Wieża Xara

Opasłe w tomy półki i walające się wszędzie pergaminy. Tutaj trafiają zakończone przygody.
aiwe_database

Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wieża Władcy znajduje się w lewym narożu patrząc na siedzibę z zewnątrz - od głównego do niej wejścia. Choć ów wieża nie wyróżnia się swoją anatomia niczym na tle setek innych wież, to w swoich murach kryje wiele niezbadanych tajemnic oraz najdziwniejszych przedmiotów czy innych rzeczy, które, możliwe jest, nie ujrzą nigdy światła dziennego.
Drzwi prowadzące do wieży znajdują się w Głownym hallu, a są one potężne, zdobione herbem Leth mori Aiwe i drewniane. Już za nimi znajdują się marmurowe, kręcone schody, które prowadzą do pierwszego ogólnodostępnego dla wszystkich pomieszczenia - Gabinetu.

Pokój przyjęć to miejsce okrągłe, przytulne. Na przeciw wejścia znajduje się skromne biurko- zwykle zastawione wieloma księgami i pergaminami, a po jego dwóch stronach widnieją dwa krzesła. Z lewej strony wejścia można dostrzec kominek, z którego bije przyjemne ciepło, a wokół niego rozstawione są w bezpiecznej odległości fotele. Ściany pokoju pokryte wieloma obrazami dalekich krain, od słonecznych i zielonych terenów po te wyniszczone i smutne.
Z prawej strony znajdują się kolejne schody, również kręcone prowadzące na górę, do sypialni Xara, gdzie wejść mogą już tylko osoby upoważnione.

Miejsce, w którym wędrowiec sypia mieści w sobie jedynie ogromne łoże, wraz z garderobą, oraz ogromną ilością okien. W pobliżu znajdują się mało widoczne kręcone schody, prowadzące na trzecie piętro wieży.

Ostatnie już piętro, to pracownia Xara, w której Władca posiada wiele ważnych, jak i tych mniej przyrządów. Często zaszywa się w środku, w celu przemyślenia oraz przeanalizowania ważnych spraw.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zaspany zszedł na dół po schodach do Pokoju przyjęć, a swoje pierwsze kroki w tym pomieszczeniu skierował do kominka, w którym to niezwłocznie rozpalił ogień. Było bardzo zimno, Xar przecierał zmarznięte ręce starając się lekko rozgrzać. Kiedy ogień trzaskał już wesoło, bardzo powoli rozprowadzając swe ciepło po pokoju - wędrowiec usiadł na krześle przy biurku i zaczął przeglądać swoje notatki.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Krwawa elfka stanęła przed drzwiami prowadzącymi do wieży Xara. Obróciła się żeby nakazać swojemu wiernemu przyjacielowi żeby tam został. Tygrys posłusznie położył się na podłodze. Seraffina otworzyła potężne drzwi i zaczęła wchodzić po kręconych schodach. Patrząc w górę wypatrywała koniec schodów, po chwili zauważyła kolejne drzwi.
– No to jestem na miejscu. Powiedziała do siebie.
Poprawiła swoja broń i łuk, a także przeczesała palcami długie nietypowe granatowe włosy. Po czym weszła do gabinetu. Xar siedział naprzeciwko wejścia przy swoim biurku ze skupioną miną bazgroląc coś na pergaminie. Elfka rozejrzała się po okrągłym pomieszczeniu. Jej uwadze przykuł niewielki kominek, w którym już tańczył ogień w rytmie trzaskających odgłosów. Ogień dodawał temu miejscu przytulny widok i rozprowadzał ciepło na cały pokój czego nie można było nie zauważyć. Spojrzała na Xara, który się jej przyglądał już od jakiejś chwili z pytającą miną. Seraffina lekko się speszyła, ale zdołała coś wydusić z siebie:
- Ah witam Cię Xarze. Chyba domyślasz się po co tu przyszłam.
Lekki a zarazem nieśmiały uśmiech pojawił się jej na twarzy.
– Jestem pod wrażeniem Twojego gabinetu, chyba najbardziej przytulne pomieszczenie jakie widziałam tu do tej pory.
Podeszła bliżej biurka czkając na odpowiedź Wędrowca.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

W drzwiach zobaczył delikatnie speszoną i nieśmiałą Serafinę, a jego oczy wpatrywały się w nią, nie pozwalając na to, żeby przeoczyły jakikolwiek jej ruch.
-Domyślam się po co przyszła?- Zastanawiał się, nie bardzo wiedząc, czy powinien znać odpowiedź na to pytanie. W jego głowie pojawiały się pytania, o co właściwie chodzi. W myślach analizował wszystkie rozmowy jakie z nią zamienił, starając się przypomnieć to, czego powinien się domyślać. -Dziękuję, także mi się podoba. Mam nadzieję, że z czasem będzie jeszcze ładniejsze. Serafino, usiądź, proszę.- Wskazał miejsce na przeciw siebie, po czym rozpoczął chowanie pergaminów, które znajdowały się na biurku. Wyglądało to trochę jakby nie chciał, żeby kobieta ujrzała co przedstawiają.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Po niepewnej minie Xara Seraffina domyśliła się że nie wie po co tu przyszła. Słysząc zaproszenie zajęcia miejsca naprzeciw niego uśmiechnęła się promiennie. Po czym wolnym krokiem podeszła do krzesła i usiadła na nie. Lekko zaskrzypiało od ciężaru mimo małej postury krwawej elfki. Obserwowała jak Wędrowiec pośpiesznie chowa pergaminy, które leżały na całej powierzchni nie małego biurka. Dając mu chwile na ogarnięcie tego zaczęła ponownie się rozglądać po pomieszczeniu. Jej uwagę przykuły rozmaite obrazy na ścianie.
– Ciekawe czy są to pamiątki z odbytych wędrówek. Pomyślała. – Może kiedyś będzie okazja o tym porozmawiać.
Spojrzała na niego ponownie i bez chwili zastanowienia rzekła:
- Przyszłam tu aby się zapytać czy znajdzie się dla mnie jakiś mały kąt, nie duża komnata w której bym mogła zatrzymać się na dłużej. Bardzo mi tu dobrze i jeśli nie masz temu nic przeciwko była bym wdzięczna. Pewnym głosem dodała patrząc mu prosto w oczy:
- Mam nadzieje że to nie sprawi Ci problemu.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Kiedy schował juz pergaminy spojrzał na Serafinę - Ach, tak. Wiesz, w siedzibie znajduje się bardzo dużo komnat do dyspozycji dla klanowiczy. Jednak, w większości są to zwyczajne pomieszczenia, małe i skromne. Wiele osób z naszej gildii nie przebywa w siedzibie zbyt często. Mają swoje domy, wiele podróżują - tym samym często zmieniają miejsce zamieszkania. Dlatego też takie małe komnaty w pełni im wystarczają, a znajdują się... - wskazał palcem na mapę siedziby gildii - o tutaj. Jak widzisz, jest ich całkiem sporo. Jednak, osobom, które bardziej angażują się w życie gildii pozwalamy na stworzenie własnej komnaty - duzo większej i bardziej rozbudowanej. Często znajdują się one w wieżach, w których wiele pomieszczeń w dalszym ciągu czeka na zagospodarowanie. Swoją drogą, w przyszości planuję rozbudowę siedziby - przydałyby się jeszcze ze dwie wieże - zaśmiał się na tę myśl. -Także nie widzę problemu. Proszę - wręczył Serafinie mapę, na której były zaznaczone wszystkie pomieszczenia, te wolne, jak i zajęte. -Może ci się przydać. Wybierz sobie miejsce, które będzie Ci odpowiadać. Możesz je urządzić tak, jak Ci się to podoba.-
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Serafina wzięła od Wędrowca mapę z zaznaczonymi wolnymi i zajętymi komnatami. Położyła sobie na kolanach i zaczęła oglądać.
– Jeśli mam do wyboru coś większego to może i w takiej komnacie będzie mi i tygrysowi wygodnie. Będę musiała pooglądać te pomieszczenia, każde z osobna. Spojrzała na zamyślona twarz Xara, ten tak jakby wzdrygnął jakby go wybudzono z jakiegoś snu.
– Skąd tyle tych obrazów na ścianach? Opowiesz mi o nich coś więcej? Bardzo mi się podobają. Wstała z krzesła i zaczęła się im bliżej przyglądać.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Wstał cicho z miejsca i poszedł do elfki oglądającej obrazy. Zbliżył się, w dalszym ciągu pozostawiając pomiędzy nimi pewien dystans. Spojrzał na Serafinę, pewien, że ona nie wie o tym, że jest przez wędrowce obserwowana. -Skąd? Każdy mam z innego miejsca na świecie. Wszystkie przedstawiają jakąś z chwil w moim życiu, o ile można to jeszcze nazwać... życiem.
Na przykład ten- wskazał wzrokiem na obraz, który ukazywał jedną z wiosek otaczających miasto Stormwind. Na jego tle znajdowało się kilka osób, a jedną z nich był czarnoksiężnik z twarzą ukrytą pod ogromnym kapeluszem. Grupa stała dumnie.
-Ten obraz otrzymałem od mieszkańców tego miejsca. Było to jeszcze za czasów, kiedy moja dusza nie mieszkała w tym ciele. Po tamtych terenach grasował pewien podpalacz, zabił wielu ludzi i zniszczył dużo pięknych miejsc i wspomnień. Demon... Na szczęście został unicestwiony.-
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Stała bez ruchu oglądając wskazany przez Xara obraz, który przedstawiał gromadę ludzi. Nie spoglądając w stronę stojącego Wędrowca, Seraffina czuła na sobie jego wzrok i powolne przybliżanie się w jej stronę. To uczucie sprawiło że serce jej zaczęło szybciej bić. Nie dając po sobie poznać że wpadła w panikę z niewiedzy co się z nią dzieje, wpatrywała się z zaciekawioną i skupioną miną w obraz. Obejrzała wszystkie twarze zgromadzonych postaci przedstawiających na obrazie w poszukiwaniu tej która ją interesuje a zarazem intryguje – twarz Xara. Chcąc stworzyć troszkę większy dystans miedzy nimi elfka przeszła kawałek w bok, zachęcając także aby ten opowiedział kolejna historię związaną z jakimś innym obrazem. Odganiając natarczywe pytania i głosy, które zaczęły jej napływać do głowy potrząsnęła nią lekko aby je odgonić.
– A ten obraz co przedstawia? Kiwnęła głową na obraz wiszący nad kominkiem, przedstawiający dwie postacie. Seraffina spojrzała na skupionego Wędrowca, czym usiadła w wygodnym fotelu naprzeciw kominka.
– Chyba nie masz nic przeciwko że tu usiadłam Xarze? Fotel był dużej wielkości, obity lekko chropowatą skórą, która była przyjemna w dotyku. Po bokach miały drewniane obicia pasujące do calego pomieszczenia. Skóra była przybita do nich średniej wielkości okrągłymi a zarazem matowymi ćwiekami. Dodawały one ozdobny wygląd temu siedlisku. Cały fotel stał na czterech drewnianych nóżkach. Siedząc w nim odczuwała bardziej niż wcześniej stojąc bijące ciepło od kominka.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Zauważył, że dziewczyna odsunęła się od niego. Wiedział, że się go boi.
-Zresztą, nic dziwnego - pomyślał.
Spojrzał smutno na rysunek wskazany przez Serafinę. Mimo to, że wszystkie te obrazy znajdowały się w tym pomieszczeniu od wielu już miesięcy, to Xar zdawał się o wielu z nich zapomnieć. Nie zwracał na nie większej już uwagi, a teraz, kiedy spojrzał na wskazany przez elfkę rysunek- wspomnienia powróciły. -Ach, ten.- Popatrzył na Serafinę siadającą na fotelu. Uśmiechnął się do niej, co miało wyrazić, że nie ma nic przeciw temu, żeby usiadła. -Ten obraz przedstawia miłość, tak myślę. Jednak po tylu dniach, sam już nie wiem, czy mogę to tak nazwać. Jak zapewne się domyślasz, ten z kapeluszem na głowie, to ja. Elfka po lewej stronie to...- Usiadł na jednym z foteli patrząc na ogień. Nastała dłuższa chwila ciszy aż w końcu oznajmił -Jeśli będziesz potrzebowała pomocy z przeniesieniem czegoś do twojej nowej kwatery, kiedy już ją wybierzesz oczywiście - zgłoś się bez wahania. - Powiedział, nie spoglądając na Serafinę.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Nastała niezręczna cisza. Obydwoje patrzyli w trzaskający ogień. Serafina z niewidzącymi oczami zamyśliła się. – Ehh ale jestem bezmyślna… jak widać tylko przywołałam raniące wspomnienia. Pomyślała. Spojrzała w stronę Xara i rzekła:
- Dobrze będę o tym pamiętać. A teraz lepiej już pójdę. Dalej siedziała w wygodnym fotelu jakby było jej ciężko się z nim rozstawać lub czekała na słowo sprzeciwu, które nie nadeszło.. Po chwili wstała, podeszła do biurka Wędrowca i wzięła mapę z zaznaczonymi kwaterami. Odwróciła się i idąc do wyjścia obok siedzącego w fotelu Xara dotknęła jego ramienia, na znak pocieszenia lub przeproszenia. Ku jej zdziwieniu ten dotyk wywołał w niej ponowne emocje, szybkie bicie serca. Seraffina zatrzymała się przed drzwiami, odwróciła się z powrotem jakby chciała coś jeszcze powiedzieć, lecz rozmyśliła się. Odwróciła się na pięcie i wyszła.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Miał właśnie się podnieść, powiedzieć żeby jeszcze zaczekała. Jednak nie ruszył się, co więcej ona także tego nie zrobiła. Siedziała nadal na swoim miejscu, czuł dokładnie jej obecność i mimo to, że się nie poruszyła, wydawała się być coraz to bliżej. Wręcz czuł już ją obok siebie, aż nagle Serafina dotknęła jego ramienia. Była tak ostrożna, delikatna. Wystraszona? Tak, na pewno jest wystraszona. Ucieka już, odchodzi. -I dobrze- pomyślał, przekonując siebie, że tak będzie lepiej dla ich dwojga. Usłyszał, że jest już przy drzwiach, mimo to nie obrócił się w jej stronę, żeby ją zatrzymać - nie mógł tego zrobić. -Tak będzie lepiej- wmawiał sobie, aż w końcu powiedział -Serafino...- Jednak jej już nie było.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Serafina wbiegła na kręte schody prowadzące do wieży. Już zapomniała jaki panował tu chłód bijący od kamiennych schodków prowadzących coraz wyżej. Zupełnie odwrotny klimat niż komnata Wędrowca, do którego zmierzała. Podbiegła do drzwi na samym szczycie schodów. Już miała zapukać, lecz zawahała się… Po co ja tu przyszłam? Pomyślała. Odwróciła się do drzwi plecami i usiadła na jednym ze schodków. Bawiła się zwiniętym w rulonik kawałkiem pergaminu… I co ja mu powiem? Na pewno pomyśli ze przyszłam specjalnie po to aby… Wiem powiem mu prawdę co czuje. Tak! Serafina wciąż bila się z myślami. Odważnie wstała aby zmierzyć się z celem, lecz brakowało jej pewności ze chce to zrobić. Ponownie usiadła i schowała twarz w dłoniach.
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Rzucił okiem na pomieszczenie sprawdzając, czy wszystko jest na swoim miejscu. Szykował się do wyjścia. Zerknął jeszcze na okno, za którym dostrzegł ładną pogodę. Otworzył drzwi i wyszedł z pomieszczenia, a swoje kroki pokierował na schody, gdzie prawie wpadł na siedzącą tam Serafinę. Elfka chowała twarz w dłoniach, wyglądała na bardzo zmartwioną i czymś przejętą. -Serafino?- Zapytał cicho. Kiedy wymówił jej imię na głos- pustka w jego sercu odezwała się ze zdwojoną siłą. -Dlaczego siedzisz tutaj sama? Czy coś cię martwi?- Zbliżył się do niej bardziej i złapał delikatnie za ramię, mając nadzieję, że okazana jej przez nieumarłego czułość doda dziewczynie otuchy- odrzuci zmartwienia i pozwoli zapomnieć o przykrościach jakie teraz pewnie wypełniały jej myśli.
-Wiesz, że masz we mnie przyjaciela i bez obaw możesz powiedzieć mi wszystko. Cokolwiek by to było, na pewno dam z siebie wszystko i postaram Ci się pomóc.-
aiwe_database

Re: Wieża Xara

Nieprzeczytany post autor: aiwe_database »

Słysząc znajomy głos wypowiadający jej imię podniosła głowę. Spojrzała za siebie i ujrzała zatroskaną twarz Xara, który właśnie kładł dłoń na jej ramieniu. Szybko wstała i odwróciła się przodem do Wędrowca. – Emmm… jąknęła się lekko patrząc na wyczekującego na odpowiedź towarzysza. – Ah nic się nie stało. Możemy porozmawiać? Nastała chwila niezręcznej ciszy. Xar pewnie czeka aż rozwinę dalej rozmowę, lecz ja nie chcę tu rozmawiać. Jeszcze by ktoś nas usłyszał… Pomyślała zmartwiona. – Może wejdziemy do Twojej komnaty? Chyba że gdzieś się spieszysz to mogę przyjść kiedy indziej? Spojrzała na jego twarz, mogła na nią patrzeć wiekami. Przystojny… ehhh…
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości