z pokładu, nieco chwiejnym krokiem i podziwiała coś na co wydała cały roczny przydział swoich funduszy na cele badawcze. *Heh, pierwsze próby wypadły pomyślnie, zobaczymy jak będzie przebiegał kolejny lot*-rozmyślała przesuwając wzrok po poszyciu statku, na chwilę na jej twarz wszedł grymas, kiedy jej wzrok zatrzymał się na mosiężnej tabliczce na której wygrawerowane było Projekt współfinansowany ze środków zjednoczonej Tyrii
Te głupie urzędasy musiały się uprzeć, żeby przyczepić tę tabliczkę, muszę szybko znaleźć jakiś sposób żeby się jej pozbyć -powiedziała pod nosem, i dziarskim krokiem ruszyła do centrum fortu.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Pomimo tego, że fort pełnił funkcję obronną i zaopatrzeniową dla jednostek stacjonujących na Orr, jego główny plac stał się swego rodzaju targowiskiem. Rzesza handlarzy, kupców i poszukiwaczy przygód przybywa do wysuniętej bazy zjednoczonej Tyrii, szukając okazji do zarobku. Dla Kagamishi był to jedynie kolejny przystanek w swojej podróży. Zagląda do fortu bardzo rzadko, by pozbywać się zbędnego ekwipunku. Tym razem nie było inaczej. Stała przy jednym ze straganów pozbywając się ów przedmiotów, gdy nagle jej uwagę przykuła grupka ludzi gapiąca się w stronę portu. Postacie wyglądały na zafascynowane czymś, głośno rozmawiali, pokazywali palcami. Zaciekawiona Sylvari, po skończonej transakcji udała się w pobliże tej grupy. Po chwili ukazał się jej wielki balon wyłaniający się z nad fortyfikacji. Na sylvari jednak nie robił wielkiego wrażenia, widywała takowe już nie raz, ale nie z tak bliska i nie tak wielkie. Mimo to ruszyła w stronę portu by lepiej się mu przyjrzeć, przeciskając się między coraz to większymi skupiskami gapiów.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W w sekcji tuż przed powietrznym fortem, spał oparty o barierkę Gnarl. Trudno zgadywać co tutaj robił, prawdopodobnie znowu się zgubił zwiedzając Tyrię. Ogromny kot powoli wstał, przeciągnął się i głośno ziewnął łącząc to z beknięciem. Zaraz po tym, w niższej części jego brzucha głośno i nieprzyjemnie zaburczało, próba zjedzenia jednego z pomiotów Zaithana była chyba błędem. Gnarl zaczął nerwowo rozglądać się w poszukiwaniu miejsca, gdzie mógłby "zrzucić ładunek" i zobaczył ogromny sterowiec. Nie przeszła mu jednak przez głowę myśl typu "Cóż to za bombowy statek!" ani "Jaka piękna maszyna!". *Tam musi być jakiś wychodek.* pomyślał i z tą myślą ruszył niezdarnym truchtem trzymając się za brzuch w kierunku sterowca.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Na statku "Upartej Mary" usłyszał wiadomości o tym, że Pani Kapitan zakupiła sterowiec. Tak o to znalazł się w Forcie. Zobaczył wielkie zbiegowisko ludzi przed portem, a między nimi Kagamishi. Pokręcił głową z niedowierzaniem i jak najprędzej pobiegł do sterowca.* Cześć roślinko! *Krzyknął do Kagi mijając ją. Po drodze minął także biegnącego Gnarla, którego klepną w ramię. Gdy tylko znalazł się na pokładzie, opkręcił się do okoła z niedowierzaniem.* RIKSTIE!!!! TY USZATY, ASURAŃSKI KURDUPLU Z ZIELONYMI GAŁAMI!!! *Krzyknął najgłośniej jak tylko mógł. Nie widząc Pani Kapitań nigdzie, krzyczał dalej.* Mieliśmy wypływać na "Upartej Mary" w nasz pierwszy rejs! A ty kupiłaś teraz sterowiec?!
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc znajomy głos, Rikstie wyszła spod pokładu i niemal od razu wpadła na swojego Pierwszego Oficera. Devon, co tu robisz i czemu się tak wydzierasz?-zapytała jednocześnie zasadzając mu kopa w piszczel-A to za tego kurdupla!
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Aua! *Krzyknął łapiąc się za psizczel* Ty uszata piczo! Po cholere kupiłaś ten sterowiec?!
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc kolejny wyzwisko z rozmachem kopnęła człowieka w drugą piszczel. Patrząc na skaczącego Devona ze śmiechem odpowiedziała-Szukali inwestora, a ja miałam kasę. Pomyśl okazja, żeby dostać coś takiego mogłaby się już nigdy nie trafić
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-R...roślinko?- Zaskoczona i lekko zirytowana słowami Devona, Sylvari uśmiechnęła się nieznacznie lecz nie zdążyła odpowiedzieć. Człowiek najwyraźniej się spieszył. Kashi zauważyła jednak, że wbiegł na pokład statku po kładce spychając na bok wszystkich co stanęli mu na drodze. Zaciekawiona ruszyła dyskretnie jego śladem, tym samym wkradając się na statek. Po wejściu na okręt zauważyła kłócącego się Devona z jakąś agresywnie nastawioną asurą. Nie chcąc im przeszkadzać udała się na dziób okrętu, skąd rozprzestrzeniał się piękny widok na morze.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy człowiek i asura spokojnie się wyzywali i kopali po nogach, na pokład powoli wgramolił się Gnarl. Zbyt skupiony na rozwiązaniu swojego problemu, nie zwrócił uwagi na znajome twarze i zszedł pod pokład powtarzając pod nosem -Na pewno tam będzie, na pewno tam będzie, musi tam być...-
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Ale, może już się nie kłóćmy -powiedziała Rikstie ruszając pod pokład-Oprowadzę cie po sterowcu, a zaczniemy od maszynowni.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rikstie zeszła wraz z Devonem do maszynowni i wskazując palcem na misterną konstrukcję powiedziała-To co tu widzisz to cud inżynierii i kooperacji między rasowej Widząc zaciekawieną minę Devona, podeszła do wielkiej wajchy-To włącznik silnika, oczywiście jest kilka zabezpieczeń, zanim będzie można uruchomić silnik Mówiąc to pociągnęła za dźwignię. W tym momencie przez poszycie statku przebiegło drżenie, zawyła syrena okrętowa, a turbina w silniku zaczęła przeraźliwie wyć. Z nabrzeża można było zauważyć jak z rur wydechowych sterowca buchają kłęby gryzącego dymu, a statek ruszył w morze wyrywając fragment pomostu do którego był przycumowany.
Przecież w tym silniku nie powinno być paliwa!-szybko starała się wyłączyć silnik, ale zbyt szybko pociągnięta dźwignia złamała się. No to jesteśmy w dupie-powiedziała. *Może nie wszystko stracone, może sterowanie jeszcze działa*-pomyślała wybiegając na pokład. Wpadła do kabiny sterowniczej, o mało co nie wyłamując drzwi, ale to co zobaczyła zaszokowało ją. Koła sterowego nie było. No tak, wymontowali je do przeglądu w Forcie-powiedziała waląc się otwartą dłonią w twarz.
A sterowiec leciał coraz dalej w morze.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Gdy statek ruszył, stojąca na szpicy pokładu działowego Kagamishi straciła równowagę, omal nie wylatując za burtę. Wiatr stał się silniejszy co utrudniało przebywanie na zewnątrz. Kaga trzymając się poręczy najmocniej jak tylko mogła, powoli przesuwała się w kierunku drzwi do wnętrza statku, by się schować i dowiedzieć się dlaczego sterowiec wystartował. Miała co do tego złe przeczucia.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

*Gdy zorientował się, co Rikstie własnie zrobiła, załamał się.* Tylko asura była o tego zdolna... GNARL!!! JAK JUŻ ZROBIŁEŚ KUPĘ TO CHODZ DO NAS NA GÓRE! MAMY NIESPODZIANKĘ DLA CIEBIE! *Po tych słowach wbiegł na pokład. Zauważył kłopotającą się Kage, więc natychmiastowo do niej podbiegł, chwycił ją w pasie i zwinnym ruchem przeciągnął ją w stronę schodów które prowadził pod pokład.* Spokojnie roślinko, listki masz wszystkie.
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Z pod pokładu, z trudem łapiąc równowagę, wyczłapał Gnarl. *Dobrze że znalazłem jakieś okienko bo wychodka to tutaj zdecydowanie nie ma.* pomyślał po czym zdumiał się widząc same znajome twarze. -Cześć Devon!- przywitał się z przyjacielem, skinął łbem w kierunku Kagamishi a na widok Rikstie upewnił się że ma topór przy pasie, kto wie co się może stać. -Czy ktoś mi wytłumaczy co się tu do cholery dzieje?-
aiwe_database

Re: Sterowiec "Nieulękły"

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-H..Hej!- Krzyknęła zdezorientowana Sylvari gdy Devon łapał ja w pasie i przeciągał do środka. Jak już była bezpieczna spojrzała na człowieka mówiąc: -Poradziłabym sobie sa...- Przerwała, odwróciła wzrok w innym kierunku i po kilku sekundach milczenia, cichym, nieśmiałym głosem rzekła: -Dz... Dziękuję.- Wtem zauważyła wchodzącego Gnarla, którego również pozdrowiła skinięciem głowy, oraz Asurę, którą mijała, gdy wchodziła na pokład statku. Potraktowała ją zimnym spojrzeniem czekając na wyjaśnienia.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości