Sekrety

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Mimo że z truchła zostały tylko popioły, energia wciąż tliła się w miejscu gdzie przed chwilą leżało ciało. Subortis wyciągnął w jego stronę otwartą dłoń i gdy zacisnął ją w pięść, płomienie zostały stłumione jakby ktoś wysypał na niego mnóstwo piasku. Zaśmiał się cicho do siebie i nic nie mówiąc poszedł w stronę drzewa na którym wcześniej siedział. Jego zamiar był taki sam jak wcześniej, czyli bycie jak najdalej od innych, ale zarazem mieć wszystko na oku obserwując okolice z góry.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Iovina znalazła sobie miejsce do spania kawałek od reszty. Oparła się plecami o ścięty pień jakiegoś drzewa i ułożyła w takiej pozycji, by w razie alarmu szybko móc poderwać się na nogi. Mimo, że warta była rozdzielona, nie potrafiła spać spokojnie. Była czujna i prawdopodobnie najcichszy dźwięk był w stanie ją zbudzić, nawet jeżeli pochodził od poruszających się po obozie towarzyszy.
A w snach, jeżeli zasnęła, miała pewnie upiorne dziewczynki, które wolały do niej i tuliły się do białego futra, a później rozpływały się w powietrzu.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wiatr lekko poruszał trawą na polanie, na której kompania rozbiła swój tymczasowy obóz. Słońce było już wysoko na niebie i nic nie wskazywało na to by jakakolwiek chmura pojawiła się w najbliższym czasie. Niektórzy z obozujących odpoczywali, inni trzymali wartę, dało się jednak wśród nich wyczuć napięcie pozostawione po ostatniej nocy. Pytania kłębiły się w głowach pomimo, że niektórzy nie dawali po sobie tego poznać. Panujący spokój przerwało stado ptaków, które spłoszone czymś poderwało się natychmiast i przeniosło się na sąsiednie drzewa. Nätty zaniepokojony dostrzegł jako pierwszy tą anomalię, podniósł się i wytężył wzrok we wskazanym przez ptaki kierunku. Po chwili dostrzegł grupę dwunastu osób w pełnym uzbrojeniu powoli przeczesujących okolicę. Nadchodząca grupa nie była w stanie dostrzec obozujących ze względu na usytuowanie obozu, natomiast sylvari widział ich jak na dłoni. Miecze, tarcze i ciężkie zbroje połyskiwały w słońcu w oddali. Analizując tempo z jakim się poruszali Nätty oszacował, że jeszcze przez najbliższą godzinę będą niezauważeni, natomiast po tym czasie idący w ich stronę oddział na pewno odnotuje ich obecność.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Sylvari zsunął się po pniu, oceniając odległość od ziemii gdy już poczuł się pewnie zeskoczył. Zabierając ze sobą tarczę pozostawiona pod drzewem ruszył w stronę obozowiska i zaczął budzić śpiących kompanów alarmując ich o sytuacji, której był świadkiem. - Wstawać, zrywajcie się! Zauważyłem regiment uzbrojonych po zęby ludzi przeszukujących teren, oceniając ich prędkość poruszania się, w przeciągu najbliżej godziny dotrą tutaj i trafia na Nas, Varrus! Co robimy?! Podbiegł do tlącego się ogniska i zaczął żar gasić aby zbliżający się oddział nie zauważył unoszącego się dymu. Następnie skierował się w stronę swojego majdanu. Spakował rzeczy do placaka szykując się na wymarsz.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzał z konaru w stronę nadchodzących zbrojnych po czym szybko zszedł z drzewa by pozbierać swoje rzeczy. Gdy uznał, że jest gotowy, rozgląda się ponownie w stronę miejsca skąd nie chciani przybysze mają przyjść.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zerwał się jak tylko usłyszał sylvari wzywającego do pobudki. - Musimy się ukryć, nie możemy pozostać w obozie. Godzinę? Hmm... W godzinę na pewno nie zdążymy zatrzeć po sobie śladów, co najwyżej możemy spróbować schować wszystko, co mogłoby ujawnić naszą tożsamość. My tymczasem powinniśmy ukryć się gdzieś w pobliżu, w taki jednak sposób, by nie zostać odnalezieni ani powiązani z obozem. Myślę... Myślę, że powinniśmy się rozdzielić na dwie grupy. Najlepiej w taki sposób, aby w każdej z nich był ktoś, kto umie walczyć na odległość. Natty, Subortis, Ashavari, utworzycie jedną grupę, ja pójdę z Ioviną. Nie możemy spuszczać obozu z oczu, gdyby ktoś jednak zapytał o niego kogokolwiek z nas, nic nie wiemy. W razie, gdyby zaczęli węszyć zbyt mocno, interweniujemy, jednak tylko pod warunkiem całkowitej pewności, że siły te są wrogie. W razie walki najpierw atakujemy z dystansu, z zaskoczenia. Dzięki temu na pewno zyskamy trochę więcej przewagi, przynajmniej na początku. Ruchy! - powiedział i od razu zabrał się do zebrania najważniejszych rzeczy, które zabierze ze sobą, oraz ukrywania tych nieco mniej ważnych.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Trzy osoby potrafiące walczyć na odległość...Zaśmiał się cicho i powiedział do siebie, nagle rusza biegiem prosto w głąb w lasu nie spoglądając czy Natty oraz Ashavari idą za nim, można nawet odnieść wrażenie, że próbuje ich zgubić by działać samemu lub po prostu zaczyna działać zamiast słuchać dalszego gadania. Po drodze rozgląda się po terenie, po czym kładzie dłonie na ziemię i tworzy cztery małe bone fiendy, które po wyjściu z ziemi szybko wdrapują się pojedynczo na okoliczne drzewa i skrywają w ich koronie. Sam Subortis zakłada kaptur na głowę i szuka miejsca gdzie cień jest największy, kryjówki z której najlepiej może obserwować miejsce swoich punktów kontrolnych, oznaczonych chowańcami.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kobieta zerwała się obudzona przez alarm Nattiego. W czasie, gdy reszta rozmawiała, wojowniczka spakowała swoje rzeczy. Gdy została przydzielona do Nattiego i Subortisa uśmiechnęła się. - Zasadzka, coo? zapytała z radością w głosie. Ashavari poczekała na Sylvariego, by ukrywając się, nie zgubić się wzajemnie.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Tuzin zbrojnych zbliżał się w okolice obozowiska. Przeczesywali bardzo dokładnie okolicę podzieleni na trzy czteroosobowe zespoły. Dwa zbliżały się do obozu, natomiast jeden oddalił się znacznie w głębinę lasu. Natty i Ashavari ukryci niedaleko obozu obserwowali to co działo się na polanie z jednej strony, natomiast Varrus ukryty razem z Ioviną także mieli oko na zbrojnych, ale z zupełnie innego miejsca. Gdy zbrojni weszli na polanę, można było poznać, że przynależą do organizacji zwanej Seraph. Ukryci przed oddziałem towarzysze przysłuchiwali się teraz rozmowie dwóch z nich
- Obozowisko? - zaczął jeden wyraźnie zdezorientowany - Przecież to nie ma w zwyczaju... - nie zdołał dokończyć ponieważ przerwał mu jeden z jego towarzyszy.
- Może ma już wyznawców! Aaaaalbo wspólników! Aaaaa może nawet co gorsza... - lamentował niski żołnierz wymachując i gestykulując przy tym energicznie
- Zewrzyj mordę! Przeszukać okolicę! Widać część rzeczy została stąd zabrana, a część ukryta! Ruszać te swoje zapchlone dupska jak do was mówię! - wydzierał się najwidoczniej dowodzący grupy.


Po chwili na polanie wznosząc tumany kurzu wylądował Subortis, a za nim wparował ostatni oddział zbrojnych- ten, który zniknął wcześniej w gęstwinie lasu. Dwójka z nich szarpnęła go z ziemi i z przyłożonym mieczem do gardła prowadzili go do tego, który jeszcze przed momentem wydawał rozkazy.
- Generale! Melduje, że to nekromanckie ścierwo razem ze swoimi pomiotami znajdowało się niedaleko obozu, był uzbrojony i stawiał opór. - recytował wyprostowany mężczyzna o pokaźnie szerokich barkach, na których zbroja zdawała ledwo się dopinać - Pomioty zlikwidowane. Co mamy zrobić z nim? - rzucił obojętne spojrzenie w stronę Subortisa
- Wiedziałem! Aaaa nie mówiłem!? WYZNAWCA! Najpewniej w jego ucieczce też maczał swe brudne... - po raz kolejny nie dokończył swojej myśli najniższy z całego oddziału
- Klnę się na naszą matkę Cecil! Zewrzyj tą jadaczkę! - wydzierał się po raz kolejny generał -Jesteśmy oddziałem armii Seraph. Stoimy na straży całej Kryty! Kim jesteś i dlaczego chowasz się po lasach zostawiając swoje obozowisko? Masz coś do ukrycia? Mów albo pogadamy inaczej!
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Uśmiecha się z ziemi. Naprawdę jeśli zależało by mi na skryciu czegoś, zacząłbym uciekać i naprawdę stawiać opór... Twoi ludzie chyba wsadzają wszystkich nekromantów do jednego worka... A jeśli chodzi o chowańce, cóż w razie zagrożenia miały być tylko obroną, jednakże widząc seraphów odpuściłem sobie ich destrukcyjne umięjętności oraz wole walki... Zaśmiał się cicho do siebie - Jednak twoich ludzi to nie powstrzymało nawet, gdy te spokojnie siedziały na drzewie... Jak myślisz czy każdy z nich wyszedł by bez szwanku gdyby wszystkie wybuchły naraz prosto pod stopami jednego z nich? Spojrzał na osobę, która wyglądała na dowódce swoimi bursztynowymi oczami.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Spojrzał na Ashavari - Co robimy? Szepnął do kobiety. - Przecież nie możemy go zostawić tam samego?! Skinął głową w kierunku Subortisa, wyraźnie zaznaczając chęć ataku chwytająć za rękojeść miecza.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Dużo mówisz... - powiedział dowódca zerkając na nekromantę - ale nie odpowiadasz na pytania, czyżbyś grał na zwłokę? - mężczyzna odwrócił się do poddanych - Przeszukać okolicę! Obozowisko jest zdecydowanie zbyt duże jak dla jednej osoby... - po tych słowach podszedł bliżej Subortisa - Tym razem skup się bardziej... Powtarzam... kim jesteś i co tutaj robisz? To Twoje obozowisko? No i dlaczego na miłość boską chowasz się skoro jak mówisz: "nie masz nic do ukrycia"?
Oddział Seraph zgodnie z poleceniami dowódcy zaczął miarowo przeszukiwać okolicę, powoli zbliżając się w okolice kryjówek pozostałych towarzyszy Subortisa.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Będąc jasnym Popielcem w ciężkiej zbroi ciężko było znaleźć sobie odpowiednią kryjówkę, ale Iovina zrobiła wszystko, by zza drzew nie wystawał jej nawet koniuszek niesfornego ogona, który zazwyczaj wesoło bił na boki.
- Tak to jest, kiedy łazi się po drzewach - mruknęła cicho, gdy dostrzegła spadającego prosto między wrogów Subortisa. Ten to nie miał szczęścia.
Odszukała spojrzeniem Varrusa.
- Nie możemy ich tak otwarcie atakować, prawda? Poczekajmy aż się rozdzielą i zaczną przeszukiwać okolicę. Jak tylko ktoś się zbliży... - Poklepała swój miecz. Tym razem nie zostawiła jego i tarczy. Wolała uniknąć nagany od Varrusa.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wzdycha na ziemi i mówi cicho: Dlaczego się ukrywam? Widząc mnóstwo zbrojnych z daleka którzy nie wiadomo kim są oraz twoich ludzi którzy brutalnie zamordowali moje chowańce bez jakiegokolwiek powodu, chyba nie miałem wyjścia by skryć się w gąszczu lasu przy jakimś drzewie, jak myślisz jak to mogłem odebrać? Podnosi głowę Poza tym, nie rozumiem o co chodzi temu krzykaczowi... Jestem o coś podejrzany? Próbuje powoli wstać na nogi obserwując dowódce czy mu na to pozwoli.
aiwe_database

Re: Sekrety

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

- Iovino, chodź za mną, nie wykonuj żadnych pochopnych akcji, wiem co robię - powiedział popielec, po czym ruszył w stronę przesłuchiwanego w niezbyt przyjemnych okolicznościach Subortisa.
- Witajcie, zaskoczyliście nas - powiedział ze szczerym uśmiechem podchodząc do strażników Seraph. - Jestem Narruk Glasseye, a to moja partnerka Egnatia Bladeheart, prywatni detektywi. Ten, którego trzymacie to Karstan - trochę nieokrzesany, ale tereny zna jak mało kto. Ja i moja towarzyszka zostaliśmy wynajęci do załatwienia sprawy, dotyczącej pojawiających się tutaj podobno jakichś zjaw, przez które giną ludzie. Być może posiadacie jakieś dodatkowe informacje, którymi moglibyście się podzielić? Za odpowiednią opłatą oczywiście. Mówiliście o jakichś wyznawcach, tak? A, jeśli chodzi o obóz, rozumiecie... widząc armię uzbrojonych ludzi nie mogliśmy przewidzieć, kogo możemy się spodziewać, ale skoro przyszło nam spotkać się z samymi Seraph... - powiedział pogodnym tonem, próbując załagodzić sytuację. Nie zależało mu przecież na tym, żeby mieć na głowie dodatkową walkę zwłaszcza, gdyby dało się jej jeszcze dodatkowo uniknąć.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości