Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Obrazek

Pośród mroźnych szczytów Przełęczy Lornarra, znalazło się miejsce, które ponad pół roku temu było świadkiem straszliwych masakr i heroicznych czynów. Tutaj pierwszy raz pojawił się Breachmaker - latająca machina Scarlet, i jej gigantyczna Marionetka, a Działo Aetheru było postrachem poszukiwaczy przygód, którzy przybyli tutaj zakłócić testy nowej broni oszalałej sylvari.
Ostatecznie Scarlet porzuciła marionetkę. Jej stalowe zwłoki, teraz zasypywane przez śnieg, są pamiątką po miesiącach strachu, a także obiektem badań Klasztoru Durmanda.
Otwarta przestrzeń między rozległymi szczytami, która całkowicie opustoszała po tamtych wydarzeniach, skusiła Cień Stalowego Orła, by ustalić to miejsce polem testowym dla Grupy II Wielkiego Turnieju Technologicznego.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka pojawiła się na miejscu i rozejrzała się. Westchnęła cicho wspominając wszystkie doniesienia o tym miejscu i walce jaka się toczyła, pokręciła jednak głową. Jeżeli ktokolwiek czekał na miejscu rzuciła:
-Witajcie. Pilot z pojazdem niedługo powinnien się pojawić.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rudeus Bluefang stał obok Aurry, obserwując manewry Niebieskich Lwów i Tytanowych Skrzydeł w powietrzu. Gdy asurka stanęła obok niego, zerknął na nią, i po chwili powiedział:
-Leth mori Aiwe nie szczyci się punktualnością.
Po chwili oba statki wylądowały przed parą. Ze statku Tytanowych wychylił się Marttot:
-No w końcu! Już są! Marttot miał już wysyłać wam przypomnienie! Marttot już myślał, że chcecie wystawić naszą grupę!
Popielec zeskoczył na dół i podszedł do Rudeusa i Aurry.
-By nie tracić czasu, trenowaliśmy wspólne manewry we dwójkę - wyjaśnił Rudeus - ...ale jeśli i tak lecimy w trójkę, to były one bez sensu. Zainstalowaliście już system łączący w swoim statku? Trzeba będzie go skonfigurować z naszymi.
-Marttot i jego drużyna przygotowała swoje sondy. Niebieskie Lwy także. A wy co macie?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka uśmiechnęła się:
-Co do systemu komunikacji - od trzeciego wyzwania mieliśmy kontakt z pojazdem w powietrzu. Dołączenie do tego systemu danego przez sędziów nie było zbyt dużym problemem. Zrobimy to jak tylko dotrze nas pojazd.-przekrzywiła głowę-Co do sondy - podzieliliśmy system na dwie części. Oprócz skanera w naszym pojeździe który będzie miał odnaleźć golema umożliwiliśmy wysłanie sondy jako... cóż osobnego małego pojazdu. Będziemy musieli tylko sprawdzić w regulaminie czy osoba kierująca sondą musi być na pokładzie pojazdu czy też może być poza nim. W tym drugim wypadku ktoś na ziemi będzie pomagać w poszukiwaniach.-Asurka westchnęła ciężko-Pozostaje kwestia transportu: Pozwalamy jednemu pojazdowi transportować golema w całości czy też wszystkie trzy pojazdy będą transportować go razem? Sądzę, że twój statek Marttot najlepiej by się nadawał do transportu ale nie wiemy czy nie będziemy mieli do czynienia z czymś wielkości... Hmm niesławnego Mark Two z Maelstrom.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po jakimś czasie na horyzoncie było widać nadlatującą maszynę CSO maszyna zbliżała się powoli do pola testowego i przechodziła do lądowania i po jakimś czasie już stała na ziemi obok innych a z samej maszyny wyskoczył Dirlond odziany w gruby płaszcz i rozejrzał się w okół siebie i rzucił. Przepraszam że dopiero teraz jestem. podrapał się po głowie chcąc ukryć lekkie zmieszanie. Próbowałem dolecieć jak najszybciej ale no cóż trochę trzeba przelecieć i musiałem jeszcze poczekać czy Nicca poleci. po czym wzruszył ramionami Ale jak widac jestem sam i to w sumie tyle z moich tłumaczeń ustaliliście coś już?
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dwa popielce, niebieski i czarny skinęli pyskami kolejnej asurze w ich towarzystwie.
-Nie miałem styczności ze smokami tutaj - zaczął Bluefang - ...ale sądzę, że nie narażą kogoś, by sterował sondą z zarażonej smoczymi sługami ziemi. My przygotowaliśmy się na sterowanie ze statku, mamy na nim dużo miejsca - wskazał na pojazd Niebieskich Lwów - Nasza sonda ma przygotowane umiejętności skanujące, może uda nam się również zdążyć zaaplikować jej zdolność zasłony niewidzialności...
Lider Tytanowych Skrzydeł pokiwał pyskiem:
-Marttot i jego drużyna nie nadają się do skanowania. Nasze stalowe sondy będą buchać ogniem i magmą, bądź nawet nimi wybuchną, gdy zajdzie taka potrzeba. Na pokładzie znajdziemy miejsce dla kilku takich.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Z jedynymi sługami smoka z jakimi miałem styczność to nieumarli na Orr. Podrapał się po głowie po czym rzucił w stronę Marttota Czyli wy powinniście zająć się walką ale pamiętajmy że liczy się stan golema jakiego przetransportujemy więc również co do tego trzeba będzie uważać. Rozciągnął się i skoczył do pojazdu.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Westchnęła:
-A co z transportem samego golema? Jak planowaliście go rozwiązać?- powtórzyła swoje pytanie.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nicca jak to miała w zwyczaju na misjach w Lunie, pojawiła się niespodziewanie za Gnomex, patrząc z nieukrywaną złością na własny statek.
- JESZCZE RAZ MNIE ZOSTAWISZ W WARSZTACIE TO OSOBIŚCIE CI PRZYKLEJĘ OOZE'A DO SIEDZENIA! - krzyknęła do Dirlonda, który znikał w kabinie pilota. Poprawiła ośnieżoną zbroję, i gogle na głowie, oraz czapkę.
- A tak w ogóle to hej. - Machnęła już uśmiechnięta, lekko zarumieniona.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dirlond starał się ukryć złośliwy uśmiech mówiąc Przecież zostawiłem ci kartkę wczoraj o której będę na ciebie czekał, może Skritt musiał go zabrać. zaczął niewinnie gwizdać i spogląda na kontrolki statku sprawdzając coś.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Popielce skinęły głowom kolejnej asurze, która przybyła. Rudeus uważnie przysłuchiwał się wymianie zdań między Niccą a Dirlondem, po czym zmarszczył pysk, ruszając wąsami.
Marttot za co uśmiechnął się pod wąsem, po czym powiedział:
-Zhaitan jest martwy. Marttot nie sądzi, żeby chcieli testować walkę z nim. Marttot nie sądzi także, by podział na jednego atakującego był dobry.
-Marttot ma rację - skinął pyskiem Rudeus - Większe szanse będziemy mieli, jeśli będziemy szukali we trójkę. Kiedy któryś z nas znajdzie golema, i będzie on zdolny do przeniesienia tylko przez jeden statek, będzie on musiał obronić się sam, nim dołączy do niego reszta grupy. Poza tym, w samym poszukiwaniu będą przeszkadzać nam smocze sługi.
-Nasze statki po I etapie mają rozwinięte defensywy i ofensywy. Na pewno statek Marttota i drużyny. Ale musimy przećwiczyć zachowywanie się razem.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Asurka przytaknęła,zgromiła jedynie Dirlonda wzrokiem który jak zwykle podpadał jej coraz bardziej. Miał się zmienić.. Ale może po śmierci się zmieni.
-Rozumiem i odpowiednio się do tego przygotujemy. Jednak przydałby się nadajnik tak, żebyśmy wiedzieli gdzie jest reszta. Bylibyście w stanie dodać coś takiego do dnia próby? Ułatwiłoby to dotarcie na miejsce transportującego golema. Dodamy również miejsce dla operatory sondy u nas. A co do manewrów... Dirlond, Nicca - nie macie na co czekać. Macie cały dzień na treningi więc niech wiatry wam sprzyjają.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dirlond nie przejął się zbytnio spojrzeniem Aurry i przygotowywał pojazd do startu, po chwili wszystko było gotowe do startu a sam Dirlond wyjrzał z kokpitu. Mam ci wysłać zaproszenie Nicca? po czym oparł się o fotel pilota i po prostu czekał na Nicce.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

-Marttot nie chce tego przyznać, ale musi, że ten błyszczący system, który przysłali nam Sędziowie, wystarczy za nasz "nadajnik".
-Musicie się po prostu skonfigurować - dopowiedział Rudeus - Co do naszych przeciwników... Branded, tak? Wiecie, jak z nimi walczyć? - zmierzył wzrokiem Marttota
Popielec zmarszczył pysk, po czym powiedział wolno:
-Marttot nigdy nie miał większej okazji się z nimi zmierzyć. Ale z tego co Marttot słyszał, działa Paktu są w stanie zrobić z nich dymiącą masę.
-Nie mamy tutaj takich dział.
-Owszem, Marttot ani wy nie macie... Może te śmieszne, wysokie dźwięki na coś się zdadzą? Branded zbudowani są w 1/3 z kryształów. Jeśli je popękacie tymi pisk-pisk-dźwiękami...
Rudeus westchnął przeciągle.
-...I to wszystko?
-Są też w części "zasilani" przez burze magiczne, których na Dragonbrand ponoć od cholery. Gdyby coś mogło je rozproszyć, byłoby przydatne... Hej, Marttot nie jest naukowcem, ani żadnym badaczem z piórkiem z Klasztoru! - popielec ruszył na swój statek - Czas zacząć trening!
Wszystkie statki podniosły się do góry, gotowe do akcji.
-Teraz tak, zabawmy się w "Marttot mówi"! Co zrobimy, gdy znajdziemy golema, i będziemy już wszyscy razem, ale okrążeni przez przeciwników?! Marttot mówi: Lwy w środku, z golemem, Tytanowi i Cień obok, bronią od flanek! Zrozumiano?! W razie, gdyby golem był za ciężki, Marttot i Tytanowi pożyczą wam stalowe łańcuchy z hakami. Pomożecie nieść!
Bluefang przejechał łapą po twarzy:
-Mam złe przeczucia... To się nie skończy dobrze.
aiwe_database

Re: Marionette's Landing - pole testowe Grupy II

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Dirlond poczekał aż Nicca wejdzie do pojazdu i wraz z nią wzlecieli w górę po czym powiedział Nie głupia taktyka moim zdaniem a co sonicznej broni to nie jest głupie również. Powiedział hardo i czekał na to jak rozwinie się trening
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości